Kaniorki budują dom z bala :) ...komentarze tutaj !!!

[aka z Ina]

chodziło mi właśnie o te warkocze! dobrze zatem myślałam..

[meg60]

Meg... bo koty teraz jedzą kity ket...

 

otóż to, otóż to......ale myszka to taka wisienka na torcie, tylko trochę za słodka..........

[kala67]

Jedna myszka złapała nam sie na łapke:)

....nie wiadomo ile tych stworzonek jeszcze mamy...........

Wiem, że weszły przez garaż bo bramy garazowe były szeroko otwarte prawie przez całe dnie ostatnio....

[Arnika]

Kala... u mnie garaż zawsze szeroko otwarty... a i kilka innych drzwi też... wiec myszka ma gdzie wejść...

Obym jej nie miała... bo i kota nie ma.. Tylko Inka...

[kala67]

oświećcie mnie! czy mszenie to jest to ten "sznurek" w łączeniach między balami?

 

Tak jak napisała Kaska.........to taki piękny warkoczy, którego niestety nie mam....

[kala67]

Aha, Kala zapomniałąm Ci podziękować, dzięki Tobie spełniają się moje marzenia , bo od kiedy trafiłam na Twój wątek uwierzyłam,

ze trzeba spełniać swoje marzenia i zaczełam budować dom, w którym mam nadzieje zamieszkam z rodzinką w przyszłym roku w czerwcu.

Wielkie dzięki

 

Kaśka............strasznie mi się miło na seruszku zrobiło

cieszę się, że choćby w minimalnym stopniu mogłam przyczynic sie do tego, że walczysz o swoje marzenia!!!!

ściskam:)

[kala67]

Hej, hej. Zaglądam, a tu dom już gotowy do przeprowadzki!

ślicznie wyszło wszystko, ciekawe, co postanowiłaś z kominkiem?

jeśli kupujesz Ektorop, to powiem, że mnie się podobają kolorowe, może być czerwony, ale i niebieski jest fajny i zielony, a nawet liliowy!

 

jeśli nie będziesz przestawiać, to może być narożna kanapa, w innym wypadku tylko zestaw, poza tym on wygląda "lżej" (ja tam wolę 2 jednakowe, np. dwie 2-ki, albo dwie 3-ki )

sure, dorbie, aka, Arnika, meg, Renata mama, Nata, Kaska, rogbog, AniaiBartek, Nellka, Alunek, dorka, AGP, taka ja ......

dzieki za podpowiedzi i z wsparcie:)

kolor czerwony bedzie - decyzja zapadła:)

musze sie równiżz zorientowac jaka jest różnica cenowa pomiędzy naroznikiem a sofami........... kasa topnieje..........i aspekt cenowy tez odgrywa ważna role;)

Edytowane 25 Października 2011 przez kala67

[meg60]

Kalu, moja bardzo zdolna przyjaciółka zabiera się za robienie poduszek do domków. będzie je sprzedawać, jak tylko skończy wstawię u siebie w dzienniku, może ci sie jakaś spodoba.

[meg60]

http://twojemeble.otwarte24.pl/Sofy-i-wersalki

 

link do sklepu internetowego z meblami .....obiecałam!!!

[Trompe loeil]

Na myszy to najlepsze są pułapki metalowe. My co roku mamy inwazję w garażu i to jest tylko skuteczne. W tym roku nawet jedna weszła nam do domu, ale została wyniesiona już po paru godzinach. Rewelacyjny sposób, choć muszę przyznać że to nie ja zajmuję się tym procederem.

[dorbie]

U nas pierwszy sezon mielismy pułapki, ale najlepiej sprawdziła sie obecnośc kotów

[meg60]

LOLA wygrała....Kala, musisz jak najszybciej zawieźć ja do domku i niech zostawi tam swój zapach...naprawdę pomaga. Ja na poprzedniej działce nie miałam kota, ale za to, po zimie, masę oznak pobytu myszek!!!! Ale od kiedy moja sąsiadeczka nabyła kotka i zaczęła opiekować się naszym domkiem podczas naszej nieobecności, myszy już nie bylo. jej pupil przychodził tam za nia i polegiwał sobie gdzieniegdzie.......pomoglo!!!

[dorkaK]

Kalu.... Meg ma rację najlepszy na myszki jest kot;)

Zastanawiasz się czy wasza Lola będzie umiała na myszki polować?...myślę ,że tak odezwie się w niej instynkt, który przecież koty mają

Zobaczysz będzie dobrze i na pewno Lola poradzi sobie z myszkami:P

Pozdrawiam!!!!

[aka z Ina]

LOLA wygrała....Kala, musisz jak najszybciej zawieźć ja do domku i niech zostawi tam swój zapach...naprawdę pomaga. Ja na poprzedniej działce nie miałam kota, ale za to, po zimie, masę oznak pobytu myszek!!!! Ale od kiedy moja sąsiadeczka nabyła kotka i zaczęła opiekować się naszym domkiem podczas naszej nieobecności, myszy już nie bylo. jej pupil przychodził tam za nia i polegiwał sobie gdzieniegdzie.......pomoglo!!!

 

masz rację! sam zapach kota pomaga.

[meg60]

humanitarnie i bezkrwawo.......

[sure]

Hm, to może dlatego my nie mamy żadnego problemu z myszkami? nasze koty chyba jeszcze żywej nie widziały... każda tylko powącha i ucieka!

[kala67]

Powiem mężowi żeby dziś Lolę zabrał ze sobą na ...........budowe:)

 

......kiedy ja przestane pisać.....BUDOWA??

i zaczne mówić............DOM ???

:)

jakoś ciężko przestawić sie z nazwą :)

[sara_78]

Kala jestes moim idolem.......idziecie jak burza......super. Gratuluję przeprowadzki .......to jeszcze jekaieś 2 tyg. i będziesz już prawdziwą panią na włościach.....

Ja również uważam, że kolor czerwony bardzo ładnie bedzie wygladał z drewnem i ożywi Twój salon.

Pozdrawiam..

ps. dynie cudniaste....moje tez jeszcze stoją

[Arctica]

W tym roku to w ogóle jakoś mało jest myszek. W zeszłym to już od sierpnia złaziły się do domu, a teraz jeszcze nie widziałam. Kota nie mam, ale psice moje skutecznie przetrzebiły ich populację na zewnątrz. Stoją nad mysimi dziurkami na dworku i pilnują, jak kotki. A Salma to nawet przy skradaniu potrafi na dwóch łapach w bezruchu zastygnąć!

 

Jeszcze trochę z sofami namieszam. Wiadomo Ty wybierasz, ale wcale mi nie pasują do twojego salonu czerwone, no wcale. Za nowoczesne i kiepsko do tego ślicznego stołu i planowanych białych krzeseł. Jak chcesz czerwony akcent to pledy jakieś, narzuty antyzwierzowe, ale sofy powinny być wiejsko kwiatkowe.

[dorbie]

Były w Ikei takie kwiatkowe różane chyba na białym tle czerwone kwiaty, mi sie bardzo podobają i też dla mnie fajnie jakby je połączyć jedna czerwona druga kwiatkowa, albo sofy czerwone a fotel kwiatkowy