levkin 01.06.2009 00:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Dostałem w spadku kosę spalinową STIGA SB 52 nigdy nie miałem do czynienia z takim urządzeniem.Jak ją prawidłowo odpalić ?Jaka mieszanka paliwa?Czy ma ktoś może instrukcje do tej kosy? Będę wdzięczny za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 02.06.2009 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Benzyna 95. Mieszanka 1:50 Co do odpalania to tu jest manual http://www.stiga.se/pdf/owners_manual/8219-3220-02_SE.pdf Niestety po szwedzku, ale w znacznej części obrazkowy więc może wystarczy. EDIT: Przepraszam że wczoraj tak bardzo skrótowo, ale zajrzałem tylko na moment i nie miałem czasu się rozpisywać. Widziałem tego potwora tylko kilka razy i dokładnie nie pamiętam gdzie jest który przycisk, więc będzie trochę ogólnie. Z tego co pamiętam to kosa robiona jest w dwóch wersjach SB 52 i SB 52 Pro. SB 52 ma manualne ssanie a SB 52 pro półautomatyczne. Odpala się je ciut inaczej. Początek taki sam. po nalaniu mieszanki do zbiornika, trzeba podpompować paliwo (nacisnąć taki przeźroczysty grzybek zwykle 3-5 razy, najczęściej obok jest napisane ile razy np 3X albo 5X), następnie włączyć zapłon (przycisk start stop). Wcisnąć gaz do oporu i zablokować (przycisk z boku manetki gazu). Teraz drogi się rozchodzą. W półautomatycznym ssanie jest już włączone i samo się doreguluje i wyłączy po nagrzaniu silnika. W manualnym trzeba przestawić dźwigienkę przepustnicy na ssanie. Szarpiemy linkę rozrusznika (zwykle 4-5 razy wystarczy) przy ssaniu pół automatycznym aż silnik odpali, przy manualnym aż „zagada” i zaraz potem zgaśnie (jeśli odpali i nie zgaśnie po paru sekundach przestawiamy dźwigienkę przepustnicy i wyłączamy ssanie). Jeśli zgasł też wyłączamy ssanie i szarpiemy aż odpali. Po odpaleniu w obu przypadkach dajemy kosie popracować na pełnym gazie przez 15-30 sekund (nie dłużej bo można załatwić silnik) a następnie wciskamy gaz żeby zwolnić blokadę i puszczamy. Kosa przechodzi na bieg jałowy. Można zawieszać na szelkach i rozpoczynać koszenie trawy czy karczowanie młodnika zależnie co masz na głowicy założone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
levkin 02.06.2009 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Piiękne dzięki G.N.Chciałbym być pewny tylko tematu paliwa.Tzn mieszankę robię w osobnym kanistrze np. 5l etyliny95 +100g oleju i wlewam do kosy?Czy musi to być firmowy olej Stigi?CZy są jeszcze jakieś czynności konserwujące które trzeba wykonywać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 02.06.2009 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Mieszankę robi się objętościowo czyli na 5 l benzyny 100 ml oleju ( 100 g to będzie ok. 115-120 ml). Jeśli nie masz do wykoszenia hektara chwastów to nie rób tak dużo na raz. Mieszanka nie powinna stać dłużej niż kilka dni, a z taka zleżałą nie bardzo wiadomo co zrobić.Na początek zrób litr, będziesz wiedział na ile Ci wystarcza i ile potrzeba mieszanki na raz. Olej nie koniecznie stigi, ale koniecznie dobry jakościowo i przeznaczony do kos spalinowych.(Silniczki mają spore obroty, więc są dosyć wymagające jeśli chodzi o jakość oleju)Swego czasu miałem podkaszarkę Stihla która sprawowała się nieźle do czasu aż mój rodziciel ją wziął i usiłował kosić na mieszance z mixolem. To co sprawdzało się przy niewielkich obrotach w trabancie, wysokoobrotowy silnik kosy załatwiło na amen.Co do innych czynności to:Skoro masz ją w spadku, pewnie nie wiesz jak długo była użytkowana i w jakich warunkach to może warto by mały przegląd w serwisie zrobić. Smarowanie, wymiana filtrów, świecy regulacja gaźnika itd. Potem taki przegląd raz na rok to przy profesjonalnym użytkowaniu, przy amatorskim raz na 2-3 lata wystarczy. Co jakieś 20-30 godzin pracy powinno się wyczyścić filtr powietrza, co 100 wymienić. Co 30-40 godzin (lepiej nawet częściej) uzupełnić smar w przekładni (litowy lub na siarczku molibdenu, albo inny odporny na wysoką temperaturę). Świece wymienia się co 100 godzin. Uzupełnienie żyłki, ostrzenie tarczy czy noża odcinającego żyłkę, w miarę potrzeb, mycie po każdym użyciu i to by było chyba wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.