Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

STOLARSTWO - przygoda, hobby, miłość


dziobak2002

Recommended Posts

Powiem tak . jestem stolarzem od 89r zajmuję się intarsją i mam kilka sukcesów na swoim koncie. Miałem nadzieję że tutaj będę mógł wymienić doświadczenia oraz doradzić odnośnie pewnych tajników stolarstwa, ale dostałem z buta . ANSEXXX ma rację.

musisz się z Tym pogodzić to jest forum dla Elity < KOLESI>

 

Zapraszam do mojego tematu . Intarsja we wnętrzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 334
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość ANSEXXX

INTARSJA _ PIEKNA SPRAWA nowoczesnośc nie wie co jest piekne jak można oddać to co sie chce wyrazić poprzez nadanie motywu w połączeniu z nowoczesnością _ ale to blokują trendy pewnych osob które mają w tym interes i narzucają rytm

Od dawna przebiegł przez głowę ten temat gdy pracowałem w sklepie który sprzedawał meble V. .w którym miałem z tym styczność jako montażysta i wystepowały sladowe intarsje aby jednak zacząć łączyć to co może być piekne -ale pomysł padł

Inlays - powiem ze to co robisz to może powrócić na wiekszą skalę -kwestia czasu

napiszę to tak

ZAŁOŻYCIEL tego forum przewidział to iż ludzie którzy są po częsci fachowcami w swojej dziedzinie będą chcieli sie podzielić swoimi doświadczeniami jak i darmowym doradztwem w wielu kwestiach -po to aby poprzez to forum mogły skorzystać lub też uniknęły wielu błędów jakie popełniają osoby które chą to wykonać we własnym zakresie

ALE NIE przewidział tego ze może to też byc tylko forum do pozyskania po częsci za znikome pieniadze klientów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 5 months później...
Wspaniały fach i talent w Pana rękach ,jestem zauroczona. Przeczytałam pierwsze strony i jestem w szoku; nie doczytałam jeszcze czy wrócił Pan do ojczyzny, mam nadzieję, że tak. A, zaciekawiły mnie też te drzwi z tajnym przejściem.. wracam do czytania i wybauszania oczu na Pańskie fotki z drewnianymi dziełami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 5 months później...
  • 2 weeks później...

Znalazłam się tu przypadkiem i nie mogłam opuścić wątku. Kocham drewno i jestem pod wrażeniem, jakie piękne rzeczy potrafisz z niego stworzyć dziobak :).

 

Nie rozumiem tych wszystkich krytycznych komentarzy odnośnie powrotu dziobaka do Polski. Pierwsze co mi się nasunęło to pytanie dlaczego w ogóle ktoś je napisał. Przeczytałam cały wątek i nie zauważyłam, żeby dziobak pytał kogokolwiek o opinię, czy wracać, czy nie (wybaczcie, jeśli przeoczyłam). A to oznacza, że to była jego przemyślana decyzja i tak czy inaczej, to zrobił. Komentarze typu musisz zdawać sobie sprawę, że tu jest inaczej... etc. nie miały najmniejszego sensu, bo dziobak i tak miał zamiar wrócić do Polski. A może się mylę? Większość z tych odradzających powrót twierdzi, że w Ameryce jest inaczej, a czy ktoś z was może to potwierdzić z autopsji? Czy ktoś z was prowadził tam biznes, żeby wydawać opinie, jacy tam są klienci i jak się sprzedaje towar?

To, czy mu się powiedzie, czy nie, zależy od wielu czynników. Może on wcale nie chce zarabiać kokosów, a mieszkać w swoim kraju? Może ważniejsze od większych pięniędzy w Ameryce jest jego własne szczęście w Polsce? To jego wybór, po co kogoś zniechęcać? Nie lepiej życzyć każdemu powodzenia bez żadnego "ale"?

Ja w każdym razie dziobak tego Ci życzę. Pozdrawiam :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam się tu przypadkiem i nie mogłam opuścić wątku. Kocham drewno i jestem pod wrażeniem, jakie piękne rzeczy potrafisz z niego stworzyć dziobak :).

 

Nie rozumiem tych wszystkich krytycznych komentarzy odnośnie powrotu dziobaka do Polski. Pierwsze co mi się nasunęło to pytanie dlaczego w ogóle ktoś je napisał. Przeczytałam cały wątek i nie zauważyłam, żeby dziobak pytał kogokolwiek o opinię, czy wracać, czy nie (wybaczcie, jeśli przeoczyłam). A to oznacza, że to była jego przemyślana decyzja i tak czy inaczej, to zrobił. Komentarze typu musisz zdawać sobie sprawę, że tu jest inaczej... etc. nie miały najmniejszego sensu, bo dziobak i tak miał zamiar wrócić do Polski. A może się mylę? Większość z tych odradzających powrót twierdzi, że w Ameryce jest inaczej, a czy ktoś z was może to potwierdzić z autopsji? Czy ktoś z was prowadził tam biznes, żeby wydawać opinie, jacy tam są klienci i jak się sprzedaje towar?

To, czy mu się powiedzie, czy nie, zależy od wielu czynników. Może on wcale nie chce zarabiać kokosów, a mieszkać w swoim kraju? Może ważniejsze od większych pięniędzy w Ameryce jest jego własne szczęście w Polsce? To jego wybór, po co kogoś zniechęcać? Nie lepiej życzyć każdemu powodzenia bez żadnego "ale"?

Ja w każdym razie dziobak tego Ci życzę. Pozdrawiam :).

Kolejna która czytać ze zrozumieniem nie potrafi. Owszem, dziobak nie życzył sobie rad wszelakich a tylko chciał zaprezentować swoje wyroby co było zabiegiem czysto marketingowym tyle że nie napisał tego na początku tego wątku. Moją intencją nie było straszenie go tylko uświadomienie że w Polsce inaczej niż w USA jego działalność która jest jednocześnie jego hobby może nie tylko nie dać mu zarobić ale też zamienić się w walkę o przetrwanie. Miałem dobre chęci ale dziobak nie tego oczekiwał. Ok Pomyliłem się. Dobrze chciałem nie wyszło. Mam nadzieję że sobie radzi i że pomimo problemów które na pewno napotkał i napotka, dalej bedzie lubił to co robi i da radę z tego wyżyć. Ja w pewnym momencie powiedziałem pas. Pracuję w zupełnie innej branży a stolarstwo to już tylko moje hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrafię czytać ze zrozumieniem i to nawet bardzo dobrze :p . Jak widzę, to raczej Ty nie zrozumiałeś mnie. Twierdzisz, że dziobak założył wątek tylko w celach marketingowych, a skąd ta pewność? Czy on na początku wątku napisał przedstawiam zdjęcia, ale proszę ze mną o tym nie rozmawiać :confused: Tytuł wątku według mnie sugeruje co innego, a jakoś nie zauważyłam, by ktokolwiek próbował podjąć z nim dyskusję o wspólnej pasji. Może trzeba było spróbować?

Jego powrót do Polski odebrałam przez kilka osób jako zawiść. Jeśli nie to było waszym zamiarem, to chyba jednak się nie udało. Nie rozumiem też prób uświadamiania go o życiu w Polsce, bo po co kogoś uszczęśliwiać na siłę? Poza tym jeśli twierdzi się, że w Polsce jest inaczej niż w USA, to trzeba najpierw z własnego doświadczenia wiedzieć, jak naprawdę jest w USA. Nie sądzisz? Chciałeś dobrze, ale nie wyszło? Hmm... interesujące http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/r015.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...