porysowana politura

[Gość jagoda5]

Mam stary drewniany stół prawdopodobnie z politurowanym blatem. Blat jest jednobarwny , brązowy o wyraźnym czerwonym odcieniu więc to chyba mahoń. Ma też wstawki w kształcie roślin w innym odcieniu. Problem w tym, że blat jest porysowany. Rysy nie są głębokie. Nie wiem, jak się ich pozbyć. Czy poszukać specjalnych flamastrów do zamaskowania rys a potem wypolerować blat terpentyną i mieszaniną terpentyny z alkoholem czy może szlifować? Boję się jednak, ze zeszlifuję politurę. Napiszcie, jeśli wiecie, jak robią to fachowcy.Pozdrawiam.

[GrzegorzS]

Mam nadzieję, że mówisz o jakimś stole zabytkowym - to znaczy z prawdziwą politurą szelakową, której dziś używa się wyłącznie do renowacji starych mebli. Ponieważ przez rok odbywałem praktykę w technikum u majstra zajmującego się renowacją, mogę opisać, jak my to robiliśmy. Najpierw należy oczyścić powierzchnię za pomocą wełny stalowej (dzięki temu usunie się brud wraz z wierzchnią warstwą politury nie uszkadzając drewna), a następnie nakłada się politurę (roztwór żywicy szelakowej w alkoholu) w ilości kilkadziesiąt do kilkuset warstw. Zaczyna się od dużego stężenia szelaku, kończy na niemalże czystym spirytusie (polerowanie). Na początku pomiędzy warstwami posypuje się również materiał wypełniający do zacierania porów (mielony pumeks lub mielona cegła). Politurę nakłada się za pomocą tamponu owiniętego płócienną szmatką zapewniając poślizg za pomocą oliwki wrzecionowej.

Jak widać jest to diabelnie skomplikowane i jeśli stół jest cenny, to lepiej zlecić to fachowcowi.