aniauki 23.07.2009 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Tak długo czekaliśmy na ten dzień!!Udało się-ŁAWY ZALANE!!!! Dzisiaj zdjęcia zaledwie z drobnym moim komentarzem przeprowadzą Was przez krótką historię zalewania ław w takim se domeczku Rano,na dworze żar, ostatnie przygotowania-kosmetyka znaczy się: http://foto1.m.onet.pl/_m/9e9f616bb17725dd082d706a6cf73131,10,19,0.jpg Ciężki sprzęt gotowy do pracy http://foto1.m.onet.pl/_m/f60ee27cf86805eb1df150b31e22c159,10,19,0.jpg Krótki instruktarz obsługi maszynerii http://foto3.m.onet.pl/_m/19651cc980daed7b65bf8ef1da4653ff,10,19,0.jpg I lejem http://foto1.m.onet.pl/_m/f861a1bf0f73518676001f7703b95b81,10,19,0.jpg Zajęcia w grupach http://foto1.m.onet.pl/_m/677d6aea085dfea54611018baec5d5e9,10,19,0.jpg Myk myk i ława pod garażem zalana http://foto0.m.onet.pl/_m/c51f084c96c0228244f93ddf0c6f3f4c,10,19,0.jpg A kubiki się leją, się leją, się leją http://foto0.m.onet.pl/_m/2238b7b66ce2bc166dc5e804c66d72ec,10,19,0.jpg Hołd tradycji -Połówek do rogu domu wrzuca drobne pieniądze, aby ich nigdy w naszym domu nie zabrakło http://foto1.m.onet.pl/_m/2b5f0cf02ae55e8670d511e805ca4021,10,19,0.jpg Naprawdę tam są tylko tak szybko rzucał,że migawka nie nadążyła http://foto3.m.onet.pl/_m/93a640a8efe813d52a614e401fb5dd23,10,19,0.jpg Dwie gruchy, mega ciężka praca chłopaków i wyglądało to tak http://foto1.m.onet.pl/_m/83ad1129123021dce3e31ee1e7b0aa41,10,19,0.jpg A wieczorem już po kilkakrotnym podlaniu tak http://foto0.m.onet.pl/_m/65783a9b09f20d92af02f9084998e92c,10,19,0.jpg Pełnia szczęścia http://foto3.m.onet.pl/_m/fffa092ef342ec8558d5abdb3dfa6f97,10,19,0.jpg Wzruszenie http://foto3.m.onet.pl/_m/00b276196a5dcc7cac39b7e792ab9947,10,19,0.jpg I w końcu spokojna noc chociaż wiemy że tych niespokojnych jeszcze przed nami wiele http://foto3.m.onet.pl/_m/f692f5bd847c321ce02d32b8846c739b,10,19,0.jpg Na zakończenie tego pięknego dnia dodam iż jutro bierzemy urlop od budowy, bowiem" naturalny luz ma człowiek choć doń części brak zamiennych "więc należy się regenarcja-wybieramy się na grilla do znajomego jeśli dopisze aura. Za wsparcie,pomoc,dobre słowo i modlitwy PIĘKNIE DZIĘKUJĘMY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 01.08.2009 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2009 Połówek zapytał ze dwa dni temu"dlaczego Ty nic nie piszesz na blogu?"a zadumana Inwestor odparła"w sumie nie wiem" Bo przecież nie dlatego,że nic się nie dzieje bo się dzieje Po zalaniu betonem do wieczora podelwaliśmy go wodą aby wiązał ile wlezie.Potem robotę za nas odwaliła natura bo weekend dosyć deszczowy był, co nam na tamten czas wcale a wcale nie przeszkadzało No ale w poniedziałek trzeba było zabrać się za pompowanie wody, która poza ławami sobie stała Połówek zaczął też proces rozszałowywania - a ja prace porzadkowe,zbieranie desek z szałunku i wybijanie z nich gwoździ Przygotowujemy się do zbrojenia pod przeponę i tak: "pola" między ławami muszą zostać zasypane najlepiej piachem,gliną i cementem i utwardzone.Połówek znowu do łopaty i tak toto wygląda: http://foto3.m.onet.pl/_m/c8c68ce57219788cde5f8dfa6d0abcdf,10,19,0.jpg Efekt utwardzenia był możliwy dzięki zapożyczonemu sprzętowi.Z tego miejsca podziękowania dla Macieja i życzenia urodzinowe zarazem A sprzęt wygląda tak: http://foto2.m.onet.pl/_m/ec97dae4c76a067ec321e7c7bba3b26a,10,19,0.jpg Piachu wystarczyło tylko na dwa otwory,transport piachu przewidziany na poniedziałek http://foto0.m.onet.pl/_m/9edb4c6c04d26fc1aa775b21ebe775c8,10,19,0.jpg Moje Kochanie dzisiaj też obkopało prawie cały dom pod drenaż, ale się lało z chłopa tak, że ło masakra.Się namachał tą łopatą...Mój Bohater!! http://foto0.m.onet.pl/_m/7ac88f459337082717ea6a6149f29960,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/9bdca8be91514076ed038809af14160d,10,19,0.jpg A ja sobię w tak zwanym między czasie czyściłam deski szałunkowe z gliny i z cementu a coby nudno przy robocie nie było radyjo z auta zapodali i się kurde blaszka akumulator wyładował i nasze siły z resztą też Zatem udaliśmy się metodą"na popych" w stronę zachodzącego słońca http://foto0.m.onet.pl/_m/4ff8e836ee0570fbb5aec0af927ff708,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 02.08.2009 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2009 Aniu........a gdzie mamy umieszczac komentarze??? w dzienniku?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 04.08.2009 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 A proszę Cię bardzo jest i miejsce na komentarze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 05.08.2009 21:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Sprawy się mają tak:zakupiono piach i kontunuowaliśmy zasypywanie przestrzeni pomiędzy ławami i ich utwardzanie.Przydał się mocno przejeżdzający kolega z pracy,wpadł na rowerku tak na chwilkę i tak mu się zostało prawie do 21:00 ale co mógł to pomógł i dzięki mu za to Ja się też przydałam do obsługi szczotki na kiju i zamiatania piachu Znaczy się murzyn zrobił swoje http://foto1.m.onet.pl/_m/e66df8531bc9d27465dbf31d5bf88151,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/788468fd3c94aefbd093868d99a845d1,10,19,0.jpg Wszystko inne od wody co wypełnia nasza dziurę wygląda przeuroczo, nieprawdaż Wczoraj Połówka zesłali na delegację, a kochany Pan Teść nanosił poziomy http://foto3.m.onet.pl/_m/23fcc0e0c17d0bb7dcb8abb0c09ce26f,10,19,0.jpg Człowiek na poziomie musi się trzymać w pionie http://foto2.m.onet.pl/_m/09b0e091a59f601ee36e916fffe784d2,10,19,0.jpg Ponadto to projektuje się nasze przyłącze wod-kan-ale to jakaś masakra jest,znowu Połówek musi się doktoryzować coby to ogarnąć No i okazało się w tak zwanym między czasie,że otaczają naszą działkę gazowe rury o czym wcześniej nie mieliśmy pojęcia Ale skąd one i czy może i my moglibyśmy się podpiąć??Takaż to koncepcja się narodziła i trzeba ją zweryfikować z PGiNG. Ale o co tu chodzi ?! O te cztery tony we wtorek ?! A te dwanaście ton z zeszłego tygodnia ? A te osiem ton koksu ? A ten lofiks ? No tak ! Ten lofiks, tak ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 09.08.2009 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 09.08.2009 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 Jakby kto nie wiedział to my budujemy dom systemem gospodarczym, mocno gospodarczym, znaczy się siła własnych mięśni i umysłów. I o to drugie rzecz się toczyła przez ostatnie dni tygodnia, bowiem człowiek w sensie tu na ten przykład Połówek musi pomyśleć,wymyśleć,przemyśleć sposób działania,wykonania normalnie step by step.Bowiem sprawy nie są takie proste, jedna błędna decyzja i mieszkamy w krzywiźnie jakiejś(Boże uchowaj ) Wsparcie techniczne przychodzi niezmiennie od Kochanego Pana Teścia Teraz należy zazbroić się bo będziemy wylewać ok. 10 cm przeponę.Ma to ścisły związek z otaczającymi nas zewsząd szkodami górniczymi. Sobota była mega pracowita:Panowie nagięli zylion drutów i mocno się namęczli. Mieli takież to stanowisko pracy: http://foto3.m.onet.pl/_m/b5dfb69168088edd5e4af5c5adc8f67f,10,19,0.jpg Trzeba się zasadniczo na tym znać coby wiedzieć na ile tego druta przygiąć http://foto0.m.onet.pl/_m/705dae1d41d4babc92be8f610379121c,10,19,0.jpg We dwóch całą sobotę gięli, znosili i układali i układali i ułożyli: http://foto0.m.onet.pl/_m/a91acd3adf35297d12eb7b7e0a7d1a1c,10,19,0.jpg Stali nie należy żałować, ale Kopalnia nam musi potem oddać.A furę?Furę też to strasznie stara tradycja http://foto1.m.onet.pl/_m/28016e87c37d7ef52e2fe6805d9b9c89,10,19,0.jpg Ja za to sobie zażywałam promienii slonecznych oddając się koszeniu a wieczorkiem grill i takie tam... Od jutra te druty trzeba będzie wiązać bo by wypadało w tym tygodniu tą przeponę zalać No zobaczymy, oby nam się Ale pragnę zauważyć jakaż to piękna aura...tyle się nadenerwowaliśmy na tą pogodę, a ona się teraz wypięła na nas i sprzyja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 09.08.2009 22:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 09.08.2009 22:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 powyższe diabły są związane z faktem,iż człowiek siedzi po nocach coby atrakcyjny opis działań przyciągnął grono czytelników, a tu się cholerna strona zawiesza w momencie chęci ostetcznego wysłania wypocin.Więc nerwowo klikam opcję wyślij raz po razie i na koniec okazuje się,że na moim blogu jest 5 takich samych tekstów i nie da się ich usunąć. Ło masakra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 14.08.2009 23:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Wydarzenia dnia wczorajszego miały zostać opisane jeszcze wczoraj, ale złośliwość rzeczy martwych uniemożliwiła mi dokonanie tegoż. Zdjęcia zczytane z aparatu(po serwisie) zapisały się w pliku tak magicznym,że wczorajsze pół nocy poświęciłam, aby je przywrócić do JPG-u.Udało się bom zdolna niesłychanie I dzisiaj tymi zdjęciami a właściwie przytłaczjącą ich ilością Was pomęczę Na czym my to stanęliśmy ostatnio...aha ciąg dalszy zbrojenia, wiązania drutów,zabezpieczania ich i jesteśmy po kilku dniach gotowi do zalewania.Choć nie obyło się bez drobnych przeszkód:za długi drut zagięty i takie tam, chociaż jak mówi Mój Teść"col, dwa cole, nie gra role"no i ku pokrzepieniu"dobre Ukasz, nie będziemy z tego strzelać" http://foto3.m.onet.pl/_m/f0a1dd932a5f2e20a3e89de7a08192ef,10,19,0.jpg Wprawiony czytelnik zauważy ileż to napadało znowu z nieba, ale pogodzie poświęciliśmy już w tym dzienniku tak dużo czasu,że tym razem potraktujemy ją bez komentarza Pod całym domem dwie warstwy zagiętego i powiązanego drutu, pod garażem ino tylko jedna http://foto3.m.onet.pl/_m/d07605acda376f81a120f88c32b725eb,10,19,0.jpg Nawiązali się tego Panowie trochę, nie wspomnę o ciężarze wniesionej stali http://foto2.m.onet.pl/_m/af15bcb210366be572649427d5baebba,10,19,0.jpg No i nadszedł czwartek a co lubimy w czwartki robić najbardziej LAĆ BETON Zamówiony na 11:00 nie dojechał, ale bardzo dobrze się stało bo lało Zamówiony na 14:00 się spóźnił,a wszystko przygotowane: http://foto2.m.onet.pl/_m/dea4a9ad34c37afe55342475baa7bb1e,10,19,0.jpg Za prawie godzinne opóźnienie należała się kierowcy pochwała http://foto0.m.onet.pl/_m/a99b2fa5beaf79a34b557aa1d8e80fcc,10,19,0.jpg Szkoda czasu, lejmy!,Operator ruły Kochany Pan Teść rozpoczyna zmagania z żywiołem http://foto1.m.onet.pl/_m/682eba4a9778a3503e00e1f788b0b811,10,19,0.jpg Dołączają pozostali i zaczyna się kolejny piękny i wzruszający moment na budowie, a może niech się historia sama opowie... http://foto0.m.onet.pl/_m/3798f7369df942eb1651b2c552acdcd8,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/663356c9b10974333de427981548e679,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/7d6f40216a91689d9acfb8cbc2904c95,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/3402d59cc08df15890965068be25f723,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/0c6e53cbc672fdfe5d5f58cefb4ca008,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/bce8337753fd7acfc87f5fb4f4cd724c,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/196fc41ccab6be62fb4e7d913689a787,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/2edbf10a792ac9809eb935b037dede5c,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/071cb30a25df92b13cbfd228e93ecb35,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/53bf4fbadd8bf42c656a91d302feac09,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/507b238d217c5269ba23d19ef37b1b41,10,19,0.jpg Gruchy były w sumie trzy Bowiem jak przyszło do domawiania betonu i rachowania ile jeszcze no to się tak wyliczyło,że się za mało domówiło Nieoceniona pomoc bliskich:Ireczku, Kochany Teściu-wielkie dzięki Od poniedziałku zaczynamy wakacyjny urlop oczywiście aktywnie i na budowie więc będzie się działo!!! A tak na zachętę, aby szybko skończyć Nasze Budowanie i znowu móc pojechać na wakacje AllIn taka mała wspominka z zeszłego roku http://foto0.m.onet.pl/_m/b1229ed3116af704229f9462f2fdc2dc,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 17.08.2009 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 Leniwy świąteczny weekend minął bo ja mówią święta, święta i po ptokach Pierwszy dzień urlopu przebiegł zgodnie z planem czyli mocno pracowicie a i pogoda dopisała Bladym świtem Panowie dokonali izolacji poziomej http://foto3.m.onet.pl/_m/425d65345ff25a0cfe8ce30719b94177,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/810876df9f62412ebdf1d9a1ee26d4f7,10,19,0.jpg W pełnej gotowości do prac murarskich niecierpliwiły się już: 1.woda i cement http://foto1.m.onet.pl/_m/f9827b208471ea4c77f6482ae708963d,10,19,0.jpg 2.bloczki betonowe-zajechały dziś prosto ze składu http://foto0.m.onet.pl/_m/efdbb1d93193dd53ace72e2d0be87930,10,19,0.jpg Brakowało jedynie piachu, ale zajechał przed 15:00 http://foto0.m.onet.pl/_m/6dd58550bb3d72ac45a3a883de5b8098,10,19,0.jpg Pełnia szczęścia i jedziemy, betoniara w ruch http://foto1.m.onet.pl/_m/82690bb097f01638e62fc374dd76f345,10,19,0.jpg Proporcje obmyślone byle nie dać się zmieszać http://foto0.m.onet.pl/_m/f1fcf650cfb167d5b434842ae8b1e43c,10,19,0.jpg No i nadejszła Wiekopomna Chwila pierwszy kamień wmurowany http://foto2.m.onet.pl/_m/48a1c4a64b6d3c59641685daffa379f6,10,19,0.jpg A potem Panowie murowali cztery kąty,a jak im poszło...zobaczycie jutro. Jutro też idę na pierwsza zmianę jako asystent murarza Będzie się działo bo mój Połówek będzie rządził, aleeee na męskiej psychologii to ja zęby zjadłam, zatem w górę serca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 19.08.2009 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2009 Wczoraj z powodu niedyspozycji nie mogłam zasiąść do pisania, obwiam się też,że wyszedłby z tej mojej niedoszłej twórczości w malignie stęk bzdur No ale jak mówią starość nie radość dropsy nie tik taki Dziś już w lepszej kondycji spieszę nadrobić zaległości. Połówek walczył dzielnie od bladego świtu, chyba nie wiedział,że tak ciężko być bohaterem Zatem po malutku sobie rosną te nasze mury http://foto2.m.onet.pl/_m/3803be5208ff015f0d84f7c775bd5416,10,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/1aeedabd51066c81c0d72dbc5e08622a,10,19,0.jpg Na drugą zmianę na plac budowy wkracza Teść no i we dwójkę to już oczywiście dużo lepiej niż w półtora człowieka bo Połówek to jeden a ja to tam bardziej, wynieś, przynieś i takie tam Mój wspaniały murarz na polu walki: http://foto0.m.onet.pl/_m/7251042e17d3aaf5bb61d62076d743d4,10,19,0.jpg I kolejne postępy http://foto0.m.onet.pl/_m/bcef0b138c3f25ea2c902b947395f370,10,19,0.jpg I kolejne http://foto1.m.onet.pl/_m/27b8fa4b493bff461b7c4df1e0c9b1fd,10,19,0.jpg Prace trwają do zmierzchu http://foto3.m.onet.pl/_m/2860b87f823fd0b5b2b1de907b912883,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/b048404ece46a9f8726887df3fa64bbb,10,19,0.jpg Potem kolacja,kąpiel i kilkugodzinny sen aby rano znowu zmierzyć czoła swojej budowie.Urlop będzie mega pracowity Ale satysfakcja z słuszności stwierdzenia"zbudowałem dom"- bezcenne-są rzeczy, których kupić nie można.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 21.08.2009 06:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 Muszę przyznać szczerze, że pogoda na urlop udała nam się pyszna:) Kolejny słoneczny i pracowity dzień za nami Nasze skromne progi odwiedził wczoraj wyjątkowy gość i chyba mu się spodobało http://foto0.m.onet.pl/_m/8888c40c5bfb632f3447b2322b26de90,10,19,0.jpg Zrozumiał dlaczego jego kochani rodzice znikają z domu na całe dnie i obiecał wyrozumiałość Progres prac jest imponujący,rosną sobie już mury w garażu http://foto2.m.onet.pl/_m/ad67db66a93cde287260632b517aac1e,10,19,0.jpg Pozostałe ściany piwnic po mału zbliżają się do metra wysokości http://foto1.m.onet.pl/_m/36cd92d4ff2abb9236cd8035ed94bac5,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/285bbf4b4f3a46e9004ad7a6ac97c5c4,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/3ff9fddbd6f48d5be14d8399590e8c69,10,19,0.jpg Dziś dojedzie kolejny transport bloczków betonowych, choć nie było łatwo i akcja pod kryptonimem "Kwaśna Papirówa"była obarczona ryzykiem bo musieliśmy trochę zakombinować i choć trochę straciliśmy kasy to zyskaliśmy czas ale to tam takie zawiłe zawiłości,że szkoda sensu opisywać.Liczy się tzw. sumaryczny zysk U progu kolejnego pięknego wakacyjnego dnia wyrażam nadzieję na efekty pracy Kochanych murarzy jak i mojego ekologicznego opalania się na budowie W koncu jestem na urlopie-dasz wiarę??!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 23.08.2009 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 W piątek popołudniu przymusowa przerwa w działaniach-awaria prądu W sobotę byłam wyrodna...zostawiłam moją budowę dla innej...Chociaż ta na której byłam, to właściwie finał finałów bo moja Olcia wprowadza się w przyszłym tygodniu do swojego całkiem nowego domku.Sobota upłynęła mi na szerokopojętych pracach porządkowych a moi Panowie zostali na działce... I jak dzisiaj zobaczyłam, co oni tam wczoraj zrobili to myślałam,ze się popłaczę ze szczęścia oczywiście. Boszee jacy oni są zdolni i pracowici...No sami popatrzcie: http://foto3.m.onet.pl/_m/4bcd7ebcb2b85f5f38e59bb39a6d8f57,10,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/eabd2246268debe39defdfd45722e68e,10,19,0.jpg Pani Teściowa zrobiła im pyszny bigosik(dzisiaj jadłam to wiem co mówię)to chlopaki mieli sporo energi. I dzisiaj zauważyłam,że jak tak człowieka na tej budowie jeden dzień nie ma to potem ten progres działań jest imponująco widoczny,rozmawiałam o tym z Połówkiem, ale doszliśmy do wspólnego wniosku, że jakby jego tak jeden dzień nie było to już postęp prac nie byłby tak znaczny więc moja teoria ma odniesienie jedynie do mojej osoby Teść z kolei osobiście i na własnych kolanach zaczyna wyciągać ścianki: http://foto1.m.onet.pl/_m/fd26918cc247ad383513a7f8e3039819,10,19,0.jpg Zaczyna być widać zarys pomieszczeń typu:kotłownia, pralnia, sralnia http://foto2.m.onet.pl/_m/120a8fa466d3cfeb1f588d30832b1ca6,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/85f743c34fe2154b460dc0228c57e938,10,19,0.jpg Jeśli uda nam się zrealizować nasz plan to od wtorku pojawi się ktoś do pomocy, ale za wczesnie by coś pisać na ten temat.Ale wtedy jak się mury puszczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 25.08.2009 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2009 A wydawało mi się, że już nigdzie na urlopie nie wyjadę a tu proszę...piszę sobie z pięknego miasta Sosnowca malowniczo położonego nad rzeką Przemszą Tu żyje się zupełnie inaczej... Tęczowe miasto i w dodatku partnerskie dla miasta Casablanca w Maroku a to chyba coś znaczy Ciężka praca kolejnego upalnego dnia z pomocą zaangażowanego wspomnianego już wcześniej pomocnika jest uchwycona przeze mnie tylko w połowie, bowiem opuszczałam moją budowę a tam mury stawiały się dalej...Ale co mam to pokażę, a mam tyle: http://foto0.m.onet.pl/_m/e010000d579efbaa346ad610d720032c,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/46ab41468c2b6279d56a344aaf3d34d3,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/31ed8ab8c99eef7b723fbf7421ca9b97,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/05b190a0730871cb822369236683a420,10,19,0.jpg Ściany rosną i ciśnienia związane z budową też, a jak to powiedziała moja Olcia to dopiero piwnice a tu już tyle dramatów To tyle na dzisiaj bo się skupić nie mogę bo mi tu mamusia Halina zagląda przez ramię:)Ale nie ma jak mamy, łóżeczko pościelone, kolacyjka, herbatka poczułam się jak za dawnych, dawnych, dawnych czasów-jesssu jaka ja jestem stara Dobranoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 26.08.2009 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Dzisiaj ponownie niczym Issabel z Kazimierza ja nadaję z miasta S Prace na moje niefachowe oko posuwają się w całkiem przyzwoitym tempie, co nota bene to moje oko bardzo cieszy.Pogoda jak na razie też nam sprzyja Miałam dzisiaj możliwość/konieczność wybrania sobie pomieszczenia na pralnie i tak jakoś miło,niby taka mała sprawa a cieszy Pani Teściowa oczywiście wsparła naszych robotników-czyt.Połówek i Pan Murarz pysznym barszczem czerwonym. Stan robót na g.16 z minutami przedstawiał się następująco: http://foto1.m.onet.pl/_m/ba0423eb71d76c8e54e9574cef0ba169,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/79b5043acadf0cc07e7a715c1ba151b5,10,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/aa572b5b4c89e11b7b10fa15553331ba,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/826eaa244e4b137b192f57e7a800350f,10,19,0.jpg No i co myślicie-całkiem nieźle co? A tak na marginesie nawet sobie nie wyobrażacie jak trudno wystukać tyle literek na klawiaturze skoro na moich dłoniach po tipsach zostało już tylko wspomnienie ale czego się nie robi dla wyższej idei Dziękuję za uwagę! Bez odbioru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 30.08.2009 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2009 Urlop,urlop i po ptokach...było minęło,nawet nie wiemy kiedy:(Nie bardzo wypoczęci i wyspani niestety musimy wracać do pracy Prace na budowie oczywiście nieustająco trwają,chociaż nie robiłam zdjęć od dwóch dni Ten murarz - pomocnik to mam z chmur spadł, bo bez niego byłoby dużo, dużo wolniej W piątek nasza budowa wygladała tak: http://foto1.m.onet.pl/_m/d4ef1e4a39397a7c9a84f3cd71003d99,10,19,0.jpg Piwnica nad garażem już prawie wymurowana: http://foto0.m.onet.pl/_m/91d796bb741ab7bde8fa14da957f3828,10,19,0.jpg Tu będą schody na piętro: http://foto0.m.onet.pl/_m/3be394bc0b23831528212a241af31c34,10,19,0.jpg Nasze budowanie postanowiła podglądać nasza najmłodsza w rodzinie Lena: http://foto0.m.onet.pl/_m/d0ca76ba828678b5007a2ac977aa355c,10,19,0.jpg W piątek to w ogóle było zamieszanie na budownie i ruch:dowieźli nam piasek,bloczki betonowe,wizytował nas kierownik budowy.Złożyliśmy też wniosek o wydanie warunków na dostawę gazu, oraz prośbę do Wodociągów o zmianę decyzji co do konieczności budowania sieci przyłączeniowej z zagęszczeniem hydrantów co 20 metrów bo w takim układzie będziemy potrzebować pozwolenia na budowę, a dla działek na których ma to mieć miejce nie ma planu zagospodarowania przestrzennego i trzeba będzie występować o wydanie warunków zabudowy co potrwa lepiej jak pół roku Na szczęście mamy bardzo kumatą panią projektant wod-kan i ona nam to podpowiedziała, zobaczymy jaki będzie efekt... A operatora HDS podczas pracy nie mieliście jeszcze okazji ogladać: http://foto0.m.onet.pl/_m/84a4cf31e81ea0c94e70428582af1c18,10,19,0.jpg Sobota była deszczowa i siłą rzeczy musieliśmy uciekać z placu budowy A od przyszłego tygodnia się zacznie:praca w pracy, praca na działce,kursy z murarzem do Sosnowca...ło masakra. Przy niedzieli taka refleksja przychodzi mi do głowy:aby się nie zatracić w tym pędzie i pośpiechu,bo przecież robimy to dla siebie a po drodze możemy o tym zapomnieć:(Budowa domu to mega przedsięwzięcie i trzeba mieć sporo nerwów i sił aby się z tym zmierzyć, a my na samiuśkim począteczku dopiero Dzisiaj z okazji ostatniego dnia urlopu postanowiliśmy się tylko i wyłącznie"lenić" Zatem oddaje się temu zajęciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 30.08.2009 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2009 Wspominałam, że mieliśmy się lenić...no ale jak mówią Angole "duty calls" Wodę trzeba było wybrać, bo padało wczoraj Przy okazji zrobiłam foty z aktualnej roboty http://foto0.m.onet.pl/_m/36eeac41c8d8f444d2513f8ad5c8b8d0,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/fb02ebc80a1e2f094116d68a22496933,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/c67af9b67e7d66263344050d7abc5968,10,19,0.jpg No i Połówek uwiecznił nieliczne momenty aktywności Pani Inwestor: http://foto3.m.onet.pl/_m/dfa3b101ac6fb52e58196fb6c1cf9527,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 02.09.2009 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Nie mogę się pozbierać po tym "urlopie", w pracy gdyby Iwonka nie panowała nad wszystkim to ło jesu A na budowie gdyby nie Połówek panował nad wszystkim... W tym tygodniu znowu stacjonuje w Sosnowcu, bowiem muszę naszego murarza dowozić. Na budowę wpadam zatem jak po ogień i wiem wiem Pan Teść mi dzisiaj uświadomił, że te mury się same nie stawiają,wiem, że to ciężka praca i wszystko wiem Zatem efekt tej pracy wygląda tak o: http://foto2.m.onet.pl/_m/f96a47749f2e60a7608cd2b221ef7eda,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/0b9a34cc024b021a9f1efea22058313f,10,19,0.jpg Pojawia się zarys okienek... http://foto3.m.onet.pl/_m/b9174b99570382f0f4f51fab7b18ca1b,10,19,0.jpg Panowie zaczęli też szykować szałunki na garaż. Teraz przed nami konieczność szybkiej decyzji co do kominów i sposobów ich budowania, jesssu jedno życie a spraw tyle...człowiek na wszystkim nie może się znać Dobra gumuję się do łóżeczka się bo jutro znowu ciężki dzień jak co dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniauki 05.09.2009 15:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 W murowanej piwnicy tańcowali zbójnicy!czy jakoś tak Ze śpiewem na ustach witam w deszczową sobotę No właśnie a skoro już o pogodzie to w zasadzie pada od piątku i opóźnia nam to prace Dzisiaj Panowie mieli zbroić garaż, bowiem piwnica pod nim jest już gotowa, ostatnie dni szałowali i jak pogoda umożliwi to we wtorek zalewamy strop nad piwnicą garażu właśnie. Reszta piwnic wg głównego murarza jeszcze 3-4 dni... Stan na wczorajszy wieczór następujący: http://foto0.m.onet.pl/_m/0bede44319b09b259d50e24ac2710a04,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/f4de065c72b20093d56e9b7086571ed3,10,19,0.jpg Faaajnie że taki progres Mój Połówek od rana do nocy na nogach, Pan Teść nieustajacy support force Pani Teściowa wspiera strawą,mama Halina z resztą też Trzeba sobie jakoś radzić Mam tylko nadzieję,że nas to budowanie nie wykończy bo bywają trudne chwile,ale nie damy się!chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.