Gość Pepeg z Gumy 08.06.2009 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Tylko jakby co , to nie zapomnij , ze kosa ma byc na sztorc. A na wrogie lufy armat najlepsze są czapki .... chyba z piórem. Ot, widać od razu, że patriota. W pięknej tradycji zapewne chowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.06.2009 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Też mnie to wkurza. Tylko się pytam (a właściwie ponawiam raz postawione i pozostawione bez odpowiedzi pytanie). Skoro bycie rolnikiem (tym prawdziwym) to taki rarytas, to czemu tak mało chętnych? Dlatego, że żeby być rolnikiem, trzeba zainwestować. Kupić ziemię, i to dużo, postawić dom (żeby być na miejscu), obejścia. Niektórzy to robią, innym się nie opłaci. Normalny biznes. A co do pracy świątek piątek to zapytaj robotnika w ruchu ciągłym na 3 zmiany. Albo mojego sąsiada, który za 1500 brutto bułki rozwozi od poniedziałku do soboty, start o 4 rano, powrót o 21. Spać i w drogę. lekko ma, nie? I nie wiem, w jakiej rzeczywistości wiejskiej wy żyjecie, ja spędzam część lata u rodziny, nawet przez lato oni mają więcej wolnego, niż ja w pracy. Ale to jest dobrze zorganizowane gospodarstwo wielkopowierzchniowe, już kuzyn zorganizował wszystko tak, że kombajn nawet jak stoi, to zarabia To nie chłopi, to przedsiębiorcy, których warsztatem jest ziemia. I tyle. Inna sprawa, że pół wsi już wykupili z ziemi, a ci co sprzedali lekko nie mają. I głównie piją Acha, na suszę to jest nawadnianie czy coś tam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.06.2009 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Nie rozumiesz kontyngentów obowiązkowych? Jest późno, jestem zmęczona i pogubiłam się w tym. Nie rozumiem co te przymusowe kontyngenty mają wspólnego z tym jak wsiowych postrzegają miastowi. Serio piszę. A durnego przez Przymanowskiego pokazywanego Tomka Czereśniaka - sympatycznego - ale muła ze wsi który krowę do czołgu wiazał rozumiesz? No durny był bo bezrolny i bardzo chciał coś mieć swojego. Rozumiem. Rozumiem jego postępowanie. Przejaskrawione to prawda. Myślisz, że to robiło chłopom "złą prasę"? Może dlatego, że ja ze wsi i rozumiem to nie zauważyłam tego? Kto spowodował że dzisiaj Polska wieś i miasto to dwie krainy? A to nie było w tym zacytowanym w pierwszym poście artykule napisane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.06.2009 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 A co do pracy świątek piątek to zapytaj robotnika w ruchu ciągłym na 3 zmiany. Albo mojego sąsiada, który za 1500 brutto bułki rozwozi od poniedziałku do soboty, start o 4 rano, powrót o 21. Spać i w drogę. lekko ma, nie? Nie żebym się chciała licytować, ale wymienieni przez Ciebie mają możliwość wzięcia urlopu, mogą zachorować i nie pójść do pracy (uprzedzając ewentualne kontrargumenty zakładam, że pracodawca nie jest świnia i nie wyrzuci za to z roboty). Mają jednak tych kilka świąt państwowych i kościelnych. Tak jak napisałam. Nie chodzi mi o licytowanie się, ale warto przyznać, że bycie rolnikiem (takim prawdziwym) to nie takie hop siup. Piszesz, że to biznes i nie każdemu się opłaca. Są tacy co nie muszą inwestować. Ziemię dostają w spadku, mają domy i przygotowanie. A nie opłaca im się i to nie dlatego, że są niezaradni. I nie wiem, w jakiej rzeczywistości wiejskiej wy żyjecie W naszej polskiej i to na co dzień a nie tylko od święta A Twoi znajomi pewnie nie hodują zwierząt, prawda? A tak w ogóle to chyba nie o to chodziło założycielce wątku, żeby się licytować kto ma łatwiej kto trudniej, kto ma lepiej kto gorzej. Cała ta dyskusja potwierdza postawione na samym początku tezy. Niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 08.06.2009 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Nie rozumiesz kontyngentów obowiązkowych? Jest późno, jestem zmęczona i pogubiłam się w tym. Nie rozumiem co te przymusowe kontyngenty mają wspólnego z tym jak wsiowych postrzegają miastowi. Serio piszę. to ja serio odpowiem. Ktos kiedyś w latach powojennych wymyslił, że rolnik to ma zawsze - tylko nie chce sie dzielić. Że w mieście mu robotnik "Sagana" do młócki szykuje, a on tego nie docenia. Więc trzeba go zmusić , żeby oddał miastowym "co im się należy" i zabierał mu siłą. Miastowy uznał że sprawiedliwie - rolnik niekoniecznie. Namber one nienawiści - zasiane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 08.06.2009 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 A durnego przez Przymanowskiego pokazywanego Tomka Czereśniaka - sympatycznego - ale muła ze wsi który krowę do czołgu wiazał rozumiesz? No durny był bo bezrolny i bardzo chciał coś mieć swojego. Rozumiem. Rozumiem jego postępowanie. Przejaskrawione to prawda. Myślisz, że to robiło chłopom "złą prasę"? Może dlatego, że ja ze wsi i rozumiem to nie zauważyłam tego? nie był bezrolny - tylko ze wsi. Ojciec błagał żeby go do czołgu przyjęli - jak na słuzbę do dziedzica. Łaskę mu zrobili - i wzięli - ze śmiechem ogólnym. Takiego tępego kmiotka pokazali, co to miedzy ładowaniem przeciwpancernego do lufy - krowy leciał na łące wydoić. Nie strzelał, nie celował, nie prowadził machiny - nadawał sie tylko do wsuwania pocisku do lufy. Zauważyłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 08.06.2009 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Kto spowodował że dzisiaj Polska wieś i miasto to dwie krainy? A to nie było w tym zacytowanym w pierwszym poście artykule napisane? no niekoniecznie to było pytanie o skutki. A przyczyn to uzbierało i zbiera ciagle - że ho,ho,ho....... vide - posty Czasami lightowe albo czasami takie mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 08.06.2009 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 I nie wiem, w jakiej rzeczywistości wiejskiej wy żyjecie W naszej polskiej i to na co dzień a nie tylko od święta A Twoi znajomi pewnie nie hodują zwierząt, prawda? no ja hoduję, kozła, ale dla frajdy, prywatnie. Na wsi hoduje się dla uboju - a co za tym idzie po cenie skupu żywca. Czyli dla kasy. No nie wymagaj żeby to robili wszyscy. Odwracając pytanie - kopiecie na wsi węgiel w dziurze? Czy może kupujecie go jednak? Co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.06.2009 02:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Pozwolili strażakom w remizach na sprzedaż alkoholu bez koncesji. Pytam - po co? Nie znajdą na wsi chętnych , którzy zrobia to normalnie zgodnie z przepisami? No pytam po co? Naprawdę nie wiesz? Może po to, żeby zarobili (nie dla siebie tylko dla remizy) trochę na remizę i nie trzeba było ich aż tak dotować z budżetu? Tak tylko zgaduję Mylisz się. U mnie strażacy z OSP robia co roku festyn i zawsze obsługuja go ludzie z kasą fiskalna i koncesją - bo w mieście nikt nie zaryzykuje. A wpływy strażacy maja - bo z góry umawiaja sie ile z każdego "kega" jest dla nich. I tak samo od tego co ma lody, pop-corn i kucyki. Czyli mozna i da sie. No ale jak się ma prezesa który załatwi - to sie korzysta. Inaczej niz w mieście, mniej uczciwie - tylko po co? Żeby "miastowe" i dziennikarzyny pożywkę mieli? To też jątrzy i dzieli - pamietaj To korzystają, czy nie? Bo z tego co ja wiem, te możliwości sprzedaży gorzały to są takie, że i tak im się nie opłaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.06.2009 02:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Acha, na suszę to jest nawadnianie czy coś tam... Tia... jak cię suszy to się może nawodnisz... I takie pomysły własnie po ludziach chodzą. Nawadnianie. A skąd kurna wziąć Atlantyk za stodołą (w postaci chmur w dodatku), żeby wody starczyło na te pola? Bo z Bałtyku to braknie i rowerem do Szwcji bedzie mozna jeździć! Co za wiedza! Co za spostrzeżenia ze wsi! Jestem pełen uznania i podziwu. Jak się tyle zobaczyło, to rzeczywiście można zabierać głos i uczyć doktorów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.06.2009 02:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 A durnego przez Przymanowskiego pokazywanego Tomka Czereśniaka - sympatycznego - ale muła ze wsi który krowę do czołgu wiazał rozumiesz? No durny był bo bezrolny i bardzo chciał coś mieć swojego. Rozumiem. Rozumiem jego postępowanie. Przejaskrawione to prawda. Myślisz, że to robiło chłopom "złą prasę"? Może dlatego, że ja ze wsi i rozumiem to nie zauważyłam tego? nie był bezrolny - tylko ze wsi. Ojciec błagał żeby go do czołgu przyjęli - jak na słuzbę do dziedzica. Łaskę mu zrobili - i wzięli - ze śmiechem ogólnym. Takiego tępego kmiotka pokazali, co to miedzy ładowaniem przeciwpancernego do lufy - krowy leciał na łące wydoić. Nie strzelał, nie celował, nie prowadził machiny - nadawał sie tylko do wsuwania pocisku do lufy. Zauważyłaś? Ale jak trzeba było most ochronić przed wysadzeniem, to tylko on to zrobił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 09.06.2009 04:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Ja zapier...am tak samo Jesteś pewien, że tak samo. Ludzie nie zajmujący się rolą moga sobie zrobić wolne, urlop czy chorobowe. Mieć wolne niedziele i święta a nawet soboty. Jesteś w 100% pewien, że tak samo? od czasu jak mam swoją firmę, nie mam urlopu i to nie z powodu złej organizacji pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.06.2009 04:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 I nie zakrywajcie wszystkiego biedą na wsi. ... I nie pytaj ile płacić, albo nie próbuj stwierdzić że pewnie za mało. Stara i zgrana płytka. ... Tak że przeanalizuj zanim odpowiesz ... Nie strofujcie mnie czasami jak miastowego - bo taki "krojcok" po mojemu regionalnemu jestem. No to już mamy prawie dekalog. EZS - wiedza o wsi wzieta z wielkopowierzchniowego gospodarstwa, działającego na zasadach identycznych jak przedsiębiorstwo jest mniejsza niżby mogło się wydawać. Nie chcę Cię obrażać, po prostu w takim wielkim gospodarstwie jest zupełnie inny świat, działają inne zasady. Jak pisze JoShi - robotnik, najciężej nawet pracujący, ma urlop. Zapytaj rolnika, uprawiającego samodzielnie, bez pracowników, swoją ziemię, kiedy ostatnio był na urlopie. Dowiesz się, że nigdy. Czasem zimą pojechał gdzieś na 2 dni albo na wesele do rodziny. Razem z żoną i dziećmi na wyjazdowym urlopie nikt nigdy nie był. Wg Twojego rozumowania - i słusznie! To normalne przedsiębiorstwo jest, niech sobie lepiej pracę zorganizuje albo zmieni ją, prawda? I widać, jak na dłoni, że nie od rzeczy mówi się o niewiedzy ludzi z miasta na temat wsi i życia tam. A łatwe mity typu "to jest normalna działalność gospodarcza" to mozna sobie poopowiadać, tylko, że prawdy w nich nie ma za grosz. Nawadnianie? No proszę Cię. A jak rolnik, gospodarz na przykład na 8 ha, ma nawodnić te 8 ha? Koszt jest taki, że pół FM musiałoby się składać. I powtórzę się - gospodarka żywnościowa, tak jak np. energetyka, to jeden ze strategicznych i najbardziej wrażliwych obszarów bytu państwa i narodu. Puszczenie tego na żywioł i pozostawienie "rynkowi" byłoby prostą drogą do utraty bezpieczeństwa. Pozostaje kwestia - jak zrobić, aby było dobrze. Zawsze pytam: skoro na wsi jest tak dobrze, to dlaczego tych, którzy o tym mówią, jeszcze tam nie ma? Nie trzeba kupować ziemi, można przecież za grosze wydzierżawić 1 ha i będzie się pięknie żyło. Jak widzicie zasady KRUS? Jak wg Was powinno to wyglądać? Uniemożliwiłabym płacenie KRUS wszystkim, którzy oprócz tego prowadzą inną działąaność, taka normalną działalność gospodarczą. Masz firmę - płacisz ZUS, prosta zasada. Podniosłabym składkę rolnikom, zależnie od uprawianego areału - rolnika na kilkuset hektarach stać bez żadnego problemu na stawkę ZUS-owską nawet, i niechby ją płacił do KRUS. Oczywiście, stosownie do tego będzie miał wyższą emeryturę. Co jeszcze zmienilibyście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.06.2009 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Jak widzicie zasady KRUS? Jak wg Was powinno to wyglądać? Uniemożliwiłabym płacenie KRUS wszystkim, którzy oprócz tego prowadzą inną działąaność, taka normalną działalność gospodarczą. Masz firmę - płacisz ZUS, prosta zasada. Podniosłabym składkę rolnikom, zależnie od uprawianego areału - rolnika na kilkuset hektarach stać bez żadnego problemu na stawkę ZUS-owską nawet, i niechby ją płacił do KRUS. Oczywiście, stosownie do tego będzie miał wyższą emeryturę. Co jeszcze zmienilibyście? 1. Zgoda. 2. Zgoda, ale do ok. 100 ha bym zostawił po staremu (chyba, że dobrowolnie ktos by chciał przejść na nowy system, z wyzszą emeryturą) 3. I wystarczy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.06.2009 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Ja zapier...am tak samo Jesteś pewien, że tak samo. Ludzie nie zajmujący się rolą moga sobie zrobić wolne, urlop czy chorobowe. Mieć wolne niedziele i święta a nawet soboty. Jesteś w 100% pewien, że tak samo? od czasu jak mam swoją firmę, nie mam urlopu i to nie z powodu złej organizacji pracy ale nie masz sytuacji, że jak nie dasz jeść i pić przez dwa dni, to ci firma zdechnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 09.06.2009 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Jak widzicie zasady KRUS? Zlikwidować wszelkie KRUSy i ZUSy, albo uczynić je dobrowolnymi... w obecnej formie to nic innego jak obowiązkowy podatek... Podniosłabym składkę rolnikom, zależnie od uprawianego areału - rolnika na kilkuset hektarach stać bez żadnego problemu na stawkę ZUS-owską nawet, i niechby ją płacił do KRUS. Oczywiście, stosownie do tego będzie miał wyższą emeryturę. Wprowadzić podatek liniowy dla wszystkich... proste i skuteczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.06.2009 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Jak widzicie zasady KRUS? Zlikwidować wszelkie KRUSy i ZUSy, albo uczynić je dobrowolnymi... w obecnej formie to nic innego jak obowiązkowy podatek... Tia... a obecnych emerytów i rencistów utylizować. A jak ty bedziesz emerytem, to się je uruchomi na nowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 09.06.2009 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 to ja serio odpowiem. Ktos kiedyś w latach powojennych wymyslił, że rolnik to ma zawsze - tylko nie chce sie dzielić. Że w mieście mu robotnik "Sagana" do młócki szykuje, a on tego nie docenia. Więc trzeba go zmusić , żeby oddał miastowym "co im się należy" i zabierał mu siłą. Miastowy uznał że sprawiedliwie - rolnik niekoniecznie. Namber one nienawiści - zasiane No i widzisz jak ładnie się ze sobą zgadzamy. Nawet z tezami rzeczonego artykułu się niniejszym zgadzamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.06.2009 06:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Zlikwidować wszelkie KRUSy i ZUSy, albo uczynić je dobrowolnymi... w obecnej formie to nic innego jak obowiązkowy podatek... Tak funkcjonuje prawie każde państwo - inaczej nie da się pokryć wydatków emerytalnych, rentowych i chorobowych. Wprowadzić podatek liniowy dla wszystkich... proste i skuteczne... Od czego wyliczysz ten podatek naszemu przykładowemu rolnikowi z rodzina na ośmiu hektarach? Jaką metodę przyjmiesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 09.06.2009 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 nie był bezrolny - tylko ze wsi. A widzisz. Nie oglądałeś uważnie. Opowiadał, że z ojcem od wsi do wsi chodzili najmować się do roboty i się wtedy na harmonii nauczył. Skąd mieli potem chatę i zagonek? Pewnie w wojennej zawierusze jakąś przygarnęli. Ale z urodzenia to był bezrolny. Nie strzelał, nie celował, nie prowadził machiny - nadawał sie tylko do wsuwania pocisku do lufy. Zauważyłaś? Ej chyba inny serial oglądaliśmy Ja w każdym razie tak tego nie odbierałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.