Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pękający dom sąsiada


Gość KasiaA

Recommended Posts

Gość KasiaA
Dom wygląda całkiem solidnie. Natomiast od początku sąsiad wszystkiego sie czepia. Chyba w ogóle denerwuje go, że się tam budujemy. Tak pytam, w zasadzie na wszelki wypadek, ale przecież to mało prawdopodobne, żeby coś takiego się stało. Zwłaszcza ze wszystkie domy obok mają się dobrze a i ogrodzenia też. Chyba odpowiem mu, żeby wykonał ekspertyzę, która ustali przyczynę tych pęknięć /których póki co na oczy nie widziałam/. Jak dobrze mieć sąsiada!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zbudował lepiankę to tak jest

 

Co zbudował to ma i tego się już nie zmieni. Niemniej należało by się zastanowić czy rzeczywiście wibracje ciężkiego sprzętu nie powodują szkód w budynku sąsiada. Ale taki zarzut musi być poparty jakimś dowodem - ekspertyzą.

Czy możesz napisać coś bliższego o argumentach sąsiada?

 

Chciałbym dodać, że ostatnio dość głosna w Katowicach była sprawa właściciela kamienicy w centrum miasta który oskarżył Przedsiębiorstwo Tramwajowe, że zły stan torowiska powoduje pękanie ścian jego kamienicy. Zagroził nawet zaspawaniem torów :wink: I co się okazało? Miał rację, WPT zapewniło, że przeprowadzi ten remont.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość KasiaA
Wiesz, tramwaje to chyba jednak co innego. Argumentów sąsiad nie podaje żadnych. Pęka mu i już! Poza tym przeciez ta betoniarka wjeżdza tam z minimalną prędkościa. No a wreszcie, nie da się zbudować domu nie wjeżdżając tam ciężkim sprzętem! I nie ja ten teren zakwalifikowałam jako budowlany. Istnieje też zjawisko "siadania domu". Jakoś nie jestem przekonana o tym, że to z naszej winy. Na koniec dodam, że teren jest gliniasty i raczej słabo przenosi drgania. A co to są dragania to sąsiad zobaczy dopiero jak będą robić kanalizację /główna rurę dla całej ulicy/ i pójdą w ruch młoty pneumatyczne oraz osadzanie studzienek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że masz takiego sąsiada. Tekst o pękaniu ścian od przejazdu kilku ciężarówek - w podanych okolicznościach - wygląda na oczywistą brednię i czepialstwo. Pewnie będą mu też przeszkadzały liście z Twoich drzew i parę innych rzeczy. To niżej to oczywiście banały, ale:

1) nie pozwalaj wzbudzić w sobie poczucia winy;

2) postaraj się nie wdawać w dyskusje;

3) staraj się nie myśleć o nim źle, a raczej współczuć, na pewno ma jakiś powód, że taki jest;

4) postaraj się o dobre relacje z innymi sąsiadami.

 

Temu gościowi pewnie niewiele może pomóc, ale Ty nie daj zatruć sobie radości z budowy i mieszkania w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja mam takie pytanko

ojciec mój ma dom(bar) na rogu ulic i 15 metrów od tego budynku jest przystanek komunikacji miejskiej.

średno co 10 minut przejeżdza tędy autobus( nie mówiąc o innych pojazdach

ten budynek nie jest młody (ok 60 lat

i ostatnio spadło 6m2 stropu. podejrzewamy że to właśnie przez to

czy mogę się gdzieś z tym zwrócić(jestem lajkonikiem w tych sprawach)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w 100 letniej kamiennicy, w starej dzielnicy. Jakies 10 lat temu zaczal sie wzmozony ruch na ulicy pod moim domem. Przejezdzaja TIRy, autokary itd. Ulica zupelnie nie jest do tego przystosowana, jeszcze jakis czas temu byla tam kostka brukowa, jest wasko, w zasadzie powinna byc jednokierunkowa.

I nic nie peka. Kompletnie nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram zdanie Tomasza M. Z drugiej strony wiem, że jak do mnie przyjechały betoniarki z pompą i stanęły na drodze koło domu sąsiada u niego dzwoniły wszystkie szklanki i talerze. Sąsiad poprosił, aby samochody parkowały dalej od jego domu, co też następnym razem zostało dopilnowane i problem zniknął. Nie wiem po jakiej drodze wjeżdzają do Ciebie maszyny. Czy jest to droga gminna czy też po prostu ubity trakt. Jak gminna to chyba nie można mieć do Ciebie żadnych pretensji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość KasiaA
Tomaszu! Dzięki za wsparcie. Mógłyś być dobrym psychologiem. /Wyczułeś mnie z tym poczuciem winy./ Sąsiad faktycznie skłócony jest ze wszystkimi dookoła. Wszelkie próby ugłaskania go spełzają na niczym. Moze właśnie dlatego, że widzi, że mi zalezy na dobrych stosunkach sąsiedzkich i się przejmuję. Innoi sąsiedzi są naprawdę życzliwi. Zobaczymy co będzie dalej. Do tej pory życie mam uatrakcyjnane. Już nawet dosyć dobrze znam się z panami ze Straży Miejskiej /ale mandatu poki co żadnego jeszcze nie dostałam mimo licznych skarg sąsiada/. A tak pięknie i sprawnie idzie budowa! Pozdrawiam wszystkich i życzę wam dobrych sąsiadów! A swoją drogą, dobrze. że go mam przez ulicę a nie przez płot. A betoniara zawsze była oddalona co najmniej 15 m od domu sąsiada!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sąsiad twierdzi, że przez naszą budowę pęka jego dom. Spowodowała to niby wjeżdżająca betoniarka i samochody z piaskiem. I co wy na to?

no to juz wspolczuje ze macie kretyna sasiada ...to 1 jego numer... :oops: wojna oalbo wy albo on

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...