Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bufor ciepła - potrzebny czy nie - dylemat


Recommended Posts

Da się znaleźć prawie połowę taniej 8)

 

Czy mógłbym prosić o namiary na taki bufor?

 

I jeszcze jedno, czy ten układ, który zamieściłem wcześniej, pomimo braku większej logiki, to czy miałby szansę funkcjonować w miarę poprawnie, czy lepiej bez bufora gdzie piec na ekogroszek by dogrzewał pomieszczenia w razie spadku temperatury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, czy ten układ, który zamieściłem wcześniej, pomimo braku większej logiki, to czy miałby szansę funkcjonować w miarę poprawnie, czy lepiej bez bufora gdzie piec na ekogroszek by dogrzewał pomieszczenia w razie spadku temperatury?

 

Zdaje się ze zadziałałby tylko szkoda stwiać bufor w tym wypadku, dla samego kominka. Wstaw go zamiast zasobnika CWU i grzej zarówno kotłem jak i kominkiem. Nawet w wypadku kotła na ekocośtam poprawi to możliwości sterowania nim.

 

Możliwe ze zasobnik ekocośtam zawiera wiecej energii niż naładowany bufor, tyle ze to okocostam zdaje się nie być najtańsze - coś z 600 pln/tona i chyba jestes ograniczony co do innych zródeł energii.

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andrew01, mam tamaryszki2, a planuję je ogrzać albo kotłem na ekogroch (ling, kostrzewa, albo mniej wypasiony ale lokalny i dużo tańszy metal-fach) albo pierwszy sezon zwykłym tanim kotłem a za rok szarpnę się na PC, planowana jest cała instalacja niskotemperaturowa (tak żeby pod PC było jak znalazł), parter i poddasze w podłogówce plus w łazienkach "ręcznikowce", garaż i piwnica nieogrzewane (bo garaż w gotowcu jest nieco podgrzewany), podgrzewacz cwu 240-300l., kominek w przyszłości (pewnie nie od razu bo :( finanse :( ) zwykły rekreacyjny, do tego WM z reku (bartosz lub nikol),

 

a w ogóle to zrobiłem sobie OZC i wyszło mi projektowane obciążenie cieplne budynku 6558 W, ale oczywiście jest trochę zmian w porównaniu z gotowcem, kilka cm styro więcej na ścianach, piwnica pod parterem, garaż nieogrzewany, rekuperacja wentylacji, przy powierzchni ogrzewanej 151m2 i kubaturze 380m3 daje to coś ok 43W/m2

do tej mocy trzeba by dodać kilka kW na podgrzanie CWU, ale i tak wychodzi najmniejszy kocioł z typoszeregów producentów (15-17kW), no i jak wynika z powyższego bufora raczej nie planuję, raczej... bo plany mają to do siebie że lubią się zmieniać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli opcja z kominkiem z płaszczem wodnym ma kosztować o 10kPLN więcej to nad czym tu się zastanawiać? jakie plusy ma mieć ten płaszcz w kominku? Minusami są koszt, brak widoku płomieni z powodu zabrudzonej szyby, bardziej awaryjny układ gwarantujący remont salony po kilku latach (może kilkunastu).

Plusem jest tylko posiadanie awaryjnego źródła ciepła na wypadek awarii głównego.

Koszt użytkowania jednego i drugiego porównywalny.

Moja rada - daruj sobie ten płaszcz do kominka. Jeśli rzeczywiście chcesz się zabezpieczyć przed awariami kotła na ekogroszek (jak często je przewidujesz?) to kup najtańszy kocioł jaki znajdziesz i wstaw go do kotłowni.[/u]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tamaryszki2...

 

jak widzę również lustrzane odbicie :) u mnie pewnie zapotrzebowanie na ciepło będzie jednak trochę większe, ale postaram się zadbać o lepsze docieplenie - powinno pomóc.

 

Jeśli opcja z kominkiem z płaszczem wodnym ma kosztować o 10kPLN więcej...

 

Koszt 10tys to był z markowym kominkiem (Byrski, CTM itp) i buforem. Ostatnio wpadł mi w oko wkład Zuzia z kratki.pl. Z pełnym oprzyrządowaniem (dolot pow. zewn, wężownica schładzająca, sterowanie itp) wyszło łącznie około 5 tys brutto. A ponieważ i tak kominek będzie to różnica zmalała gdzieś do około 3 tys. Zdaję sobie sprawę, że te wkłady to nie są Mercedesy wśród kominków, ale na moje potrzeby (w zasadzie przepalania okazjonalnego + chłodnejsze dni) to może wystarczy...

 

Pozdarwiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt 10tys to był z markowym kominkiem (Byrski, CTM itp) i buforem. Ostatnio wpadł mi w oko wkład Zuzia z kratki.pl. Z pełnym oprzyrządowaniem (dolot pow. zewn, wężownica schładzająca, sterowanie itp) wyszło łącznie około 5 tys brutto. A ponieważ i tak kominek będzie to różnica zmalała gdzieś do około 3 tys. Zdaję sobie sprawę, że te wkłady to nie są Mercedesy wśród kominków, ale na moje potrzeby (w zasadzie przepalania okazjonalnego + chłodnejsze dni) to może wystarczy...

 

OK. Tylko po co ten wkład? Dalej nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko po co ten wkład? Dalej nie rozumiem.

 

Założenie jest takie, że ma być kominek (bo się podoba, bo nastrój, itp. itd). Kominka otwartego (bez wkładu) powiem szcerze że bym się bał mieć w domu (pożar, dzieci itp). Pozostaje wersja z wkładem. I tu się waham, czy dać zwykły (bez PW, bez DGP) czy zdecydować się na PW (DGP nie biorę pod uwagę). Przyznaje, że argument (zabezpieczenie dla pieca na ekogroszek) nie koniecznie jest dobry, pozostaje możliwość podgrzania całego domku w chłodniejsze dni - i to mnie kusi...

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko po co ten wkład? Dalej nie rozumiem.

 

Założenie jest takie, że ma być kominek (bo się podoba, bo nastrój, itp. itd). Kominka otwartego (bez wkładu) powiem szcerze że bym się bał mieć w domu (pożar, dzieci itp). Pozostaje wersja z wkładem. I tu się waham, czy dać zwykły (bez PW, bez DGP) czy zdecydować się na PW (DGP nie biorę pod uwagę). Przyznaje, że argument (zabezpieczenie dla pieca na ekogroszek) nie koniecznie jest dobry, pozostaje możliwość podgrzania całego domku w chłodniejsze dni - i to mnie kusi...

 

Pozdrawiam

Andrzej

 

 

A kto ci broni podgrzać cały dom kotłem na ekogroszek w chłodniejsze dni, a przy tym rozpalić w kominku jeśli takie życzenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto ci broni podgrzać cały dom kotłem na ekogroszek w chłodniejsze dni, a przy tym rozpalić w kominku jeśli takie życzenie?

 

Podejrzewam, że to przez świadomość, że jak napalę w kominku to bezpowrotnie to stracę (ciepło pójdzie w komin, ale jednak częściowo w salon)... W zasadzie rozumiem też, że przy okazjonalnym paleniu plus chłodniejsze dni i tak pewnie nie zaoszczędzę kosztów poniesionych na rozbudowaną kotłownię. Ta niby oszczędność na pewno nie jest warta różnicy w koszcie 10tys, ale przy 3tys to już trochę bardziej. Jest jeszcze jeden argument za PW (pewnie też mniej lub bardziej do obalenia) że teoretycznie mam możliwość zmiany paliwa z ekogroszku/pellets na drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto ci broni podgrzać cały dom kotłem na ekogroszek w chłodniejsze dni, a przy tym rozpalić w kominku jeśli takie życzenie?

 

Podejrzewam, że to przez świadomość, że jak napalę w kominku to bezpowrotnie to stracę (ciepło pójdzie w komin, ale jednak częściowo w salon)... W zasadzie rozumiem też, że przy okazjonalnym paleniu plus chłodniejsze dni i tak pewnie nie zaoszczędzę kosztów poniesionych na rozbudowaną kotłownię. Ta niby oszczędność na pewno nie jest warta różnicy w koszcie 10tys, ale przy 3tys to już trochę bardziej. Jest jeszcze jeden argument za PW (pewnie też mniej lub bardziej do obalenia) że teoretycznie mam możliwość zmiany paliwa z ekogroszku/pellets na drewno.

 

 

Czyli po prostu próbujesz siebie przekonać do tego pomysłu. :D OK. Nic w tym złego. Nie widzisz jednego istotnego minusu. Walory estetyczne kominek z PW ma mizerne. Szyba brudzi się znacznie szybciej niż bez PW. Walory ekonomiczne można schować chyba, że masz źródło bardzo taniego drewna. Drogie drewno + sprawność kominka=koszt użytkowania kotła na ekogroszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednym słowem moje argumenty "za" zostały obalone :( ale może to i lepiej, bo wychodzi, że będzie i taniej i ładniej :). Do głowy przyszedł mi jeszcze jeden, ale to chyba na zasadzie "tonący brzytwy się chwyta...", że nigdy nie wiadomo jaki stosunek cen drewno/ekogroszek będzie panował za parę lat...

 

Pozdrawiam i dziękuję za dyskusję

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andrew01 , ja się motałem czy robić bufor czy nie przez ponad rok, rozumiem Cię doskonale!

 

 

Zrobiłem bufor 1000 L za 1800 zł i mam zamiar rozpalać w pierwszym roku 1-2 dni a później nawet rzadziej.

U Ciebie taka pojemność starczyła by na wiele mniej ! Do tego ten kominek i piec na ekogroszek ,,,

Zrobiłbym na Twoim miejscu mały bufor ( 30-400 L) tylko jako sprzęgło kilku źródeł ciepła bo to dobra rzecz ale jak chcesz akumulować to przynajmniej 3 tyś L :wink:

 

PS. U mnie chwilowe zapotrzebowanie to coś koło 2300 W !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji, ale decyzja została już podjęta. Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw wybieram wersję najprostrzą, spełniającą moje założenia, czyli prosta instalacja z piecem na ekogroszek (zawór czterodrogowy, układ obniżenia temp. dla podłogówki) i kominek rekreacyjny, bez DGP, bez PW tak dla atmosfery i podgrzania salonu :). Gdyby to jeszcze miałaby być alternatywa dla droższego opału (olej, gaz z butli itp.) to może by to miało sens.

 

Teraz czas zastanowić się, jaki rekreacyjny wkład wybrać... :) na jaki zdecydować się kocioł (chociaż tu ciężko będzie aby z podium spadł Ling Duo :) )

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...