Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Beton kom.+styropian=pleśń i wilgoć???


Recommended Posts

Co to znaczy, że styropian nie ciągnie wilgoci? Chyba nie, że nie nasiąka? I mokry tak samo nie jest dobrym izolatorem. Skąd ludzie biorą takie teorie?

pytanie testowe na podstawie poniższego zdjęcia określ ile dni trzeba moczyć styropian w wodzie żeby osiągną 30% wilgotność, i trudniejsze drugie pytanie jak ten wykres wygląda dla wełny ??

http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/images/stories/wentylacja/wilgoc/wilgoc02.jpg

Zależność pozornej przewodności cieplnej różnych izolacji od zawartości wilgoci w %.

1. styropian zwykły- 18 kg/m3

2. styropian zwykły- 16 kg/m3,

3. styropian spieniany metodą ciągłą- 32 kg/m3

4. pianka poliuretanowa - 40 kg/m3

hes, co Ty na to?

hes cytował ta stronę jakiś rok temu w wątku o ytongu

 

 

Równie dobrze można zapytać ile czasu schnie styropian ze stanu wilgotności 30% i trudniejsze pytanie, jak top wygląda dla wełny?

Odpowiedź brzmi, że na podstawie załączonego zdjęcia na pewno nie można odpowiedzieć na żadne z tych pytań. Będzie nagroda za prawidłową odpowiedź?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no tak, coś pamiętam

 

swoją drogą, ciekawe jak materiały się zachowują, gdy nie ma parcia wody, wilgoć pochodzi np z naturalnych opadów atmosferycznych

wariat 1 - wyprawa elewacyjna (pokrycie dachowe) jest wykonana 100% ok

wariat 2 - wyprawa elewacyjna (pokrycie dachowe) jest spie...

 

wilgoć ta w wersji połaci dachowej ma szanse odparować

w wersji elewacyjnej - oj chyba cieżko z tym odparowaniem

 

no co się dzieje?

 

o oddychaniu ścian tu nie wspominam, niech się duszą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, coś pamiętam

 

swoją drogą, ciekawe jak materiały się zachowują, gdy nie ma parcia wody, wilgoć pochodzi np z naturalnych opadów atmosferycznych

wariat 1 - wyprawa elewacyjna (pokrycie dachowe) jest wykonana 100% ok

wariat 2 - wyprawa elewacyjna (pokrycie dachowe) jest spie...

 

wilgoć ta w wersji połaci dachowej ma szanse odparować

w wersji elewacyjnej - oj chyba cieżko z tym odparowaniem

 

no co się dzieje?

 

o oddychaniu ścian tu nie wspominam, niech się duszą

 

 

Nie do końca. Przy dachach skośnych OK, ale osobiście znam przypadek demontażu starej izolacji styropianowej z przeciekającego dachu płaskiego, gdzie płyty styropianowe zdejmowało kilka osób (jedną płytę) ze względu na jej wagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podejżewam, że jakością ten styro nie porażał od samego początku,

jednakże sam znam takie przypadki, tyle, że to już perwa

co by jednak nie mówić, styro jest bardziej paprakoodporne

 

 

Myślę, że to jednak głównie problem szczelności dachu i każdy styropian zachowałby się podobnie. Wełna oczywiście też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mokry tak samo nie jest dobrym izolatorem. Skąd ludzie biorą takie teorie?

 

Zbigmor o wełnie i styro już kiedyś podyskutowaliśmy chwilkę i musisz przyjąć że wełna zawilgocona nie jest żadnym izolatorem a styro zawilgocony jeśli już jest to nadal ma niezłe parametry izolacyjne.

A izolacyjność wełny "popsuje" już niewielka ilość wełny która to woda "spłynie" po styro i raczej nic mu nie zrobi.

 

 

Ale położenie wełny nie zapewnie takiego usuwania pary wodnej, żeby zapobiec powstawaniu pleśni i grzybów w sytuacji, gdy niedomaga wentylacja.

 

Do pewnych wartości wystarczy (odpowiednia ilość pary i odpowiednie niedomaganie wentylacji)

 

I odwrotnie - jeśli wentylacja działa poprawnie, to fakt, że styropian stawia duży opór parze nic nikomu nie szkodzi, bo woda usuwana jest przez wentylację.

 

Tak jak poprzednio - do pewnych wartości. Bez względu na rodzaj wentylacji para zawsze wejdzie w ścianę co nie zawsze musi być problemem.

 

 

Tylko że te wartości graniczne są pomijalnie małe.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mokry tak samo nie jest dobrym izolatorem. Skąd ludzie biorą takie teorie?

 

Zbigmor o wełnie i styro już kiedyś podyskutowaliśmy chwilkę i musisz przyjąć że wełna zawilgocona nie jest żadnym izolatorem a styro zawilgocony jeśli już jest to nadal ma niezłe parametry izolacyjne.

A izolacyjność wełny "popsuje" już niewielka ilość wełny która to woda "spłynie" po styro i raczej nic mu nie zrobi.

 

 

Ale położenie wełny nie zapewnie takiego usuwania pary wodnej, żeby zapobiec powstawaniu pleśni i grzybów w sytuacji, gdy niedomaga wentylacja.

 

Do pewnych wartości wystarczy (odpowiednia ilość pary i odpowiednie niedomaganie wentylacji)

 

I odwrotnie - jeśli wentylacja działa poprawnie, to fakt, że styropian stawia duży opór parze nic nikomu nie szkodzi, bo woda usuwana jest przez wentylację.

 

Tak jak poprzednio - do pewnych wartości. Bez względu na rodzaj wentylacji para zawsze wejdzie w ścianę co nie zawsze musi być problemem.

 

 

Tylko że te wartości graniczne są pomijalnie małe.

 

pzdr

 

 

Nie pamiętam jak wtedy, ale z tą wypowiedzią się zgadzam poza stwierdzeniem, że są to pomijalnie małe wartości.

Niemniej zawsze twierdziłem, że wełna jest lepsza na ścianę dwuwarstwową bo wszystkie źródła jakie widziałem podają, że od 2 do 3% wilgoci z domu przechodzi przez ścianę, co jest logiczne jeśli rozpatrzy się rozkład ciśnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz racje- te 2-3% jest prawda ale przy niesprawnej wentylacji nie uchrobni to przed ewentualnym grzybem więc po co te 2-3%? Praktycznie niepotrzebne bo wentylacja musi być sprawna inaczej wełna praktycznie nic nie da.

Jedyny wg MNiE (sic!) plus wełny to to że mozna ją wszędzie upchać i w tym jest niezastąpiona i na dach, strop drewniany między belkami, krokwaiami, wiązarami nic lepiej się nie nadaje. Wełną da się dokładniej ocieplić niż styro.

Tyle że na ścianach tą dokłądność ze styro spokojnie da się osiągnąć ale na dachu już nie bez trudności i dodatkowych kosztów.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz racje- te 2-3% jest prawda ale przy niesprawnej wentylacji nie uchrobni to przed ewentualnym grzybem więc po co te 2-3%? Praktycznie niepotrzebne bo wentylacja musi być sprawna inaczej wełna praktycznie nic nie da.

Jedyny wg MNiE (sic!) plus wełny to to że mozna ją wszędzie upchać i w tym jest niezastąpiona i na dach, strop drewniany między belkami, krokwaiami, wiązarami nic lepiej się nie nadaje. Wełną da się dokładniej ocieplić niż styro.

Tyle że na ścianach tą dokłądność ze styro spokojnie da się osiągnąć ale na dachu już nie bez trudności i dodatkowych kosztów.

 

pzdr

 

 

Tylko, że niesprawna wentylacja to nie określenie zero-jedynkowe, ale zgadzam się, że jeśli mówimy o 2-3% to są to znikome wartości. Pytanie moje jest jednak takie: co się dzieje z tą wilgocią (a w litrach jest jej sporo), która przechodzi przez ścianę? Zadawałem już to pytanie w różnych wątkach i nikt nie odpowiedział jak do tej pory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zawitał na forum sam p. Konrad Fischer, a Wy tak... letnio ?

 

WITAMY !

 

Co do przechodzenia pary wodnej przez ściany: parcie cząstkowe istnieje

zawsze przy róznicy temperatury zewnetrznej i wewnętrznej, wiec para

pcha się w ścianę, czy tego chcemy czy nie. I nie ma to nic wspólnego

z "oddychaniem" ściany.

W rozważaniach o pleśni brakuje mi tu refleksji o roli temperatury ściany

na której może skroplić się para wodna, przy osiągnięciu temperatury rosy.

Na ogół w domu mamy w miarę normalną wilgotność, natomiast często

po prostu za zimne ściany, a przynajmniej niektóre jej obszary, co doskonale

widać na zdjęciach termowizyjnych (osławione narożniki, w których najczęściej

lęgnie się pleśń).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tej wody jest tak mało że szybciej wysycha po drugiej stronie niż napływa nowej od wewnątrz, i naprawdę trzeba sporo zepsuć w wentylacji żeby wyszło więcej niż 30g/h

 

 

20g/h w pomieszczeniu daje miesięcznie prawie 15 litrów wody na pomieszczenie.

Oczywiście nie jest to dużo, ale dalej nie wiem co się z nią dzieje pod drugiej stronie ściany ocieplonej styropianem.

Dzięki za wykresy. Szukałem czegoś takiego. Możesz podać źródło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, ja takich wykresików też szukałem i nie mogłem dorwać, dużo wyjaśniają.

Dzięki mpoplav.

 

Zbigmor, 15 l/m-c to pikuś, nawet jeśli to siedzi w ścianach to w okresie letnim odparuje.

 

pzdr

 

Uczciwiej by było podać na m2, a to z wykresów nie wynika.

To nie jest taki pikuś bo którędy wyparuje latem? Do wnętrza? To pół biedy, ale czy na pewno? A może skropli się na styropianie i spłynie na dół?

Zbyt indywidualna sprawa, aby na odległość oceniać skutki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie moje jest jednak takie: co się dzieje z tą wilgocią (a w litrach jest jej sporo), która przechodzi przez ścianę?

tej wody jest tak mało że szybciej wysycha po drugiej stronie niż napływa nowej od wewnątrz, i naprawdę trzeba sporo zepsuć w wentylacji żeby wyszło więcej niż 30g/h

 

Co to znaczy to pogrubione. Bo ogólnie znana zasada jest taka, że „jak coś wlata, to musi gdzieś wylatać, a jak nie wylata, to się gromadzi”.

A biorąc pod uwagę pokazane właściwości braku (lub minimalnej) absorpcji styropianu, to siłą rzeczy woda musi się gromadzić między styropianem a powierzchnią ściany. A w związku z tym ….

Prawda, czy fałsz? :roll:

 

Ps. Nic nie sugeruję, ale z ostatnich wykresów jasno wynika jakie ocieplenie jest „gorsze” przy braku wentylacji i szczelnych oknach. :o :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli zalozymy ze 15l wiadro wody od razu wlejemy pomiedzy styro i scine i caly miesiac spokoj to bedzie problem, ale jesli to wiadro wody przez miesiac ma sie skraplac na scianach to spokojnie odparuje/wyschnie zanim cokolwiek zaszkodzi.

Jesli jest dzialajaca wentylacja i nie koniecznie mechaniczna -jaka kolwiek cyrkulacja powietrza w pomieszczeniach to nie powinno byc problemow z zawilgoceniem przegrod, moze sie myle???

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli zalozymy ze 15l wiadro wody od razu wlejemy pomiedzy styro i scine i caly miesiac spokoj to bedzie problem, ale jesli to wiadro wody przez miesiac ma sie skraplac na scianach to spokojnie odparuje/wyschnie zanim cokolwiek zaszkodzi.

Jesli jest dzialajaca wentylacja i nie koniecznie mechaniczna -jaka kolwiek cyrkulacja powietrza w pomieszczeniach to nie powinno byc problemow z zawilgoceniem przegrod, moze sie myle???

 

Pzdr.

 

 

Wszystko się zgadza, ale ta wentylacja musi być za ścianą (przed styropianem), a tam z reguły jej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie moje jest jednak takie: co się dzieje z tą wilgocią (a w litrach jest jej sporo), która przechodzi przez ścianę? Zadawałem już to pytanie w różnych wątkach i nikt nie odpowiedział jak do tej pory.

 

Może należałoby zapytać dlaczego "wilgocią" (?), przecież wilgoć pojawi się poprzez kondensację pary wodnej a owa kondensacja faktycznie może mieć miejsce, ale nie koniecznie musi (np. przy dobrze wykonanym ociepleniu wszystko jedno z czego) więc w ścianach dosłownie wody nie ma, ona może się pojawić ale tylko przy wadliwym ociepleniu lub np. niewłaściwym układzie warstw.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...