Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ogrodzenie międzysąsiedzkie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

kazdy przypadek inny...

mieszkamy pośrod pola,

 

sąsiad ma ziemniaki, oborywanie, sadzenie, kopanie mechanicznie, no i w takim układzie zostaje po jego stronie prawie 1m. nie wykorzystanej ziemi,...

no i pare dni temu usłyszeliśmy że powinniśmy zostawić z 50cm ze swojej ziemi na miedze......! , a oni kolejne 50 ze swojej na ich miedze..

kurcze, ale myśleliśmy że miedze to sie zostawia jak są pola i każdy uprawia swoje pole, wiadomo miedza musi być, ale jak ktoś stawia płot wkoło swojej działki i domu to nie zostawia żadnej miedzy..- kurcze, poczuliśmy się jakbyśmy ukradli sąsiadom te 100cm które ONI nie mogą uprawiać

jeśli coś to ukradliście 50 cm ;-) a tak na poważnie ile on ma tego pola, że te 50 cm tak go boli? nasza działka w polu jest ogrodzona po granicy, nikt nigdy się o miedzę nie upominał... może u Ciebie w okolicy to normalne? od dziada pradziada tak było, a Ty takie rzeczy... ale ja to jestem z miasta i sie nie znnam na miedzach...

 

Moi Tesciowie tez maja dzialke, plot postawiony prawie w granicy - ale slupki wkopane po ich stronie, na ich dzialce. Dzialka budowlana, sasiednia tez. Ale sasiad ma dom na innej dzialce, te uprawia. I ma problem, ze miedzy nie ma. Mysle ze gdyby to byla ziemia rolna miedze trzebaby zostawic, ale po prostu jako skrawek nieuprawianego pola, a nie plot budowac 50 cm wglab wlasnej dzialki! A poniewaz jest to dzialka budowlana, niech spada na drzewo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym bardziej jak podkreślałam że do tej pory były świetne stosunki miedzysąsiedzkie, a płot stoii ponad 1 rok!!!,

pole -jest w Planie jako budowlane, jest to ok. 40ar, z tego 15ar jest uprawiane pod te ziemniaki,

a nie może innych 15ar uprawiać?

 

uprawiać prawie w całości działke a nie tracić metr na nawroty....

nadal uważam, że traci tylko pół metra, poza tym pomyśl o tym w ten sposób: gość uważa , że powinnaś oddać kawałek ziemi żeby on mógł po nim jeździć.

Rozumiem miedzę jako taki współużytkowany kawałek: ty zawracasz maszyną na moim ale ja uprawiając swoją ziemię zawracam na twoim i jest równowaga, u ciebie jest tak: zmniejsz swój obszar to ja będę mógł zawracać u ciebie, ale ty z tego nic nie będziesz miała. Trudna dyskusja, tym bardziej że jak mówisz płot już stoi... gdyby jeszcze zaczął rozmawiać przy budowie to myślę, że łatwiej było - np. mógłby się zobowiązać, że on będzie np. kosił ten kawałek, za płotem. Myślę, że należy dbać o swoje, ale iść na wojnę z sąsiadami też nie ma co, może powiedz sąsiadowi, że nie możesz przesunąć płotu, bo nie byłyby spełnione jakieś odległości (od budynku, drewutni) - wprawdzie to liczy się od granicy działki ale może sąsiad tego nie wie i wtedy uzna, że to nie Twoja wina i uda się te dobre stosunki jakoś uratować... dobre stosunki będą oparte na nieprawdzie, czy to nadal będą dobre stosunki? może trzeba utworzyć dział filozoficzny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...