STOLARSTWO - przygoda, hobby, miłość

[googulek]

hej dziobaczku nareszcie wracasz, ale ci ''zazdraszczam'' daj znac jak juz sie wykopiesz z kartonow

pozdrawiam i zycze duzo szczescia w tym nowym roku !

[aldio]

Witamy i czekamy na wiadomości i wrażenia!

[Sloneczko]

Heh, nawet nie wiem kiedy zrobiła się TA godzina , tak się zaczytałam

i... nie skończyłam. Zaklepuję więc wątek, bym mogła łatwo do niego wrócić

 

Artur, mam nadzieję że wkrótce się do nas odezwiesz

 

A o "ucinanie" zdjęć się nie martw. Jak klikniesz w zdjęcie prawym przyciskiem i potem w "pokaż obrazek", zobaczysz je w nowym oknie w oryginalnej wielkości.

Dzięki temu nie ma już na forum porozciąganych stron.

[dziobak2002]

WITAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE!!!!

 

POWIEM KROTKO, JESTEM W SZOKU JAK PIEKNIE JEST W NASZYM KRAJ. U MNIE WSZYSTKO NA NAJLEPRZEJ DRODZE DO ROZWINIECIA SKRZYDEL. WARSZTAT JUZ DZIALA I DOMEK SIE KONCZY. MAM MALE TRUDNOSCI Z DOSTEPEM DO SIECI INTERNETOWEJ, BO W MIEJSCU GDZIE PRZEBYWAM NAJCZESCIEJ, CZYLI WARSZTAT I BUDOWA JESZCZE NIE JESTEM PODLACZONY. ALE TO SA TYLKO PRZEJSCIOWE PROBLEMKI. NAJLATWIEJSZYM SPOSOBEM KOMUNIKACJI JEST TEL.

 

WSZYSTKICH PRZYJACIOL, ZNAJOMYCH I SYMPATYKOW ZACHECAM DO KLIKNECIA NA ZAKLADKE OGLOSZENIE.

 

pOZDRAWIM GORACO I DO USLYSZENIA NIEBAWEM.

[dziobak2002]

Witam ponownie,

 

Chwila wytchnienia przed nastepnym etapem budowy. Dzisiaj hydraulicy koncza podlogowke wiec do odpalenia C.O. mam chwile. Jutro planuje wylewki i zaczyna sie szpachlowanie. Za kilka dni postaram sie doklic kilka zdjec, ale najpierw musze zaszpachlowac ubytki w scianie po dzieciolach zwanych potocznie hydraulikami. Musze stwierdzic, ze to ochydna brudna robota, ale pociesza mnie fakt, ze juz za zaczynaja sie prace dekoracyjne w drewnie. Moze na efekt koncowy trzeba bedzie jeszcze poczekac, ale przynajmniej nie bedzie to robota brudna i nudna.

 

 

Wrazenia z miesiecznego pobytu w kraju sa jaknajbardziej pozytywne. Piekna zimowa aura powitala nas na lotnisku, troche zabawy z lopatka zeby odkopac wjazd na posesje, a teraz troche zabawy znowu z lopatka, zeby wyjechac z posesji, bo takie bloto. , ale to tylko same uroki. Zdolalem juz w tym czasie odwiedzic kilka tartakow, dwa nadlesnictwa, kilkanascie suszarni drewna i kilka hurtowni z akcesoriami meblarskim. Musze pochwalic sie ze znalezienia fajnego i duzego loklu na moje "zabawki" nawet placyk na dosc duza lakiernie sie znalazl, o skladzie na drewno nie wspomne.

 

Tyle tego chwalenia sie teraz lece poodwiedzac wasze wasze budowy. Moze cos podpatrze.

 

Pozdrawiam

[googulek]

no dziobaczku, dawaj zdjecia

[wampir_wawelski]

zapytam w temacie, chociaż głupio trochę, ale mnie to męczy. Może wiecie, do czego właściwie służy grubościówka? bo frezarka to wiem, nawet mam taką górnowrzecionową, ale za cholerę nie mogę rozgryźć przesłania i ceny tych urządzeń - niestety nie mam gdzię podpatrzeć. Będę wdzięczny za jakiś post z informacją.

Pozdrawiam

[perm]

zapytam w temacie, chociaż głupio trochę, ale mnie to męczy. Może wiecie, do czego właściwie służy grubościówka? bo frezarka to wiem, nawet mam taką górnowrzecionową, ale za cholerę nie mogę rozgryźć przesłania i ceny tych urządzeń - niestety nie mam gdzię podpatrzeć. Będę wdzięczny za jakiś post z informacją.

Pozdrawiam

Do strugania.

Wałek z nożami masz nad obrabianą deską która przesuwa się po stole roboczym. Po przejściu maszynki deska ma dokładnie taką samą grubość na całej długości. Do tego powierzchnia deski jest gładka, wystarczy szlifowanie. Zresztą ktoś już o tym pisał: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=102498

[akselek]

wiesz, jak patrzę, na twoje prace, i na swoja podłogę ( właśnie patracze poprawiają po raz czwarty....... szkoda gadać, szacunek, bo z rzemiosła zrobiłeś sztukę

[Aga-Białystok]

Dziobaku, przeczytałam i obejrzałam wszystko i jestem pod dużym wrażeniem Twojego talentu i pracy. Amerykańskie kuchnie pokazywane w tym wątku są na swój charakterystyczny sposób piękne, ale też takie wnętrza w moim odczuciu wymagają stosownego budynku i otoczenia i akurat mój dom się w te klimaty nie wpisuje. Natomiast co totalnie mnie łączy z tym stylem to zamiłowanie do materiału jakim jest drewno, po prostu. (Nie cierpię mebli z mdf, przyznam się,że już trochę 'z zasady' mnie odrzuca)

 

Co też zwróciło moją uwagę to to, że - przynajmniej jeśli chodzi o wykończeniówkę -jednak Ameryka to inna bajka. In plus chyba.

 

Poza tym chciałam powiedzieć, że zgadzam się z opinią, która padła już w tym wątku, że w Polsce nie ma takich stolarzy. (pewnie są, ale chodzi o to, że stanowią mniejszość) I nie chodzi o styl projektów, tylko o wykon i inteligencję. Robiąc dom w drewnie wiem coś o tym, oj wiem...

 

Na koniec chciałam Ci życzyć powodzenia w Polsce, z warsztatem, jak i z polskim domkiem Życzę Ci, żebyś dzięki temu dziennikowi zdobył dużo dobrych zleceń! (tak na marginesie dodam, że nie widzę nic złego w tym, co niektórzy tutaj nazywają 'autoreklamą'. Ci krytycy chyba powinni wziąć z Ciebie przykład! Mam też nadzieję, że słusznie potraktowałeś próby zdołowania i torpedowania Twojej polskiej stolarni )

 

Pozdrawiam i trzymam kciuki

[googulek]

a nasz dziobaczek juz tu chyba nie zaglada

[Aga-Białystok]

Niestety A może ma tyle roboty, że nie ma kiedy? Oby!

[dziobak2002]

Witam wszystkich bardzo serdecznie,

Faktycznie zaniedbałem to forum i wszyskich znajomych tu zgromadzonych. Jestem i zyje tylko jakos z czasem krucho. Obiecałem zdjęcia, ale jakoś nie mogę się zorganizowac. Trochę pracy jest, a na dodatek jeszcze ta woda. Jakis czas temu, a dokładnie w Boże Ciało nas zalało. Na szczeście przy pomocy kilku ekip strażackich i 20 ton piasku poukładaliśmy wał z 1600 worków i domek ocalał, jednak nie obyło sie bez strat, zalało garaż i warsztat a co najgorsze kilka tygodni pracy nad zleceniem i to 2 dni przed planowaną instalacją u Klienta. Wiec można powiedzieć, że pierwszy kopniak od losu został zaliczony. Teraz mogę sie z tego smiać zwłaszcza ze gmina zrobiła potężny wał na granicy naszej działki i 2 metrowej szerokości rzeczki. Czasami jak jest sucho, trudno nazwać to coś rzeczką. Odrabiam straty i zlecenie bedzie niedługo zamknięte a i przez to prace w domu stoją w martwym punkcie. Wiec prosze o troche Cierpliwości, zdjecia napewno będą. Jeszcze raz wszystkich bardzo gorąco pozdrawiam. Aga-Białystok-dzieki za cieple słowa i wiarę. BĘDZIE DOBRZE-nie widzę inaczej. PPPPPOOOOZZZDRAWIAMMMMMMMMM

[Aga-Białystok]

Och co za pech z tym zleceniem!! Ale jakie szczęście, że zdążyłeś obłożyć dom piaskiem! Szybkiego odrobienia strat życzę, byle do przodu Dziobak!

[Sloneczko]

Dziobak, wróciłeś i znów się zaczytałam http://img404.imageshack.us/img404/4048/upss.gif

 

Nie widziałam jeszcze stolarza, który by dosłownie całą duszę wkładał w to co robi. Dobrze, że wróciłeś do Kraju

 

Odnośnie kafelków z Włoch, o których czytałam wcześniej: pewnie już musztarda po obiedzie, ale muszę pokazać Ci te ręcznie malowane z polskiego Polcoloritu:

http://www.polcolorit.pl/produkty.php?p=recznie_malowane

 

i parę przykładów tych cudności:

 

http://www.polcolorit.pl/produkty/plytki/logo/24,1,n,Okno_x20.jpg http://www.polcolorit.pl/produkty/plytki/logo/25,1,n,Chata_x4.jpg

 

http://www.polcolorit.pl/produkty/plytki/logo/36,1,n,Wies_x21.jpg , a i do łazienki też są motywy

[Inlays]

Jestem od niedawna na forum . Z wyksztaałcenia jestem stolarzem podziwiam, kawał dobrej stolarki.

[wojzur]

Jeśli chcecie jak się produkuje meble z duszą to proszę zajrzeć na naszą stronkę http://www.zurfam.com.pl . Takie meble jak kolego chcesz robić, to ja już wykonuję od 1991 roku. W Pułtusku właśnie. Zapraszam. WZ

[googulek]

wiec jezeli ty robisz od 1991 to dziobak nie moze, bo miejsce zaklepales, tak?

[dziobak2002]

wiec jezeli ty robisz od 1991 to dziobak nie moze, bo miejsce zaklepales, tak?

 

 

Spokojnie Andzeliko mam nadzieje, ze wystarczy Klientow dla mnie i dla kolegi, Swiat jest duzy.

[googulek]

nie no jestem spokojna ale wnerwiaja mnie takie osoby jak wojzur. niby nic takiego nie napisal ale bezszczelnie wcisnal swoja reklame, a ton samej wypowiedzi, jak dla mnie, troszeczke nie na miejscu. Ale przyznam szczerze ze na pseudo stronce wojzura bylam, co by tu nie wyglaszac opinii bez przeanalizowania sytuacji. i coz moge powiedziec, cos mi tam ''smierdzi'' zdjecia np kuchni jakby z katalogu, albo z jakis stron internetowych (np ten sam sufit a rozne modele kuchni), gniazdka amerykanskie, chyba ze tez w stanach mial klientow. calosc jakos malo wiarygodna, wchodze np w dzial ''Referencje'', spodziewam sie listy wykonanych zamowien, zdjec w realnych domach a tam nic. nie wiem moze sie czepiam ale jezeli jest tak dobry jak to glosi to jak mam rozumiec ten jego post? Ty dziobaczku zdrowo myslisz, ''klientow wystarczy i dla ciebie i dla niego''. A wojzur widocznie nie jest tak dobry jak mysli, skoro tak panicznie sie boi konkurencji i zadaje sobie tyle trudu zeby ci zasmiecac watek.

ale wciaz jestem spokojna tylko powiedz mi dlaczego takich ludzi jak wojzur tak bardzo ''czepie'' ?