Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza Prymulka


Recommended Posts

Oleńko nikt sie na ciebie nie złości ze Cie nie ma . my wszystkie bardzo dobrze rozumiemy co ty teraz przeżywasz. ja mialam to samo na urlopie :o cały czas wojowalismy w domku zeby jak najwięcej zrobić . połowa rodziny jest na mnie obrażona ze ich nie odwiedzałam :roll: nie potrafią zrozumiec :evil:

trzymamy kciuki za Was zebyscie mieli jak najwięcej sił i wytrwałosci :wink:

Dziękuję Ci za miłe słowa :)

Sił mamy coraz mniej :( wytrwałości jeszcze dużo, bo wiemy, że robimy to dla siebie i że możemy liczyć tylko na siebie... cóż, takie życie.. może z czasem przyjdzie i satysfakcja z tego, co zrobiliśmy... ale to pewnie dopiero, jak wszystko nabierze odpowiedniego wyglądu... bo narazie tylko bałagan coraz większy....

 

Mam jeszcze pytanko. Mieliście doświadczenie z naklejkami ściennymi? takimi np. z kwiatkami albo postaciami bajkowymi?? pytam, bo nasze starsze dziecię (Agata) wymyśliła sobie łąkę w pokoju :o znaczy już nie będzie pokój zielono - żółty. Teraz jest opcja taka, że na dole zielone, bo trawa, wyżej niebieskie bo niebo... na niebie ogromne słońce i chmurki ;) no i ostatnio doszła opcja kwiatków, ale powiem szczerze, że trochę nie chce mi się bawić w ich malowanie... i szkoda mi czasu (wredna ze mnie matka :roll: ). A Franek będzie miał żółto - zielony pokój (jak kolejkowy Małgosi), ale jest fanem bajki "Tomek i przyjaciele" i pomyślałam o naklejkach na ścianę z ciuchciami (tego to już na pewno sama nie namaluję, bo znając Franka to doczepiłby się do każdego szczegóiku ;) ). No i pomyślałam o takich naklejkach, np.: http://allegro.pl/item720370765_naklejki_na_sciane_tomek_i_przyjaciele_w_pl.html niby napisane, że nie brudzą ścian, ale ciekawa jestem, czy jak dzieciom się za jakiś czas znudzą to czy nie zostaną ślady, albo czy nie odejdą z farbą :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 577
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jestem pod wrażeniem , w końcu co nieco zrozumiałam i zakumałam :oops:

W końcu mamy lekcję pokazową wraz z opisem krok po kroku :lol: .Dzieki Wam za to, jak wróci Kamlot to będzie się uczył :wink:

Ale mam jeszcze rarę pytań:

_ czy te profile na UD-30 zamontowane na ścianach i suficie,wyznaczają granicę ocieplenia i przykręcania k-g? :roll:

-czy dawaliście pustkę wentylacyjną między wełną a membraną? :roll:

-czy nadziewając 2 warstwę wełny na wieszaki pchaliście ją na wieszaki,aż przeszedł przez nią,czy też robiliście dziury nożem? :roll:

- ile wkrętów dawaliście do przytwierdzenia k-g do profili? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pod wrażeniem , w końcu co nieco zrozumiałam i zakumałam :oops:

W końcu mamy lekcję pokazową wraz z opisem krok po kroku :lol: .Dzieki Wam za to, jak wróci Kamlot to będzie się uczył :wink:

Ale mam jeszcze rarę pytań:

_ czy te profile na UD-30 zamontowane na ścianach i suficie,wyznaczają granicę ocieplenia i przykręcania k-g? :roll:

-czy dawaliście pustkę wentylacyjną między wełną a membraną? :roll:

-czy nadziewając 2 warstwę wełny na wieszaki pchaliście ją na wieszaki,aż przeszedł przez nią,czy też robiliście dziury nożem? :roll:

- ile wkrętów dawaliście do przytwierdzenia k-g do profili? :roll:

 

Ad. 1) Tak - w profile UD wchodzą profile CD (bez przykręcania na pchełki - po prostu są wciśnięte do środka), do których klejona była folia paroizolacyjna i przykręcane na to płyty k-g.

 

Ad. 2) Nie. Przy membranie wysokoparoprzepuszczalnej nie ma potrzeby stosować pustki. Jeśli masz pełne deskowanie, albo zwykłą folię paroprzepuszczalną, trzeba stosować pustkę wentylacyjną.

 

Ad. 3). W sumie każda metoda jest dobra, byle nie postrzępić za mocno wełny. Ja robiłem tak, że tarłem wełną o krawędź grzybka - jest ona nieplanowana i dość ostra (se nawet łapę rozwaliłem na 1 grzybku, gdy mi się wkrętarka omsknęła w czasie przykręcania innego i z całej siły nadziałem sobie ramię na haczyczek - piękna blizna została ;)), więc łatwo przecina włókna wełny. Po wciśnięciu wełny na grzybek trzeba ją trochę skotłować wokół grzybka, żeby włókna zaczepiły się o hak - wtedy cała płachta się trzyma bezproblemowo nawet na 4 hakach :)

 

Ad. 4) Wg fachowca za mało :oops: W zasadzie to nie liczyłem i kręciłem na oko ;) Dlatego tak nierówno są powkręcane :oops: Najlepiej trzymać się wytycznych producenta płyty, co ile dawać wkręty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem jestem.. podczytuję pilnie.. ;) ale Wy tak dużo piszecie (na innych wątkach), że zanim wszystko przejrzę i poczytam, to dzień mija :o a w domku netka brak (komp pod folią) i czasu tym bardziej brak... :( ale jestem z Wami :) tak łatwo się mnie nie pozbędziecie :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamlotku ze mnie taki doradca jak z koziej d.. trąbka ;) mój małż się na wszystkim zna a ja wykonuję tylko jego polecenia :) posłuszna ze mnie żona... ;) chociaż ostatnio to nie za bardzo, bo zamiast wieczorami i nocami ciężko z nim pracować idę spać z dziećmi o 20-21 :o wredota ze mnie.... namówiłam go na budowę a teraz musi sam zasuwać ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj, oprócz wkurzenia męża swoją fryzurą zrobiłam coś w naszym domu pierwszy raz... ;) wykopałam z czeluści bałaganu moje haftowanie ;) w sensie kanwa, igła i mulina ;) wiecie jak super?? uwielbiam to.. dzieciaku bawiły się na dworzu a ja poczułam się prawie jakby był zimowy wieczór, siedzę sobie przy kominku w fotelu bujanym... a siedziałam na jakimś plastiku... i już naprawdę wiem, że to moje miejsce na ziemi... kiedyś pokażę Wam trochę moich prac ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja poczułam się prawie jakby był zimowy wieczór, siedzę sobie przy kominku w fotelu bujanym... a siedziałam na jakimś plastiku... i już naprawdę wiem, że to moje miejsce na ziemi... kiedyś pokażę Wam trochę moich prac ;)

 

hmm hm..... rozmażyłam się :wink:

czekamy na Twoje prace bo jestem bardzo ciekawa :o

najwazniejsze ze masz takie zajęcia tylko dla siebie :wink:

 

a mąż hm.... przejdzie mu niedługo. szybciutko ci włosy odrosną i będzie ok. hm...chyba on nie mysli cie za grzywe ciągać :o

 

:lol: :p :lol: :p :lol: :p :lol: :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga, chwalę się ;)

 

To jest kucyk na podusi wyhaftowanej dla córeczki koleżanki (Agata też chciała ale chyba się nie doczeka... :roll: )

http://lh5.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SqTzai4OJSI/AAAAAAAAI8I/P12znLShZAM/s400/kucyk.jpg

całość wygląda tak:

http://lh4.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SqTzawOcBrI/AAAAAAAAI8Q/aZPV7-kjETc/s400/podusia.jpg

to dla Teściowej:

http://lh4.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SqTz48U0b5I/AAAAAAAAI8U/NhWTwBPpCPk/s400/S6300786.JPG

a to największy hard core... ;) 21600 krzyżyków.. robione ze zdjęcia - córka koleżanki.. ;)

http://lh6.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SqTza7zqu4I/AAAAAAAAI8M/CrCKmhhQ8c0/s400/Madzia.jpg

mam jeszcze inne, ale na kompie domowym... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale cudaaaaaaa :o az mi gały wyszły :o

ale zdolniacha z Ciebie . naprawde a ile pracy i miłości trzeba włożyć w takie prace to ho ho ho .

ukłony dla Ciebie :wink: naprawde boskie

zdjecie to mnie powaliło na kolana :o :o :o :o :o :o

 

..................BOSKIE PRACE.....................

 

 

PS. ile czasu trzeba poswięcić na taką prace ?

 

kurcze mi to by się za bardzo ręce trzęsły przy takiej pracy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. ile czasu trzeba poswięcić na taką prace ?

to ze zdjęcia robiłam 9 m-cy ;) ale jeszcze nie pracowałam, więc w wolnych chwilach nawet przy dzieciach haftowałam... ale to naprawdę żmudna praca.... 30 kolorów (odcieni szarości :o ) więc oczopląsu można dostać.... ;)

 

kurcze mi to by się za bardzo ręce trzęsły przy takiej pracy :roll:

Perłóweczko, ja jestem strasznym nerwusem, a haftowanie mnie po prostu uspokaja i uczy cierpliwości. Niestety jest tak, że czasem na efekt trzeba czekać bardzo długo, ale warto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oluuuuuuuuuuuu super te haftowane prace... :wink:

Kiedyś moja mama dostała od koleżanki taką cygankę - format A3. miałam jeszcze kiedyś takie obrazki - 4 pory roku -domek ten sam a otoczenie co pora roku wokół niego inne... fajnie to wyglądało.

Ba sama kiedyś chciałam spróbować...

Pomyslałam, że kupię jakis gotowy obrazek, tam są kolory mulin i cyk... ale jedna znajoma mi powiedziała, że trzeba wiedzieć na ile nici dzielić itp. To się rozmysliłam.

 

Mnie uspokaja malowanie, szkicowanie :wink: włączam do tego muzykę, lub jest cisza... Niestety ostatnio zaniedbałam się... Najwięcej prac jest z okresu studiów i to zostały w dużej teczce w domu rodzinnym...

Teraz budowa i farby schną... ale może kiedyś wrócę :wink:

W tych krzyzykach to wiem, że sie liczy je itp.

ale dobra terapia na nerwy, ja wiem, jak odlatuje przy malowaniu, czy szkicowaniu - zapominam się :wink:

 

Oluuuuuuuuuuuuuu ciekawa jestem twoich haftowanych prac z tamtego komputerka... chętnie obejrzę...

Czy w domku u WAs cos jeszcze robicie?

Pozdrawiam Olu Was....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...