Ostrzegam - mogę być niestrawny!

[e-Mandzia]

Moja babcia ma 92 lata - wczoraj Pani z Komisji, stanęła na baczność jak babcia podpis składała. Miły to wyraz szacunku.

[arek_sp]

I proszę nie piszcie o nieświadomości społeczeństwa, bo społeczeństwo swiadomie wybiera mniejsze zło dla swojego regionu.

 

Tylko jak wybrać mniejsze zło, jak cokolwiek wybierzemy to bedzie żle..

 

Czyli pozwala wybrać innym - czy taka jest Twoja świadomość ?

 

To są moje ODMIENNE STANY ŚWIADOMOŚCI

 

 

Zawsze brałem udział w wyborach.

Też mówiłem tzw. "niewyborcom" nie głosowałeś to nie krytykuj, nie narzekaj.

Ja głosowałem i.... krytykowałem i narzekałem na równi z "niewyborcami"

 

Więc gdzie tu sens gdzie ta rzeczywista swiadomość mozliwości wprowadzenia zmian poprzez głosowanie.

 

A może idziemy na wybory bez świadomości, głosujemy na lepszego lub gorszego kandydata, wpajają nam, że to wybarca decyduje, że to on wybiera przedstawicieli.

 

Czy na prawdę

 

Na prawdę wybieramy tylko na poziomie gminy czy powiatu i to jest to mniejsze zło.

Na wyższych półkach wybierają za nas i na pewno nie kierują się naszym dobrem, naszymi potrzebami.

[teco]

Też uważam, że jeśli ktos nie głosuj - i ma to w d...- to nie ma moralnego prawa do ocen.

 

ale dlaczego tak? ja nie głosowałem, bo mi się ten cały system nie podoba.

[piterazim]

Nie głosowałem, bo nikogo nie znam. 95% startuje do wyborów bo jeśli się uda to będą mieli łatwą kasę przez najbliższe 4 lata za podnoszenie ręki. Jeśli któryś z kandydatów robił by coś dla naszego regionu przed wyborami, albo cokolwiek by robił społecznie pożytecznego no to spoko - ma mój głos, w przeciwnym wypadku wolę spożytkować czas w inny sposób, np robiąc wielkie nic przed telewizorem

[DPS]

A ja świadomnie i z premedytacją wczorajsze wybory olałem

 

I z całą siłą i uporem będe narzekał i krytykował

 

I nie ważne czy oddam głos czy nie oddam głosu na naszej arenia politycznej krążą jak na karuzeli non stop oszołomy o tym samym stopniu IQ tylko o innych nazwiskach.

 

Oczywiście są rodzynki, których przyjemnie się słucha i widać, że mają jakiś dobry pomysł na naszą sytuację polityczno-gospodarczą

 

Tylko co zrobi rodzynek w wielkim zakalcu ?

 

Jedna wielka żenada

 

Kochani - ale naprawdę nie rozumiecie, że dopóki MY SAMI, wybierając kogo trzeba, nie zrobimy porządku, to go nie będzie?

Samo się nie załatwi, kosmici nie podrzucą nam z nieba mądrych ludzi i dobrych kandydatów.

Jeśli nie zgadzacie się do końca z żadnym, to nalezy chyba zagłosować na tego, z którym najmniej macie punktów spornych, prawda?

To nie sklep, nie ma kandydatów na zamówienie.

[sSiwy12]

Nie będę chyba zbyt oryginalny, jak stwierdzę, że głosować można „za” lub „przeciw”.

Dlatego, od kilku głosowań, w zasadzie nie głosuję „za” lecz „przeciw”, bo biorąc pod uwagę scenę polityczną i obowiązującą ordynację wyborczą, mój głos „za” byłby zmarnowany i mógłby oznaczać poparcie dla tych, którzy mnie wybitnie nie odpowiadają. Z tych samych powodów spełniam swój obowiązek obywatelski, czyli głosuję.

Tym samym, moim zdaniem, wybieram mniejsze zło.

[retrofood]

Też uważam, że jeśli ktos nie głosuj - i ma to w d...- to nie ma moralnego prawa do ocen.

 

ale dlaczego tak? ja nie głosowałem, bo mi się ten cały system nie podoba.

 

no se zrób lepszy. a skoro nie potrafisz, to stul uszy po sobie.

[Barbossa]

nie byłem, nie zamierzam być

byłem i jestem przeciwko tej komunie w zachodnim wydaniu

moim zdaniem żadnym głosowaniem tu się nic nie zmieni

[retrofood]

A ja świadomnie i z premedytacją wczorajsze wybory olałem

 

I z całą siłą i uporem będe narzekał i krytykował

 

I nie ważne czy oddam głos czy nie oddam głosu na naszej arenia politycznej krążą jak na karuzeli non stop oszołomy o tym samym stopniu IQ tylko o innych nazwiskach.

 

Oczywiście są rodzynki, których przyjemnie się słucha i widać, że mają jakiś dobry pomysł na naszą sytuację polityczno-gospodarczą

 

Tylko co zrobi rodzynek w wielkim zakalcu ?

 

Jedna wielka żenada

 

To czego TY nie startujesz? Byłbyś przecież najlepszy! Musieliby na ciebie głosować, bo jak najlepszego olać, prawda?.

[retrofood]

Nie głosowałem, bo nikogo nie znam. 95% startuje do wyborów bo jeśli się uda to będą mieli łatwą kasę przez najbliższe 4 lata za podnoszenie ręki. Jeśli któryś z kandydatów robił by coś dla naszego regionu przed wyborami, albo cokolwiek by robił społecznie pożytecznego no to spoko - ma mój głos, w przeciwnym wypadku wolę spożytkować czas w inny sposób, np robiąc wielkie nic przed telewizorem

 

chleb i gacie tez kupujesz tylko od znajomych? A autko tez ci znajomi zrobili? Więc przynajmniej nie pierdziel, żeś lepiej spożytkował czas przed telewizorem.

[retrofood]

nie byłem, nie zamierzam być

byłem i jestem przeciwko tej komunie w zachodnim wydaniu

moim zdaniem żadnym głosowaniem tu się nic nie zmieni

 

To trza było głosować na tych, co też są przeciw tej komunie. Startowali tacy. Ale ty jesteś leń po prostu.

W 1981 roku tez tacy byli. I pamiętam jak mówili: "i co się tak sprężacie i tak z Ruskimi nie wygracie, zadna siła ich stąd nie wywali."

[adam_mk]

A uczciwie ostrzegałem!!!!

 

Jak się komu tu nie podoba, jak nie widzi żadnej alternatywy dla tego co ma - to niech spier... tam, gdzie sobie taką znajdzie!!!

Paszport do łapy i won!

 

NIE MA ŻADNEGO USPRAWIEDLIWIENIA!

 

Są różne opcje...

Lewica, Prawica, Centrum...

 

Ludzi można nie znać ale te opcje?

Sami głupi w tym kraju?

 

A ordynację da się zmienić....

Tylko, że rękami powybieranych, a nie własnymi wprost!

Czyli - trzeba wybierać!

Mądrze!

Adam M.

[retrofood]

Są różne opcje...

Lewica, Prawica, Centrum...

 

A jak nic nie pasuje - to samemu trza się wziąc!

[Barbossa]

.....

Sami głupi w tym kraju?

....

dokładnie,

a mądrzy to jakoś się nie pchają do stołków eurokomuny

Adamie

gdzie mam spieprzać?

co proponujesz?

 

 

retrofood może i jestem leniem, bo skoro nie poszedłem głosować...

 

a ci co są przeciw i startowali to nie banda Konradów Wallenrodów

to oportuniści i ostatnie łajzy

[e-Mandzia]

nie byłem, nie zamierzam być

byłem i jestem przeciwko tej komunie w zachodnim wydaniu

moim zdaniem żadnym głosowaniem tu się nic nie zmieni

 

Byłam i zamierzam być,

bo

byłam i jestem przeciwko tej komunie w zachodnim wydaniu

być może głosowaniem nic nie zmienię, ale przynajmniej próbuję.

[retrofood]

gdzie mam spieprzać?

co proponujesz?

 

Są różne opcje:

Madagaskar

Ameryka,

Białoruś

Cejrowski wybrał Boliwię czy tam Peru;

RPA

Gabon

Kenia

...

 

WIDZISZ ILE MASZ MOŻLIWOŚCI ?????????

[arek_sp]

A ja świadomnie i z premedytacją wczorajsze wybory olałem

 

I z całą siłą i uporem będe narzekał i krytykował

 

I nie ważne czy oddam głos czy nie oddam głosu na naszej arenia politycznej krążą jak na karuzeli non stop oszołomy o tym samym stopniu IQ tylko o innych nazwiskach.

 

Oczywiście są rodzynki, których przyjemnie się słucha i widać, że mają jakiś dobry pomysł na naszą sytuację polityczno-gospodarczą

 

Tylko co zrobi rodzynek w wielkim zakalcu ?

 

Jedna wielka żenada

 

To czego TY nie startujesz? Byłbyś przecież najlepszy! Musieliby na ciebie głosować, bo jak najlepszego olać, prawda?.

 

 

Widzę początek krucjaty

 

Nie startowałem Nie startuję Nie bede startował

Nie byłem najlepszy Nie jestem najlepszy Nie bede najlepszy

Nie musieli głosować Nie muszą głosować Nie bedą musieli głosować

Nie olewali Nie olewają Nie bedą olewać /chyba/

 

Też dobrze pamiętam lata 80-te

Wiem o co toczyła sie walka.

Cieszyłem się jak dostałem prawo do głosowania.

ale z biegiem czasu moja radość blakla i teraz ewouluję w odmienny stan swiadomości.

 

Co z tego że mam prawo głosować na Iksińskiego z mojego okręgu

 

Ale mój odmienny stan świadomości mówi, że lepszy bedzie kandydat igrekiński z innego obwodu dlaczego nie mogę na niego głosować?

Ano dlatego, że mam tylko prawo do glosowania, żeby była odpowiednia liczba wybranych i frekwencja, żeby na wyrzszych półkach mogli odpowiednio rozdać kary.

 

Na tym kończy sie moje prawo do głosowania.

[retrofood]

Widzę początek krucjaty

 

To nie początek krucjaty, tylko koniec z bzdurnym argumentowaniem i dorabianiem ideologii do tumiwisizmu.

 

A argumenty przytaczasz w stylu: "... nie jestem wierzący, bo cudów nie widziałem. jakbym sam widział cuda to bym uwierzył w Jezusa. A poza tym księża grzeszą, a każą wierzyć w świętych..." I tak dalej.

[JoShi]

gdzie mam spieprzać?

Na Kajmany.

[arek_sp]

Widzę początek krucjaty

 

To nie początek krucjaty, tylko koniec z bzdurnym argumentowaniem i dorabianiem ideologii do tumiwisizmu.

 

Mocno napisane - ---- i bardo dobrze odzwierciedla postepowanie wybranych przez nas elit politycznych w dotychczasowych wyborach.

 

Ze stanu tumiwisizmu a może bardziej z postawy. Politycy wybrani przez nas budza sie przed nastepnymi wyborami lub w sytuacjach osobistego zagrożenia utratą stołka.

 

Jeżeli uważasz, że dorabiam ideologię do mojego lenistwa to przynajmniej ja osobiście uważam ze nie zmarnowałem tych kilkunastu minut.

 

Wolę pozostć w stanie lenistwa i nic nie robienia.

 

Na wyborach nie byłem bo mi się nie chciało.