joaniko 15.06.2009 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Jesienią planujemy przeprowadzke do budowanego przez nas domku. Marzy mi sie b. niewielki kurnik- 3- 4 kury. Chodzi o jajka i ...przyjemnosc obcowania z tymi stworzeniami. Nigdy w zyciu nie mialam jednak do czynienia z hodowlą kur. Moja wiedza na ten temat zatem jest na poziomie zerowym. narazie planujemy malenki kurniczek w drewutni...i to tyle Pomozecie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 15.06.2009 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 moja babcia miała prawdziwy kurnik z kurami, kaczkami, gęsiami (czy jakkolwiek to sie pisze ), jak je karmiła i wołała ciiipciiipciiip to leciały coby se miały zaraz nogi połamać - kiedyś se nawet oswoiłam jednego kurczaczka jak byłam za dziecka u niej na wakacjach ... i na tym niestety moja wiedza na ten temat sie kończy ale idea fajna .... pod warunkiem, ze nie chcesz mieć angielskiego trawniczka bez kupek gdzie popadnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 15.06.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 No ale co chcesz wiedzieć? Dla mnie kura to kura. Sprawa tak oczywista, że nie bardzo wiem co Ci powiedzieć. W kurniku grzędy muszą być i jakieś miejsca do znoszenia jaj. Na noc zamykane. Na dworze wybieg, dostęp do zielska i piasku. Woda i ziarno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 15.06.2009 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Moja babcia tez miala kury i inne stworzenia, och to były czasyyyyy....... ja mieszczuch niestety z ignorancją podchodzący, jak dotąd, do zwierzątek gospodarczych, ale- tak mnie sie marzą MOJE KURKI. Które beda znosiły jajka pozbawione pieczątki z pierwszą cyfrą 3. JoShi- tak sobie mysle, ze oprocz grzęd, sianka, kurniczka itd...cos tam jesczse trzeba wiedziec. hmmm... Np czy jesien to dobry czas do zakupienia kurczaczków? Czy kurczaczki maja rozpoznawalną płec? Beda...chyba mialy niewielki wybieg, ale chcialbym im od czasu do czasu pozwolic pochodzic po ogrodzie..., nie wiem, zobaczy sie w praniu. Idea b. mi sie podoba, zwlaszcza po lekturze dramatu o cesarzu, który miast polityka zajął sie hodowla kur. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 15.06.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 bardzo fajna idea .... jeśli ja zdecydowalabym sie na kurki ( barrrdzo prawdopodobne bo ze mnie zwierzara , gdyby nie małż ) , to na pewno tylko dla jaj .... nie zabiłabym i nie zjadła czegoś co przybiega na moje zawołanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 15.06.2009 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 bardzo fajna idea .... jeśli ja zdecydowalabym sie na kurki ( barrrdzo prawdopodobne bo ze mnie zwierzara , gdyby nie małż ) , to na pewno tylko dla jaj .... nie zabiłabym i nie zjadła czegoś co przybiega na moje zawołanie ja tez- nie zabije kurki!! a meza jakos przekonałam, to on zaczol wymyslac kurniczek...., chcemy wykorzystac albo drewniana budke po toalecie, albo w drewutni zrobic jakas przybudówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 15.06.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Np czy jesien to dobry czas do zakupienia kurczaczków? Jeśłi myśłisz o takich małych żółrych kuleczkach to kiepski. A z resztą po co Ci kurczaki? Możesz kupić młode nioski. Z kurczakami est problem. Padają, źle znoszą takie przeprowadzki. Lepiej kupić dorosłe, ale młode. Czy kurczaczki maja rozpoznawalną płec? Sprzedają wyseksowane, więc z dużą pewnością wiadomo jaka płeć. Jak chcesz puszczać kurki luzem to musisz ogrodzić kwiatki Aha i kurki jak mają zima chłodno, to się nie niosą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 15.06.2009 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 nie wiem...po co..... bo...ładniutkie? nie pomyslalam, no widzisz. Dzieki za rade. OK, bede szukala młodych niosek, a gdzie sie kupuje kurki? Na rynkach? przepraszam, naprawde jestem ignorantką. to wiem, kurki nie lubia chlodu, chcemy ocieplic styropianem kurniczek jesczse jedno, czy kurki musza przechodzic jakies szczepienia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 15.06.2009 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 ...oraz:ile przestrzeni potrzebuja kurki?ilosc 3-4, no moze z 6 sztuk?Oczywiscie przestrzeni w kurniku i takiej ogrodzonej do dreptania.dziekuje serdecznie za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 16.06.2009 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Joaniko, poszperaj może na stronach hodowców i klubów "kurolubnych". A może przyda Ci sie taka książka: http://www.okazje.info.pl/okazje/ksiazki/kurnik-przydomowy,pokaz,opinie.htmlv Jest do kupienie jeszcze w wielu miejscach, ale tu chyba najtaniej. Z moich wspomnień "kurzych" - lepiej oddzielić dla kur osobny, spory wybieg i nie puszczać na "wyjsciowy" trawnik. One sraja gdzie popadnie i niezbyt przyjemnie jest wdepnąć, a w trawie nie widać. No ewentualnie pogodzić się z mozliwościa "wpadki" Poza tym wydziobują trawę. Może poza "zwykłymi" kurami z czasem pokusisz się o jakieś "ozdobniki" - kurki rajskie albo perliczki A wiesz, że Robert Galiński jest pasjonatem kur? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 16.06.2009 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 bede szukala młodych niosek, a gdzie sie kupuje kurki? Na rynkach? Na fermach niosek najlepiej Czasem po wsiach pojawiają sie ogłoszenia o sprzedaży młodych niosek. to wiem, kurki nie lubia chlodu, chcemy ocieplic styropianem kurniczek Dobrze, żeby by ło okno na wypadek gdyby kurki trzeba było potrzymać w zamknięciu na przykład w czasie trzaskających mrozów. No i prąd by się przydał, bo może jednak trzeba będzie trochę dogrzać zimą. jesczse jedno, czy kurki musza przechodzic jakies szczepienia? Nigdy tego nie praktykowaliśmy. Ale uwaga. Kury miewają wszy (taka kurza odmiana). Nie szkodzą im, ale trzeba uważać na sienie ...oraz: ile przestrzeni potrzebuja kurki? ilosc 3-4, no moze z 6 sztuk? Oczywiscie przestrzeni w kurniku i takiej ogrodzonej do dreptania. dziekuje serdecznie za rady Moi rodzice miewali po około 20-25 kurek i kurnik miał jakieś 2x3 metra. Dla kilku może być o wiele mniej. Wybieg kilkanaście metrów kwadratowych powinien wystarczyć (u mojej cioci wystarczało). Wyskubią wszystko do gołej ziemi to trzeba im będzie zielsko podrzucać bo lubią. Może poza "zwykłymi" kurami z czasem pokusisz się o jakieś "ozdobniki" - kurki rajskie albo perliczki Rajki są cudne, ale perliczki to trzeba przemyśleć. Wyjątkowo hałaśliwe są bestyjki. Reagują ogromnym wrzaskiem na wszystko co uznają za zagrożenie. Leśnicy je lubią hodować bo ostrzegają przed lisami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 16.06.2009 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Mój teść ma u nas kurki. Kurnik dosyć duży, ma chyba 6 kur, oprócz tego bażanty i gołębie. Kury kupował młode, ale nie kurczaki . Kupił 2 kury fermowe i nie chcą się nieść za bardzo. Oprócz tego ma kury ozdobne, których jajka też zjadamy. Kury kupuje na rynku lub jeździ na wystawy ptaków (najczęściej do Tczewa, ale na pewno w twojej okolicy też znajdziesz). Nie wolno kupować kur z fermy gdy idą przymrozki a kurnik nie jest lub jest słabo ocieplony, bo nie będą się niosły i po prostu będą marzły. Nasze mają wybieg ogrodzony (taka woliera), coby kwiatków nie zeżarły. Powodzenia życzę w hodowli. Rozejrzyj się może za zielononóżkami, podobno ich jajka nie mają holesterolu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 16.06.2009 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Ale uwaga. Kury miewają wszy (taka kurza odmiana). Nie szkodzą im, ale trzeba uważać na sienie jej, co to są sienie??? nastka, wlasnie obawiam sie troszke kurek z ferm, nie wiadomo czym je karmili itd....dziobki poucinane, brrrrrrr..........jak sie naczytam co robia kurkom na fermach moze od zaufanych gospodarzy.... nastka, ja im nie pozwle zmarnąc, bede je przytulała i ogrzewala własna piersią nastepne pytanie: Jak wykorzystac gowienka kurze do nawozu? Kurzak, to fajny nawóz, zbierac je i co.....? do wiaderka, zalewac czyms,..hm... A wiesz, że Robert Galiński jest pasjonatem kur? no proszę....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 16.06.2009 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Jak wykorzystac gowienka kurze do nawozu? Kurzak, to fajny nawóz, zbierac je i co.....? do wiaderka, zalewac czyms,..hm... Teść wrzuca je na kompost coby przegniły razem z chwaściorami. Pewnie później można to rozrzucić, ale jeszcze tego nie robiliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 16.06.2009 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Ale uwaga. Kury miewają wszy (taka kurza odmiana). Nie szkodzą im, ale trzeba uważać na sienie jej, co to są sienie??? Miało być siebie nastka, wlasnie obawiam sie troszke kurek z ferm, nie wiadomo czym je karmili itd....dziobki poucinane, brrrrrrr..........jak sie naczytam co robia kurkom na fermach Nazytałaś się i wszystko Ci się pomieszało. Kurku, które się sprzedaje jako młode nioski mają dzioby w porządku i jeszcze życia klatkowego nie zdążyły zaznać. Do zwykłego jedzenia szybko się przyzwyczają. Jak wykorzystac gowienka kurze do nawozu? Podobno można, ale bezpośrednio to chyba trochę za mocne jest. Może jako dodatek do kompostownika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 16.06.2009 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Jesienią planujemy przeprowadzke do budowanego przez nas domku. Marzy mi sie b. niewielki kurnik- 3- 4 kury. Chodzi o jajka i ...przyjemnosc obcowania z tymi stworzeniami. Nigdy w zyciu nie mialam jednak do czynienia z hodowlą kur. Moja wiedza na ten temat zatem jest na poziomie zerowym. narazie planujemy malenki kurniczek w drewutni...i to tyle Pomozecie??? dobrze im czytać do snu przynajmniej 2 razy w tyg. po 15 minut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 16.06.2009 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Jak wykorzystac gowienka kurze do nawozu? Podobno można, ale bezpośrednio to chyba trochę za mocne jest. Może jako dodatek do kompostownika? Podobno dzialkowcy robią z kurzeńca "roztwór wodny". Dla mnie guru ogrodniczym byl moj dziadek, a on nigdy kurzego nawozu nie stosował, tylko krowi. Rajki są cudne, ale perliczki to trzeba przemyśleć. Wyjątkowo hałaśliwe są bestyjki. Reagują ogromnym wrzaskiem na wszystko co uznają za zagrożenie. Leśnicy je lubią hodować bo ostrzegają przed lisami. A to nie wiedziałam, że takie krzykliwe. Perliczki znam tylko "z widzenia". U dziadków były zwykle kury, incydentalnie kaczki i indyki. Jedna indyczka tak się oswoiła, że wskakiwała na kolana i dawała się głaskać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 16.06.2009 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 joaniko napisał: nastka, wlasnie obawiam sie troszke kurek z ferm, nie wiadomo czym je karmili itd....dziobki poucinane, brrrrrrr..........jak sie naczytam co robia kurkom na fermach Nazytałaś się i wszystko Ci się pomieszało. Kurku, które się sprzedaje jako młode nioski mają dzioby w porządku i jeszcze życia klatkowego nie zdążyły zaznać. Do zwykłego jedzenia szybko się przyzwyczają. a skołatane nerwy? rana (po bacbe, matce) na psychice? trauma z dziecinstwa w klatce metr na metr? obrazy gołych piersi sióstr i zamglonego spojrzenia, które nigdy nie widziało świata? to co? pies...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 16.06.2009 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Takie dwie uwagi... jeśli wszystko co muszą jeść nabędziesz drogą kupna to jaje będzie trzy razy droższe I drugie- albo kury, albo ogród. Po pierwsze rozgrzebią wszystko. A po drugie- z dziwnym upodobaniem łażąc po trawie szukają robali, wychodząc na utwardzone robią... no... wiesz. Efekt- zas... wszystkie ścieżki. Tylko zagroda, którą szybciutko doprowadzą do stanu zafajdanego klepiska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 16.06.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Z 6 kur będzie statystycznie 3 jaja na tydzień. I to po paru miesiącach.Poza tym potrzebna jest specjalistyczna karma , zielicho ( uwielbiają kurze dzioby zielsko) leki ( np. przeciw kurzemu pomorowi który nie zważa na to czy to hodowla czy hobby) Nadto w kurniku znajdziesz wszoły - a to nie jest miłe. Zwłaszcza dla alergików .Do wszół dokładam szczury co to przybędą z okolic na darmowe żarcie . O jastrzębiachn ie wspomnę, bo można wybieg zasiatkować od góry. Pomysł zacny. Tylko miej pełny obraz kurzych wymagań, żeby potem kury nie pokutowały za Twoje "widzimisie". Trzeba też mieć komu oddać kury jak by się już odwidziało.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.