Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

 

Ani pseudoironia i operowanie wulgaryzmami, ani ocena interlokutorów bez jakichkolwiek agrumentów nie przekonają nikogo, że ma się rację.

 

No cóż - życzę wielu tanich i smacznych chińskich warzywek na Waszych stołach...

 

i tu bym się bardziej właśnie doszukiwał ironicznego komentowania tematu - w tych życzeniach chińszczyzny na stole.

 

Grzyby moon i ryż akurat nie są naprawdę złe i niesmaczne.

 

A rolnikom życzmy tak jak i sobie, właścicielom pensjonatów, rybakom, handlowcom na targowisku, producentom leżaków i namiotów, dzierżawcom basenów i kąpielisk miejskich, organizatorom imprez plenerowych i koncertów(kosztownych) - dobrej i słonecznej pogody!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3379240
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 238
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To co niektórzy "obrońcy" wsi tu wypisują to po prostu odpychająca bezczelność.

 

Ty młodzieńcze, jak nie zniżysz tonu, to zrobię twoją kukiełkę z wosku i wetknę w nią szpilkę. A wiesz w jakie miejsce??? Pewnie wiesz...

 

 

Czerpiesz inspiracje z matecznika wartości kulturowych? :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3379265
Udostępnij na innych stronach

Nie można stawiac sprawy na ostrzy noza.

Wieś nie jest jednowymiarowa, uważam, ze każdy piszący w tym wątku ma swoja racje, zapewne podbudowana swoim doświadczeniem lub obserwacją.

Nie ma jednej wsi/rolnika jak i nie ma jednego miasta/mieszczucha :), próby dowiedzenia tego nieodmiennie wg mnie prowadza do stereotypów.

Kwestia pomocy dla wsi- jasne, ze tak ale powinna to być pomoc konkretnie ukierunkowana.Tak jak i w przypadku innych /pozawiejskiech/ obszarów działalności Ładowanie kasy jak leci od chinskich warzyw nas nie uchroni. Paradoksalnie moim zdaniem może być wręcz przeciwnie.

Ale tu jest problem mądrej polityki gospodarczej.......może sie kiedyś doczekamy....

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3379308
Udostępnij na innych stronach

Nie można stawiac sprawy na ostrzy noza.

Wieś nie jest jednowymiarowa, uważam, ze każdy piszący w tym wątku ma swoja racje, zapewne podbudowana swoim doświadczeniem lub obserwacją.

Nie ma jednej wsi/rolnika jak i nie ma jednego miasta/mieszczucha :), próby dowiedzenia tego nieodmiennie wg mnie prowadza do stereotypów.

Kwestia pomocy dla wsi- jasne, ze tak ale powinna to być pomoc konkretnie ukierunkowana.Tak jak i w przypadku innych /pozawiejskiech/ obszarów działalności Ładowanie kasy jak leci od chinskich warzyw nas nie uchroni. Paradoksalnie moim zdaniem może być wręcz przeciwnie.

Ale tu jest problem mądrej polityki gospodarczej.......może sie kiedyś doczekamy....

Pozdrawiam.

 

W całej rozciągłości popieram.

 

Dodam tylko , że najbardziej skacze mi ciśnienie kiedy słyszę , że ktos jest wyjątkowy i ma być uprzywilejowany z racji uprawianego zawodu.

Stawiam takich cwaniaków na równi ze złodziejami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3379325
Udostępnij na innych stronach

Retro - ten sam eksperyment można powtórzyć na babci z miasta. I wynik może być podobny. Wszystko zależy od tego czyja to babcia :)

 

ps. W mojej okolicy zabiegi rehabilitacyjne w ramach nFZ wykonują tylko ośrodki gminne /maja jeszcze limity - z tym, ze każdy ośrodek na inny zabieg ;)/, w mieście można ze skierowaniem przyjść dopiero w grudniu :). Pacjenci są odsyłani juz od marca, bo do konca roku terminy zaklepane....

Przerobiłam na mojej mamie.

 

W grudniu, ale jednak MOŻNA.

Moja matka mieszka na wsi i nie ma szans nawet w następnym grudniu. No chyba, że zapłaci taryfę, ktora bedzie ją wozić. Taryfa musi być z tlenem, bo matka nie toleruje żadnej jazdy, no chyba, że przywiązana do noszy. Ale po 20 km takiej jazdy cierpi potem przez 3 dni.

A rowerem by se sama dojechala i w grudniu, gdyby to miasto było.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380529
Udostępnij na innych stronach

Retro - ten sam eksperyment można powtórzyć na babci z miasta. I wynik może być podobny. Wszystko zależy od tego czyja to babcia :)

 

ps. W mojej okolicy zabiegi rehabilitacyjne w ramach nFZ wykonują tylko ośrodki gminne /maja jeszcze limity - z tym, ze każdy ośrodek na inny zabieg ;)/, w mieście można ze skierowaniem przyjść dopiero w grudniu :). Pacjenci są odsyłani juz od marca, bo do konca roku terminy zaklepane....

Przerobiłam na mojej mamie.

 

Można jeszcze spytać jaką składkę płaci babcia w mieście a jaką babcia na wsi.

 

Babcia na wsi, idioto, przepracowała kupę lat w państwowych (wtedy)zakładach, ma zasłużoną emeryturę i nic nie płaci.

Zamiast wkładać kij w mrowisko, to się poucz trochę, Ty też wiecznie nie bedziesz młody i zdrowy. Zapamietaj to sobie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380540
Udostępnij na innych stronach

 

W całej rozciągłości popieram.

 

Dodam tylko , że najbardziej skacze mi ciśnienie kiedy słyszę , że ktos jest wyjątkowy i ma być uprzywilejowany z racji uprawianego zawodu.

Stawiam takich cwaniaków na równi ze złodziejami.

 

Jak pożyjesz trochę to też bedziesz swoje posty stawiał na równi z inteligentnymi inaczej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380549
Udostępnij na innych stronach

Retro - ten sam eksperyment można powtórzyć na babci z miasta. I wynik może być podobny. Wszystko zależy od tego czyja to babcia :)

 

ps. W mojej okolicy zabiegi rehabilitacyjne w ramach nFZ wykonują tylko ośrodki gminne /maja jeszcze limity - z tym, ze każdy ośrodek na inny zabieg ;)/, w mieście można ze skierowaniem przyjść dopiero w grudniu :). Pacjenci są odsyłani juz od marca, bo do konca roku terminy zaklepane....

Przerobiłam na mojej mamie.

 

Można jeszcze spytać jaką składkę płaci babcia w mieście a jaką babcia na wsi.

 

Babcia na wsi, idioto, przepracowała kupę lat w państwowych (wtedy)zakładach, ma zasłużoną emeryturę i nic nie płaci.

Zamiast wkładać kij w mrowisko, to się poucz trochę, Ty też wiecznie nie bedziesz młody i zdrowy. Zapamietaj to sobie.

 

 

Przestań mnie pouczać i wyzywać od idiotów , bo jeszcze kiedys do mie trafisz i bedzie ci głupio.

I wyobraz sobie , że opłacam podwójną składkę zdrowotną , pomimo , że ani ja ani moja rodzina do przychodni nie chodzi jak jest potrzeba. Ot taki niesprawiedliwy paradoks ...... mimo to nie narzekam , nie biadole i przywilejów żadnych się nie domagam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380572
Udostępnij na innych stronach

Przestań mnie pouczać i wyzywać od idiotów , bo jeszcze kiedys do mie trafisz i bedzie ci głupio.

I wyobraz sobie , że opłacam podwójną składkę zdrowotną , pomimo , że ani ja ani moja rodzina do przychodni nie chodzi jak jest potrzeba. Ot taki niesprawiedliwy paradoks ...... mimo to nie narzekam , nie biadole i przywilejów żadnych się nie domagam.

 

Czyżbyś był grabarzem??? :o :o :o :o

 

Sorry, zwracam honor!!!!

I szczerze obiecuję, że więcej nie będę.

Tylko proszę, nie wymądrzaj się głupio, bądź takim, który wie co mówi, a nie takim, który mówi co wie.

I obiecuję żyć w zgodzie.

 

PS. Ale to nie pod wpływem strachu, bo to chyba ja cie wczesniej straszyć bedę. Ja już to tak jak ten czeski chłop, nawet komunizmu się nie boję. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380652
Udostępnij na innych stronach

Przestań mnie pouczać i wyzywać od idiotów , bo jeszcze kiedys do mie trafisz i bedzie ci głupio.

I wyobraz sobie , że opłacam podwójną składkę zdrowotną , pomimo , że ani ja ani moja rodzina do przychodni nie chodzi jak jest potrzeba. Ot taki niesprawiedliwy paradoks ...... mimo to nie narzekam , nie biadole i przywilejów żadnych się nie domagam.

 

Czyżbyś był grabarzem??? :o :o :o :o

 

Sorry, zwracam honor!!!!

 

Pudło Stasiu. :D Zdrowia życzę ..... mimo wszystko. I czegos na otrzezwienie bo się zagalopowałes nieco. Przepraszac nie musisz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380660
Udostępnij na innych stronach

Pudło Stasiu. :D Zdrowia życzę ..... mimo wszystko. I czegos na otrzezwienie bo się zagalopowałes nieco. Przepraszac nie musisz.

 

Z paru rzeczy wycofałem się wyżej. Za życzenia dziękuję. Życzę tego samego i obiecuję z kłuciem tej figurki letko się wstrzymać.

Ty też nie galopuj. Uszy lubią odpadać wtedy. Mało ludzi o tym wie, ale my matuzalemy swoje wiemy... :D :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380674
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Niestety - wciąż wyraźnie widać kompletny brak zrozumienia specyfiki wsi.

.

 

Oj tak, tak, to najprawdziwsza prawda.

Rozwinę troszkę ten nurt.

W Polsce jest kilka zawodów o wyjątkowej specyfice.

Rolni, górnik,hutnik i stoczniowiec to najbardziej specyficzne zawody polskie w Europie.

Im większa siła profesjonalnego rażenia w postaci blokady bronami, palonej opony lub przypierdolenia oskardem, tym większa specyfika zawodowa.

 

Dajcie spokój, nikt nie jest w tym kraju przypisany do komputera ,skalpela czy też analogicznie do kilofa i ziemi.

Każdy zawód ma swoją specyfikę , nawet posada alfonsa.

 

Nie każdy może być fizykiem i nie każdy może być rolnikiem, pomimo rodzinnych, społecznych koneksji i zaszłości.

 

Rolnik ma w dupie czy stolarz ma za co wykarmić dzieci, więc niech nie pieprzy głupot rodem z PRL-u , że jak on nie wyhoduje buraka, to stolarzówna pójdzie z biedy na ulicę.

Możemy współczuć bez ryzyka obicia ryja stolarzowi albo poradzić mu żeby z mebli przekwalifikował się na trumny,lub całkowicie zmienił zawód na bardziej specyficzny.

Maszyny niech sprzeda, drewno spali zimą przysiądzie przy książce i zostanie np.informatykiem .

Nie daj Bóg tak poradzić chłopu.

Rolnik się nade mną nie pochyla, więc czemu ja się mam wyjątkowo nad rolnikiem wyginać?

Ja też mam specyficzny zawód, z którym rolnik sobie nie poradzi a ja muszę.

 

Owszem wieś z trudem odrabia opóźnienia, zwłaszcza cywilizacyjne, ale to że idzie to w niektórych dziedzinach tak opornie, to często wcale nie wina specyfiki zawodu rolnika. Znowu się Wyspiański kłania ale nie ten z pozycji zauroczonego gumnem mieszczucha tylko postronnego obserwatora, zwyczajnego chama.

Powiedziałbym więcej: zwód i miejsce jego wykonywania do opóźnień ma się zupełnie nijak.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380707
Udostępnij na innych stronach

Przestań mnie pouczać i wyzywać od idiotów , bo jeszcze kiedys do mie trafisz i bedzie ci głupio.

 

Po chwili zastanowienia... muszę przyznać Ci rację. Tylko zupełnie nie mam pojęcia jakim cudem moge wpaść w twoje ręce. Bo jest tak:

....

skasowałem wszystko, bo nie widzę żadnej flanki z której nie mam rodzinnej ochrony....

od Burmistrza i Prałata począwszy... poprzez ... port morski... kopalnie węgla... energetyka... budownictwo... europejskie doradztwo... kancelarie prawnicze... tłumaczenia... lingwistyka... na Ambasadzie Ważnego Kraju... kończąc. Wszędzie mam kogoś ze swojej rodziny.

Tyle, że i grabarz miejscowy to też mój znajomy... chociaż nie rodzina (a zresztą: kto to wie?) :D

gdzie Ty tu chcesz się wepchać??? :o :o :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380732
Udostępnij na innych stronach

Przestań mnie pouczać i wyzywać od idiotów , bo jeszcze kiedys do mie trafisz i bedzie ci głupio.

 

Po chwili zastanowienia... muszę przyznać Ci rację. Tylko zupełnie nie mam pojęcia jakim cudem moge wpaść w twoje ręce. Bo jest tak:

....

skasowałem wszystko, bo nie widzę żadnej flanki z której nie mam rodzinnej ochrony....

od Burmistrza i Prałata począwszy... poprzez ... port morski... kopalnie węgla... energetyka... budownictwo... europejskie doradztwo... kancelarie prawnicze... tłumaczenia... lingwistyka... na Ambasadzie Ważnego Kraju... kończąc. Wszędzie mam kogoś ze swojej rodziny.

Tyle, że i grabarz miejscowy to też mój znajomy... chociaż nie rodzina (a zresztą: kto to wie?) :D

gdzie Ty tu chcesz się wepchać??? :o :o :o

 

 

 

Nigdzie się nie chcę wpychać.

Zdrowia życzę i pozostańmy przy nadziei , że się nie spotkamy ... w okolicznosciach jakie miałem na mysli.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380770
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, tak, to najprawdziwsza prawda.

Rozwinę troszkę ten nurt.

W Polsce jest kilka zawodów o wyjątkowej specyfice.

Rolni, górnik,hutnik i stoczniowiec to najbardziej specyficzne zawody polskie w Europie.

Im większa siła profesjonalnego rażenia w postaci blokady bronami, palonej opony lub przypierdolenia oskardem, tym większa specyfika zawodowa.

 

Dajcie spokój, nikt nie jest w tym kraju przypisany do komputera ,skalpela czy też analogicznie do kilofa i ziemi.

Każdy zawód ma swoją specyfikę , nawet posada alfonsa.

 

Nie każdy może być fizykiem i nie każdy może być rolnikiem, pomimo rodzinnych, społecznych koneksji i zaszłości.

 

Rolnik ma w dupie czy stolarz ma za co wykarmić dzieci, więc niech nie pieprzy głupot rodem z PRL-u , że jak on nie wyhoduje buraka, to stolarzówna pójdzie z biedy na ulicę.

Możemy współczuć bez ryzyka obicia ryja stolarzowi albo poradzić mu żeby z mebli przekwalifikował się na trumny,lub całkowicie zmienił zawód na bardziej specyficzny.

Maszyny niech sprzeda, drewno spali zimą przysiądzie przy książce i zostanie np.informatykiem .

Nie daj Bóg tak poradzić chłopu.

Rolnik się nade mną nie pochyla, więc czemu ja się mam wyjątkowo nad rolnikiem wyginać?

Ja też mam specyficzny zawód, z którym rolnik sobie nie poradzi a ja muszę.

 

Owszem wieś z trudem odrabia opóźnienia, zwłaszcza cywilizacyjne, ale to że idzie to w niektórych dziedzinach tak opornie, to często wcale nie wina specyfiki zawodu rolnika. Znowu się Wyspiański kłania ale nie ten z pozycji zauroczonego gumnem mieszczucha tylko postronnego obserwatora, zwyczajnego chama.

Powiedziałbym więcej: zwód i miejsce jego wykonywania do opóźnień ma się zupełnie nijak.

Jeszcze chwila i wieczorne modlitwy pod wiejska kapliczka beda w Twojej intencji odprawiane . W trosce o nogi , z zaznaczeniem , ze na rozum juz nie ma czasu i sensu :D

No ale trudno sie z tym co piszesz nie zgodzic .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380808
Udostępnij na innych stronach

Owszem wieś z trudem odrabia opóźnienia, zwłaszcza cywilizacyjne, ale to że idzie to w niektórych dziedzinach tak opornie, to często wcale nie wina specyfiki zawodu rolnika. Znowu się Wyspiański kłania ale nie ten z pozycji zauroczonego gumnem mieszczucha tylko postronnego obserwatora, zwyczajnego chama.

Powiedziałbym więcej: zwód i miejsce jego wykonywania do opóźnień ma się zupełnie nijak.

 

DUPA.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380843
Udostępnij na innych stronach

Oglądając Samych swoich etc śmiałem się w kułak, o kawałek ziemi, o kota, o wszystko. Śmieszne. Bardzo śmieszne.

A teraz chichot historii....

10 m. kabla pod ziemią ma być zakopane, ze 2 kilometry ode mnie, na polu rolnika (na polu, które jest po drugiej stronie drogi od zagrody; na polu, które tylko w niewielkim zakresie jest uprawiane)

Trza zgody rolnika....

Koncert życzeń, nie do spełnienia, dla nikogo..

I co, że całe moje plany życiowe w rzyć se mogę wsadzić ? Co z tego, że kredyt i niszczenie gotowego domu?

Nie, bo.....nie.

C..uj mu w d..pę i kamieni kupę.

DPS

Nie mogę o tym pisać spokojnie. Wybacz.

 

Ale takich zyczliwych to akurat i w miescie nie brakuje. Wspólczuje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380864
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

Jeszcze chwila i wieczorne modlitwy pod wiejska kapliczka beda w Twojej intencji odprawiane . W trosce o nogi , z zaznaczeniem , ze na rozum juz nie ma czasu i sensu :D

.

 

:D

Przyjmuje to jednakże jako ciepłe życzenia osoby, mimo wszystko miastowej i życzliwej, bo osobiście na miłość wsi specjalnie liczyć nie mogę, nawet w "temacie troski o nogi".

 

Właśnie moja Stara w szpitalu oczekuje, lada dzień poważnej operacji neurologicznej, co miejscowa ostoja ludowa tradycji polskiej, odpowiednio wykorzystuje, niekoniecznie na modlitwy pod kapliczką czy mszę w intencji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/123872-o-wsi-i-rolnikach-m%C4%85drze-i-spokojnie/page/11/#findComment-3380877
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...