nika76 28.05.2009 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Mam podpisana umowe na wykonanie prac z podzialem na etapy i płatności za każdy etap. W trakcie robót wyszło kilka rzeczy-trzeba było wykonać dodatkowe prace bo kierownik budowy uwazal ze rozwiazani przyjete w projekcie sa niewystarczajace.Nasz szef zaczal wiec nam za wszystko doliczac-stawka dla 3 ludzi/dzien -500zl( i to na zasadzie czy sie stoi, czy sie...).jest ekstra -jest!Wiadomo nikomu nie jest miło jak wychodza takie ekstra dopłaty.Problem w tym,ze z kosztorysu wypadly inne pozycje, ktore zaoszczedzaja troche dniowek, ale to przechodzi bez komentarza i jakiejkolwiek propozycji wymiany dodatkowych prac za tamte. I tak odpadlo wyburzanie i murowanie od nowa scianek kolankowych ( przebudowa poddasza)bo bazujemy na istniejacych a facet mi dolicza 1100zł bo wstawia 2 dodatkowe słupy i murłatę.Co o tym myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 31.05.2009 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 myślę, że o cenie dodatkowych prac należałoby porozmawiać przed ich wykonaniem. A to, że jakaś praca odpada to nie do końca prowadzi do tego, że nie należy się pełne wynagrodzenie. Bo zleceniobiorca był gotowy wykonać prace ale zleceniodawca jej już nie chciał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 31.05.2009 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Tak, tyle, że tu chodziło bardziej o to, że za roboty nieprzewidziane dolicza się normalnie, a roboty, których się udało uniknąć, pomija milczeniem. Zamiast powiedzieć, że na konto tego czego nie musiałem robić, a było zapłacone, to te nieprzewidziane, zrobię w tej cenie, albo proporcjonalnie o ileś tam taniej. Ale przecież to jest wszystko do dogadania! nika76 skoro ten Twój majster się nie wypowiada, to sami z nim porozmawiajcie, przecież można żartem nawet zagadać. Nie czajcie się jak czajniki, bo im więcej się nazbiera niedomówień, tym bardziej nieprzyjemna atmosfera na budowie. A żeby dobrze było, to ma być "i wilk syty i owca cała". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 31.05.2009 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 No i jużwidaćże żal .... ściska bo komuśudało się coś zaoszczędzić. A jak się ustala cenęto to jedno co siępowtarza zawsze to cena ryczałtowa za wykonanie dzieła , która nie może być podwyższona żeby nie wiem co. Niestety działa to też w drugą stronę. Cena nie może być obniżana jeśli wypadnie jakaśrobota. Jeśli chcemy rozliczaćsięza faktycznie wykonane roboty to należy przyjąć rozliczenie na podstawie kosztorysu powykonawczego i wtedy faktycznie jeśli nie było jakiejś ścianki to za tę ściankę nie płacisz. Jeśli zaśpojawiła się jakaś dodatkowa ścianka to trzeba by było za nią zapłacić po astawkach przyjętych w kosztorysie. Jest to najuczciwsza forma rozliczenia tylko że czasem cena jest inna niż oczekiwana. W twoin przypadku macie ustaloną cenę za wszelkie roboty przewidziane w projekcie konieczne do wykonania dzieła bez względu na to czy wszystkie te roboty zostanąwykonane. Tak samo wykonawca musiałby w tych pieniądzach wykonać roboty które pominął w wycenie ale musiały by być w projekcie. Jeśli zadajesz mu dodatkową robotę nie przewidzianą projektem to należy mu sie dodatkowa zapłata -przed robotąnależy ustalićjak zostanie rozliczona czy na podstawie dniówek, czy kosztorysu powykonawczego przy tych samych stawkach jakie były wykorzystane przy wycenie całości. Innym rozwiązaniem jest wynajęcie kogoś innego do tych dodatkowych prac jeśli nie mżecie dogadać się co do ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nika76 31.05.2009 13:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Jestesmy po.Rozmowa była niezby miła, udało się coś utargować. Zgadzam sie z Wami w 100% -cene powinno sie ustalić przed, bo po fakcie trudno nie będąc specjalista mówić czy podane wynagrodzenie jest ok, czy nie. Ustaliliśmy ,ze za wszystkie dodatkowe prace ceny będą ustalane przed. Mam pytanie do bardziej doświadczonych jak mam sie zachować w sytuacjach tj pożyczanie elektronarzedzi, tarcz, itp, sprzątanie po pracownikach, stricte fizyczna pomoc przy przenoszeniu różnych rzeczy itp).Mam tez problem,ze przywożą mi piasek i cement bo firma chyba nie uwaza, że to wchodzi w zakres ich obowiazków. Wcześniej mąż i ojciec czesto "pomagali" teraz jakoś odeszła mi ochota. Może też mam mówić ok,ale w takim razie " to bedzie kosztowało tyle-a tyle" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 31.05.2009 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 To zależy do kogo należą sprawy zaopatrzenia. Jeśli do wykonawcy to nie powinno cię to interesować. Jeśli ty dostarczasz materiały to powinny byćrozładowane na placu budowy więc może to oni wam pomagają ten cement rozładowywać? Zależy teżod ilości tej pomocy. Jeśli jest ciągła to śmiało możesz proponowaćzatrudnienie na ich koszt pomocnika. Jeśli to jednorazowe przygody to w myśl zasady, że przywieźli ci okna i trzeba je rozładować. W normalnych warunkach śmiało można by poprosić robotników o pomoc i pewnie nie odmówią i nie policzą za to. Ale jeśli np gdy oni prosili o pomoc to dostali ją odpłatnie lub wcale to tym samym się zrewanżują. Co do narzędzi to tak samo sprawęmożna rozpatrywać w dwie strony. Można pożyczyć tarczę fachowcowi i można pożyczyćwiertarkę od fachowca. I można to zrobić nieodpłatnie lub z długopisem w ręku w sztywnej atmosferze się rozliczać. Napewno lżejsza atmosfera przysporzy ci mniej stresów na budowie i zaoszczędzisz zdrowia niż sytuacja gdy każdy każdego ocośoskarża, nikt nikomu nie pomoże, czyli normalnie jak w życiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 01.06.2009 04:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 powiem tak - ja już się przyzwyczaiłem, że większość ekip pożycza sprzęt ode mnie i do tego w większości przypadków jeszcze go nie odkłada tam gdzie był. Wolę aby pożyczyli ode mnie coś, czego akurat nie mają, niż wyjechali z budowy na inną po ten sprzęt i tam zostali na dłużej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.