Profesor 25.11.2003 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2003 Widziałem gdzieś kiedyś takie druciane walce, które wkłada się w rynny. Liście na tym się zatrzymują a jak obeschną to sobie fruną za przeproszeniem w p...ierony.1. Czy ktoś testował to rozwiązanie ? Jak się to sprawdza w praktyce ?2. Czy są inne rozwiązania tego kłopotu ? (ani ręczne ani odkurzaczowe rozwiąznie nie wchodzi w rachubę bo wymaga fizycznej aktywności)3. Gdzie to można kupić i ile kosztuje ?Więcej pytań nie pamiętam, za wszystkie odpowiedzi z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szaruś 25.11.2003 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2003 Widziałem takie u Marley-a, ale szczegółów nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RobertOC 25.11.2003 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2003 Marley ma plastikowe siatki wkładane do rynien ale są drogie. Polecam Wavina są o połowę tańsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Profesor 25.11.2003 15:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2003 Szaruś, Robert - dzięki za odpowiedzi. Zajrzałem na strony obu producentów i ceny są takie same (około 30zł za 2mb fi100).Może jeszcze ktoś się odezwie kto to ma i ma jakieś wrażenia z eksploatacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogus 25.11.2003 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2003 Nasz domek stanal na dzialce wsrod wysokich drzew. Dab, lipy, klony. Galezie pochylaja sie nad dachem. Spodziewajac sie problemow z rynnami zastosowalem siatki rynnowe (rynny Vawin chyba). Oczywiscie liscie nie zatykaja rynien ale z drzew spadaja rowniez np zoledzie i inne nasiona rowniez male galazki ktore czesto blokuja prawidlowy splyw wody w rynnie. Gorszym, niespodziewanym problemem staly sie zatykajace sie miejsca dachu nad krokwiami koszowymi. Te "smieci" wciskaja sie pod dachowki w tym miejscu i pecznieja jesli nie sa w pore usuniete. Wniosek jest jeden dla mnie po pierwszej jesieni z nowym dachem: czyscic jak najczesciej te wrazliwe miejsca a przynajmniej czesto zagladac by miec ich stan pod kontrola. Instalujac siatki rynnowe rzeczywiscie nie ma problemu z liscmi w rynnach. Tyle doswiadczen.Pozdrawiam. Bogus (z Gdyni, bo widze ze jeszcze jest jeden Bogus) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.11.2003 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2003 Sergio, ja mam właśnie rynny Marley'a z takimi siatkami. Jest to sztywna rura z siatki o średnicy ok. 100mm, którą się wkłada do rynny, dzięki czemu powstaje półokrągła osłona. Działa bez zarzutu, liście i inne drobiazgi nie dostają się do rynien, ale drogie jak diabli - płaciłem 24 zł za 2 mb. (lukabuka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ekolog 25.11.2003 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2003 Liście z drzew zapychają mi rynny !- WYTNIJ DRZEWA! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.11.2003 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2003 Liscie z drzew zapychaja Ci rynny. Dobre a ja na dzialce mam kreta pijaka .Kopce jakies takie nie rowne. Nie wiem czy Tobie wspolczuc czy tez sie z Ciebie smiac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 27.11.2003 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2003 a mnie odradził doradca techniczny zastosowanie siatek - powiedział jedno - jeśli nawali liści na siatkę to najprawdopodobniej i tak trzeba bedzie wejść i rynnę oczyścić (cześć l;iści może wpaść w oczka siatki) - czyścic i tak trzeba ta sama sytuacja z koszami do rur spustowych (wkladanych w wylewce z rynny - czyścić trzeba)więc wolę spędzić godzinkę przy rynnie i ją spokojnie oczyścić (drzewo jest bezpośrednio nad nią, liście duże (orzech włoski) - rynna jest zwykła, bez siatki - czyszczenie to po prostu wybranie liści ręką...czyszczę rynny 2 razy do roku (wiosna i jesien po opadnięciu wszystkich liści z orzecha)widziałem u sąsiada który ma siatkę w rynnach - przy dużych opadach l;iści z drzewa siatka bylą nabita liścmi - deszczyk elegancko spływał zamiast do rynny - na ścianę...siatki mial w zeszlym roku - po ostatniej zimie używa ich jako - zabezpieczenia małych drzewek i czyści rynny po prostu uważam ze siatki to zbedny wydatek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.11.2003 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2003 Może miał tandetną podróbkę ze zbyt dużymi oczkami i płaską zamiast cylindryczną? Takie też widziałem. (lukabuka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.11.2003 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2003 wywal rynny - najlepsze jest proste rozwiązanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 28.11.2003 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2003 nie - rynny były systemowe (komplet)nie powiem jakiej firmy bo to i tak bez znaczeniasiatki były okrągłe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.