madd 24.06.2009 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Majka - dzisiaj nie bylo, ale jak do tej pory sobie o tym pomyślę, to mną trzęsie.I współczuję tym co po wczorajszym gradzie straty liczą, bo wiem jak serce boli W Sielcu też podobno dach zerwalo.... Ale trafia mnie na tą pogodę bo za dużo deszczu, wszystko jakieś takie do dupy. Posadziłam co nieco, ale to już nie to samo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 24.06.2009 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 A grad w tamtym roku Cię ominął. Nam dość pociął dom i zielsko. Tym razem był mniejszy, ale za to gęsty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 24.06.2009 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Mniejsze straty w tamtym roiku mialam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.06.2009 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 U nas wczoraj po południu była jazda. Nie było gradu, ale burza i okropna ulewa. Po pelargoniach zostało parę badyli, skarpetki wywieszone na balkonie zaginęły bezpowrotnie, a pies ze strachu właził mi do biustonosza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 24.06.2009 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Jakiej rasy ten piesek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 24.06.2009 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Jakiej rasy ten piesek ... jak to jakiej ? ... preriowy ... przeca widać na zdjęciu pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 24.06.2009 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Znaczy w razie niebezpieczeństwa chowa sie w bezpieczne miejsce......blisko piersi.....miejsce chyba bezpieczne.....chociaż.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.06.2009 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 No wiadomo, ze się nie zmieścił, ale prawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 04.07.2009 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Chwała Bogu, że moja bernenka nie boi się zjawisk atmosferycznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.07.2009 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 U nas od tygodnia codziennie burze z ulewami i wichurami. Piachy mamy, to jeszcze nas nie zalewa, ale ogród cierpi. Cholera z tymi burzami!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 05.07.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 Wczorajszy dzień był ładny, ale dzisiaj słoneczko znowu schowało się za chmurami, które pokryły prawie całe niebo i straszą deszczem. Cały rok czekałam na lato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WaldiM 10.07.2009 04:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Wczoraj se pomidorki wsadzilam, kwiatki ladnie kwitly, roze paki mialy. Przyszedl grad i wszystko poszlo w pizdu. Dokupiłam już trochę zielska, ale jakoś tak to nie to samo... Już mi się odechciało w ogrodzie robić. Sorry ja chyba bez serca jestem ale jak przeczytałem te pierwsze twoje dwa zdania, a potem ten następny wpis to ze śmiechu mało się nie udusiłem. Joaśką Chmielewską mimowolnie poleciałaś, dawno się tak nie śmiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 10.07.2009 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Wczorajszy dzień był ładny, ale dzisiaj słoneczko znowu schowało się za chmurami, które pokryły prawie całe niebo i straszą deszczem. Cały rok czekałam na lato Taka pogoda ma jeszcze jedno ogrodnicze oblicze. Jest ciepło i ciągle pada. Trawsko rośnie w tempie chyba 5cm na dobę. Trawnik do kolana w tydzień, góra półtora. A jak się z pracy wraca i wyciąga kosiarkę, to zaraz deszcz, pioruny, gradobicie... Znaczy, że jak w życiu, wszystko odwrotnie niż by się chciało. Ma coś urosnąć, nie rośnie. Ma nie rosnąć, to rośnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.