Perłóweczka 02.09.2009 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 no no .... dachóweczka zaczyna wskakiwać na dach to dobry znak a jaki ty deszcz znowu wymysliłaś u ciebie ma byc słonce a deszcz zapraszam do mnie u mnie trawka posiana i musi ktos ją zraszać i co ty na to ? wymiana dobra ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Perłóweczka 02.09.2009 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Gosia ja bym zostawiła tą wneke i potem w razie co to będziesz miała taki kąt zeby męża za kare tam wysyłać albo na odwrót Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 02.09.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 ciekawe czemu nie otrzymałam zawiadomienia ,że Gosia uzupełniła swój dziennik ok,jak ma padać ,to niech pada u Perłóweczki zgodnie z jej życzeniem,bo ani Tobie,ani Miśce,ani tym bardziej mi żeden deszcz nie potrzebny ,trochę sie obawiam tylko,ze jak zacznie padać u Perłóweczki to nie daj Boszszee i naszego Skrzacika załapie deszcz ja bym ta wnekę zostawiła np na szafę na pościel,koce,koldry,poduszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 03.09.2009 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 ja bym wnękę zostawiła ale bardziej na bieliznę tego typu, by było pod ręką dzień doberek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 03.09.2009 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 dzień dobry. hmm musisz się zastanowić czy nie przyda ci się pod ręką taka wnęka jak pisze wyżej anetina, chociaż ja pewnie bym zrobiła demolkę. ....a mąż powiedział, że mi bije na dekiel czyli normalna reakcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 03.09.2009 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 hihihihihihi wszystko zależy, jak się planuje pokój dobrze kojarzę, to będzie sypialnia? będzie tam jakaś komódka na bieliznę, piżamy itp. rzeczy? jeśli nie, wnękę zostaw jesli tak, demolkę rób ja tam lubię wszelkie wnęki - oczywiście byle nie kosztem powierzchni pokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 03.09.2009 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 witam wszystkie panie Gosia wczoraj podpowiedziano mi,ze farba kryjąca poobcinane dachówki wokół okna dachowego w kolorze dachówek kosztuje ok 40zł/350ml. a więc szukam takiej farby i sobie zamaluję ceramikę z wnętrza dachówek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 03.09.2009 10:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 witam wszystkie panie Gosia wczoraj podpowiedziano mi,ze farba kryjąca poobcinane dachówki wokół okna dachowego w kolorze dachówek kosztuje ok 40zł/350ml. a więc szukam takiej farby i sobie zamaluję ceramikę z wnętrza dachówek to super....jak znajdziesz to napisz nazwę i jakie kolory (bo ja mam kasztan dachówkę), a coś mi sie wydaje, że i u mnie cuś takiego może się przydac ......bo dziś majster złożył zażalenie że do naszego bornholma nie robią połówek i będą musieli też ucinac dachówki.....i że więcej zabawy.....i w ogóle chłopina strasznie się przez to przerobi A ja też się wykurzyłam bo nie wiedzieliśmy, że nie ma tego typu dachówki połówek także taka farma by się i nam pewnie przydała..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 03.09.2009 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 no no .... dachóweczka zaczyna wskakiwać na dach to dobry znak a jaki ty deszcz znowu wymysliłaś u ciebie ma byc słonce a deszcz zapraszam do mnie u mnie trawka posiana i musi ktos ją zraszać i co ty na to ? wymiana dobra ? Dobra wymiana Pierwszy raz na tym forum życzę komuś deszczu ......no ale zieleń koło domu najważniejsza więc trzymam kciuki żeby deszczyk ci ją zraszał U nas na szczęście dziś piękna pogoda ......a że miało dziś padac to na onecie wyczytałam ...dobrze, że tylko straszonko mi zrobili Gosia ja bym zostawiła tą wneke i potem w razie co to będziesz miała taki kąt zeby męża za kare tam wysyłać albo na odwrót DOKłADNIE to samo mężowi powiedziałam jak tylko ta ściankę postawili..... i jeszcze usłyszał, że jak będzie niegrzeczny to go tam zamuruję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 03.09.2009 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 ja bym ta wnekę zostawiła np na szafę na pościel,koce,koldry,poduszki ja bym wnękę zostawiła ale bardziej na bieliznę tego typu, by było pod ręką hmm musisz się zastanowić czy nie przyda ci się pod ręką taka wnęka jak pisze wyżej anetina, chociaż ja pewnie bym zrobiła demolkę. dobrze kojarzę, to będzie sypialnia? będzie tam jakaś komódka na bieliznę, piżamy itp. rzeczy? jeśli nie, wnękę zostaw jesli tak, demolkę rób ja tam lubię wszelkie wnęki - oczywiście byle nie kosztem powierzchni pokoju ..............toście mnie zgadały....... Po pierwsze DZIęKUJę wam dziewczyny bardzoooooooooooooo za zainteresowanie i rady.....dla mnie bardzo cenne.. http://www.gifownik.pl/gify_02xxz/3d/84.gif http://www.gifownik.pl/gify_02xxz/3d/88.gif cuś mi zaczęło świtac, że ........ macie rację jak już jest to niech zostanie....przyda się rzeczywiście......wychodzi na to że jestem w gorącej wodzie kompana ..........to demolki nie będzie Ps mąż tu rano zaglądnął (jeszcze przede mną )....co się mu rzadkoooooooooooooo zdarza......i usłyszałam od niego:"a nie mówiłem"....widac też był ciekawy co poradzicie...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 03.09.2009 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 .............przed chwilą zadzwonił mąż z budowy........http://www.gifownik.pl/gify_02xxz/3d/156.gif przepraszam z góry ale muszę........ qurwa.......qurwaaaaaaaaaaa.......jego mać...... http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_20_5.gif idę do dziennika.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 03.09.2009 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 właśnie nie wszystkie pasują,ja mam średzką falistą robena i wczoraj jak dzwoniłam do hurtowni w której kupowaliśmy dachówki,to myślałam,że szlag mnie trafi,bo na siłę przekonywałam faceta,ze są dachówki wykończeniowe do moich okien,a on swoje ,że nie ma i nie ma. Stanęło na tym,ze da mi znać jak dostanie farbę do malowania przerżniętych na pół dachówek Ale najważniejsze,że udało się Wam zamienić te nieszczęsne dachówki,tylko ile to potrwa czasu,oby jak najszybciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 04.09.2009 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Dzień dobry. Pamiętaj tylko spokój może Cię uratować. Dobrze że da się tą dachówkę wymienić bo faktycznie byłoby nieciekawie. Nie denerwuj się będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldi8321 04.09.2009 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Oj długo mnie tu nie było Aleście się dziewczyny rozgadały i dysputy prowadziły .....Już po czasie,ale powiem tak,że jak wnęki nie zajmują dużo przestrzeni,to dobrze je mieć,bo zawsze coś można w nich schować Gosia - oddychaj głeboko,pamiętaj,nie daj się ponieść nerwom policz do dziesięciu.....albo lepiej do 100,bo trochę chyba się zdenerwowałaś Na pewno nie jest tak źle,jak się wydaje......najważniejsze,że można wymienić,bo tak to bylibyście w głebokiej doooopie :o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Perłóweczka 04.09.2009 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Widzisz Gosieńko jak nie urok to sraczkaaaaa takie cuda się właśnie pchają do nas podczas budowy i wyborów włosy mozna sobie z głowy wyrywać i h...j z tego wyjdzie ja tez od wczoraj przechodzę taki koszmar wykonczeniowy ze szok ale chyba bedzie oki. ja to chyba nie długo każe się zamknąc w jakimś zakładzie zamkniętym zeby się podleczyć..... mozemy sie tam razem wybrać jak chcesz dobrze ze Ci poszli na rękę i wymienią wszystko . dobre chłopaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 04.09.2009 18:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Cześć dziewczynki kochane...... Dzięki za wsparcie...... Dziś tylko skrobnę parę słów bo jestem znowu po wyjeździe służbowym, cała noc zarwana.....i mam w oczach piasek ze zmęczenia......jutro opiszę wszystko w dzienniczku.... Na szczęście cała sprawa zakończyła się dla nas dobrze i korzystnie......bardzo się cieszę, bo jakby było inaczej to nic tylko sobie w łeb palnąć..... Ale od początku: Jak wyszła ta cała afera z dachówką to nasz majster, Łukasz i mój tata pojechali do Nowego Sącza, na te cholerne składy budowlane, zapytać się co mamy z tym fantem zrobić..... Na miejscu sprzedawca wyskoczył na nich z mordą ,że co go to obchodzi i jak chcemy to może nam zwrócić za te 28 szt dachówek dwufalowych (tych wykończeniowych do okien dachowych)...(łaskawca ) Na to mój tata powiedział: "nie......wróci pan za cały dach...."i wtedy zaczęła się inna gadka .....Mąż pyta się sprzedawcę:"gdzie są dachówki połówki które miały być do naszego modelu?????" na to sprzedawca,że roben nie produkuje ich do bornholma ......Mąż się pyta :"to dlaczego pan nas zapewniał, że do tego modelu są wszystkie dodatki...??????" Sprzedawca:"wprowadziłem państwa w błąd" ........."przepraszam"........w końcu padło to magiczne słowo.......... I to, że nas wprowadził w błąd stało się podstawą do wymiany naszego bornholma na fleminga....... Mało tego jak sobie pomyśleliśmy z mężem, że łaty mamy wymierzone na bornholma to o mało ataku serca nie dostałam .....na szczęście fleming ma ten sam rozmiar i idealnie pasuje na nasze łaty Pozostała jeszcze kwestia na kiedy wymienią nam dachówkę, bo przecież jakby sprzedawca był złośliwy, to mógł powiedzieć że za tydzień, dwa albo ciul wie kiedy ...... Na szczęście sprzedawca się wystraszył, że sprawa oprze się o kierownictwo......i potraktował naszą sprawę priorytetowo Dziś rano nowa dachówka była już na naszej działce .......A popołudniu część (niemała) już na dachu..... Także można powiedzieć, że cała afera skończyła się dobrze.....uffffffffff.......ale co straciliśmy nerwów - to nam nikt nie wróci..... Aha....powiem wam jeszcze HIT ...... Ze składów budowlanych mąż zadzwonił bezpośrednio do przedstawiciela Robena na małopolskę i pyta:"dlaczego dachówki dwufalowe do okien dachowych nie pasują do dachówki podstawowej bornholm....???????"......No w życiu byście nie zgadli co powiedział.........ano, że mają złą formę ..........."to dlaczego je produkujecie....?????????"..........nie potrafił sensownie odpowiedzieć na to pytanie......no ręce opadają.......... Dobra było minęło.......prosto z trasy pojechałam na budowę zobaczyć jak nowy model dachówki prezentuje się na dachu......bo przecież na oczy tej dachówki nie widziałam wcześniej .........iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.............. Jest baaaaaaaaardzooooooooooooo ładna podoba mi się tak samo jak poprzedni model W poniedziałek rano dowiozą nam już wszystkie dodatki do tego modelu (wykończeniowe do okien, skrajne prawe i lewe i połówki) Jutro pojadę na działkę i porobię zdjęcia, bo dziś nie miałam aparatu.....a jest już co oglądać, bo 2 okna dachowe wprawione i część dachówki jest już na swoim miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldi8321 05.09.2009 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 Cześć dziewczynki kochane...... Dzięki za wsparcie...... Dziś tylko skrobnę parę słów bo jestem znowu po wyjeździe służbowym, cała noc zarwana.....i mam w oczach piasek ze zmęczenia......jutro opiszę wszystko w dzienniczku.... Nio to czekamy czekamy pewnie i tak jako ostatnia zobaczę zdjątka,bo do pracy zaraz mykam i późno wrócę .... Na szczęście cała sprawa zakończyła się dla nas dobrze i korzystnie......bardzo się cieszę, bo jakby było inaczej to nic tylko sobie w łeb palnąć..... Uffff mają szczęśccie,bo inaczej my byśmy im w łeb palnęli :lol: Mąż się pyta :"to dlaczego pan nas zapewniał, że do tego modelu są wszystkie dodatki...??????" Sprzedawca:"wprowadziłem państwa w błąd" ........."przepraszam"........w końcu padło to magiczne słowo.......... :o:o hahahahahhaaaaaaaaaaaaaaahahahahhaaaaaaaaaaaa o Boshe ależ się uśmiałam z tej szczerości sprzedawcy :lol::lol:........dobre to było.......:lol:..........aż się popłakałam ze śmiechu....bo jak można być takim jełopem........hahahhhhhaaaaaaaaaaaaahhhaaaaaaaa:lol::lol:.... I to, że nas wprowadził w błąd stało się podstawą do wymiany naszego bornholma na fleminga....... A nie mówiłam,że będzie dobrze :D:D Także można powiedzieć, że cała afera skończyła się dobrze.....uffffffffff.......ale co straciliśmy nerwów - to nam nikt nie wróci..... Gosia,to normalne podczas budowy,chyba każdego to spotyka Trzeba się po prostu przygotować psychicznie i myśleć o tym,że po nocy zawsze nastaje dzień :D ciemności się rozstąpiły i już niedługo daszek Wam powstanie :D:D:wink:.......mam nadzieję tylko,że już Wam nie dostarczy nikt tylu nerwów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 05.09.2009 15:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 Nio to czekamy czekamy pewnie i tak jako ostatnia zobaczę zdjątka,bo do pracy zaraz mykam i późno wrócę .... Iza....nie będziesz ostatnia bo dziś nie byłam na działce i nie mam ani jednego zdjęcia Miałam jechać zobaczyć co zrobili i trafi mnie, bo mąż babci wymyślił sobie kupno auta i Łukasz z tatą pojechali na podkarpacie po samochód (dawno dziadek słupów w Grybowie nie przestawiał bo jak można być takim jełopem.. .....widać można.....powiem ci szczerze, że też prowadzę interes i nie potrafiłabym komuś wciskać towar z którego wiem, że ktoś będzie niezadowolony.....no przez myśl by mi nie przeszło.....zresztą nawet bym nie potrafiła..... Przynajmniej mam nauczkę na przyszłość.....a przyda się przy wykończeniówce taka nauka, żeby na wszystko patrzeć przez lupę - dosłownie!!!!!! Będę upierdliwa do granic upierdliwości i o wszystko dopytywać się po 100 razy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 05.09.2009 15:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 właśnie nie wszystkie pasują,ja mam średzką falistą robena i wczoraj jak dzwoniłam do hurtowni w której kupowaliśmy dachówki,to myślałam,że szlag mnie trafi,bo na siłę przekonywałam faceta,ze są dachówki wykończeniowe do moich okien,a on swoje ,że nie ma i nie ma. Stanęło na tym,ze da mi znać jak dostanie farbę do malowania przerżniętych na pół dachówek Ale najważniejsze,że udało się Wam zamienić te nieszczęsne dachówki,tylko ile to potrwa czasu,oby jak najszybciej Asiu tak się zastanawiam, który ty to model masz z tego robena, bo na pewno nie tego pierdzielonego bornholma .....więc zostaje fleming (który będzie u mnie) i monza plus....bo innych już roben nie robi..... Pytam dlatego, bo piszesz, że sprzedawca cię zapewniał, że nie ma wykończeniówek do okien....na temat monzy się nie wypowiadam bo nie wiem ale do fleminga to są bo mają nam je w poniedziałek przywieść. Nie myśl tylko, że nie chce mi się do twojego dziennika iść i sprawdzić.....bo byłam i przyglądałam się dachówce ale fleming i monza są do siebie podobne, a ja moją widziałam tylko przez chwilę i nie mogę wyczaić który ty masz model... A to że musieliście ciąć dachówki to się nie przejmuj bo docinki zawsze są, zamalujecie sobie i w ogóle nie będzie się rzucać w oczy.... Nasz sąsiad przykrył dom w tamtym roku i strasznie spodobał mi się jego dach, piękny jest....tysiąc razy go widziałam....zawsze jak jechałam i wracałam z budowy patrzyłam się i podziwiałam ten dach.....dopiero teraz kiedy my jesteśmy na tym etapie zaczęłam zwracać uwagę na szczegóły i zauważyłam, że ma dachówki cięte przy każdym oknie dachowym..... Konkluzja: robiąc coś na każdym etapie zwracamy uwagę na najmniejszy szczególik a ktoś popatrzy na dach całościowo i nawet nie zauważy rzeczy nad którymi my się tak zastanawiamy, analizujemy i przeżywamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 05.09.2009 15:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 ja to chyba nie długo każe się zamknąc w jakimś zakładzie zamkniętym zeby się podleczyć..... mozemy sie tam razem wybrać jak chcesz noooo jak tak dalej pójdzie to będziemy musiały Mi spierdzielili sprawę z dachówką a twojemu tacie barowe klimaty się marzą (mi też się podoba drink bar w kuchni i nawet mam na niego miejsce ) aleeeeeee wracając do tematu.....poczyniłam już nawet pewne kroki w sprawie naszej rekonwalescencji skołatanych nerwów....... http://www.alegro.wabi.pl/foto_aukcje/kaftan.jpg ..............i co.....jak się podoba kaftanik bezpieczeństwa.....bo mi bardzo......podobno kolor chabrowy i inne odcienie od niebieskiego i granatu są w tym sezonie bardzo modne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.