kala67 24.11.2009 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 moja teściowa u nas na wizytacji......ani jednym słowem nas nie pochwaliła słyszałam tylko......a ten dom nie spłonie???? a te pęknięcie w drzewie to musza być??? a dlaczego nie murowany??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 24.11.2009 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 ach te "kochane" teściowe... słyszałam dzisiaj w radio, że Brytyjczycy wymyślili promocyjne wczasy na Boże Narodzenie, dla teściowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 24.11.2009 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 moi teściowie niestety nie żyją ale powiem wam szczerze, że zaistniała sytuacja, czyli ich śmierć i samotność, pozostawionego brata mojego męża, spowodowała, że zaczeliśmy myśleć o domu , tak to się niestety plecie......... ich odejście zmieniło nasze życie o 180 st. - dosłownie, ale na .....lepsze ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 24.11.2009 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Wracając do wizytacji... Teściowa wyrażając swój zachwyt, powiedziała" "- ale stodołaaaaa" chyba zachwyt to był.... no nieee????? w ustach teściowej? ..............pewnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 25.11.2009 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Jak to się miło czyta. Wiecie jaka jest najlepsza recepta na zmatrwienia?! Poczytać dzienniki budowy i komentarze - trochę uśmiechu, bo przecież te zapisane kłopoty to już za nami co nie i teraz dobrze jest się z nich pośmiać. "Zachwyty teściowych" - mnie to ominęło bo mężuś już od lat sierotka . Wczoraj czytałam dziennik AGP tak wesoło tam opisywała jak do niej cement jechał i wogóle... no nie ale wyszło. Siedzę u meg w dzienniku a chwalę innych (strasznie mi się podoba meg meg meg miast Małgosia) - a swoją drogą to ja właściwie wszystkie bliskie koleżanki to mam Małgośki. Ale się rozpisałam. Chciałam tylko dodać że Meg dziennik mi się szalenie podobał i nim założyłam swój to ten ostro czytałam i zaśmiewałam się do łez z wesołego języka. Szkoda, że ja tak nie potrafię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 25.11.2009 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Dziekuję!!! Chyba się trochę zawstydziłam To bardzo miłe co napisalaś ! a małgośki to fajne kobitki som Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 25.11.2009 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 NO nie ma się czego wstydzić. SAMA PRAWDA PRZEZ MNIE PRZEMAWIA. I masz rację co do Małgosiek, ale tu zacytuje jeszcze małża, który siedzi obok i wygania mnie spać, ale sie nie daję i mu czytam co piszemy "no fajne są zaraz po Izabelach" hihihihihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 25.11.2009 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Przyszedł mój kocio kochany na pieszczoty. Przed chwilką jeszcze spał jakby całą noc balował. Jak te koty mogą tyle spać?! Ciekawe czy widział ktoś kota co cierpi na bezsenność? Sorki meg że taka dygresja - nie gniewasz się co? Niedawno przeżywaliśmy chwilę obaw o jego zdrowie, bo strasznie zaczął chudnąć. Wybraliśmy się do pana doktorka i wszystko oki. kotek się po prostu starzeje. Dostał leki na apetyt, witaminki, homeopatię a my - rachunek - 100 zł Za zdrowego kota . Aż strach pomyśleć co by było za chorego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 25.11.2009 22:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 25zł........ zastrzyki sa tańsze a witaminki droższe Izuniu, że zacytuję twojego męża, ale wam namieszali z tymi dachówkami..... nie powiem. trzeba być twardym nie mientkim... wybierzcie to co wam pasuje a nie to co panu akurat zalega na magazynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 25.11.2009 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Przyszedł mój kocio kochany na pieszczoty. Przed chwilką jeszcze spał jakby całą noc balował. Jak te koty mogą tyle spać?! Ciekawe czy widział ktoś kota co cierpi na bezsenność? Sorki meg że taka dygresja - nie gniewasz się co? Niedawno przeżywaliśmy chwilę obaw o jego zdrowie, bo strasznie zaczął chudnąć. Wybraliśmy się do pana doktorka i wszystko oki. kotek się po prostu starzeje. Dostał leki na apetyt, witaminki, homeopatię a my - rachunek - 100 zł Za zdrowego kota . Aż strach pomyśleć co by było za chorego? ...To coś jak mój mąż on też nie cierpi.......o każdej porze, ale na swojej sofie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 26.11.2009 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 meg.........wpadłam sie przywitac!!! i przepraszam, że wczoraj mnie nie było ale duchowo zawsze jestem z Tobą i Twoim dziennikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 26.11.2009 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 A o tym, że mu zalega na magazynie to nie pomyślałam... Dzięki za bezcenne uwagi. Jedno wiem na pewno - JA BLACHY U NIEGO NIE KUPIĘ !!!!!!!! A CO !!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 26.11.2009 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Przyszedł mój kocio kochany na pieszczoty. Przed chwilką jeszcze spał jakby całą noc balował. Jak te koty mogą tyle spać?! Ciekawe czy widział ktoś kota co cierpi na bezsenność? Sorki meg że taka dygresja - nie gniewasz się co? Niedawno przeżywaliśmy chwilę obaw o jego zdrowie, bo strasznie zaczął chudnąć. Wybraliśmy się do pana doktorka i wszystko oki. kotek się po prostu starzeje. Dostał leki na apetyt, witaminki, homeopatię a my - rachunek - 100 zł Za zdrowego kota . Aż strach pomyśleć co by było za chorego? ...To coś jak mój mąż on też nie cierpi.......o każdej porze, ale na swojej sofie.... Ja tam też kocham spać , nawet podusia za bardzo niepotrzebna... Chłop to żartuje, że czasami zasypiam w drodze spod prysznica do wyrka... Przez cały korytarz przecież przejść trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 26.11.2009 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 A o tym, że mu zalega na magazynie to nie pomyślałam... Dzięki za bezcenne uwagi. Jedno wiem na pewno - JA BLACHY U NIEGO NIE KUPIĘ !!!!!!!! A CO !!!!!!!!!!!!!!!!! NO I DOBRZE MU TAK......na siłę to się chłop w portki ze.....rał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 26.11.2009 15:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Przyszedł mój kocio kochany na pieszczoty. Przed chwilką jeszcze spał jakby całą noc balował. Jak te koty mogą tyle spać?! Ciekawe czy widział ktoś kota co cierpi na bezsenność? Sorki meg że taka dygresja - nie gniewasz się co? Niedawno przeżywaliśmy chwilę obaw o jego zdrowie, bo strasznie zaczął chudnąć. Wybraliśmy się do pana doktorka i wszystko oki. kotek się po prostu starzeje. Dostał leki na apetyt, witaminki, homeopatię a my - rachunek - 100 zł Za zdrowego kota . Aż strach pomyśleć co by było za chorego? ...To coś jak mój mąż on też nie cierpi.......o każdej porze, ale na swojej sofie.... Ja tam też kocham spać , nawet podusia za bardzo niepotrzebna... Chłop to żartuje, że czasami zasypiam w drodze spod prysznica do wyrka... Przez cały korytarz przecież przejść trzeba Arctica ty to z moim mężem możecie sobie ręce podać !!!!! Ja też kocham spać, ale rano, bo wieczorem mogę siedzieć i siedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 26.11.2009 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Z tego wszystkiego zapomniałam się z wami przywitać - CZEŚĆ!!!! Dziś na budowie były dwie ekipy - murarze i cieślo-dekarze. Więźba jest już na swoim miejscu, a szczyty się budują Kurde, ale ta moja chałupa wieeeeeeeeeelka wszyscy o tym mówili, ale ja im nie wierzyłam póki nie zobaczyłam Lekko mnie strach ogarnął - czy damy radę ???? Jeszu malusieńki!!! - a jak się nie uda?? Kilka zdjęć na potwierdzenie : http://foto1.m.onet.pl/_m/8b56b24cba00393325221461a332e3d1,10,19,0.jpg widok na całość - popatrzcie ile ludzi !!!!! http://foto2.m.onet.pl/_m/365e4244237ed81cfd8bb7b20f82fcaa,10,19,0.jpg z innej perspektywy http://foto2.m.onet.pl/_m/c95ff927e702dbd45d34c02af072cfba,10,19,0.jpg w środku.... http://foto0.m.onet.pl/_m/d6be52429919280bfe736383ed31fb78,10,19,0.jpg i tu też.... Jak myślicie, damy radę????? Mam się bać???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 26.11.2009 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Meg !!!!!! Masz ogromny piękny dom. W realu pewnie wygląda jeszcze okazalej, kiedy oko obejmuje wszystko. Pięknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 26.11.2009 22:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 I tu masz rację, droga Izo, jest piękny i ogrooooooooooooooooooooomny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 26.11.2009 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Bedziesz miała co sprzątać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 26.11.2009 23:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Nie strasz....... Już teraz zrobiłam podzial obowiązków.... moje baby się nie wywiną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.