Płytki podłogowe - ta sama kolekcja a różnice w odcieniu

[Anais75]

Zamówiłam płytki podłogowe z Paradyża kolekcja Tryton beige kierując się wzornikiem w sklepie. Płytki przyszły dość szybko ale niestety jest problem - mają zupełnie inny odcień Sklep mi mówi że to dopuszczalna różnica w kolorze, dzwoniłam do producenta - mówi to samo. Po co w takim razie umieszczają w salonach te wzorniki skoro produkują co innego, pytam. I słyszę że to norma. Czy macie podobne doświadczenia, czy to rzeczywiście norma, czy norma tylko w Polsce? Chcę te płytki jak najszybciej oddać ale skoro sam producent mówi że taka sytuacja jest dopuszczalna to teraz już nie wiem czy sklep mi je zwróci

[iga9]

Czy sklep ci przyjmie - tego nie wiem. Różnice w odcieniu są na 100% często spotykane. Dlatego m.in. jak zamawiasz sporo płytek np. na podłogę na cały poziom to radzą sprawdzać, czy są z jednej partii produkcyjnej - ponieważ odcień płytek może być różny. A co dopiero od takich które ze 3 lata leżą już jako wzór na magazynie. Myślę, że dobry sklep powinien ci przyjąć towar jeśli pokażesz jak bardzo różni się od wzornika.

[zbigmor]

Czy sklep ci przyjmie - tego nie wiem. Różnice w odcieniu są na 100% często spotykane. Dlatego m.in. jak zamawiasz sporo płytek np. na podłogę na cały poziom to radzą sprawdzać, czy są z jednej partii produkcyjnej - ponieważ odcień płytek może być różny. A co dopiero od takich które ze 3 lata leżą już jako wzór na magazynie. Myślę, że dobry sklep powinien ci przyjąć towar jeśli pokażesz jak bardzo różni się od wzornika.

 

 

Jeśli producent również podaje, że różnica w kolorze jest dopuszczalna (nie widzieli tych płytek i wzornika, ale po produkcji kontrola je wypuściła) to fakt ile ona wynosi nie ma nic do rzeczy, tzn. czy pokażesz tą różnicę w sklepie, czy nie to bez znaczenia. Jeśli sklep jest spory to są szansę, że przyjmą od autora płytki, ale gwarancji nie ma bo jak rozumiem oni je również zamawiają pod klienta. Jeśli autor ma pewność, że przy następnym zamówieniu dostanie to, czego się spodziewa to można próbować walczyć, ale nie widząc jaka jest różnica trudno wyrokować co osiągnie.

[Anais75]

dzięki za odpowiedzi. Wypełniliśmy świstek z reklamacją i poszło do producenta. Najgorsze że mają 2 tyg na rozpatrzenie sprawy, a wiadomo czas to pieniądz i u nas już roboty w toku, fachowcy nie będą czekać w nieskończoność, trzeba szybko zamówić coś innego, bo ja tych płytek nie położę - są paskudne po prostu:( Z Paradyżem damy sobie spokój.