Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budzę się dzisiaj rano ....


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 86
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mój kolega nawet z początku niewiedział, że w głowie ma kleszcza, jego przygoda skończyła się w szpitalu. :-?

Natomiast wracając z biwaku z Mikołajek parę ładnych latek temu, mój kolega igłą pieprzyka ruszał, bo myślał, że to kleszcz, mówilismy jemu, że nie igłą i że to nie kleszcz, ale ten nasłuchał się o kleszczach i był strasznie przewrażliwiony :wink:

Ja zaś siedzę tak podczas podróży i nagle patrzę a tutaj kleszcz, jeszcze nóżki jego po bokach miałam, a w miejscu zgięcia ręki... mi wtedy udało się jego wyjąć, widocznie dobrze nie wszedł... Kolega przeżywał całą drogę, że kleszcza miałam :lol:

To było naprawdę dawno temu, wtedy gdybym zjawiła się na pogotowiu pewnie zdziwiliby się, że przyszłam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pies znajomych właśnie zszedł na babeszjozę :(

dorosły, silny kaukaz

jego właścicielka oraz syn mają boleriozę

z kleszczami nie ma żartów

 

mojemu kotu też codziennie wyciągam po kilka kleszczy pomimo Fiprexu

bo jak się okazuje Fiprex nie działa odstraszająco na kleszcze, ale je eliminuje jak się już wessą i to też nie zawsze

są po nim jakieś bardziej śnięte mam wrażenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będąc na praktykach w lesie (mieszkaliśmy wtedy w domku w środku lasu nad jeziorem) pewnego ranka budzę się a tu...kleszcz - na dolnej powiece OKA (nad rzęsami) :o :o :o nie dało rady samemu tego wyciągnąć (a normalnie wyciągaliśmy z siebie po kilka-kilkanaście kleszczy dziennie). Na pogotowiu powiedzieli, że widzieli kleszcze już w różnych miejscach ale w takim to pierwszy raz, no i wycięli dziada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja często wyjeżdzam na takie tereny gdzie są kleszcze - widzę po moim psie który podczas wyjazdu np. weekendowego ma ich wyjmowanych ok 5 - a ja siebie i swoja rodzine zaszczepiłam na FSME ale ta szczepionka i tak nie chroni przed boleriozą tylko przeciew odkleszczowemu zapaleniu opon mózgowych, ale zawsze jednak chroni....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajoma tez wrocila z mazur z borelioza - ma juz zdiagnozowna ..

 

Chyba nalezaloby zaczac jakas akcje uswiadamiajaca dla turystow.......i tubylcow....ciekawe na co jeszcze sie czeka.......co za , nie napisze juz co o tym mysle.....trzeci swiat .

 

I ci lekarze...niech sie pani o b s e r w u je ....zamiast zapisac antybiotyk ( bierze sie dwie czy trzy dawki - musi byc w ciagu 24 lub 48 godzin od ukaszenia- nie pamietam ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do babeszjozy u psów to antybiotyk osłonowo bo głównym lekiem jest lek przeciwpierwotniakowy podany jak najszybciej. Niestety lek jest niezbyt bezpieczny dla organizmu ale to coś za coś...(działania uboczne ma prawie takie jak chemioterapia na człowieka) Im szybciej się poda tym rokowania są lepsze. Tu trzeba trafić na dobrego weterynarza i tyle.

Co do boleriozy u ludzi to się nie wypowiadam - koleżanka odkryła rumień (kleszcza nie zauważyła prawdopodobnie była to postać nimfy i ją rozdrapała sądząc że to coś komaropodobnego) i miała leczenie obecnie czeka na kolejną wizytę w szpitalu zakaźnym bo dalej IgG i IgM ma za wysokie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też przywiozłam cholernika z Mazur. Naczytałam się na stronac i na forach, ale nie zdecydowałam się na antybiotyk osłonowo. Wyszło mi, że żeby miało sens to z 6 tygodni powinnam brać, a to już trochę za mocne jak dla mnie. Za to wysłałam kleszcza (150 zł) i krew (190 zł) na test PCR do Poznania. Powinien za tydzień wrócić i wtedy ewentualnie pomyślę co z tym zrobić. Mam nadzieję, że to zdrowy był kleszcz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie: czy wokol ugryzienia przez kleszcza moze powstac rumien i opuchlizna ale bez wbicia sie kleszcza w cialo na kilka godzin.

Pytam, bo w srode wieczorem podczas wyrywania chwastow cos mnie ugryzlo w kostke, nie wiem co to bylo, po powrocie do domu mialam czerwona kropeczke wielkosci lebka od szpilki. Nic sie z tym nie dzialo az do piatku (nie drapalam).

W piatek cala kostka i stopa na przegubiu spuchla tak jak wtedy gdy mialam zlamana kostke, opuchlizna byla mocno czerwona, nie mialam czucia i bol straszny. W sobote bez zmian, dzisiaj opuchlizna zeszla (moczenie i smarowanie nie pomagalo, pomogly liscie z kapusty), juz nie boli , a w miejscu ugryzienia samo ugryzienie jest sino fioletowe, a wokol tego otoczka czerwona wielkosci 50 gr.

Myslamal, ze ugryzla mnie jakas muszka albo komer ale ktos mi powiedzial, ze po ugryzieniu od kleszcza nie puchnie od razu tylko po kilku dniach.

Tylko nie wiem czy kleszcz moze narobic takiej szkody tylko kasajac tak jak komar czy musi sie wbic na jakis czas w cialo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia nie wiem, ale naczytałam się po tym jak mnie się wczepił, że postać larwalna kleszcza - nimfa - jest wielkości zairna maku i ją ciężko zauważyć, a też przenosi boreliozę - ale nie znam się. Zrób na wrazie czego zdjęcie obrzęku. Ogólnie pisali, że rumień kleszczowy to ma z 5 cm i najczęściej w środku ma inny kolor. Ale ponoć mogą być nietopowe także.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie: czy wokol ugryzienia przez kleszcza moze powstac rumien i opuchlizna ale bez wbicia sie kleszcza w cialo na kilka godzin.

Pytam, bo w srode wieczorem podczas wyrywania chwastow cos mnie ugryzlo w kostke, nie wiem co to bylo, po powrocie do domu mialam czerwona kropeczke wielkosci lebka od szpilki. Nic sie z tym nie dzialo az do piatku (nie drapalam).

W piatek cala kostka i stopa na przegubiu spuchla tak jak wtedy gdy mialam zlamana kostke, opuchlizna byla mocno czerwona, nie mialam czucia i bol straszny. W sobote bez zmian, dzisiaj opuchlizna zeszla (moczenie i smarowanie nie pomagalo, pomogly liscie z kapusty), juz nie boli , a w miejscu ugryzienia samo ugryzienie jest sino fioletowe, a wokol tego otoczka czerwona wielkosci 50 gr.

Myslamal, ze ugryzla mnie jakas muszka albo komer ale ktos mi powiedzial, ze po ugryzieniu od kleszcza nie puchnie od razu tylko po kilku dniach.

Tylko nie wiem czy kleszcz moze narobic takiej szkody tylko kasajac tak jak komar czy musi sie wbic na jakis czas w cialo?

 

 

Z takimi objawami trzeba się przejść do lekarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...