Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A ja pomimo że Gratulowałam, to jeszcze raz gratuluję zafoliowania dachu - ja tu tak z okazji aby załapać sie na te truskawki od Izy :lol: :lol: :lol:

A ja dzisiaj dzień wolnego mam- a raczej mamy....

Misiek mi zachorował i mnie wkurza dzisiaj bo pomimo, że ledwo łazi, to niewytrzymał i musiał jechac po deski - do obicia dookoła dachu i podjechac musiał do gościa od blachodachówki.... :roll:

Ja dzisiaj zrobiłam 9 słoików guszek... jeszcze porządki i pranie... wałęsam się po domu i myslę ile bym dzisiaj zrobiła, bynajmniej pozbirałabym uciete skrawki desek i zamitła trociny... :roll: Kurczę myślę sobie jak to będzie jak zrobimy dach...

A jutro rano mają przywieżć deski -trzeba będzie odrazu nabić... zaś w poniedziałek o 9-tej będzie Pan przemierzyć dach od blachodachówki...

Kurczę idę podciąć dziecku włosy... rany co za dzień zalatany i jeszcze jedzonko się gotuje na jutro...

No kochana... jak tam weekend?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Podciałam dziecku włosy -a potem był ryk, bo tak krótko nie chciała :o :evil:

Ale na drugi dzień wszystko było dobrze... i zapowiedziałam, że teraz może juz sobie zapuszczać włosy... a domowy fryzjer też sie skończył :wink:

Może i ciut krótko...ale zaraz patrzeć jak znowu będą do ramion... A dzisiaj włosy spina sobie spineczkami :D

Ja dzisiaj się też byczę, wczoraj musiałam ciut ogarnąć w naszym pokoju... bo makabra... na komodzie wszystko chyba stało... :wink: :o

W ogóle w piatek gdy robiłam pranie, to wraz ze swoimi spodenkami wyprałam MP3 wraz ze słuchawkami. A to moja ulubiana MP3 :roll: W sobotę nie działała rano, ale potem popołudniu już słuchałam sprzątając pokój. Ba nawet wyprane słuchawki działają :o :lol:

Z Miskiem to niewiem jak będzie, bo ropień mu się zrobił na pachwinie i chodzić az nie może, a lekarz powiedział, że raczej będzie on do usunięcia chirurgicznego, bo taka gulałka schowana, spora pod skórą. Dostał tabletki... maść i ot tyle, a przy każdym ruchu boli go... Znając jego jutro juz z rana będziemy na działce... Aj no fakt ma byc pan do dachu mierzenia... ciekawe czy jutro będzie padało... My musimy jak najszybciej przykryć ten dach, bo powykrzywia nam te wiązary kurcze.

A TY Gosiu jak tam? Głowa nie boli?

Ja też się byczę, ale gruszki bym jeszcze może i porobiła..tylko jakoś nie mam weny na weki :wink:

Uciekam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jak sie tak byczymy to może ciut...

 

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_Kakao%2C_serwetka%2C_wisienka_na_pianie%2C_zdjecia_tiramisu%2C_fotografie_tiramisu_259.jpg

 

i oczywiście caffeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.... :wink:

 

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/thumb_Klasyczne_zdjecie_kawy%2C_kawa_na_zdjeciach_fotki_kawowe_1418.jpg

 

:D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Misia :D

na to ciasto to aż mi ślinka poleciała :p i kawusia....w sam raz na niedzielne popołudnie :D

Głowa na szczęście przestała mnie boleć ale czwartek i piątek to jakaś masakra była :-?

Wczoraj i dzisiaj byłam u rodziców na obiadku 8) ...przygarnęli mnie....

Zrobiłam u nich ciekawe zdjęcie, wkleję za chwilę do dziennika to sobie zobaczysz :D

Dzisiaj po obiedzie mama odwiozła mnie do domciu i przy tej pogodzie to nic tylko walnęłam się do wyra i oglądnęłam jakieś romansidło.....

Dobrze, że twojej córce złość szybko przechodzi :wink: ....ja kiedyś poszłam do fryzjera, rzekomo najlepszy :-? w Nowym Sączu....zrobił mi balejaż i obciął włosy....zapłaciłam 200zł :o i całą drogę do domu ryczałam :evil: tak mnie opitolił na króciutko :evil: mąż tydzień mnie pocieszał....

Przykro mi, że Miśka dopadł ten ropień...tyle macie roboty przy tym dachu....tym bardziej, że boli go jak się rusza a przy dachu trzeba się naskakać :roll:

Pogoda dziś rzeczywiście iście jesienna jest ale sprawdzałam przed chwilą i jutro nie ma padać, więc na pewno podgonicie trochę z dachem.

Trzymam za to kciuki, no i za to, żeby Miśka nie bolało.

 

tylko jakoś nie mam weny na weki

 

...ja też ale muszę coś porobić....chociaż buraczki....

mam dobry przepis na buraczki z papryką i cebulą, na zimę do obiadu super i mój synek bardzo lubi....on jest w ogóle jako czterolatek nietypowy pod względem gustów kulinarnych.....

Uwielbia czosnek, cebulę, szczypiorek....czyli to co dzieci przeważnie nie lubią :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek.

 

No na pięknej górce się budujecie, ale widoki piękne.

 

A Twój synek toby się z moią córcią dobrał bo ona też z takich cebulowo-szczypiorkowych, ogólnie lubi wszystkie warzywa i owoce, w przeciwieństwie do mojego syna-niejadka który toleruje tylko mleko, sery, płatki :D Ogólnie stwierdzam, że on to chyba miłością żyje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :wink:

 

gratuluje foliowania . domek nabrał pięknych kształtów :p

a co do tej córci to powiem ze jak panowie zrobili sobie przerwe letnią to ty skieruj podanie do męża i niech pracuje :o trzeba zapełnić te wszystkie pokoje :wink:

ale powiem Ci ze te widoki u ciebie to mi sie śnią po nocach :o cudneeeee

rodzice tez mają cudowny widoczek z balkonu :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawika cieszę się, że górka się podoba....sąsiad mówił,że przez zimę to "tylko" kilka razy do domu nie dojechał :o :o :o :o :o :o :o

Mój synek też prawie wszystkożerny.....najbardziej śmiać mi się chce z tego, że nie tchnie się pomidora, wręcz go obrzydza a uwielbia zupę pomidorową :o ketchup :o leczo :o :lol: :lol: :lol: i nie wierzy, że to się z pomidorów robi :roll:

 

Gosiu witam Cię serdecznie po Twojej przerwie urlopowej :D

Dzięki za dobre słowo.

 

a co do tej córci to powiem ze jak panowie zrobili sobie przerwe letnią to ty skieruj podanie do męża i niech pracuje trzeba zapełnić te wszystkie pokoje

 

Taaaaaaa musiałabym być wiatropylna :lol: :lol: :lol: bo jak panowie tylko powiedzieli, że będzie 2 tyg. przerwy to mój mąż zgłosił urlop i pojechał z Tomusiem do swoich rodziców na podkarpacie :-?

A ja bidna sama zapindalam w pracy, że mi nogi do dooooopy wchodzą :(

.....aleeeeeeeeeee.......jak tylko wróci to go dopadnę 8) ........trzeba zakasać rękawy i ostro się zabrać do roboty :wink:

 

Asiu Witam, cieszę się, że wróciłaś :D

 

Ten Twój widoczek z prywatnej sypialni walnęłabym sobie w sypialni jako fototapetę na okno , jeśli pozwolisz,

 

Nie ma sprawy :wink: :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Gosiu!!!

Ja tez oglądałam jakieś romansidło...Misiek spał... dobrze, że teraz go nie boli... :wink: Może nie będzie potrzebny jednak chirurg... Mówi, że jakby się zmniejszyło, może to wpływ antybiotyków :roll:

mam dobry przepis na buraczki z papryką i cebulą, na zimę do obiadu super i mój synek bardzo lubi....on jest w ogóle jako czterolatek nietypowy pod względem gustów kulinarnych.....

Uwielbia czosnek, cebulę, szczypiorek....czyli to co dzieci przeważnie nie lubią

to ja poproszę o przepis, bo nie ma jak to sprawdzony u kolezanki :wink: A synek jest faktycznie nietypowy ahahaaaaaa.... Ale super, że je takie potrawy...

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto przepis na sałatkę z buraków :D

 

(temat jak najbardziej budowlany, ponieważ przetwory są nieodzownym wyposażeniem spiżarki w każdym domku :wink: )

 

6 kg buraków

1 kg papryki

1 kg cebuli

 

Zalewa:

0,5 l wody

0,5 l octu

2 szklanki cukru

2 łyżki soli

 

Buraki ugotować, obrać ze skórki i zetrzeć na dużych oczkach.

Paprykę pokroić na cienkie paseczki.

Cebulę pokroić w piórka.

 

Zalewę zagotować, wsypać cebulę i paprykę i gotować 15 minut. Połączyć z burakami, dobrze wymieszać i gorące wkładać do słoików.

 

Pasteryzować 20 minut.

 

Smacznego :D

 

Ps. na specjalne życzenie Gosi zdjęcie :D :p

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/df9803899d1d3ac9edb97fe858db287c,10,19,0.jpg

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna folijka! Domek juz widać w całej okazałości. Uroczo. Trzeba będzie tylko chyba terenówkę zakupić :wink: na te góreczki. My już mamy jeepka i sąsiad, który mieszka ucieszył się, bo w tym roku kilka razy go traktor wyciagał w zimie a teraz puk puk do nas :wink: Tylko u nas odwrotna sytuacja niż u Was- zjeżdżamy w dół i są problemy z wydostaniem się.

 

Przestojem się nie przejmuj chociaż mi też aż się nóż otwiera jak patrze na brak postępów i jednocześnie piękną pogodę za oknem :evil:

 

Ale taka dola inwestora. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to się już przestałam przejmować przestojami na budowie :roll: .....tu na forum znalazłam pocieszenie :D jeszcze nie widziałam dziennika budowy, żeby były dotrzymane terminy przez fachowców :roll: :-?

 

Jutro już sobota i myślicie, że wiem kiedy przyjdą kończyć dach?.....g...o wiem :evil: mogę się jedynie domyślać, czy to będzie poniedziałek a może wtorek.....

Zobaczymy kiedy łaskawca majster zadzwoni inwestora powiadomić :o :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro już sobota i myślicie, że wiem kiedy przyjdą kończyć dach?.....g...o wiem :evil: mogę się jedynie domyślać, czy to będzie poniedziałek a może wtorek.....

 

Gosiu nie przejmuj się :wink:

ale pomysl ze przez ten stres z budową związany to ty tyle przetworów zrobisz na zimę :o ze ho ho ... :lol: :p :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...