Upiorka 28.05.2009 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Ilu użytkowników tyle głosów...Ja użytkowałam i wykładziny i panele. Wniosek: w nowym domu w przestrzeni "dziennej" gres+ drewno, w sypialniach wykładziny. Mamy perską kotkę, kłaczy się okrutnie i prawdą jest że nie każdy odkurzacz radzi sobie z jej włosami. Zainwestowaliśmy w rainbow-turboszczotka wciąga wszystko bez problemu. Wszystkich którzy używają argumentów o tym co "siedzi" w wykładzinie zachęcam aby zaprosili do siebie handlowca sprzedającego rainbow i pozwolili mu odkurzyć łóżko-moja mina na prezentacji chyba była bezcenna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zott36 28.05.2009 13:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Rzeczywiście , ile użytkowników tyle glosów, aczkolwiek przewagę widzę negatywych . Moze jak zainwestuje w dysona z turboszczotka nie bedzie tak żle . Na Rainbow szkoda byloby mi kasy (bo to cos ok. 8000, trza wydac). Moze jeszcze ktoś się odezwie i podzieli się swoimi spostrzezeniami. Przyznam szczerze, ze pamietam dywany rodziców z lat 80, ale myślałam , ze teraz wykładziny dywanowe robione sa jakas lepsza technika , ze moze lepiej impregnowane itp. Poza tym zastanawia , mnie tez fakt , ze w Angliii, maja same wykładziny dywanowe , na schodach , w kuchniach a nawet w łazienkach i na klatkach schodowych i jakos sobie radzą . A i tam czym jasniejsze to dom ekskluzywniejszy . Choroby , alergie mają takie same. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zetka 28.05.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Mam kolegę, który pracuje w Irlandii i jego specjalnością jest właśnie kładzenie wykładzin. Właśnie mi się przypomniało jak opowiadał, że tam wykładzin zakłada się mnóstwo, ale jak im się ubrudzą to oni ich nie czyszczą tylko wymieniają na nowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 28.05.2009 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Miałam kiedyś białą w sypialni,zachciało mi się odrobiny luksusu.Nigdy wiecej bardzo jasnej wykładziny.W innym pokoju była ciemno-beżowa i tą dało się utrzymac w jako-takim stanie.Ale do nowego domu wykładziny mają zakaz wstępu,no chyba ,ze miałabym dobry odkurzacz pioracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bukba 28.05.2009 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Ostatnio wymieniałem wykładzine która była odkurzana rainbow'em z tą turbo-szczotką na panele. Pod spodem mnóstwo drobnego piasku który wykładzina dzięki tej szczotce przesiewa. Najdobitniej to wygląda na dywaniku mojego psa (ulubione miejsce do spania na dworze to błotnista kałuża), odkurzone a po podniesieniu odbija się cały kształt dywanika usypany z czarnej, drobnej, piaszczystej mączki. Nigdy więcej wykładziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.05.2009 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 W mieszkaniu w bloku, mam wykładziny - salon -porażka, sypialnia - nie zamieniłabym na nic innego Mam długowłosą wełnianą wykładzine w kolorze ecru, mam nadzieję,że można ja jeszcze gdzieś kupić, bo chcę mieć taka samą w domowej sypialni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 28.05.2009 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Cytat: ....."Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii..." Jeżeli te miliardy bakterii masz na stopie, to będziesz je miała niezależnie od tego co masz na podłodze, nieprawdaż? Znowu nie kumasz o co mi chodzi. Już raz sie wypowiadałas na temat drobnoustrojów, zdaje sie, że je lubisz ...... http://forum.muratordom.pl/post2865452.htm?highlight=#2865452 http://forum.muratordom.pl/wykladzina-czy-panele,t144423.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 28.05.2009 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Mam kolegę, który pracuje w Irlandii i jego specjalnością jest właśnie kładzenie wykładzin. Właśnie mi się przypomniało jak opowiadał, że tam wykładzin zakłada się mnóstwo, ale jak im się ubrudzą to oni ich nie czyszczą tylko wymieniają na nowe może deski to luksus dla nich ? ale raczej mi sie zdaje, że tam ludzie nie przywiązuja wagi do elegancji, długotrwalości, wygody itp. i nie ma parcia na wyjatkowe, niepowtarzalne wnetrza. Raczej powtarzalność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabi.gg 28.05.2009 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Znowu nie kumasz o co mi chodzi. Już raz sie wypowiadałas na temat drobnoustrojów, zdaje sie, że je lubisz ...... http://forum.muratordom.pl/post2865452.htm?highlight=#2865452 http://forum.muratordom.pl/wykladzina-czy-panele,t144423.htm A mnie się zdaje, że przydałby Ci się kontakt z dobrym psychiatrą. Leczą różne fobie - może któryś Ci pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 28.05.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 dziekuje Ci dobra kobieto za troske o moje zdrowie psychiczne, ale niepotrzebnie sie martwisz, jest w porzadku, jak najbardziej w porzadku. Nie gnębią mnie żadne fobie. Po prostu jestem nieco bardziej oświecona ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wikula7 06.06.2009 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 A ja wam mogę spokojnie polecić wykładzinę tego typu: http://www.komfort.pl/wykladziny-dywanowe/wyszukiwarkainfo/kod/038178/PG/1/POZ/1( są w różnych kolorach ) z podkładem tego typu:http://www.komfort.pl/akcesoria/wyszukiwarkainfo/kod/216034/PG/1/POZ/1( jest jeszcze 1 cm )sprawuje się bardzo dobrze , wbrew pozorom bardzo łatwo się odkurza , i dodatkowo ma bardzo fajny wygląd ( rzecz gustu ) Argumentem wytrzymałości może być to , że w Komfortach leży ona na podłodze ( ta czerwona) Sam osobiście i montuję i przy okazji jestem użytkownikiem takiej wykładziny i powiem szczerze że nie ma praktyczniejszej wykładziny .Co do roztoczy i bakterii to jeżeli byśmy chcieli pozbyć sie takich rzeczy w domu to nawet poduszki i pościel musielibyśmy wywalić z domu .Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 08.06.2009 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Renia popłakałam się ze śmiechu Po plaży nie chodzisz? Po trawie bosymi stopami też pewno nie A wracając do tematu - u mnie zawsze w sypialniach były i będą wykładziny. Na podkładzie filcowym. Grube, mięciutkie, ciepłe i piękne. I niech tam sobie w nich żyją nawet miliardy mikrobów, nie zamienię ich na nic innego. Sypialnia to nasze królestwo, tylko nasze. Nie rozumiem, dlaczego miałby by mi tam ktoś wchodzić w buciorach. Rozlało się czerwone wino, spadły krople wosku świecy...żaden problem to wyczyścić. Po kilku latach trzeba wymienić? A co się nie niszczy? Można sobie beton zalać żywicą i będzie na wieki i bez bakteri Zastanowiła bym się tylko wtedy, gdybym miała jakieś baaaaaardzo ciężkie, stare, stylowe meble, których lepiej nie ruszać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabi.gg 08.06.2009 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Renia popłakałam się ze śmiechu Po plaży nie chodzisz? Po trawie bosymi stopami też pewno nie Renia jest "nieco bardziej oświecona". Uważa na przykład, że pod wpływem nasmarowania ciała miodem i posypania go mąką, z ciała wychodzą robaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elzbietkask 08.06.2009 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 ile żyje, tyle w pokojach sypialnych mam wykładzinę dywanową czy dywan. obecnie od 5 lat w sypialni mam bardzo jasną beżową wykładzinę i w tym czasie prałam ją 1 raz. i jest czysta. jasne ze troche się zdeptała w miejscach najwiekszego ruchu. nie wiem co trzeba robić, zeby wykłądizna tak starsznie się brudziła. mam 2-letnie dziecko, i nawet ono nie daje rady sprawic, zebym pozbyła się wykładizny w nowym domu cała cześc sypialna będzie miała na podłodze dobre wykładziny dywanowe. a co do bakterii - dla tych co boją się drobnoustrojów sa lapy bakteriobójcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saraha 09.06.2009 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Ja w sypialni mam bardzo jasną, jednolitą, grubą wykładzinę już ponad 10 lat. Była dość droga, wówczas mówiło się o takich "amerykańska" Jest chyba dość dobrze impregnowana. I... jestem z niej baaaardzo zadowolona. Odkurzam ją szybko i sprawnie, bardziej z poczucia obowiązku niż z powodu widocznego brudu. Jest tylko nieco przydeptana. Pewnie wymieniłabym ją już gdybym nie miała w planach przeprowadzki, ale to też głównie ze względu na świadomość, że trochę już leży i na pewno super czysta nie jest. Pana z odkurzaczem piorącym zatrudniałam dotychczas dwa razy. I jakoś żyję. W moim nowym domu też w sypialni i pokoju dziecięcym planujemy wykładziny, jakieś porządne (bo u nas się sprawdziła pewnie między innymi dlatego, że była dobra gatunkowo), ale wykładziny. A z tymi bakteriami i innymi żyjątkami to nie dajmy się zwariować. Do sypialni na piętrze nikt mi w butach nie wejdzie i w ogóle wstęp będą mieli tylko nieliczni. Więc jakiejś dziwnej zarazy raczej nikt mi nie wniesie. Gdybym miała psa, nie miałby po prostu wstępu do sypialni, mam kota, który nie wychodzi z domu, więc no problem. A roztocza? No na szczęście nikt z mojej rodziny nie jest na nie uczulony (bo wtedy oczywiście wykładziny nie wchodzą w grę) są wszędzie wokół... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zott36 11.06.2009 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2009 Dziekuje za wypowiedzi.Widze , ze zdania podzielone. Cieszy mnie fakt , ze sa tez i pozytywne.Mam nadzieje , ze nie bedzie tak źle. Jesli chodzi o roztocza , to kompletnie sie nimi nie przejmuje , sa wszedzie a my na szczescie nie jestesmy uczuleni, wiec wykładzine mozemy spokojnie rozwazac. Bardziej bałam się plam , oraz widocznego brudu na jasnej wykładzinie , tym bardziej , ze chodzimy na bosaka. Z sierscia kota mam nadzieje , poradzi sobie odkurzacz. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.