Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza Prymulka


Recommended Posts

Jedno, co mnie boli, to to, że te blaty będą rychło do wymiany, bo to jest tak na prawdę z papieru zrobione :/ Dwie cienkie płyty, a w środku tektura w plaster miodu i obramówka z listewek (na mocowanie nóg są przygotowane miejsca wzmocnione podwójną płytą meblową w narożnikach). Tyle, że kolor ładny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 577
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hejka Pomyslowy Dobromir :) .....

 

Jesli chodzi o meble to w mieszkaniu ktore obecnie zajmuje ( od. 10 lat !!!! ) zaraz na poczatku kupilam wlasnie wszystko ze sklepu IKEA ..... biurka pod komputery po 35 $ .... , lozko , materac .... fotele skorzane , wersalke itp. .... i wszystko jest mozna powiedziec w bardzo dobrym stanie do dzisiaj ( moze to kwestia uzywania ) ale bylo tanio , ladnie wiec nawet sie nie zastanawialam jest to i tak przejsciowy etap w moim zyciu wiec ..... nie bylo co szalec z meblami . Moze teraz troche produkcja wyglada inaczej - na wszystkim niestety oszczedzaja i stad ta jakosc towaru .... ale badzmy dobrej mysli :lol2:. Wazne , ze Twoje dzieciaki zadowolone .... a ja mebelki w takim samym kolorku mam w sypialni !!!!! ( polaczenie granatu i zieleni ) :pnawet sufit malowalam na zielono .

Fajnie to wszystko Tobie wyszlo .... ten kabel tez zabudujesz .... pomysly same cisna sie do glowy :confused:.

Pozdrawiam :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kiedyś IKEA to była poniekąd ikona jakości wykonania. Obecnie coraz częściej się przekonuję, że to jest chińskie barachło, które niekoniecznie odpowiada jakościowo cenie, za którą to sprzedają. Być może pomysłowe są rzeczy z Ikei, nie przeczę. Natomiast jakość, odkąd Ikea zaczęła brać produkty z Chin, dramatycznie spadła. No, ale dość o tym. Jest co jest. To też pewnie etap przejściowy ;) W przyszłości się blaty wymieni na coś solidniejszego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wiosna idzie już na całego :) Kilka fotek "szczelonych" dzisiaj, gdy bawiłem się zestawem do makro :)

DSC00383.JPG

 

DSC00384.JPG

 

DSC00386.JPG

 

DSC00387.JPG

 

I fota z cyklu "co ja paczę":

DSC00388.JPG

 

W tych orzechowych oczach wyraźnie widać pytanie-prośbę ;)

 

 

Dla niepotrafiących czytać z oczu: Co się gapisz? Daj kość!

 

:D

 

Się dzisiaj wybraliśmy z młodzieżą do stadniny koni celem pocwałowania :) My, starzy, co prawda nie mogliśmy tak z marszu, bo konie porezerwowane, ale kindery załapały się na przejażdżkę na kucykach :) Jak ktoś chce se pooglądać koniki i kucyki, to zapraszam do mojej galerii na Picasie.

 

Wiosna, wiosna... Ach, to Ty! :)

 

PS: założyłem dzisiaj jeszcze rabatę warzywną. Trochę rzodkiewek, sałata majowa, jakieś zieleniny typu pietrucha, koper i cząber (whatever it is ;)). Jak się zazieleni, to dam znać, jaki ze mnie ogrodnik :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marti to teraz wiem dlaczego u mnie nie bywasz :) .... sie po stadninach chodzi i fotki zglodnialym zwiarzakom robi .... a mnie te oczy mowia co innego ....

DAWAJ MI TO PSTRYKADLO TO ZOBACZYSZ JAKA JA TOBIE FOTKE TRZASNE ..... I ZOBACZYMY JAKA TY BEDZIESZ MIAL MINE !!!!!! PRZED KOLACJA .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Fotorelacji z prac nie będzie :p

 

Za to mogę wrzucić już pierwsze efekty ;)

 

Składniki: 2 blaty ikeowskiej chińszczyzny + 4 nogi, mocowanie do ściany na 4 kątowniki (po 2 na blat), pstryczek-elektryczek do zabudowy, kawałek kabla i wtyczka, listwa aluminiowa do grazury, zasilacz 45W 12V, ok. 2m taśmy LED SMD 5050 cold white, klej montażowy, 2 aluminiowe kartki wentylacyjne do zabudowy AGD, oraz 2 zaślepki na przepusty kablowe.

 

Efekt:

DSC_0006.JPG

 

DSC_0005.JPG

 

DSC_0009.JPGDSC_0008.JPG

 

To jest zamontowane w pokoju synala. Jutro będę montował w pokoju córy - mam nadzieję, że efekt wyjdzie podobny :rolleyes:

Muszę jeszcze tylko wykombinować coś, aby jakoś zakryć kabel zasilający LEDy wychodzący ponad biurko...

 

Ha zrobiles mlodemu Vika Amon o ile sie myle, w ten desen wyombinowalam swojemu mlodemu, tylko ze biale:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Uff... Ale się naryłem przez te kilka dni :/ Człowiek się odzwyczaił od roboty i teraz problem ;) Tak w telegraficznym skrócie:

- w piątek zabrałem się za rycie darni w miejscu, gdzie ma stanąć na czas letni basen dla dzieciństwa naszego... wyryłem nawet zgrabne koło o śr. 4m, ale zbrakło czasu na wyrównanie, bo robiłem to na odwieczerz i po prostu noc zapadła, więc musiałem przerwać robotę, bo bym do taczki nie trafiał ;)).

- w sobotę wybraliśmy się z Małżowinką do szkółki ogrodniczej z zamiarem zakupu 1 jabłonki, co nam ją zwierzogryz był pożarł łonckiego roku, jakichś dwóch, czy trzech drzewek ozdobnych, oraz dwóch agrestów i nektarynki dla teściowej... Spędziliśmy tam ok. 2ch godzin, a wyjechaliśmy stamtąd załadowanym po dach samochodem, w którym upchnęliśmy:

 

  • 2 rododendrony,
  • 2 tawuły,
  • 2 róże (Don Juan oraz pomarańczową),
  • 2 bukszpany,
  • 1 jabłonkę (zapylacz James Greeve),
  • 2 borówki wysokie,
  • 2 jaśminy,
  • 1 migdałek drobnokwiatowy,
  • i 2 agresty szczepione na długich pędach.

Część udało się wysadzić do gleby jeszcze w sobotę na odwieczerz, ale część musiałem dzisiaj wysadzać, bo nie zdążyłem wszystkiego, a do poniedziałku pewnie by zmarniały. A szkoda, bo krzaczki ładne :) Jak się przyjmą, to spróbuję złapać je na jakieś fotki. Zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie i czy nasza koncepcja wypali.

 

Ok, to tyle. Do przeczytania next time :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, trochę obiecanych fotek (w końcu zgrałem z aparatu, oraz kilka dzisiaj ustrzelonych z testowania basenu - woda się w końcu nagrzała od słoneczka).

 

Najsamprzód trochę zieleni - oto, co kupiliśmy (nie wszystko na zdjęciach, co prawda...):

DSC00541.JPG

DSC00545.JPG

Rododendrony

 

Róża Don Juan:

DSC00542.JPG

 

 

Róża pomarańczowa:

DSC00543.JPG

 

 

Migdałek trójklapowy, nieszczepiony na pniu (będzie krzewik, a nie drzewko):

DSC00544.JPG

 

 

Tawuły i jaśminy:

DSC00547.JPGDSC00549.JPG

DSC00548.JPG

 

Ogólny pogląd na sad i cały ogródek (znaczy się główną część, bo część zachodzi przed dom i za dom, ale tam na razie jeszcze mało reprezentacyjnie ;)):

DSC00540.JPG

DSC00538.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem :wiggle:

 

Po pierwsze to Dzieciaczki masz SUPERANCKIE :) ......

Po drugie basen ......... http://emotikona.pl/emotikony/pic/0swoon.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0swoon.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0swoon.gif co w wolnym tlumaczeniu oznacza ....... http://emotikona.pl/emotikony/pic/zwyciestwo2.gif szacun .....

a ta trampolinka obok to po to zeby do basenu doskoczyc ????

:bye: pozdrawiam i zycze milego wypoczynkowania dla Was

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 1 month później...

Trochę czas odświeżyć fotki ogrodnicze, bo lekki zastój, a roślinność w górę idzie :)

 

Przede wszystkim zakwitły w końcu róże dwie, a ta, która nie miała liści (Don Juan) w końcu wypuściła pierwszą gałązkę z liśćmi :) Także żyje i mam nadzieję, że ruszy teraz "z kopytków". Kilka drzewek zawiązało owoce, ale ostatecznie dojrzała tylko jedna czereśnia, oraz na jednej jabłoni i śliwce jest kilka owoców, które dochodzą. Niestety, ale nektaryna nie przetrwała zmasowanego ataku mszyc i już widzę, że umiera (a przynajmniej pęd zaszczepiony, bo podkładka coś tam puszcza zielonego... Poczekam jeszcze trochę, bo może jednak coś puści także szczepka. Pozostałe drzewa chyba się zaaklimatyzowały. Sąsiadka w końcu wyrżnęła swoje chaszcze i choróbska nie powinny już zagrażać.

 

Wracając do dobrych wieści, to: poziomki szaleją (białe, delikatesowe - z krzaka od razu do paszczy, bo inaczej nie przetrwają ;) ), maliny nieśmiało też puszczają pojedyncze owoce, ale chyba w tym roku jeszcze nie będzie za wiele, bo małe krzaczki i tylko jeden wybujał - chyba za mocno je pociąłem na wiosnę, trzy z czterech krzaków borówek ma owoce, choć jeszcze mało (to wszak dopiero drugi, a w jednym krzaku pierwszy rok od posadzenia). Było też trochę truskawek, ale nie wiem, czy wspominałem (chyba tak) zwierzogryz je stratował i z trudem odbiły.

 

Ok, wstawię kilka fotek co ciekawszych (reszta na Picasie jest :p szukajcie a znajdziecie).

 

Róża pomarańczowa w wydaniu różowy (sic):

 

DSC_0071.jpgDSC_0072.jpg

 

Druga róża, której nie znam nazwy:

DSC_0068.jpg

DSC_0069.jpg

 

Ulubione legowisko naszego zwierzogryza:

DSC_0067.jpg

 

Poziomki:

DSC_0065.jpg

 

Tu jakieś coś posadzone na naszym "skalniaku":

DSC_0061.jpg

 

A tak wygląda to w całości:

DSC_0059.jpg

 

Mamy nadzieję, że to, oraz inne posadzone skalniaczki, rozrosną się i pokryją w całości tę przestrzeń im przeznaczoną :) Spomiędzy nich wówczas wystawać będą 2 "menhiry" :)

 

A tak obecnie wygląda nasz Don Juan, z tym, że trochę ogarnąłem okolice tego krzaczka, aby nie było tak zapuszczone, jak na tym fotosiku:

DSC_0056.jpg

 

Mam nadzieję, że wkrótce uda się coś jeszcze wrzucić, tylko muszę popatrzeć, jakie fotki mam na drugim aparacie (jakieś makra tam sobie strzelałem na kwiatki różne) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka nowych fotek z ogródka :)

 

Obecnie nasz skalniaczek (chociaż skał w nim maaało - o kamienie w okolicy ciężko, hiehie):

DSC_0077.jpg

 

To nie jest oczywiście całość i wersja ostateczna. Na pewno będzie on ewoluował (w miarę możliwości o nowe kamyczki, ale roślinki zapewne też przybędą jakieś).

 

Najnowszy nabytek (zakupiony w sobotę w czasie nieplanowanej wizyty w Obi): rojownik

DSC_0076.jpg

 

Różyczki się rozpędzają :) Pomarańczowa zakwitła w końcu we właściwych sobie barwach:

DSC_0079.jpg

 

Ta druga też puściła dwa nowe kwiatki, a towarzyszy im całe mnóstwo nowych pączków, także kwitnąć będzie długo, chociaż kwiatki są b. delikatne - pierwszego po dwóch dniach zsiekły deszcze :/

DSC_0075.jpgDSC_0080.jpg

 

Sobie tak myślę, że kiedyś można by zainwestować jeszcze trochę w jakieś ładne róże i zrobić jakiś fajny gaik różany przed domem. Mamy w planach wykonanie pergoli przy jednym z okien kuchennych (stojąc frontem do wejścia to po lewo, pod balkonem) i zapewne pójdzie tam kilka pnących :)

Szkoda tylko, że nie ma kiedy się za to zabrać i nie ma kasiory na materiały :/

Edytowane przez Martinezio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...