Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Konstrukcja więźby dachowej - rozbieżne opinie


Recommended Posts

Hej,

 

JAk niektórym pewnie wiadomo :-), budujemy parterówkę bez poddasza użytkowego. Ściany zewnętrzne i wewnętrzna nośna z silikatów o szer. 18 cm. Na ścianach wieniec z betonu B20. Stropu brak. Ma być sufit z GK podwieszany do więźby. Dach dwuspadowy o nachyleniu 20 stopni (36%).

Dom budowany jest na podstawie projektu gotowego. Oryginalnie w projekcie więźba była przygotowana pod blachodachówkę/gont. My chcieliśmy dać dachówkę cementową, więc kierownik budowy przeanalizował projekt i kazał pogrubić krokwie (z 8x18 na 8x20), słupki podtrzymujące płatew (z 12x12 na 14x14) i belki poziome BL1 (z 18x18 na 18x22). Dodatkowo dach został nieco podniesiony (w kalenicy - o 20 cm), przez co spadek zrobił się 22 stopnie zamiast 20 stopni jak w projekcie.

 

Majster po zrobieniu konstrukcji dachu stwierdził, że "on by rodziny do tego domu nie wpuścił", bo według niego ta więźba nie nadaje się pod dachówkę. On twierdzi, że ponieważ nie ma stropu, a ściany zewnętrzne są cienkie (silikaty 18 cm na kleju) to ściany zewnętrzne "rozjadą" się pod ciężarem więźby i wszystko się zawali. Z kolei kierownik budowy uważa, że wszystko jest OK. Jeden i drugi ma sensowne (jak dla mnie) argumenty i nie wiem już co o tym myśleć. Jestem bardziej skłonny wierzyć kierownikowi budowy (który jednocześnie robił adaptację projektu bo ma uprawnienia do tego), ale cholera wie...

 

Poniżej linki do rzutów więźby:

http://img40.imageshack.us/img40/7143/p8221146sdel.th.jpg

http://img529.imageshack.us/img529/9734/p8221145sdel.th.jpg

http://img37.imageshack.us/img37/2601/p8221151sdel.th.jpg

 

I jeszcze rysunki elewacji (żeby wyobrazić sobie jak ten dom wygląda):

http://img43.imageshack.us/img43/2825/p8221149s.th.jpg

http://img43.imageshack.us/img43/3682/p8221148s.th.jpg

 

Dziś jestem po rozmowie z kierownikiem budowy. Twierdzi, że przeliczył ten dach jeszcze raz i że bez problemu można położyć na nim tą dachówkę. Zwrócił tylko uwagę na to, żeby zadbać o szczegóły (np. kleszcze ześrubowane z krokwiami a nie zbite gwoźdźmi itp.).

 

Niby wszystko OK, ale kurde jakoś nie jestem na 100% pewien...

 

No i przy okazji wyszła jeszcze jedna rzecz. Ekipa źle (wg kierbuda) połączyła ze sobą te poziome belki, na których wspierają się słupki podtrzymujące płatew kalenicową.

 

http://img30.imageshack.us/img30/7576/belki.th.jpg

 

Kierbud twierdzi, że wycinając końcówki belek zmniejszyli ich przekrój (o połowę) i z tego powodu trzeba to połączenie wzmocnić. Sugeruje, żeby po bokach przyśrubować deski o gr. 32-40mm i długości około 2 metry, co ma usztywnić to połączenie i zapobiec pękaniu belki w miejscu "pocienienia".

Czy to będzie wystarczające rozwiązanie?

 

Czy ktoś z Was jest w stanie coś doradzić? Nada się ta więźba pod dachówkę cementową? Wierzyć bezgranicznie kierbudowi?

Będę bardzo wdzięczny za jakąś opinię, bo już nie wiem co o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, rozwiązanie najprostsze, choć nie najtańsze, to wziąć projekt i iść do innego konstruktora, niech przeliczy.

Rozwiązanie trochę tańsze (jeśli kierbud, jak rozumiem z uprawnieniami konstrukcyjnymi), to można zlecić to komuś z umiejętnościami, a bez uprawnień (na przykład łepskiemu studentowi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Wierzyć bezgranicznie kierbudowi?

Będę bardzo wdzięczny za jakąś opinię, bo już nie wiem co o tym myśleć.

 

w tym wypadku będę sceptykiem /bardziej ufam majstrowi/

i uważam, ze ten typ dachu nadaje sie pod pape i blache a nie pod dachówke

KB pokazał /dał Ci/ kartki z wyliczeniami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Wierzyć bezgranicznie kierbudowi?

Będę bardzo wdzięczny za jakąś opinię, bo już nie wiem co o tym myśleć.

 

w tym wypadku będę sceptykiem /bardziej ufam majstrowi/

i uważam, ze ten typ dachu nadaje sie pod pape i blache a nie pod dachówke

KB pokazał /dał Ci/ kartki z wyliczeniami ?

 

Kierbud z uprawnieniami. Nie pokazywał mi kartek. Powiedział tylko, że to przeliczył. Był też na budowie zobaczyć jak to wygląda, bo konstrukcja już postawiona.

 

Może rzeczywiście dam to jeszcze komuś do przeliczenia.

 

A jest jakaś szansa, że tą konstrukcję da się wzmocnić tak, żeby jednak można było położyć na niej dachówkę? Bo dachówka już zakupiona i raczej mi jej nie zamienią z powrotem na blachę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz zadaj mu konkkretne pytania - ile mu wyszło

od obciążenia dachówką ?

ile od obciążenia sniegiem/jaka stefa przyjał/ ?

ile od parcia wiatru ?

skąd sie mu wzieły te deski 32 - 40 mm o dł 2 m ? /sniło mu sie czy wyliczył ?

jaką metoda to liczył ?:)/

KB wygląda mi na miglanca ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Popytam.

 

Ale nawiasem mówiąc, to przecież kierbud (on też robił adaptację tego projektu) bierze odpowiedzialność w razie jakby co. Więc chyba by sobie tak całkiem nie bimbał, bo później może mieć problemy.

 

Czy nie tak?

Jak ci spadnie na głowę, to niewiele Ci przyjdzie z jego odpowiedzialności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Wierzyć bezgranicznie kierbudowi?

Będę bardzo wdzięczny za jakąś opinię, bo już nie wiem co o tym myśleć.

 

w tym wypadku będę sceptykiem /bardziej ufam majstrowi/

i uważam, ze ten typ dachu nadaje sie pod pape i blache a nie pod dachówke

KB pokazał /dał Ci/ kartki z wyliczeniami ?

 

Zgodiłbym się z przedmówca gdyby nie ta belksa w kalenicy podparta zastrzaąłmi i mieczmi a wspierająca się na belkach poziomych opartych na scianie środkowej.

 

W takim dachu żeby coś "się rozjachało: to najpierw musiałby te słupy wpaść do pokoi. w inym wypadku to sciana kolankow będzie raczej ciągnęta "do srodka"

 

PS to połacznie belek faktycznie "nie bardzo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni zgadzam się z przedmówcą (przedpiszcą :roll: :D ). Cieśla niby doświadczony a połączenie belki wykonał jak sztubak. W miejsce proponowanych przez kierownika desek radziłbym zastosować stalowe płaskowniki z blachy grubości 6 mm szerokości poziomej belki długości 0,8~1,0 m połączone przez belkę śrubami M12~M14. Śmiało możesz kryć dachówką. A tak na marginesie to Twój dach idealnie nadawał się do wykonania w technologii prefabrykowanych wiązarów dachowych. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno się wypowiedzieć nie widząc obliczeń, ale mam pewne spostrzeżenia.

Taki niski nieużytkowy dach łatwo w znaczącym stopniu wzmocnić tworząc z niego niewielkim nakładem materiału i pracy kratownicę. Wystatczy w każdej ramce dodać dwa zastrzały. Muszą się zaczynać przy dole słupka i pod kontem 45 stopni podpierać obie krokwie w powiedzmy 1/3 ich długości.

Taka konstrukcja będzie znacznie sztywniejsza i zapewni spokój inwestora.

Co do wskazanego szczegółu połączenia belek to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie, faktycznie znacznie obniżające konstrukcję. Lepiej jakby to połączenie było przesunięte w lewo za murłatę. W takim układzie na pewno powinno się to wzmocnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodiłbym się z przedmówca gdyby nie ta belksa w kalenicy podparta zastrzaąłmi i mieczmi a wspierająca się na belkach poziomych opartych na scianie środkowej.

 

W takim dachu żeby coś "się rozjachało: to najpierw musiałby te słupy wpaść do pokoi. w inym wypadku to sciana kolankow będzie raczej ciągnęta "do srodka"

 

PS to połacznie belek faktycznie "nie bardzo".

 

Czyli, jak rozumiem, rozjechaniem ścian nie trzeba się martwić. Zostaje kwestia ugięcia krokwii, ale tutaj chyba powinno być OK, bo ich długość nie jest jakaś kosmiczna (całe - 6,6m, a od punktu podparcia na murłacie do punktu zaczepienia kleszczy - 4,5 m), a przekrój (8x20) jest całkiem spory.

 

Na największy problem wyrasta więc połączenie belek...

 

W pełni zgadzam się z przedmówcą (przedpiszcą ). Cieśla niby doświadczony a połączenie belki wykonał jak sztubak. W miejsce proponowanych przez kierownika desek radziłbym zastosować stalowe płaskowniki z blachy grubości 6 mm szerokości poziomej belki długości 0,8~1,0 m połączone przez belkę śrubami M12~M14. Śmiało możesz kryć dachówką. A tak na marginesie to Twój dach idealnie nadawał się do wykonania w technologii prefabrykowanych wiązarów dachowych. Pozdrawiam.

 

Dziękuję bardzo za cenną poradę. A co do wiązarów - teraz uważam, że popełniłem błąd nie decydując się na wiązary. Odstraszyła mnie wyższa cena - o około 2-3 tys. zł (uwzględniając, że przy wiązarach nie musiałbym budować wewnętrznej ściany nośnej). Cóż... jak to mówią: pierwszy dom dla wroga...

 

Trudno się wypowiedzieć nie widząc obliczeń, ale mam pewne spostrzeżenia.

Taki niski nieużytkowy dach łatwo w znaczącym stopniu wzmocnić tworząc z niego niewielkim nakładem materiału i pracy kratownicę. Wystatczy w każdej ramce dodać dwa zastrzały. Muszą się zaczynać przy dole słupka i pod kontem 45 stopni podpierać obie krokwie w powiedzmy 1/3 ich długości.

Taka konstrukcja będzie znacznie sztywniejsza i zapewni spokój inwestora.

Co do wskazanego szczegółu połączenia belek to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie, faktycznie znacznie obniżające konstrukcję. Lepiej jakby to połączenie było przesunięte w lewo za murłatę. W takim układzie na pewno powinno się to wzmocnić

 

Ale te słupki mam tylko trzy, więc taką kratownicę możnaby zrobić tylko w trzech "ramkach" (tych ze słupkami). Pozostałe "ramki" musiałyby zostać tak jak są (tylko krokwie i kleszcz, czy też jętka...). Czy to wystarczy, żeby wzmocnić całą konstrukcję?

A co do połączenia belki to teraz już są przycięte na wymiar, więc nie da rady ich przesunąć. Zostaje rozwiązanie z blachą/deskami po bokach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdej ramce to trochę bez sensu - wyjdą mi normalne wiązary dachowe, a wbrew pozorom jest to znacznie więcej drzewa, zwłaszcza przy tych przekrojach, które są u mnie.

 

Przy okazji - dorobiłem się fotek felernych połączeń belek:

 

http://img32.imageshack.us/img32/3857/p5284479.th.jpg

 

http://img37.imageshack.us/img37/4684/p5284474.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie mógł po prostu na zaklad?

obok siebie?

 

Nie wiem. Pewnie mogli na zakład, ale nie zrobili. Zrobili tak jak widać na fotce i teraz trzeba to jakoś poprawić.

 

Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Gdyby tak zespawać z blachy taki trójkąt i przykręcić go do taj ściany nośnej pod tą belką, to by ją trochę podparło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widać na zdjęciach ta druga belka nic nie niesie. Rozwiązań tego wzmocnienia może być kilka. Trudno to opisywać na Forum. Elementy stalowe będą najodpowiedniejsze. Kierownik niech ruszy głową bo bierze za to odpowiedzialność i pieniądze! Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Osobiscie zrobiłbym tak:

Blacha 3 mm - arkusz o długości 60 cm - szerokość 2,5xściana belki.

Z tego wyginamy koryto (ceownik) tak aby pasował do belki

Wciskamy to pomiędzy belke na ścianie a belkę połączoną w ten jakze finezyjnysposób. (belke można ponieść o 3mm czykolwiek - np: dżwignią opartą o belke na ścianie)

Na wylot w poprzek cztery sruby (brzez blachę i drewno)

 

Pozdrwiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...