Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Rododendronach5P- Ania&Uki-budowanie marzeń


Recommended Posts

Tak długo czekaliśmy na ten dzień!!Udało się-ŁAWY ZALANE!!!!

Dzisiaj zdjęcia zaledwie z drobnym moim komentarzem przeprowadzą Was przez krótką historię zalewania ław w takim se domeczku :lol: :lol:

Rano,na dworze żar, ostatnie przygotowania-kosmetyka znaczy się:

http://foto1.m.onet.pl/_m/9e9f616bb17725dd082d706a6cf73131,10,19,0.jpg

Ciężki sprzęt gotowy do pracy :roll:

http://foto1.m.onet.pl/_m/f60ee27cf86805eb1df150b31e22c159,10,19,0.jpg

Krótki instruktarz obsługi maszynerii :wink:

http://foto3.m.onet.pl/_m/19651cc980daed7b65bf8ef1da4653ff,10,19,0.jpg

I lejem :p :p :p

http://foto1.m.onet.pl/_m/f861a1bf0f73518676001f7703b95b81,10,19,0.jpg

Zajęcia w grupach :D :D

http://foto1.m.onet.pl/_m/677d6aea085dfea54611018baec5d5e9,10,19,0.jpg

Myk myk i ława pod garażem zalana :lol:

http://foto0.m.onet.pl/_m/c51f084c96c0228244f93ddf0c6f3f4c,10,19,0.jpg

A kubiki się leją, się leją, się leją 8) 8)

http://foto0.m.onet.pl/_m/2238b7b66ce2bc166dc5e804c66d72ec,10,19,0.jpg

Hołd tradycji -Połówek do rogu domu wrzuca drobne pieniądze, aby ich nigdy w naszym domu nie zabrakło

http://foto1.m.onet.pl/_m/2b5f0cf02ae55e8670d511e805ca4021,10,19,0.jpg

Naprawdę tam są tylko tak szybko rzucał,że migawka nie nadążyła :p :p

http://foto3.m.onet.pl/_m/93a640a8efe813d52a614e401fb5dd23,10,19,0.jpg

Dwie gruchy, mega ciężka praca chłopaków i wyglądało to tak

http://foto1.m.onet.pl/_m/83ad1129123021dce3e31ee1e7b0aa41,10,19,0.jpg

A wieczorem już po kilkakrotnym podlaniu tak

http://foto0.m.onet.pl/_m/65783a9b09f20d92af02f9084998e92c,10,19,0.jpg

Pełnia szczęścia :D :D :D

http://foto3.m.onet.pl/_m/fffa092ef342ec8558d5abdb3dfa6f97,10,19,0.jpg

Wzruszenie :D :D

http://foto3.m.onet.pl/_m/00b276196a5dcc7cac39b7e792ab9947,10,19,0.jpg

I w końcu spokojna noc chociaż wiemy że tych niespokojnych jeszcze przed nami wiele

http://foto3.m.onet.pl/_m/f692f5bd847c321ce02d32b8846c739b,10,19,0.jpg

Na zakończenie tego pięknego dnia dodam iż jutro bierzemy urlop od budowy, bowiem" naturalny luz ma człowiek choć doń części brak zamiennych "więc należy się regenarcja-wybieramy się na grilla do znajomego jeśli dopisze aura.

Za wsparcie,pomoc,dobre słowo i modlitwy PIĘKNIE DZIĘKUJĘMY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 214
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Połówek zapytał ze dwa dni temu"dlaczego Ty nic nie piszesz na blogu?"a zadumana Inwestor odparła"w sumie nie wiem" :lol: :lol: :lol:

Bo przecież nie dlatego,że nic się nie dzieje bo się dzieje :wink: :wink:

Po zalaniu betonem do wieczora podelwaliśmy go wodą aby wiązał ile wlezie.Potem robotę za nas odwaliła natura bo weekend dosyć deszczowy był, co nam na tamten czas wcale a wcale nie przeszkadzało :D

No ale w poniedziałek trzeba było zabrać się za pompowanie wody, która poza ławami sobie stała :-? :-?

Połówek zaczął też proces rozszałowywania - a ja prace porzadkowe,zbieranie desek z szałunku i wybijanie z nich gwoździ :roll: :roll: :roll:

Przygotowujemy się do zbrojenia pod przeponę i tak:

"pola" między ławami muszą zostać zasypane najlepiej piachem,gliną i cementem i utwardzone.Połówek znowu do łopaty i tak toto wygląda:

http://foto3.m.onet.pl/_m/c8c68ce57219788cde5f8dfa6d0abcdf,10,19,0.jpg

Efekt utwardzenia był możliwy dzięki zapożyczonemu sprzętowi.Z tego miejsca podziękowania dla Macieja i życzenia urodzinowe zarazem :p :p

A sprzęt wygląda tak:

http://foto2.m.onet.pl/_m/ec97dae4c76a067ec321e7c7bba3b26a,10,19,0.jpg

Piachu wystarczyło tylko na dwa otwory,transport piachu przewidziany na poniedziałek :-? :-?

http://foto0.m.onet.pl/_m/9edb4c6c04d26fc1aa775b21ebe775c8,10,19,0.jpg

Moje Kochanie dzisiaj też obkopało prawie cały dom pod drenaż, ale się lało z chłopa tak, że ło masakra.Się namachał tą łopatą...Mój Bohater!!

http://foto0.m.onet.pl/_m/7ac88f459337082717ea6a6149f29960,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/9bdca8be91514076ed038809af14160d,10,19,0.jpg

A ja sobię w tak zwanym między czasie czyściłam deski szałunkowe z gliny i z cementu a coby nudno przy robocie nie było radyjo z auta zapodali i się kurde blaszka akumulator wyładował :roll: :roll: i nasze siły z resztą też :D

Zatem udaliśmy się metodą"na popych" w stronę zachodzącego słońca

http://foto0.m.onet.pl/_m/4ff8e836ee0570fbb5aec0af927ff708,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawy się mają tak:zakupiono piach i kontunuowaliśmy zasypywanie przestrzeni pomiędzy ławami i ich utwardzanie.Przydał się mocno przejeżdzający kolega z pracy,wpadł na rowerku tak na chwilkę i tak mu się zostało prawie do 21:00 ale co mógł to pomógł i dzięki mu za to :D :D

Ja się też przydałam do obsługi szczotki na kiju i zamiatania piachu :lol: :lol: Znaczy się murzyn zrobił swoje :roll: :roll:

http://foto1.m.onet.pl/_m/e66df8531bc9d27465dbf31d5bf88151,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/788468fd3c94aefbd093868d99a845d1,10,19,0.jpg

Wszystko inne od wody co wypełnia nasza dziurę wygląda przeuroczo, nieprawdaż :wink: :wink:

Wczoraj Połówka zesłali na delegację, a kochany Pan Teść nanosił poziomy

http://foto3.m.onet.pl/_m/23fcc0e0c17d0bb7dcb8abb0c09ce26f,10,19,0.jpg

Człowiek na poziomie musi się trzymać w pionie :lol: :lol:

http://foto2.m.onet.pl/_m/09b0e091a59f601ee36e916fffe784d2,10,19,0.jpg

Ponadto to projektuje się nasze przyłącze wod-kan-ale to jakaś masakra jest,znowu Połówek musi się doktoryzować coby to ogarnąć :-? :-?

No i okazało się w tak zwanym między czasie,że otaczają naszą działkę gazowe rury o czym wcześniej nie mieliśmy pojęcia :-? :-? Ale skąd one i czy może i my moglibyśmy się podpiąć??Takaż to koncepcja się narodziła i trzeba ją zweryfikować z PGiNG.

Ale o co tu chodzi ?! O te cztery tony we wtorek ?!

A te dwanaście ton z zeszłego tygodnia ? A te osiem ton koksu ? A ten lofiks ?

No tak ! Ten lofiks, tak ! :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby kto nie wiedział to my budujemy dom systemem gospodarczym, mocno gospodarczym, znaczy się siła własnych mięśni i umysłów. I o to drugie rzecz się toczyła przez ostatnie dni tygodnia, bowiem człowiek w sensie tu na ten przykład Połówek musi pomyśleć,wymyśleć,przemyśleć sposób działania,wykonania normalnie step by step.Bowiem sprawy nie są takie proste, jedna błędna decyzja i mieszkamy w krzywiźnie jakiejś(Boże uchowaj :D )

Wsparcie techniczne przychodzi niezmiennie od Kochanego Pana Teścia :lol:

Teraz należy zazbroić się bo będziemy wylewać ok. 10 cm przeponę.Ma to ścisły związek z otaczającymi nas zewsząd szkodami górniczymi.

Sobota była mega pracowita:Panowie nagięli zylion drutów i mocno się namęczli. Mieli takież to stanowisko pracy:

http://foto3.m.onet.pl/_m/b5dfb69168088edd5e4af5c5adc8f67f,10,19,0.jpg

Trzeba się zasadniczo na tym znać coby wiedzieć na ile tego druta przygiąć :wink:

http://foto0.m.onet.pl/_m/705dae1d41d4babc92be8f610379121c,10,19,0.jpg

We dwóch całą sobotę gięli, znosili i układali i układali i ułożyli:

http://foto0.m.onet.pl/_m/a91acd3adf35297d12eb7b7e0a7d1a1c,10,19,0.jpg

Stali nie należy żałować, ale Kopalnia nam musi potem oddać.A furę?Furę też to strasznie stara tradycja :lol: :lol:

http://foto1.m.onet.pl/_m/28016e87c37d7ef52e2fe6805d9b9c89,10,19,0.jpg

Ja za to sobie zażywałam promienii slonecznych oddając się koszeniu a wieczorkiem grill i takie tam... :roll:

Od jutra te druty trzeba będzie wiązać bo by wypadało w tym tygodniu tą przeponę zalać 8) No zobaczymy, oby nam się :D

Ale pragnę zauważyć jakaż to piękna aura...tyle się nadenerwowaliśmy na tą pogodę, a ona się teraz wypięła na nas i sprzyja 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:evil: :evil: :evil: powyższe diabły są związane z faktem,iż człowiek siedzi po nocach coby atrakcyjny opis działań przyciągnął grono czytelników, a tu się cholerna strona zawiesza w momencie chęci ostetcznego wysłania wypocin.Więc nerwowo klikam opcję wyślij raz po razie i na koniec okazuje się,że na moim blogu jest 5 takich samych tekstów i nie da się ich usunąć.

Ło masakra :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydarzenia dnia wczorajszego miały zostać opisane jeszcze wczoraj, ale złośliwość rzeczy martwych uniemożliwiła mi dokonanie tegoż. Zdjęcia zczytane z aparatu(po serwisie) zapisały się w pliku tak magicznym,że wczorajsze pół nocy poświęciłam, aby je przywrócić do JPG-u.Udało się bom zdolna niesłychanie :lol: :lol: I dzisiaj tymi zdjęciami a właściwie przytłaczjącą ich ilością Was pomęczę :wink:

Na czym my to stanęliśmy ostatnio...aha ciąg dalszy zbrojenia, wiązania drutów,zabezpieczania ich i jesteśmy po kilku dniach gotowi do zalewania.Choć nie obyło się bez drobnych przeszkód:za długi drut zagięty i takie tam, chociaż jak mówi Mój Teść"col, dwa cole, nie gra role"no i ku pokrzepieniu"dobre Ukasz, nie będziemy z tego strzelać" :lol: :lol: :p

http://foto3.m.onet.pl/_m/f0a1dd932a5f2e20a3e89de7a08192ef,10,19,0.jpg

Wprawiony czytelnik zauważy ileż to napadało znowu z nieba, ale pogodzie poświęciliśmy już w tym dzienniku tak dużo czasu,że tym razem potraktujemy ją bez komentarza 8)

Pod całym domem dwie warstwy zagiętego i powiązanego drutu, pod garażem ino tylko jedna :D

http://foto3.m.onet.pl/_m/d07605acda376f81a120f88c32b725eb,10,19,0.jpg

Nawiązali się tego Panowie trochę, nie wspomnę o ciężarze wniesionej stali

http://foto2.m.onet.pl/_m/af15bcb210366be572649427d5baebba,10,19,0.jpg

No i nadszedł czwartek a co lubimy w czwartki robić najbardziej LAĆ BETON :wink:

Zamówiony na 11:00 nie dojechał, ale bardzo dobrze się stało bo lało :evil:

Zamówiony na 14:00 się spóźnił,a wszystko przygotowane:

http://foto2.m.onet.pl/_m/dea4a9ad34c37afe55342475baa7bb1e,10,19,0.jpg

Za prawie godzinne opóźnienie należała się kierowcy pochwała :wink:

http://foto0.m.onet.pl/_m/a99b2fa5beaf79a34b557aa1d8e80fcc,10,19,0.jpg

Szkoda czasu, lejmy!,Operator ruły Kochany Pan Teść rozpoczyna zmagania z żywiołem :lol:

http://foto1.m.onet.pl/_m/682eba4a9778a3503e00e1f788b0b811,10,19,0.jpg

Dołączają pozostali i zaczyna się kolejny piękny i wzruszający moment na budowie, a może niech się historia sama opowie...

http://foto0.m.onet.pl/_m/3798f7369df942eb1651b2c552acdcd8,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/663356c9b10974333de427981548e679,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/7d6f40216a91689d9acfb8cbc2904c95,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/3402d59cc08df15890965068be25f723,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/0c6e53cbc672fdfe5d5f58cefb4ca008,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/bce8337753fd7acfc87f5fb4f4cd724c,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/196fc41ccab6be62fb4e7d913689a787,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/2edbf10a792ac9809eb935b037dede5c,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/071cb30a25df92b13cbfd228e93ecb35,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/53bf4fbadd8bf42c656a91d302feac09,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/507b238d217c5269ba23d19ef37b1b41,10,19,0.jpg

Gruchy były w sumie trzy :roll: Bowiem jak przyszło do domawiania betonu i rachowania ile jeszcze no to się tak wyliczyło,że się za mało domówiło :-?

Nieoceniona pomoc bliskich:Ireczku, Kochany Teściu-wielkie dzięki :p :p

Od poniedziałku zaczynamy wakacyjny urlop oczywiście aktywnie i na budowie 8) 8) więc będzie się działo!!!

A tak na zachętę, aby szybko skończyć Nasze Budowanie i znowu móc pojechać na wakacje AllIn taka mała wspominka z zeszłego roku 8) 8) 8)

http://foto0.m.onet.pl/_m/b1229ed3116af704229f9462f2fdc2dc,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leniwy świąteczny weekend minął bo ja mówią święta, święta i po ptokach :wink: Pierwszy dzień urlopu przebiegł zgodnie z planem czyli mocno pracowicie 8) 8) a i pogoda dopisała 8)

Bladym świtem Panowie dokonali izolacji poziomej

http://foto3.m.onet.pl/_m/425d65345ff25a0cfe8ce30719b94177,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/810876df9f62412ebdf1d9a1ee26d4f7,10,19,0.jpg

W pełnej gotowości do prac murarskich niecierpliwiły się już:

1.woda i cement :lol:

http://foto1.m.onet.pl/_m/f9827b208471ea4c77f6482ae708963d,10,19,0.jpg

2.bloczki betonowe-zajechały dziś prosto ze składu :p

http://foto0.m.onet.pl/_m/efdbb1d93193dd53ace72e2d0be87930,10,19,0.jpg

Brakowało jedynie piachu, ale zajechał przed 15:00

http://foto0.m.onet.pl/_m/6dd58550bb3d72ac45a3a883de5b8098,10,19,0.jpg

Pełnia szczęścia i jedziemy, betoniara w ruch

http://foto1.m.onet.pl/_m/82690bb097f01638e62fc374dd76f345,10,19,0.jpg

Proporcje obmyślone byle nie dać się zmieszać

http://foto0.m.onet.pl/_m/f1fcf650cfb167d5b434842ae8b1e43c,10,19,0.jpg

No i nadejszła Wiekopomna Chwila pierwszy kamień wmurowany :lol: :lol:

http://foto2.m.onet.pl/_m/48a1c4a64b6d3c59641685daffa379f6,10,19,0.jpg

A potem Panowie murowali cztery kąty,a jak im poszło...zobaczycie jutro.

Jutro też idę na pierwsza zmianę jako asystent murarza :p Będzie się działo bo mój Połówek będzie rządził, aleeee na męskiej psychologii to ja zęby zjadłam, zatem w górę serca :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj z powodu niedyspozycji nie mogłam zasiąść do pisania, obwiam się też,że wyszedłby z tej mojej niedoszłej twórczości w malignie stęk bzdur :wink:

No ale jak mówią starość nie radość dropsy nie tik taki :lol: :lol:

Dziś już w lepszej kondycji spieszę nadrobić zaległości.

Połówek walczył dzielnie od bladego świtu, chyba nie wiedział,że tak ciężko być bohaterem :p

Zatem po malutku sobie rosną te nasze mury

http://foto2.m.onet.pl/_m/3803be5208ff015f0d84f7c775bd5416,10,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/1aeedabd51066c81c0d72dbc5e08622a,10,19,0.jpg

Na drugą zmianę na plac budowy wkracza Teść no i we dwójkę to już oczywiście dużo lepiej niż w półtora człowieka bo Połówek to jeden a ja to tam bardziej, wynieś, przynieś i takie tam

Mój wspaniały murarz na polu walki:

http://foto0.m.onet.pl/_m/7251042e17d3aaf5bb61d62076d743d4,10,19,0.jpg

I kolejne postępy

http://foto0.m.onet.pl/_m/bcef0b138c3f25ea2c902b947395f370,10,19,0.jpg

I kolejne

http://foto1.m.onet.pl/_m/27b8fa4b493bff461b7c4df1e0c9b1fd,10,19,0.jpg

Prace trwają do zmierzchu

http://foto3.m.onet.pl/_m/2860b87f823fd0b5b2b1de907b912883,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/b048404ece46a9f8726887df3fa64bbb,10,19,0.jpg

Potem kolacja,kąpiel i kilkugodzinny sen aby rano znowu zmierzyć czoła swojej budowie.Urlop będzie mega pracowity 8) Ale satysfakcja z słuszności stwierdzenia"zbudowałem dom"- bezcenne-są rzeczy, których kupić nie można.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać szczerze, że pogoda na urlop udała nam się pyszna:) 8)

Kolejny słoneczny i pracowity dzień za nami 8) 8)

Nasze skromne progi odwiedził wczoraj wyjątkowy gość i chyba mu się spodobało :lol:

http://foto0.m.onet.pl/_m/8888c40c5bfb632f3447b2322b26de90,10,19,0.jpg

Zrozumiał dlaczego jego kochani rodzice znikają z domu na całe dnie i obiecał wyrozumiałość :wink:

Progres prac jest imponujący,rosną sobie już mury w garażu

http://foto2.m.onet.pl/_m/ad67db66a93cde287260632b517aac1e,10,19,0.jpg

Pozostałe ściany piwnic po mału zbliżają się do metra wysokości

http://foto1.m.onet.pl/_m/36cd92d4ff2abb9236cd8035ed94bac5,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/285bbf4b4f3a46e9004ad7a6ac97c5c4,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/3ff9fddbd6f48d5be14d8399590e8c69,10,19,0.jpg

Dziś dojedzie kolejny transport bloczków betonowych, choć nie było łatwo i akcja pod kryptonimem "Kwaśna Papirówa"była obarczona ryzykiem bo musieliśmy trochę zakombinować i choć trochę straciliśmy kasy to zyskaliśmy czas ale to tam takie zawiłe zawiłości,że szkoda sensu opisywać.Liczy się tzw. sumaryczny zysk :D :D

U progu kolejnego pięknego wakacyjnego dnia wyrażam nadzieję na efekty pracy Kochanych murarzy jak i mojego ekologicznego opalania się na budowie 8) W koncu jestem na urlopie-dasz wiarę??!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek popołudniu przymusowa przerwa w działaniach-awaria prądu :cry: :cry:

W sobotę byłam wyrodna...zostawiłam moją budowę dla innej...Chociaż ta na której byłam, to właściwie finał finałów bo moja Olcia wprowadza się w przyszłym tygodniu do swojego całkiem nowego domku.Sobota upłynęła mi na szerokopojętych pracach porządkowych a moi Panowie zostali na działce...

I jak dzisiaj zobaczyłam, co oni tam wczoraj zrobili to myślałam,ze się popłaczę ze szczęścia oczywiście. Boszee jacy oni są zdolni i pracowici...No sami popatrzcie:

http://foto3.m.onet.pl/_m/4bcd7ebcb2b85f5f38e59bb39a6d8f57,10,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/eabd2246268debe39defdfd45722e68e,10,19,0.jpg

Pani Teściowa zrobiła im pyszny bigosik(dzisiaj jadłam to wiem co mówię)to chlopaki mieli sporo energi. I dzisiaj zauważyłam,że jak tak człowieka na tej budowie jeden dzień nie ma to potem ten progres działań jest imponująco widoczny,rozmawiałam o tym z Połówkiem, ale doszliśmy do wspólnego wniosku, że jakby jego tak jeden dzień nie było to już postęp prac nie byłby tak znaczny więc moja teoria ma odniesienie jedynie do mojej osoby :wink:

Teść z kolei osobiście i na własnych kolanach zaczyna wyciągać ścianki:

http://foto1.m.onet.pl/_m/fd26918cc247ad383513a7f8e3039819,10,19,0.jpg

Zaczyna być widać zarys pomieszczeń typu:kotłownia, pralnia, sralnia :lol: :lol:

http://foto2.m.onet.pl/_m/120a8fa466d3cfeb1f588d30832b1ca6,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/85f743c34fe2154b460dc0228c57e938,10,19,0.jpg

Jeśli uda nam się zrealizować nasz plan to od wtorku pojawi się ktoś do pomocy, ale za wczesnie by coś pisać na ten temat.Ale wtedy jak się mury puszczą :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wydawało mi się, że już nigdzie na urlopie nie wyjadę a tu proszę...piszę sobie z pięknego miasta Sosnowca malowniczo położonego nad rzeką Przemszą :lol: :lol:

Tu żyje się zupełnie inaczej... :wink: Tęczowe miasto i w dodatku partnerskie dla miasta Casablanca w Maroku a to chyba coś znaczy :p :p

Ciężka praca kolejnego upalnego dnia z pomocą zaangażowanego wspomnianego już wcześniej pomocnika jest uchwycona przeze mnie tylko w połowie, bowiem opuszczałam moją budowę a tam mury stawiały się dalej...Ale co mam to pokażę, a mam tyle:

http://foto0.m.onet.pl/_m/e010000d579efbaa346ad610d720032c,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/46ab41468c2b6279d56a344aaf3d34d3,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/31ed8ab8c99eef7b723fbf7421ca9b97,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/05b190a0730871cb822369236683a420,10,19,0.jpg

Ściany rosną i ciśnienia związane z budową też, a jak to powiedziała moja Olcia to dopiero piwnice a tu już tyle dramatów :cry:

To tyle na dzisiaj bo się skupić nie mogę bo mi tu mamusia Halina zagląda przez ramię:)Ale nie ma jak mamy, łóżeczko pościelone, kolacyjka, herbatka poczułam się jak za dawnych, dawnych, dawnych czasów-jesssu jaka ja jestem stara :lol:

Dobranoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ponownie niczym Issabel z Kazimierza ja nadaję z miasta S :lol:

Prace na moje niefachowe oko posuwają się w całkiem przyzwoitym tempie, co nota bene to moje oko bardzo cieszy.Pogoda jak na razie też nam sprzyja 8)

Miałam dzisiaj możliwość/konieczność wybrania sobie pomieszczenia na pralnie i tak jakoś miło,niby taka mała sprawa a cieszy :p :p

Pani Teściowa oczywiście wsparła naszych robotników-czyt.Połówek i Pan Murarz pysznym barszczem czerwonym.

Stan robót na g.16 z minutami przedstawiał się następująco:

http://foto1.m.onet.pl/_m/ba0423eb71d76c8e54e9574cef0ba169,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/79b5043acadf0cc07e7a715c1ba151b5,10,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/aa572b5b4c89e11b7b10fa15553331ba,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/826eaa244e4b137b192f57e7a800350f,10,19,0.jpg

No i co myślicie-całkiem nieźle co? :p

A tak na marginesie nawet sobie nie wyobrażacie jak trudno wystukać tyle literek na klawiaturze skoro na moich dłoniach po tipsach zostało już tylko wspomnienie :wink: :wink: ale czego się nie robi dla wyższej idei :lol:

Dziękuję za uwagę!

Bez odbioru :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urlop,urlop i po ptokach...było minęło,nawet nie wiemy kiedy:(Nie bardzo wypoczęci i wyspani niestety musimy wracać do pracy :cry: :cry:

Prace na budowie oczywiście nieustająco trwają,chociaż nie robiłam zdjęć od dwóch dni :wink:

Ten murarz - pomocnik to mam z chmur spadł, bo bez niego byłoby dużo, dużo wolniej :-?

W piątek nasza budowa wygladała tak:

http://foto1.m.onet.pl/_m/d4ef1e4a39397a7c9a84f3cd71003d99,10,19,0.jpg

Piwnica nad garażem już prawie wymurowana:

http://foto0.m.onet.pl/_m/91d796bb741ab7bde8fa14da957f3828,10,19,0.jpg

Tu będą schody na piętro:

http://foto0.m.onet.pl/_m/3be394bc0b23831528212a241af31c34,10,19,0.jpg

Nasze budowanie postanowiła podglądać nasza najmłodsza w rodzinie Lena:

http://foto0.m.onet.pl/_m/d0ca76ba828678b5007a2ac977aa355c,10,19,0.jpg

W piątek to w ogóle było zamieszanie na budownie i ruch:dowieźli nam piasek,bloczki betonowe,wizytował nas kierownik budowy.Złożyliśmy też wniosek o wydanie warunków na dostawę gazu, oraz prośbę do Wodociągów o zmianę decyzji co do konieczności budowania sieci przyłączeniowej z zagęszczeniem hydrantów co 20 metrów bo w takim układzie będziemy potrzebować pozwolenia na budowę, a dla działek na których ma to mieć miejce nie ma planu zagospodarowania przestrzennego i trzeba będzie występować o wydanie warunków zabudowy co potrwa lepiej jak pół roku :-? :-? Na szczęście mamy bardzo kumatą panią projektant wod-kan i ona nam to podpowiedziała, zobaczymy jaki będzie efekt...

A operatora HDS podczas pracy nie mieliście jeszcze okazji ogladać:

http://foto0.m.onet.pl/_m/84a4cf31e81ea0c94e70428582af1c18,10,19,0.jpg

Sobota była deszczowa i siłą rzeczy musieliśmy uciekać z placu budowy :-?

A od przyszłego tygodnia się zacznie:praca w pracy, praca na działce,kursy z murarzem do Sosnowca...ło masakra.

Przy niedzieli taka refleksja przychodzi mi do głowy:aby się nie zatracić w tym pędzie i pośpiechu,bo przecież robimy to dla siebie a po drodze możemy o tym zapomnieć:(Budowa domu to mega przedsięwzięcie i trzeba mieć sporo nerwów i sił aby się z tym zmierzyć, a my na samiuśkim począteczku dopiero :oops:

Dzisiaj z okazji ostatniego dnia urlopu postanowiliśmy się tylko i wyłącznie"lenić"

Zatem oddaje się temu zajęciu 8) 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominałam, że mieliśmy się lenić...no ale jak mówią Angole "duty calls"

Wodę trzeba było wybrać, bo padało wczoraj :-?

Przy okazji zrobiłam foty z aktualnej roboty :lol: :lol:

http://foto0.m.onet.pl/_m/36eeac41c8d8f444d2513f8ad5c8b8d0,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/fb02ebc80a1e2f094116d68a22496933,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/c67af9b67e7d66263344050d7abc5968,10,19,0.jpg

No i Połówek uwiecznił nieliczne momenty aktywności Pani Inwestor:

http://foto3.m.onet.pl/_m/dfa3b101ac6fb52e58196fb6c1cf9527,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się pozbierać po tym "urlopie", w pracy gdyby Iwonka nie panowała nad wszystkim to ło jesu :-? A na budowie gdyby nie Połówek panował nad wszystkim...

W tym tygodniu znowu stacjonuje w Sosnowcu, bowiem muszę naszego murarza dowozić. Na budowę wpadam zatem jak po ogień i wiem wiem Pan Teść mi dzisiaj uświadomił, że te mury się same nie stawiają,wiem, że to ciężka praca i wszystko wiem :p

Zatem efekt tej pracy wygląda tak o:

http://foto2.m.onet.pl/_m/f96a47749f2e60a7608cd2b221ef7eda,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/0b9a34cc024b021a9f1efea22058313f,10,19,0.jpg

Pojawia się zarys okienek...

http://foto3.m.onet.pl/_m/b9174b99570382f0f4f51fab7b18ca1b,10,19,0.jpg

Panowie zaczęli też szykować szałunki na garaż.

Teraz przed nami konieczność szybkiej decyzji co do kominów i sposobów ich budowania, jesssu jedno życie a spraw tyle...człowiek na wszystkim nie może się znać :-?

Dobra gumuję się do łóżeczka się bo jutro znowu ciężki dzień jak co dzień :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W murowanej piwnicy tańcowali zbójnicy!czy jakoś tak :lol: Ze śpiewem na ustach witam w deszczową sobotę :wink: No właśnie a skoro już o pogodzie to w zasadzie pada od piątku i opóźnia nam to prace :x

Dzisiaj Panowie mieli zbroić garaż, bowiem piwnica pod nim jest już gotowa, ostatnie dni szałowali i jak pogoda umożliwi to we wtorek zalewamy strop nad piwnicą garażu właśnie. Reszta piwnic wg głównego murarza jeszcze 3-4 dni...

Stan na wczorajszy wieczór następujący:

http://foto0.m.onet.pl/_m/0bede44319b09b259d50e24ac2710a04,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/f4de065c72b20093d56e9b7086571ed3,10,19,0.jpg

Faaajnie że taki progres :lol:

Mój Połówek od rana do nocy na nogach, Pan Teść nieustajacy support force :lol: Pani Teściowa wspiera strawą,mama Halina z resztą też :lol: Trzeba sobie jakoś radzić :p

Mam tylko nadzieję,że nas to budowanie nie wykończy bo bywają trudne chwile,ale nie damy się!chyba :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...