Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Praktyczny i tani materiał na podjazd pod dom ?


Ardius

Recommended Posts

Witam.

 

Zaczynam brać się za zrobienie podjazdu pod dom. Mam do drogi głównej jakieś 100 m. I na tych właśnie 100 m potrzebuję zastosować jakiś tani ale dobry materiał, po którym będzie można śmiało wyjechać autem, a w zimie dobrze odśnieżać. A żeby nie było tak łatwo, to teren jest jeszcze troszeczkę pod górkę, jakieś 11 stopni na gotowo .

 

Co doradzacie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozglądnij się w swojej okolicy czy może uda Ci się kupić mielony asfalt.

 

Ja kupiłem trochę tego na próbę i jest bardzo fajne. Jak jest suche, to nie pyli, jak jest mokre to nie robi się z tego błoto. Nie przykleja się do butów (tego obawiała się moja żona - że jak słoneczko to rozgrzeje, to się będzie kleić, ale nic z tego). Generalnie - bardzo fajne. Tylko wygląda mało reprezentacyjnie, ale ja płaciłem za to 450 zł za ciężarówkę, więc można przeżyć :-)

 

Aha - jakbym miał walec, żeby po tym pojeździć, to zrobiłby się z tego prawie asfalt...

 

Jakby co, to w moim dzienniku znajdziesz jakieś fotki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozglądnij się w swojej okolicy czy może uda Ci się kupić mielony asfalt.

 

Ja kupiłem trochę tego na próbę i jest bardzo fajne. Jak jest suche, to nie pyli, jak jest mokre to nie robi się z tego błoto. Nie przykleja się do butów (tego obawiała się moja żona - że jak słoneczko to rozgrzeje, to się będzie kleić, ale nic z tego). Generalnie - bardzo fajne. Tylko wygląda mało reprezentacyjnie, ale ja płaciłem za to 450 zł za ciężarówkę, więc można przeżyć :-)

 

Aha - jakbym miał walec, żeby po tym pojeździć, to zrobiłby się z tego prawie asfalt...

 

Jakby co, to w moim dzienniku znajdziesz jakieś fotki...

 

Możesz podać namiary w Krk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozglądnij się w swojej okolicy czy może uda Ci się kupić mielony asfalt.

 

Ja kupiłem trochę tego na próbę i jest bardzo fajne. Jak jest suche, to nie pyli, jak jest mokre to nie robi się z tego błoto. Nie przykleja się do butów (tego obawiała się moja żona - że jak słoneczko to rozgrzeje, to się będzie kleić, ale nic z tego). Generalnie - bardzo fajne. Tylko wygląda mało reprezentacyjnie, ale ja płaciłem za to 450 zł za ciężarówkę, więc można przeżyć :-)

 

Aha - jakbym miał walec, żeby po tym pojeździć, to zrobiłby się z tego prawie asfalt...

 

Jakby co, to w moim dzienniku znajdziesz jakieś fotki...

 

Możesz podać namiary w Krk?

 

Przyłączam się do pytania, gdzie w krakowie. Jaki podkład pod to trzeba i ile? Podłoże mam gliniaste...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem tak, że usunąłem wierzchnią warstwę ziemi (na głębokość około 30 cm), wrzuciłem w koryto gruz betonowy, ubiłem (a raczej ubiły mi to gruszki z betonem :-) i potem na to wrzuciłem 20 cm warstwę tego mielonego asfaltu.

 

Co do namiarów to podam jak wrócę do domu, bo nie mam tego przy sobie.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...