Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Już chyba to pisałem - każdy bank ma swój regulamin udzielania kredytów i różne "procedury ostrożnościowe".

I sam, na swoje potrzeby, ocenia ryzyko.

W zasadzie nic Ci nie da udowadnianie, że z Twoimi WZ jest inaczej, niż uznał urzędnik bankowy. Możesz tylko wybrać inny bank, który inaczej oceni przedstawione przez Ciebie dokumenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W większości przypadków (tak wynika z mojej wiedzy) interpretowane jest to w sposób następujący. Na tym gruncie może być prowadzona tylko "zadeklarowana" działalność w tym przypadku uprawa rolna.

Inaczej mówiąc narusza zasady umowy zarówno co do wielkości jak i wykorzystania gruntu. Dopowiem, że nawet dokupienie "różnicy" może spowodować "zerwanie" umowy - właśnie przez zapis "na tym gruncie".

 

Dostałam z ARR taką odpowiedź:

"W odpowiedzi na Pani pytanie informuję, iż przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30.04.2004r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu udzielania pomocy finansowej na uzyskanie rent strukturalnych objętej planem rozwoju obszarów wiejskich (Dz.U.2004r.,Nr114, poz.1191) nie określają sankcji wobec osoby będącej właścicielem użytków rolnych, które przejęła od rolnika ubiegającego się o rentę strukturalną i która nie wykonała podjętego, zgodnie z § 7 ust.1 pkt.1 lit.d wyżej wymienionego rozporządzenia, zobowiązania odnośnie prowadzenia działalności rolniczej na przejętych użytkach rolnych, przez 5 lat od chwili ich przejęcia. Jednocześnie informuje, że ewentualne wprowadzenie odpowiednich zmian w wyżej wymienionym rozporządzeniu może w przyszłości skutkować odpowiedzialnością za nie wykonanie zaciągniętego zobowiązania".

 

Przy opieszałości naszych polityków jest szansa, że takowych zmian w rozporządzeniu szybko nie będzie...a nawet jeżeli jakieś poprawki wprowadzą, to czy nie ma takiej ogólnej zasady, że prawo nie działa wstecz ?

 

a i jeszcze jedno pytanie:

oskar napisałeś w odpowiedzi na poprzedniej stronie:

"mk CocaYna, moim zdaniem wszystko jest w porządku. W wypisie z ewidencji jeszcze długo będziecie mieli Ł lub Ps. Zmieni się to na B, gdy wybudujecie dom"

Wobec powyższego jeżeli zakończyłabym budowę domu np. po 3 latach (dwóch lat brakuje do 5 lat od momentu przekazania gospodarstwa), to oznacza, że przez te 3 lata grunt formalnie pozostaje gruntem ornym?

Ja już nic nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy,

Chcemy wystąpić do gminy z wnioskiem o pełny wypis i wyrys z mpzp i mamy pytanie dotyczące tego, jaką mapę do takiego wniosku dołączyć, czy to ma być mapa do celów projektowych, czy wystarczy kopia mapy zasadniczej z PODGIK. Pytamy dlatego, bo już raz występowaliśmy z wnioskiem o taki wypis, ale okazało sie że dołączyliśmy złą mapkę (zresztą taką otrzymaliśmy w gminie) i dali nam bardzo skrócony wypis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Jednocześnie informuje, że ewentualne wprowadzenie odpowiednich zmian w wyżej wymienionym rozporządzeniu może w przyszłości skutkować odpowiedzialnością za nie wykonanie zaciągniętego zobowiązania".

 

O wartości całej tej odpowiedzi świadczy zapis pogrubiony :lol: - choć faktycznie w tej Ustawie nie ma "sankcji", ale są inne "sposoby" choćby zapisy w KC.

Należy pamiętać, ze ta ziemia nominalnie jest w dyspozycji ANR - może ją w każdej chwili "odkupić", a niewywiązanie się z umowy może to spowodować.

Nie znaczy to wcale, że tak musi być - należy jednak mieć taka ewentualność na uwadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USZANOWANIE WSZYSTKIM UŻYTKOWNIKOM,

Pytałem kilka dni temu co mam zrobić jak mam 1 hektar ziemi, na którą są wydane warunki zabudowy a teraz wchodzi 1 września studium zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i moja działka będzie rolna w nim. Mam pytanie odnośnie czasu ponieważ nie mam pieniążków na projekt itp itd i może ktoś mi wyjaśnić czy już same studium anuluje moje warunki zabudowy (czyli po 1 września będę miał ziemie rolną ) czy też może dopiero plan zagospodarowania , który pewnie wejdzie po studium (ile to czasu trwa od wprowadzeniu studium do planu przeciętnie) zabierze mi warunki zabudowy? POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DZIĘKUJE Z GÓRY ZA ODPOWIEDZI I RADY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USZANOWANIE WSZYSTKIM UŻYTKOWNIKOM,

Pytałem kilka dni temu co mam zrobić jak mam 1 hektar ziemi, na którą są wydane warunki zabudowy a teraz wchodzi 1 września studium zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i moja działka będzie rolna w nim. Mam pytanie odnośnie czasu ponieważ nie mam pieniążków na projekt itp itd i może ktoś mi wyjaśnić czy już same studium anuluje moje warunki zabudowy (czyli po 1 września będę miał ziemie rolną ) czy też może dopiero plan zagospodarowania , który pewnie wejdzie po studium (ile to czasu trwa od wprowadzeniu studium do planu przeciętnie) zabierze mi warunki zabudowy? POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DZIĘKUJE Z GÓRY ZA ODPOWIEDZI I RADY

 

Podciagam pytanie, tylko ze mnie interesuje zamiana dzialki zagrodowej na budowlana (taka jest w studium do nowego planu) - ile to potrwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę za sSiwym (i sobą) - nic nie zmieniło się od poprzedniej odpowiedzi.

Ale należy domniemywać, że za zmianami studium "pójdzie" uchwalenie zmiany planu (jeśli jest) lub uchwalenie nowego (jeśli go dotychczas nie ma). I wtedy (po uchwaleniu MPZP) nie będzie zmiłuj - obowiązywać będą zapisy planu.

Powtarzam jeszcze raz: na razie marzenia o własnym domku są aktualne i (pozornie) nie trzeba jeszcze spieszyć się. Ale trzeba trzymać rękę na pulsie, tj. wiedzieć, co w gminie dzieje się. Jak na razie w przypadku Krisa nie jest z tym najlepiej, skoro dowiaduje się dopiero o terminie publikacji zmian, a "przegapił" całą, co najmniej kilkumiesięczną procedurę pracy nad tymi zmianami, łącznie z konsultacjami społecznymi, wyłożeniem i czasem na składanie uwag. A może prace nad studium i wszystkie uzgodnienia przebiegały równolegle i na plan nie trzeba będzie czekać rok, ale kilka miesięcy?

Moje stanowisko jest następujące (oczywiście zrobisz jak uważasz) - trzeba rozpocząć starania o pozwolenie, no i oczywiście ograniczyć koszty - moim zdaniem w 5-6 tys. zł można zmieścić się (ok. 2 tys. projekt typowy, 2-3 tys. adaptacja z projektem zagospodarowania działki - widziałem taką ofertę na Allegro, 1 tys. - mapki).

Żałując teraz tych pieniędzy można stracić wszystko (to jest możliwość jakiejkolwiek zabudowy.

I jeszcze jedno: projekt nowelizacji, m.in. prawa budowlanego i ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przewiduje zwiększenie roli studium - jak zrozumiałem nie będzie to już tylko wytyczna dla rady gminy, ale narzędzie planowania. Jeśli tak stanie się (Sejm uchwali nowelizację), to studium może być podstawą do zakazu zabudowy. Obecny patent budowy "na gospodarstwo" też zostanie ograniczony. Aby móc budować się "w polu" (poza tzw. obszarem urbanizacji) trzeba będzie mieć 4 ha.

 

A jeśli chodzi o pytanie .:ZABY:. o zamianę działki zagrodowej na budowlaną to nie rozumiem pytania. To chyba dobrze, że gmina chce tereny rolne z możliwością zabudowy zamienić na przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe?

Ile to potrwa? Zależy od tego co już zrobiono. Musisz dowiedzieć się tego w gminie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę za sSiwym (i sobą)

Żałując teraz tych pieniędzy można stracić wszystko (to jest możliwość jakiejkolwiek zabudowy.

 

 

Moja pytanie czy same studium już zabierze mi prawo warunków zabudowy , ,czy nie ma żadnej mocy sprawczej anulowania warunków zabudowy, które zostały dane. Dzięki za poświęcony czas i pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, moze ktos mial podobna sytuacje.

Gmina ustalila nowy plan zagospodarowania.Przeksztalcila u nas dzialke rolna na rolna z mozliwosscia zabudowy jednorodzinnej.Przez dzialke wyznaczono droge(prywatna) szer.10 m, zajmujaca 4 ary.Czy mozna sie starac na tej podstawie o znizke przy oplacie planistycznej przy sprzedazy dzialki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie.

Droga nie jest publiczna, a więc gmina za nią nie zapłaci.

W praktyce: nie możesz domagać się "wyzerowania wzajemnych roszczeń" - Ty za grunt pod drogę, gmina z tytułu opłaty planistycznej.

A ile zapłacisz?

To zależy od wyceny rzeczoznawcy majątkowego, który oszacuje wartość nieruchomości przed uchwaleniem planu i po jego uchwaleniu. Opłata będzie od różnicy wartości. Oczywiście wycena działki pod droga wewnętrzną będzie niższa niż sąsiedniej działki pod zabudowę. Ale o ile - to zależy od bazy transakcji w okolicy, które dla wyceny weźmie rzeczoznawca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zainteresowaniem prześledziłem wpisy na forum. Sporo jest tu fachowych porad, może i więc ktoś znajdzie receptę na mój "ból".

 

Złożyłem wniosek do gminy o wydanie decyzji WZ. Chciałem zainwestować w mały punkt usługowy zatrudniający kilkanaście osób. Znalazłem atrakcyjną lokalizację na ten cel przy drodze wojewódzkiej, na terenie gminy wiejskiej.

Gmina bardzo entuzjastycznie podeszła do mejego pomysłu - jest tam jeszcze spore bezrobocie i istnieje możliwość uzyskania funduszy UE na ten cel. Błyskawicznie gmina przygotowała projekt decyzji i uzgodniła go ze wszystkimi gestorami z wyjątkiem zarządu dróg wojewódzkich (ZDW). I tu się zaczął cały problem.

ZDW napisał do mnie pismo, że zgadza się na zjazd z drogi ale nie uzgodni decyzji wysłanej przez urząd gminy, bo konieczna jest szersza analiza skomunikowania obiektu. W piśmie tym ZDW zobowiązał mnie do przygotowania szczegółowej koncepcji połączenia z drogą (być może utworzenie dodakowych pasów ruchu itp.) i na podstawie tej koncepcji uzgodnią oni decyzję WZ przygotowaną przez gminę. Wydaje mi się, że ja nie jestem stroną w tym postępowaniu tylko gmina, bo w przeciwnym wypadku oznaczałoby to, że mam wpływ na decyzję podejmowaną przez gminę. Poza tym wydaje mi się, że to ZDW powinien wydać warunki, żeby projektant wiedział jak ma to zaprojektować, a nie ja mam im mówić jakie mają mi dać warunki (przy tym jeszcze trafić w ich gust).

Ale to teraz jestem taki "mądry", wtedy robiłem to co mi "kazali".

ZDW wysła to pismo również do gminy do wiadomości. W zwiążku z tym, gmina napisała do nie pismo,że zawieszają postępowanie w wydawaniu decyzji WZ do czasu uzgodnienia przeze mnie z ZDW koncepcji skomunikowania obiektu.

Po rozmowie tel. z ZDW ustaliłem mniej więcej jak oni sobie wyobrażają taki zjazd (dodatkowe lewoskręty) i poprosiłem projektanta drogowego o sporządzenie szczegółowej koncepcji zjazdu.

Taką koncepcję wysłałem do ZDW, oni po miesiącu namysłu stwierdzili, że koncepcja im się podoba, ale ponieważ nieopodal drogi powiatowe planują przebudowę skrzyżowania i trochę wchodzą na ich teren, to wysłali moją koncepcję do uzgodnienia dróg powiatowych.

Teraz jestem na etapie, że drogi powiatowe powiedziały, że generalnie jest ok, ale może wystąpić tam jakaś kolizja z ich projektem i chcą szczegółowo uzgadniać kolizje z projektowaną kanalizacją, wodociągiem itp.

Tymczasem od ZDW dostałem pismo, że już ponad miesiąc czekają na uzgodnienie z drogami powiatowymi i nie mogą uzgodnić decyzji WZ gminy. Sugerują, że muszę wycofać wniosek i złożyć nowy obejmujący większy zakres - przebudowę drogi.

Generalnie jestem teraz na etapie, że wiem dokładnie jak będzie wyglądało połączenie mojego obiektu z drogą, loklizacja wpustów, wysokość krawężników itd. a wciąż nie mam decyzji WZ i nie wiem czy mogę tam cokolwiek budować.

ZDW nie da się przekonać do uzgodnienia decyzji imio iż zgadzają się na zjazd, a my brniemy coraz bardziej w szczegóły projektu a ja ponoszę coraz większe koszty.

Wniosek do gminy złożyłem 6 m-cy temu, drogi od ponad 5 miesięcy nie mogą wydać uzgodnienia i w związku z tym już od 4 miesięcy sprawa jest zawieszona.

Wydaje mi się, że popełniono w sprawie kilka błedów:

- ZDW nie poinien kontaktować się ze mną w sprawie uzgodnienia

- Gmina, nie mogła zawiesić postępowania ze względu na brak uzgodnienia, i nie powinna mnie zobowiązywać do uzgodnienia z ZDW (można zawiesić postępowanie tylko ze względu na uchwalanie planu miejscowego)

- No i ja nie powiniem jednak robić tej koncepcji

 

Czy ma ktoś może jakiś pomysł jak wybrnąć z takich opresji. Chyba nie wystarczy mi czasu na odwołania - do września musze sfinalizować zakup działki i jeszcze uzyskać kredyt na nią.

Za wszelkie rzeczeowe odpowiedzi z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to było do przewidzenia. Nic dziwnego, że ZDW, który ma kompetencję UZGODNIENIA, a nie tylko przedstawienia opinii, usiłuje wymusić przebudowę swojej drogi. (Prawie) każdy by tak robił. Jeśli możesz coś zrobić za nie swoje pieniądze, a decyzja dla delikwenta w innej sprawie zależy od ciebie - wykorzystaj to. Będziesz miał więcej pieniędzy na inne inwestycje, a i może na premie coś zostanie...

I nie ma na to skutecznego lekarstwa. W przeciwnym razie ktoś powiedziałby, że ZDW sfinansował Ci zjazd (z pieniędzy publicznych) do Twojego zakładu. Nośne pytanie: dlaczego, a nawet za ile trafiłoby np. co CBA...

A ZDP? Korzysta z tego, że wchodzisz jakoś na jej teren. Dlaczego nie miała by czegoś uszczknąć z Twoich (dotacyjnych i prywatnych) środków?

Jest to dość typowy sposób wykorzystywania przymusowej sytuacji inwestorów.

Możesz przyjąć warunki, ponegocjować lub kupić działkę w innym miejscu... Odwoływać się? Od czego i co chcesz osiągnąć?

Przy drodze gminnej. Skoro gminie zależy na tej inwestycji (poprawi nastroje społeczne przez ograniczenie bezrobocia) to i wygórowanych warunków stawiać nie będzie...

Ot, życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że jest to tylko próba ciągnięcia kasy z inwestora (i to bynajmniej nie tylko za projekt, ale i wykonanie zjazdu) świadczy jeszcze jedno. Piszesz o skrzyżowaniu, jak rozumiem drogi wojewódzkiej i powiatowej.

Inwestorem ma być, wg korespondencji, ZDP. Ale z ustawy o drogach publicznych wynika, że w przypadku skrzyżowań drogi niższej kategorii z wyższej "właścicielem" takiego skrzyżowania jest zarząd drogi o wyższej kategorii, a więc to on (ZDW) powinien być inwestorem. Oczywiście może być porozumienie między zarządami powiatu i województwa, które inaczej to reguluje jeśli chodzi o finansowanie, ale faktycznym inwestorem i tak jest województwo.

Inwestycja drogowa (droga, skrzyżowanie) to oczywiście spore koszty, także przebudowy urządzeń podziemnych. Można się tym podzielić. Stąd te (domniemane) kolizje z wodociągiem itp. i sugerowanie poniesienia kosztów ich likwidacji.

Dość śmiało oszacowali Twoje zasoby i determinację budowy właśnie w tym miejscu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za komentarz.

Faktycznie jest to nietopywa sytuacja bo z jakichś względów ZDP oprócz skrzyżowania przebudowuje kilkaset metrów drogi ZDW. Ja faktycznie muszę wybudowoć zjazd tylko do siebie, nie rozumiem tylko po co te uzgodnienia na tym etapie.

Moim zdaniem sprawa rzeczywiście nadaje się do CBA bo wcale nie uważam, że oni chronią swoje interesy, a wrecz działają na swoją niekorzyść uzgadniając konkretne rozwiązania na etapie decyzji WZ. Można założyć, że nigdy nic tam nie wybuduję, więc nici z uzgodnień. Po drugie jak bym się zdecydował na budowę np. za 5lat i sytuacja na drodze by się zmieniła (zwiększenie ruchu), która wymusiłaby zastosowanie korzystniejszego rozwiązania dla ZDW to wtedy ja bym był w uprzywilejowanej sytuacji. Decyzja WZ wiąże organ wydający pozwolenie na budowę a tym by było niekorzystne już dla ZDW rozwiązanie.

Uważam, że wbrew pozorom najbezpieczniejsze dla gestorów są bardzo ogólnikowe określenia w decyzji WZ np. "zjazd z drogi powinien zapewniać bezpieczeństwo". Wtedy na etapie uzgodnień do PB zarządca drogi mógłby wymóc na inwestorze nawet budowę mostu i tunelu zasłaniając się regułką "bezpieczny".

Uzgadnianie szczegółów na etapie WZ uważam poprostu za złośliwe, ale chyba masz rację oskar, że nie znajdę na to żadnego paragrafu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłącze się pod temat bo widzę, iż wiele fachowych osób z wiedzą się wypowiada, może i mi ktoś doradzi :oops:

 

Posiadam teren 2 h ziemi klasa III :-?

 

Teren w studium pod zabudowe jednorodzinną

 

Brak planu miejscowego i brak uchwały o przystąpieniu do prac nad planem.

 

Podzieliłem teren na działki po 3000 m2.

 

Wystąpiłem o Decyzje o Warunkach Zabudowy dla zabudowy mieszkaniowej ponieważ w bezpośredniej granicy są same budynki jednorodzinne powstałe nie dawno.

 

Wniosek o WZIZT urząd rozpatrzył i wszczął powstępowanie,

 

pracownik napisał projekt decyzji o warunkach zabudowy i chciał rozsyłać po instytuacjach.

 

Jednak naczelnik uznał, iż to nie jest dobry pomysł i chce dać odmowę, ponieważ jest to III klasa ziemi :x.

 

Co on tym sądzicie, a bardziej o nasze prawo mówi :D ?

 

Serdeczności dla wszystkich pomocnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Dzień dobry Wszystkim!

 

Już raz pomoc kompetentnych osób uzyskałem, za co bardzo im dziekuję po raz wtóry.

Jak zwykle znowu sprawa dotyczy możliwych scenariuszy oraz kolejności postępowania. Sytuacja jest następujaca : córka została szczęśliwą posiadaczką działki rolnej 3,7 ha. na którą wydano i w UG przepisano na nią warunki zabudowy siedliska, działka graniczy jednym bokiem z jeziorem. Załącznikiem do wydanych warunków jest mapka geodezyjna z precyzyjnym wyznaczeniem możliwej do zabudowy części działki - 100 m od brzegu. Włascicielką sąsiedniej działki rolnej o pow. 0,7 ha jest moja druga latorośl, jednakże jej działka - też granicząca z jeziorem jest zbyt wąska, aby zachowować wymaganą 100 m odległość od brzegów wody. Niewiele jej brakuje, ale jest za mało. Jednakże obszar przewidziany pod zabudowę na działce latorośli nr.1 jest wystarczajaco duży na budowę dwóch siedlisk, przy czym wydzielenie z większej działki - 3,7 ha , części o pow. np 3500 mkw zawierajacej obszer przewidziany pod zabudowę siedliska nie stanowi żadnego problemu. Po włączeniu jej do działki latorośli nr 2, każda z działek miałaby pow. większą od 1 ha.

Problem polega na tym , że nie wiem czy:

1/ czy działka większa nie straci warunków zabudowy siedliska przez taki podział

2/ jeżeli straci, to czy wójt gminy jest prawem zobowiązany do wydania nowych na wniosek właściciela, oczywiście na mniejszym obszarze przewidzianym do zabudowy ?

3/ czy wójt jest prawem zobowiązany do wydania warunków latorośli nr 2 na wydzielonej działce 3500 mkw, oczywiście na jej wniosek i z zachowaniem 100 m odległości od brzegu wody ?

4/ czy wejście we wspólwłasność działki większej wymusza decyzję administracyjną warunków zabudowy na 2 siedliska jeżeli pow. pod zabudowę jest wystarczająca ?

5/ czy jest przewidziana prawem minimalna pow. pod zabudowę siedliska, czy też wystarczy pow. pod budowę domu mieszkalnego i budynku gospodarczego? wiem że działka oprócz spełnienia innych warunków musi mieć pow. min 3000 mkw

6/ no i najwazniejsze! jaką przyjąć kolejność postępowania, żeby nie spalić "tematu", jak mawiał nasz eks- Prezydent ?

 

Starałem sie opisać problem najkrócej jak umiałem, nie wiem czy się udało ?

 

Pozdrawiam Szam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

znalazlem fajna dzialke ,chcialbym ja kupic,

dzialka ta znajduje sie w gminie gdzie nie ma planow zagospodarowania przestrzennego ,dzialka ta przylega do drogi gminnej tak jak na rysunku.

 

http://images26.fotosik.pl/244/057ca995cad57811m.jpg

 

Jest uzbrojona w prad i wodę, w niedalekiej bardzo odleglosci stoją zabudowania.

Do najblizszego było by ze 100m. Czy wystepujac o wydanie warunkow zabudowy i zagosp terenu mozna spodziewac sie decyzji pozytywnej????

 

dodam (moze to jest istotne), ze na okolo, w promieniu 500m jest wiele takich dzialek, gdzie ludzie sie buduja, otrzymuja pozwolenia.

 

W gminie nie chca powiedziec, mowia ze trzeba wystepowac o decyzje, ja tego zrobic nei moge bo jeszcze dzialka 30arowa ktora chce kupic nie zostala wydzielona.a na nic mi decyzja dla calej dzialki tego rolnika, po za tym bylaby ona dla niego a nie dla mnie.On ma gospodarstwo ja nie on moglby sie bardzo latwo wybudowac a ja ??? no wlasnie, ma sens ta dzialka?

Proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...