Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Faworyt jackh'a


Recommended Posts

Cebulki wsadzone, trochę to zajęło miejsca, mam nadzieję że nie wymarźnie i na wiosnę będzie czym oko nacieszyć a i dla żonki jaki kwiatek romantycznie zetnę...

 

W bagażniku parę drzewek :

Koksa pomarańczowa, kosztela, parę śliwek, gruszka, muszę jeszcze dopolować kilka wybranych czereśni i sad będzie skończony.

 

Pozostanie tylko trafić jakieś fajne śliwy japońskie, ale to już jak się coś ciekawego trafi.

 

W poniedziałek walę do starostwa sie dowiedzieć jak z PNB, minęło 3 tygodnie i zobaczymy. Wykonawca ma akurat od przyszłego tygodnia dwa tygodnie dziury w robocie i może zaczynać, zabaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • Odpowiedzi 120
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Troszkę się zapuściłem z relacjami z "budowy". Teraz to juz na prawdę będzie budowa.

 

Po niejakich zamieszaniach związanych z pocztą ( sąsiad który powinien dostac korespondencję najpierw o wszczęciu postępowania a potem o wydaniu decyzji o pozwoleniu na budowę nic nie dostał ) potwierdzenie o wszczęciu jeździłem do niego osobiście podpisywać i tak samo trzeba było zrobić z pozwoleniem na budowę.

Na szczęście ten sąsiad to spoko gość i bez problemu "się załatwiło", kolejna flaszka do zrobienia ;) jak pogoda pozwoli na wiosnę. Dzięki sąsiad.

 

Potem już tylko dymnąłem po pieczątkę o uprawomocnieniu się pozwolenia, kupiłem w starostwie dziennik budowy ( właściwie dwa - jeden na dom a drugi na zjazd z drogi gminnej ) - kilka zł sztuka

 

Z dziennikiem do Inspekcji Nadzoru Budowlanego - tutaj się okazało że Kierownik w porządku ale dał mi ksero uprawnień z 2007 roku... musiałem więc się bujać do Niego po aktualną kserówkę i rzutem na taśmę zdążyłem przed zamknięciem Inspekcji zgłosić budowę domu. Budowy zjazdu na razie nie zgłosiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz pogeodecie wkroczył koparkowy wynajęty przez ekipę od SSO ( nie płacę za to ) wywalił dziurę w ziemi i przy okazji rozplantował mi trochę humusu z porzedniego ściągania w dołku na części południowej działki.

Pod wieczór przyjechał tłuczeń na utwardzenie wjazdu, wcześniej wysypany gruz już się tak wbił w ziemię że nie dałoby się wjechać ciężkim sprzętem.

 

Prawie nic nie widać ale robione w nocy więc mi wybaczycie - utwardzony wjazd w tle dziura :

 

http://images45.fotosik.pl/224/bffe94a5f231b462m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciach pach i ławy wylane, chłopaki zasuwają że nie nadążam pstrykać, zbrojenie, wizyta kierownika i zalanie jednego dnia. Zanim zalali to pod każdym narożnikiem podsypaliśmy z żonka trochę grosza ;)

widok od strony południowo-zachodniego narożnika , u nas to będzie na pierwszym planie kuchnia w w głębi salon

http://images43.fotosik.pl/223/5d014bbe2b4d84ddm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i widok od narożnika "garażowego" - północno-zachodniego. W tle pierwsze palety z bloczkami. Gość sobie luzacko wjechał głęboko w działkę za blaszakiem i zrujnował mi nasadzenia tulipanów i innych cebulek , na szczęście dwie ostatnie wiśnie ocalałe po akcie złodziejstwa Pan spryciarsko ominął ( tyle że między wiśniami były setki tulipanów... . Nie mógł chłopina wiedzieć że tam coś rośnie a mnie do łba nie przyszło że ktoś zechce tam sobie wjechać. No cóż, jest budowa muszą być straty. Zobaczymy, może przetrwały. Taki też w sumie jest cel wszelkich nasadzeń jakie do tej pory mamy, co przetrwa to znajdzie miejsce w naszym ogrodzie...

http://images39.fotosik.pl/220/0508a03cd209be77m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie się nieco działo, zdechł agregat, na razie nie wiem dokładnie co w nim padło ale są dwie możliwości albo moduł czyli tzw regulator napięcia albo przepaliło się uzwojenie prądnicy, to się okaże. I jedno i drugie to wina przeciążenia. Silnik pracuje normalnie. Czajnik, szlifierka, betoniarka - po co ja kupowałem agregat z trzema gniazdami... jakby mieli na budowie jedno to by się nie zjarał... czego to się człowiek nie nauczy przy budowie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz popis ekipy - ściana fundamentowa przed przyklejeniem styropianu powinna dostać 3 warstwy izolacji przeciwwilgociowej. Moi Panowie o tym zapomnieli. Okleili elegancko styropianem(10cm) ściany od zewnątrz a potem dodali jeszcze wartswę 5 cm( jak miło, uniknęli mostków cieplnych ) no i teraz od zewnątrz chcą zaciągnąć siatkę , i dopiero na to wysmarować izolację...

Na szczęście jeszcze nie zasypali tego to będzie można poprawić. Ciekawe co na to kierbud powie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipa wykazała inwencję w naprawieniu kaszanki jaką zrobili z hydroizolacją i styropianem. Dodać mają na swój koszt folię kubełkową - to tak w skrócie olbrzymim.

 

Dzisiaj zaciągneli siatką cały styropian, przykryty folią żeby nie spłynął klej. Czekamy na trochę suszy coby obsmarować zbrojenie siatką. Dopiero wtedy folia i zasypywanie. Być może w czwartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem wklejać sobie ciekawe linki do dziennika. Tyle przydatnych stron sie znajduje tylko jak są potrzebne to nie idzie się znowu doszukać.

Odnośnie podłogówki :

http://lazienkowy.pl/117-6-13.htm

Rolety nadstawne :

http://oknotest.pl/1/news/artykuly/niebezpieczne_rolety_nadstawne.php

wentylacja mechaniczna:

http://www.pro-vent.pl/pliki/forum.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...