jacekh 16.06.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 "Nadejszła wiekopomna chwila..." bla bla bla... komentarze proszę umieszczać tutaj :http://forum.muratordom.pl/komentarze-do-faworyta-jack-ha,t162229.htm Decyzja zapadła i niniejszym rozpoczynamy "budowę" własnego M-ileśtam. Pomysł na działkę i dom pojawił się jakieś 3 lata temu. Długo poszukiwaliśmy działki która by nas zadowalała, i zawsze coś było nie tak... za wąska, za długa, za mała, bez planu ( tych to najwięcej ) , słupy jakieś, 16-tu właścicieli( współwłaścicieli właściwie) , zero uzbrojenia, 50m od obwodnicy Lublina planowanej za 5 lat..., kurnik za ścianą ( "ale nic nie przeszkadza" - słowa sprzedającego) generalnie długo szukaliśmy -głównie z powodu pracy i braku wolnego czasu Ceny działek szalały, coś co na początku miesiąca wydawało się zdzierstwem totalnym już pod koniec miesiąca mogło być niebywałą okazją, ale takie przeżycia wielu z Was ma za sobą i życzę wszystkim żeby taka galopada więcej nam się nie powtórzyła. Żeby jeszcze te działki były jakieś przyzwoite... ech, szkoda gadać, ludziom się w głowach poprzewracało. Ceny działek doszły do poziomu który już przekroczył nasze możliwości i zaczęliśmy rozważać własne mieszkanie w nowym bloku. Tym bardziej że zmieniła się nam sytuacja rodzinna i bobo było w drodze a mieszkamy w wynajętym. Po trzech poważniejszych podejściach jednak wreszcie stało się i jesteśmy właścicielami gleby na której ma stanąć NASZ DOM. Działka szeroka na 55m z wjazdem od zachodu, na szczęście taki układ nam odpowiada i projekty które braliśmy pod uwagę na tą działkę ładnie pasują. Cena była rozsądna, odległość od Lublina do zaakceptowania, niedaleko szkoła, przychodnia, apteka, prąd 50 m obok, woda 5 m od naszej granicy , telefonizacja w działce, wjazd z asfaltówki gminnej... Działka jest w zasadzie płaska, spadek sięga metra po przekątnej, spadek jest idealny bo na południe i dla naszych marzeń ogrodowych to dobre wieści. Od dłuższego czasu wczytuję się w forum, zbieram doświadczenia innych, uczę się wszystkiego co tylko może mi się zdarzyć w trakcie budowy domu. W domu leży sterta Muratorów z rocznikami sięgającymi do 95r - dzięki Teściu Nasz wymarzony dom powinien mieć : duży salon, dwie łazienki, cztery sypialnie, pokój gościnny/gabinet , dach czterospadowy, podwójny garaż, w miarę możliwości brak lukarn, wolich oczek i tym podobnych "gadżetów", jak najwięcej okien od południa, kuchnia otwarta na salon, spiżarnia... i parę jeszcze innych rzeczy. Z całej góry projektów z przeróżnych katalogów zostały na placu boju trzy : Barwny, Wdzięczny i Faworyt - wszystko z kolekcji Muratora. Ale ostatecznie po przeanalizowaniu koniecznych zmian okazało się że właściwie bez zmian pasuje nam FAWORYT C183B wersja lustrzana, w oryginale wygląda on tak : http://images50.fotosik.pl/97/65112eff1ea71f77m.jpg Rzut parteru: http://images45.fotosik.pl/97/e55c4ebfad47d9f1m.jpg Rzut poddasza : http://images38.fotosik.pl/93/62e54ea82581319bm.jpg zmiany jakich dokonamy to : - spiżarnia idzie na wewnętrzną ścianę -kominek w rogu salonu -łazienka i wc na parterze będą połączone w jedno pomieszczenie -likwidacja okna w garażu -wyjście z pomieszczenia gospodarczego na ogród -wersja energooszczędna -drobnych zmian pewnie będzie wiele ale te najgrubsze już wymienione wyżej. Na własne potrzeby popełniłem wizualizację której efekty poniżej : parter : http://images37.fotosik.pl/61/ebb80f487bf125fam.jpg piętro : http://images46.fotosik.pl/65/00db58d4fb74a525m.jpg Działka jest duża, wszystko wskazuje na to że nadaje się idealnie do zastosowania wymiennika gruntowego, więc zapadła decyzja że ogrzewanie będzie za pomocą pompy ciepła + wentylacja mechaniczna z rekuperacją. To rozwiązania mało popularne ale mnie to nie przeraża, chcę mieć nowoczesny i przyjazny dom. I nawet gdybym miał gaz na działce to nie będę płacił Ruskim za ogrzewanie mojego domu. Ogrzewanie nie będzie musiało mieć jakiejś wielkiej mocy bo dom będzie mocno docieplony. Pół hektara ziemi pozwala na posiadanie dużego sadu, warzywniaka, i części ozdobno-rekreacyjnej, kawka na tarasie z żonką... Kupuję powoli materiały które dam radę kupić bez kredytowania, tj słupki (14,5-szt), narzędzia, betoniarkę(695zł), agregat(800zł), planuję na dniach blaszaka i wykonanie ogrodzenia. Cała działka będzie ogrodzona siatką, od przodu jakieś ładniejsze ogrodzenie w przyszłości, podoba nam się jasny wapień, ale to po zakończeniu budowy albo pod jej koniec. Część działki gdzie będzie stał dom ogrodzę tymczasowo żeby budowa mi się nie „rozwlekła” po całym terenie, a przy okazji będzie można dłubać już częściowo przy ogrodowych sprawach. Kwity : -mam wypis z planu zagospodarowania – działka leży w terenach MR – mieszkalnictwo rolnicze, minimalna powierznia 1800 m, szerokość min 25, nas projekt spełnia wszystkie wymogi PZP. I bardzo dobrze. -Załatwione mapy do celów projektowych ważne od sierpnia -załatwione rozgraniczenie ( sąsiad zaorał sobie traktorkiem 5m w naszą działkę ) -mam warunki przyłącza energetycznego, może być problem bo sąsiadka znikła za granicą i obecnie nie ma z Nią kontaktu. Jakoś to będzie. Jak nie od Niej to się pociągnie z drugiej strony drogi. -projekt po poprawkach które wykonał autor projektu -mam warunki na zjazd - warunki na wodę czekaja na odebranie ( nie mam zgody jednego z sąsiadów niestety) ale mam nadzieje że się z tą zgodą uporam i walimy do architekta. Wstępnie już rozmiawłem z architektem i brakuje mi jedynie tych warunków na wodociąg. W zamyśle ścieki miały być zagospodarowane we własnej oczyszczalni przydomowej ale architekt uświadomił mi że to rozwiązanie może nie być dobre u nas ( glina ) i zalecił wykonać analizę gruntu pod tym kątem. Pożyjemy zobaczymy. Prześpię się z tym i zdecyduję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 16.06.2009 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Tak było w styczniu 2009 : Pani żonka - inwestor na włościach , widok od północnej strony świata http://images41.fotosik.pl/141/e66ff073bab4c389m.jpg w międzyczasie przyszła wiosna, przyjechał i postawił się garaż, posadziliśmy z żonką i moim ojcem sad ( jabłek i śliwek tylko jeszcze brakuje ale nie trafiłem odmian które sobie wymyśliliśmy - na jesieni sie dosadzi ) wszystko się ładnie przyjęło. Boberek rośnie co mnie strasznie raduje - bobromaniaków pozdrawiam obsadziłem działkę z trzech stron ałyczą czego na zdjęciach jeszcze nie widać ale jest, rośnie, przycinam i za dwa - trzy latka będzie żywopłot jak trzeba. i przed postawieniem słupków sytuacja wyglądała tak : http://images49.fotosik.pl/145/542a95be760d8169m.jpg a tutaj obrazek z wytyczania słupków - to czerwone to pomysł ojca - deseczki mają się zgrywać w jednej lini - ni cholery nie widać czy się zgrywają ale jakoś się udało że słupki w miarę równo staneły: http://images50.fotosik.pl/145/be8f9685f26bf354m.jpg a tutaj już po zalaniu słupków betonem : http://images49.fotosik.pl/145/a8e7120270e23c11m.jpg nie jest to "profeska" jak teraz widzę to nawet całkiem krzywo ale jak na pierwszy raz to mi się podoba. Druga ściana znacznie lepiej nam "wyszła" tam to już mucha nie siada. Koparkowy grzebnął parę razy jak mu nakazałem i zrobiła się dziurka na ponad 4 metry głęboka - nie widać że to aż 4 metry prawda ? http://images37.fotosik.pl/141/49aab97b24ccd6dam.jpg od prawej : boberek, blaszak, w głębi miejsce gdzie stanie dom, piasek - 22 tony, autko-wół, i górka ziemi którą koparka zdjęła z placka gdzie będzie stał dom. Tzw humus zdjęty. http://images50.fotosik.pl/145/454a27a47ab314e6m.jpg widok z południowo-wschodniego narożnika, 110m do frontu działki, mały stadion można zmieścić te jaśniejsze ścieżki na ziemi to ślady po działaniu glebogryzarki. W tych liniach będzie ogrodzenie. : http://images45.fotosik.pl/145/e511f72cd3fa6beam.jpg przerywnik przyrodniczy - mszyce na boberku, nie zamierzam ich pryskać, niech sobie wcinają, dla wszystkich starczy. Poza tym mam dużo biedronek http://images44.fotosik.pl/145/392ed83e9869577cm.jpg miejsce gdzie stanie dom, widok od strony południowo-wschodniej : http://images44.fotosik.pl/145/b82702fc42bfc47fm.jpg na pierwszym planie górka humusu, drewniany dom sąsiadów w tle, miłe sąsiedztwo się zapowiada i bardzo mnie to cieszy. w dalszym tle kolejny domezio się buduje : http://images46.fotosik.pl/145/ac83add5bab3898cm.jpg A tutaj będzie frontowe ogrodzenie , jak widać mam na granicy 4 piękne klony, piękne jak się na nie patrzy ale za to jakie korzenie w ziemi... : http://images40.fotosik.pl/141/939398fa2a95f617m.jpg I ostatnie na dzisiaj zdjęcie - ściana południowa ogrodzenia, słupki po zalaniu betonem. Wiem że to troszkę słabo się komponuje z drewnianym ogrodzeniem sąsiadów ale i Oni i My chcemy to gesto obsadzić i za kilka lat siatki nie będzie widać. Poza tym będziemy mieć Pimpka i wolę żeby nie wychodził jakimiś dziurami w ogrodzeniu a siatka w miarę przed tym zabezpieczy, jakość zdjecia fatalna ale robione o 21:30 z ręki więc mi proszę wybaczyć : http://images41.fotosik.pl/141/8a7bc16e3bcac004m.jpg słupki równo jak w wojsku. Potem zarzucę jakieś rzuty parteru i piętra. Mamy nadzieję w okolicach września - października wylać fundament. Trzymajcie kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 16.06.2009 17:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 A tutuaj zapraszam do komentowania dziennika : http://forum.muratordom.pl/komentarze-do-faworyta-jack-ha,t162229.htm dzięki z góry za wszelkie pomysły czy sugestie. Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 18.06.2009 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 Wczoraj dłubałem dziurki pod słupki od strony kasztanów - wschodnia granica działki. Często dziękuję w myślach człowiekowi który wymyślił świder do ziemi, średnica 23 cm. Jak był nowy i tępy to kiepsko szło a w kazdym razie cieżko, ale inwestowanie ma przyszłość i dorobiłem się szlifierki za 60 zł w sklepie na M i świder po naostrzeniu idzie w ziemię jak w masło ( no prawie ) Gorzej że nawet do 10 metrów od pnia kasztanowca w ziemi są korzenie grubości 15cm. Co komplikuje nieco wiercenie. Usuwanie tych korzeni kosztowało mnie sporo wysiłku. Już się nieco obawiam co mi klony na ścianie frontowej szykują.... a tam nie 10 metrów od pnia tylko 1,5 będzie trzeba wiercić... Co tam, uparty jestem i dam im radę. W sobotę lejemy beton pod słupki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 18.06.2009 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 A dzisiaj z rana zakupiłem podkaszarkę , znowu w sklepie na M. za 290 zł ( spalinowa ), w innym sklepie na L.M. podobna kosztuje 420 zł. Ciachnąłem pół działki tą podkaszarką. Trochę na początku cieżko szło bo trzeba poustawiać do siebie szelki, rączkę, ale jak obcykałem co i jak to już szło ładnie. Podoba mi się to narzędzie. Elektryczną bym się zapłakał. Jutro może jakie fotki pyknę. Różnica ogromna. Łąka zamieniła się w wertepy niezaorane teraz to by się przydało konia kupić i to zaorać mam nadzieję że za wiele badyla się nie rozsiało zanim wykosiłem. Żona z małą wsadziły dzisiaj ogórki , dynie jakieś egzotyczne. Szkoda że tak mało czasu jest po pracy, już bym skończył kosić. Jutro spróbuję dowiercić dziurki z frontu żeby na sobotę było co zalewać. Muszę też wywiercić otwory w słupkach żeby je dobrze zakotwić, zostało mi jakieś 30 szt. do nawiercenia. Patent się sprawdza. Jutro udokumentuję. Dziennik się powinien nazywać - relacje z prac polowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 20.06.2009 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 Padało wczoraj i nic nie dało się zrobić na działce, więc wierciłem sobie w garażu dziurki w słupkach : http://images50.fotosik.pl/148/dfef5691d9bdc911m.jpg w te otworki wkładam pocięte na odcinki około 10 cm pręty gwintowane "10"tki , działają w betonie jak kotwica. Bez wiertarki stołowej nie dałbym rady, a tak okazuje się że park maszynowy nigdy za mały pręt gwintowany jest dosyć miękki i daje się łatwo przeciąć, do tego idealnie pasuje w te otwory. Próbowałem z drutem zbrojeniowym ale trudno ciąć na takie krótkie odcinki ( strzela mi z przecinaka i szukałem potem gdzie poleciał mi odcięty kawałek, mało nie stłukłem szyby w aucie ) i do tego wymiary pręta zbrojeniowego nie pasują już tak idealnie pręt gwintowany w sklepie na O. kosztuje 5 zł za metr a w sklepie żelaznym 16 zł -nie lubię być naciagany- to się opłaca kupić w O. Stal zbrojeniowa to grosze. Dziadek w tle i nowe słupki które dzisiaj wymęczyliśmy : http://images39.fotosik.pl/144/e57b702cb0e472afm.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 20.06.2009 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 A tu zieleninki trochę - ałycza - kupowałem z dwóch źródeł i nieco się różnią, zobaczymy jak to wpłynie na żywopłot. Trzeba będzie na dniach znowu przyciąć , niech się krzewi ładnie : http://images37.fotosik.pl/143/40059b06c7a01620m.jpgno i wyplewić trzeba trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 28.06.2009 10:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Od paru dni zastój w robotach rolniczych, deszcze, wyjazdy służbowe itp. nie pozwalają nic dłubnąć. Nie wykosiłem wszystkiego na "łące" i pewnie się rozsiało teraz sto milionów nowych gatunków chwastów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 30.06.2009 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 Skończyłem wczoraj z łąką. Ale to wszystko rośnie szybko. Muszę kupić traktor poważnie. Jakiś taki mały ogrodniczy. Ma ktoś taki może ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 25.07.2009 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 Chwila przerwy urlopowej była. W międzyczasie udało mi się z bratem i ojcem ( dzięki ) zalać słupki narożne z podporami, a że sobie wymyśliłem grubą rurę i długość 2,5 metra to tylko ja wiem ile mnie potu kosztowało wykopanie dziurek pod to. Akurat w największe słońce i upały mnie wzięło na grzebanie w ziemi. Przesadziłem z pewnością z wielkością fundamentu ale jak ma stać to dwa dni potu nic nie znaczy. Kupiłem tanio farbę z allegro ( hammerite szary młotkowy ) w sumie prawie 10 litrów i powoli sobie maluję słupki. Jedna strona na razie raz pociągnięta. Starostwo mnie wezwało do uzupełnienia braków w dokumentacji więc dostarczyłem co tam było trzeba i mam w poniedziałek dzwonić czy już mi wolno "zaczynać budowę ogrodzenia". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 25.07.2009 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 Zapomniałem wspomnieć że nasze pozwolenie na budowę się oddaliło niestety. Mam już wszystkie papierki do zrobienia adaptacji z wyjątkiem warunków na wodę niestety. Sąsiad po prawie 3 miesiącach jednak nie dał zgody i wszystko od nowa teraz trzeba łatwić. Architekt twierdzi i nie mam powodu nie wierzyć że samą studnią się nie da tego obejść i nie będzie pozwolenia bez podłączenia do wodociągu. Na szczęście mam jeszcze możliwość podłączyć się do wodociągu przez 3 inne działki które graniczą z moją, tylko czasu szkoda i w tym roku chyba już nie uda się ruszyć. Trzymajcie kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 02.08.2009 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2009 Drgnęło w sprawie wody nareszcie. Załatwiłem zgodę jednego z sąsiadów zza drogi i będziemy się przebijać pod drogą. Szkoda, bo mogło by to zdecydowanie mniej kosztować ale sąsiad zza miedzy nie dał zgody. Takie życie. Byłem już w gminie i od ręki wydali mi warunki na wodę ( dziękuję ) z papierem w zębach szybciutko do architekta śmignąłem ale niestety urlop do 3go sierpnia. Więc we wtorek dam do adaptacji. Trzymajcie kciuki żeby zdążył za adaptacją nim mapa do celów projektowych straci ważność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 02.08.2009 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2009 Skończyłem prawie malowanie słupków, nawet ładnie wyglądają w tym kolorze : http://images37.fotosik.pl/169/437fa3e177ed4ea6m.jpgtutaj po jednej warstwie, po drugiej warstwie już bardzo ładna struktura się pojawia : http://images46.fotosik.pl/173/4944fb0b95c75012m.jpgtrochę rozmazane zdjęcie i włos z pędzla został. Hammerite szary młotkowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 02.08.2009 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2009 A tutaj "żywopłot" z ałyczy: http://images48.fotosik.pl/174/7b9c5ef32fe3e9b7m.jpg ładnie podrosła, muszę przyciąć na dniach to sie jeszcze rozgałęzi bardziej. Na razie to przypomina jakieś marne krzaki ale poczekać trzeba jeszcze ze dwa latka i będzie pięknie. Korci mnie żeby naciągnąć już druty i siatkę. Jakoś wytrzymam te dwa tygodnie. Tymczasem pielenie i inne roboty ogrodnicze. No i porządki w blaszaku muszę zrobić bo nieco zapuściłem ten temat. Mieliśmy pierwszych gości na "budowie" i wreszcie napiłem się na swojej ziemi piwka pozdrosy dla Maxa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 07.09.2009 18:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Trochę zapuściłem "dziennik" że zrobił sie miesięcznik. Tzw międzyczas to mały urlopik nad słonecznym polskim morzem, brrr.... Zrelaksowany i wypoczęty zabrałem się za siatkę. I już nawet wisi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 07.09.2009 18:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Tak wygląda słupek narożny z pełnym uzbrojeniem. Płaskownik jeszcze do pomalowania i siatka tutaj nie była jeszcze opleciona wokół drutów napinających ale małymi kroczkami to kończę. http://images37.fotosik.pl/191/9246cad6f94fa35am.jpg gdyby nie naciągi to siatka wisiałaby jak flak a tak druty sztywne na maksa, mam nadzieję że nie strzelą w zimie jak się pokurczy materiał. Bedzie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 07.09.2009 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 A tutaj już widać siatkę i mojego patentu system jej naciągania. http://images37.fotosik.pl/191/284b43df1c961346m.jpgJednoosobowo wszystko robiłem i trzeba było coś wymyśleć. To się doskonale sprawdziło, przy każdym zabetonowanym słupku wsuwałem w siatkę dwa słupki które mi zostały tak jak na zdjęciu i "zapierałem z wyczuciem żeby nie przesadzić bo wtedy siatka się odkształca. 3 - 4 takie podparcia i pierwsze jest już "luźne", można wtedy przenieść to na słupek nr 5 i tak w kółko aż do końca ściany. Teraz mi zostało tylko siatkę porządnie do drutów zamocować, górę zaginam a środek i dół będzie złapany plastikowymi zaciskami które grosze kosztują a są wystarczająco mocne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 07.09.2009 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Cieszę się z takich małych rzeczy jak robienie siatki bo na razie niewiele mogę zrobic z prawdziwym budowaniem, architekt skończył adaptację, za bardzo rozssądne pieniądze dostałem projekt + projekt zjazdu + projekty przyłączy + organizację ruchu, wszystko elegancko uzgodnione, tylko składać w starostwie. Ostatni wykonawca ma się określić w środę.Budowa ruszy w kwietniu albo w lipcu, zależy na którego się ostatecznie zdecyduję. Ten z lipca bardziej mi się podoba ale czekać jeszcze prawie rok... Pożyjemy - zobaczymy. Tymczasem dłubię sobie w ogródku, jakieś zdobyczne roślinki szkółkuję, wsadzam niektóre na docelowe miejsca, na dniach wynajmę jakiegoś chłopinę z ciągnikiem to mi zaora pole i zabronuje. Słoneczniki kwitną, dynie dojrzewają... "jesień idzie, rady na to nie ma..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 27.09.2009 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Cicho nieco ale to dlatego że nic ciekawego się nie dzieje. Wstawiłem słupki z przodu działki, złożyłem projekt w starostwie ( po oczywiście małych perypetiach z wyłączeniem z produkcji rolnej) ale już to za mną. Składałem 18go września, trzy tygodnie i mam dzwonić się dowiadywać. Podobno "mój" pokój stosunkowo sprawnie i szybko to załatwia. W samym Lublinie przepisowe 65 dni nie wyjęte...Zobaczymy. Na dzisiaj stwierdzam że architekt absolutnie pozytywnie się zajął tematem i śmiało moge polecić jak ktoś ma ochotę. Finalnie adaptacja kosztowała mnie 2900 w tym wszystkie uzgodnienia, projekt zjazdu, przyłączy, oczyszczalni i nawet dostałem projekt na organizowanie ruchu na czas budowy zjazdu wraz z wykazem potrzebnych znaków. Wykonawcę znaleźliśmy za 33ty do SSO. W tym wykopy,koparki, itp. Nic mnie nie obchodzi tylko dostawy materiałów na czas na budowę. Czekamy zatem na PNB a w międzyczasie rolnictwo. Nakupowałem cebulek i na dniach powsadzam. Na wiosnę będzie ładnie kwitło. W sumie około tysiąca cebulek tulipanów, narcyzów, krokusów, hiacyntów i czego tam jeszcze nie było. Odwaliło mi trochę może ale miałem frajdę, a miejsca aż nadtto na takie wariactwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekh 27.09.2009 19:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Acha, w ramach reakcji przyczynowo-skutkowych muszę do tych cebul kupić teraz około 100 szt koszyczków bo nornice mam na działce wielkie jak koty i nie chcę żeby rosły jeszcze większe A w blaszaku jest kopalnia myszek. Co nastwię dwie pułapki to rano zrobione... Ciekawe że "biorą" tylko na żółty serek a boczuś im "śmierdzi"... Może my też nie powinniśmy jeść "nowoczesnych wędlin" ? Muszę jakąś hurtową łapkę na myszy chyba wykombinować. Tymi detalicznymi to się wykończę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.