Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Błędne mapy w starostwie???


asiaba

Recommended Posts

Bardzo proszę o pomoc.

Mam działkę przy drodze prywatnej (mam w niej udziały), którą przecina inna droga prywatna (nie mam w niej udziałów). Jednak podział był tak zrobiony, że droga przecinająca była 'doklejona' do naszej, czyli nie przerywała dojazdu do drogi publicznej.

Naszą drogę chcieliśmy oddać drogę gminie (było sporo argumentów za, wójt oczywiście był przeciwny, ale ostatecznie wniosek miał już wejść na radę gminy) aż tu nagle po roku od złożenia wniosku dostaliśmy pismo od wójta, że wystąpiły jakies nowe wątpliwości prawne, które muszą wyjaśnić.

W międzyczasie ubiegam się o pozwolenie na budowę i się okazało, że nagle w starostwie zostały bez niczyjej wiedzy zmienione wszystkie mapy. Na nowych mapach to nasza droga doklejona jest do drogi poprzecznej i tym samym odcięto nam dojazd do drogi publicznej!!! Wszystkie mapy, które miałam, z pieczątkami starostwa - ewidencyjna, zasadnicza, do celów projektowych - nagle są inne, niż te wyciągnięte dzisiaj...

Jestem załamana, po raz drugi muszę zapłacić za mapy w starostwie, za poprawę mapy do celów projektowych, muszę załatwić służebność przejazdu przez drogę poprzeczną, i wydanie pozwolenia przedłuży się o kolejne miesiące... Ciekawe jest to, że płacę podatek od nieruchomości od powierzchni policzonej wg poprzedniej wersji map, gmina projektuje kanalizację na mapach wg "starego" podziału.

 

Proszę o radę, jak mogę się dowiedzieć, kto zmienił mapy, tym samym zmniejszając nam powierzchnię drogi oraz odcinając 7 działek od dojazdu do drogi publicznej. Czy bez wiedzy współwłaścicieli drogi można tak sobie zmieniać podział? Jak się dowiedzieć, która wersja podziału jest właściwa? Czy starostwo ponosi jakiąś odpowiedzialność za mapy, które wydaje? Czy można domagać się zwrotu kosztów poniesionych na błędne mapy i za źle naliczony podatek (to są grosze, ale chodzi o sam fakt)

 

Jeszcze nie zaczęliśmy budować się, a już mam dość tego bałąganu w urzędach. Nie mówiąc już o tym, że mapy ot tak same się nie zmieniły - ktoś maczał w tym palce i zapewne miał w tym interes...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asiaba jeśli dobrze zrozumiałam to chyba nie kwestia map a uregulowania własności. Zobacz w papierach czy jesteś współwłaścicielką też tego kawałeczka działki, który stanowi skrzyżowanie

wasza działka która jest drogą /współwłasność/ powinna była mieć wydzielenie i nr na całej długości

wydaje mi się, że jeśli sytuacja jest nie do odkręcenia to wystarczy wykupić kawałek udziału w tej drugiej drodze i chyba nie trzeba zmieniać map? - tego ostatniego nie jestem pewna, ale dojazd do publicznej musisz mieć

 

nie wiem czy wznowienie granic tej waszej działki/drogi rozwiąże problem, może ktoś podpowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w tym sęk, że wg starych map dojazd do drogi publicznej był przez wydzielone działki z nadanymi numerami, i w tych działkach mamy udział.

 

Cała dokumentacja na pozwolenie na budowę była oparta na tych mapach. A tu nagle bez naszej wiedzy ktoś pozmieniał mapy w starostwie, na skrzyżowaniu "skrócił" naszą działkę i wydłużył działkę poprzeczną, tak że teraz działka poprzeczna odcina nas i jeszcze kilka innych działek od dostępu do drogi publicznej.

 

Tym samym musimy załatwić służebność przejazdu + ponieść koszt nowych map, także mapy do celów projektowych.

 

Cały czas zastanawiam się, kto zmienił podział działek na mapach w starostwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja rozumiem w czym problem,

wydaje mi się że to musiał kwestionować właściciel drogi poprzecznej,

najprościej na już to pismo do wójta o wyjaśnienie

 

jeśli było ok poprzednio to waszą własność podarowano teraz innemu właścicielowi, coś tym wydzieleniem było nie halo

a w KW masz pwierzchnię całkowitą tej działki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może... Tylko nawet jeśli robił jakieś wznowienie granic i został zmieniony podział poprzez zabranie części działki, w której mamy udziały i dołączenie do działki poprzecznej, to chyba powinniśmy byli dostać jakąś informację? A nikt nas o niczym nie informował... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałąm dopisać, w akcie notarialnym i księdze wieczystej mam podaną całkowitą powierzchnię działkek stanowiących naszą drogę, taką jak w wypisie z rejestru gruntów wydanym w tym samym dniu co stare mapy. Teraz dla nowych map nie mam nowego wypisu, ale jak zmienili mapy, to powierzchnia też powinna być inna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W MPZP zarówno nasza droga jak i poprzeczna są zaznaczona jako drogi. Tylko że nasza jest drogą wewnętrzną, a poprzeczna jest zaznaczona jako gminna (mimo że na dzień dzisiejszy jest prywatna).

Jednym z argumentów w naszym wniosku o przejęcie naszej drogi przez gminę był fakt, że jeśli droga poprzeczna ma być drogą gminną, to nie ma ona ciągłości, bo jest przecięta przez naszą drogę...

Tak więc ktoś się postarał, i teraz przyszła droga gminna ma ciągłość, a my za to jesteśmy odcięci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że ta poprzeczna droga (zaznaczona jako gminna, ale w praktyce prywatna) jest ślepa i nie ma dojazdu do drogi publicznej (jest do niej równoległa), więc to trochę bez sensu...

Działki składające się na obydwie drogi są w ewidencji gruntami rolnymi, a w praktyce na razie to jest tylko pole.

Bardzo Ci dziękuję za zainteresowanie naszym tematem. Mam nadzieję, że uda się załatwić służebność, bo jak nie, to mamy bardzo duży (i kosztowny) problem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie uwierzę dopóki nie pokażeżesz większego kawałka tego planu :D

 

nie załatwiaj służebności bo to skrzyżowanie jest wasze ale będzie gminy, sprzedajcie gminie na podst. art które ci podałam, kokosów się nie spodziewaj, w każdym razie to będzie kawałek drogi gminnej, a powyżej i poniżej wasza droga wewnętrzna, to musi być wszystko zgodne z obowiązującym mpzp

ale kwestionować na pewno możesz jeśli to "skrzyżowanie" nie jest działką odrębną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusiu, dziękuję za naprowadzenie na właściwy trop. Okazało się, że rzeczywiście to jest chyba sprawka gminy, która przejmuje drogę poprzeczną. Jeszcze nie zostało to uwzględnione w wypisach z rejestru gruntów (nie wiem na jakim etapie jest sprawa i czy ta droga została już przekazana notarialnie). Tak więc nie musimy załatwiać służebności, tylko w następnym tygodniu dostaniemy od gminy jakieś zaświadczenie.

Niestety musimy ponieść koszt nowych map + poprawić wszystkie mapy w dokumentacji do pozwolenia na budowę. Zastanawiam się tylko, jak można było zabrać część naszej drogi bez informowania nas o tym... Bo tak na prawdę dowiedzieliśmy się o tym przez przypadek.

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że włączam się na tym etapie dyskusji, ale ostatnio tu nie bywałem. :lol:

Moim zdaniem nowy podział geodezyjny jest reakcją na wniosek Asiaby o przejęcie drogi wewnętrznej. Ja NA JEJ MIEJSCU dotarłbym w tej chwili do źródła, czyli do składnicy map (prawidłowo PODGiK) przy powiecie.

Ponieważ Asia jest współwłaścicielką działki, której granice uległy zmianie, ma więc interes prawny i może skutecznie domagać się okazania dokumentów z roboty (robót) geodezyjnych, które prowadziły do zmian. Wtedy będzie z całą pewnością wiedziała, kto zlecił prace, jaki geodeta je wykonał, czy była o nich powiadomiona (listem poleconym), tzn. czy mogła zgłaszać uwagi itp.

Może okazać się, że np. podpis na zwrotce albo na protokole "uzupełniono" inną ręką itp. itd. (nie chcę wchodzić w szczegóły). Jeśli coś takiego nastąpiło, to można podejmować wszelkie kroki, z zawiadomieniem do prokuratury włącznie...

Ale jak rozumiem jest jedna przeszkoda: upływający czas. A w takiej sytuacji trzeba pójść na kompromis (który czasami jest kompletną porażką).

Jeśli Asiu chcesz załatwić sprawę bez wchodzenia w szczegóły, być może kryminogenne, to jedynym wyjściem jest kupienie udziału (najmniejszego) od osoby, która jest obecnie właścicielem działki, która ma w planie być drogą gminną (lub też niech ustanowi ona dla Ciebie służebność drogową).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...