Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaką młotowiertarkę do 300 pln do zastosowań amatorskich ?


Recommended Posts

A nie wjechales czasem do zbrojenia ?... Widia drutu nie przewiercisz - pare sekund i zniszczysz wiertlo :) Troche juz za pozno ale ja polecam niebieskiego Einhella (TEGO) - przezyl caly stan surowy, wlasnie koncze robic nim wszystkie instalacje. W ciagu ostatnich 5 dni wywiercilem jakies 800-900 otworow fi6 glebokosci ~6cm, 80% w zelbecie, 20% w porothermie. W betonie taki otworek to ok 5-8 sek. Jedno wiertlo zniszczylem wlasnie na zbrojeniu, drugie troche juz sie "zjechalo" i wierci dziury jak fi5, trzecie zalozylem dzisiaj. Kupowalem jakies marketowe dziadostwo po 3 pln / szt ;-) Srednia zycia taniego wiertla wychodzi mi wiec na ok 400 otworow - duzo! :)

 

Aha - wiercilem nim tez w bloczkach betonowych (solidny b15) - "dziurka" fi22 glebokosc bloczka 25cm to jakies 2 min wiercenia.

 

I jeszcze rada dla Ciebie - w przypadku mlotowiertarki nie zapieraj sie na maksa bo szybko zniszczysz sprzet i wiertla. Dociskaj bardzo lekko - ona bedzie sama sie wgryzac w material :)

pozdr.

 

Zapewne wjechałęm na zbrojenie ale tak czy siak uwierz...wiercenie w betonie tą wiertarką sąsiada jest koszmarem ktorego mam dosyc. W koncu kupilem wlasny sprzet i bede mial spokoj mam nadzieje. Co do tego Einhella wyglada ze jest lepszy od tego Skila ktorego ja kupilem. Pocieszam sie tym ze moj Skil jest o 2,2kg lżejszy :)

Dzieki za tipy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Jestem posiadaczem Skila 1765.

Wykonałem nim cały remont mieszkania łączenie z elektryką.

Kupując go miałem za cel wykonanie remontu jak i na przyszłe potrzeby.

 

Jedyne zastrzezenie, to raz jeden plastik przy rączce lekko się wypiął, ale po wciśnięciu juz ten problem sie nie pojawił.

 

Również funkcja młota udarowego działa bez problemu. W połączeniu ze szlifierką kątową koryta na kable nie stanowią problemu.

Oczywiście dobre słuchawki są zalecane ;)

 

Odosnie wieteł to stosuje tylko sds.

Przy montażu listew narożnych kupiłem początkowo klasyczne wiertła widiowe w LM (3-4 razy tańsze od innych) w ilości paru sztuk, ale przy pierwszym otworze i kilkunastu minutach zmarnowanych na otworze Fi 4 cierpliwość się wyczerpała. Kupilem sds firmy hitachi i w tym momencie praca stała się przyjemności.

Jak mawia mój kolega: "Gówno kupisz, gówno masz".

Niestety z niższą ceną nie idzie przynajmniej ta sama jakość ( w porównianiu z wyższą półką), wiec następnym razem będę raczej się skłaniał w kierunku lepszych narzędzi. Oszczędności na tańszych są pozorne. Straci się dużo czasu a niekiedy trzeba kupić coś drugi raz. Oczywiscie wyjątki się zdarzają i tym należy pogratulować ;)

 

Pozdrawiam serdecznie

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o sprawności - nie wypowiem się bo tego tak łatwo nie można zmierzyć, zresztą nigdy nie miałem takiej potrzeby.

Co do mocy pobieranej - uwierz, silnik (indukcyjny) na którym pisało 2000 W pod obciążeniem pobierał tyle prądu co powinien pobierać silnik 800W. Była to wiertarka kolumnowa.

 

 

Bardzo możliwe. Głównie chodzi mi o zasadę nie bazowania na etykietach sprzętu "marketowego". To tak jak z mocą silnika w samochodzie. niektórzy podają moc samego silnika, a większość moc na kołach. Jest to duża różnica.

 

Jasne. O to chodzi.

Co do silnika to trochę jakby poza tematem, ale zawsze wydawało mi się że podawana moc poparta jest wynikiem z hamowni. Nie wiem technicznie jak to wygląda, ale pewnie moc pobierana jest z kół. Znając przełożenie skrzyni (konkretnego biegu) i obroty silnika wyznaczamy moc. Jaka to jest różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o sprawności - nie wypowiem się bo tego tak łatwo nie można zmierzyć, zresztą nigdy nie miałem takiej potrzeby.

Co do mocy pobieranej - uwierz, silnik (indukcyjny) na którym pisało 2000 W pod obciążeniem pobierał tyle prądu co powinien pobierać silnik 800W. Była to wiertarka kolumnowa.

 

 

Bardzo możliwe. Głównie chodzi mi o zasadę nie bazowania na etykietach sprzętu "marketowego". To tak jak z mocą silnika w samochodzie. niektórzy podają moc samego silnika, a większość moc na kołach. Jest to duża różnica.

 

Jasne. O to chodzi.

Co do silnika to trochę jakby poza tematem, ale zawsze wydawało mi się że podawana moc poparta jest wynikiem z hamowni. Nie wiem technicznie jak to wygląda, ale pewnie moc pobierana jest z kół. Znając przełożenie skrzyni (konkretnego biegu) i obroty silnika wyznaczamy moc. Jaka to jest różnica?

 

Dobrze się wydaje. Pomiar jest z kół, ale przełożenie skrzyni nie ma nic do rzeczy. Obroty silnika już tak. Głównie idzie o to, że przy podawaniu mocy normalnie uwzględnia się opory wynikające z osprzętu, ale czasami podaje się moc silnika bez tych istotnych obciążeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Opory układu - jasne. Jednak przełożenie skrzyni ma znaczenie (oczywiście tylko dla pomiaru - moc to moc) - ponieważ charakterystyka silnika to układ współrzędnych prędkości obrotowej silnika i jego mocy. Skoro hamownia bada charakterystykę silnika poprzez okład napędowy - trzeba wziąć te przełożenia pod uwagę (przy odczycie/wyliczeniu), bo np. 4 bieg w jednym samochodzie to 1:1,04 a w innym 1:0,98 - stąd bierzemy prędkość obrotową silnika. No chyba że hamownia informację o prędkości obrotowej pobiera bezpośrednio z ECU silnika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Opory układu - jasne. Jednak przełożenie skrzyni ma znaczenie (oczywiście tylko dla pomiaru - moc to moc) - ponieważ charakterystyka silnika to układ współrzędnych prędkości obrotowej silnika i jego mocy. Skoro hamownia bada charakterystykę silnika poprzez okład napędowy - trzeba wziąć te przełożenia pod uwagę (przy odczycie/wyliczeniu), bo np. 4 bieg w jednym samochodzie to 1:1,04 a w innym 1:0,98 - stąd bierzemy prędkość obrotową silnika. No chyba że hamownia informację o prędkości obrotowej pobiera bezpośrednio z ECU silnika.

 

Pisząc o mocy miałem na myśli moc, a nie jej charakterystykę. Wątek jest o wiertarce, a nie samochodach. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihihi, ja juz kupilem młot wiec nie przeszkadza mi to ze wątek ewoluował do hamowania mocy silników :)

Co do skrzyni to oczywiscie ma zasadniczy wpływ zarowno na realne osiagi jak i zhamowaną moc i moment obrotowy...wydaje mi sie jednak ze duzo wiekszy wplyw ma na realne osiagi. Ostatnio moj kolega zmienil skrzynie w swoim civicu turbo i predkosc maksymalna skoczyla z 230 do 280 km/h co jest bardzo realną zmianą osiągów. Zhamowana moc sie nie zmienila specjalnie bo mial 435 hp a ma 447 hp wiec to zadna roznica. A jesli chodzi o moc mierzoną na silniku i na kołach to dwa rozne swiaty (nie tak jak ktos kto napisal na gorze ze mozna to wyliczyc znajac przelozenia skrzyni) trzeba wziac pod uwage rozklad mas na kola, same kola i opony i milion innych rzeczy. Sprowadza sie to do tego ze roznice pomiedzy mocą nominalną a mocą na kolach mogą wynosic i po 40%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
kupiłem w Tesco za 270 PLN. Ale nie pamiętam marki, a mam ją na wsi, więc nie mogę popatrzeć. Rewelka. Juz odrobiła 8 budów. A 25 cm silki wiertłem fi 25 (wiertło dobre za 40 PLN) wierciła 15 sekund. 12 takich dziurek machnałem pod rząd.

 

Einhell 850 W

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...