Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza Prymulka


Recommended Posts

Ania, to nie tak... Problem tkwi w tym, że wykonawca tych mebli to nasz przyjaciel i robi nam przyjacielską przysługę sam przy tym nic nie zarabiając... To nas trochę martwi, bo jako przyjacielowi chcieliśmy dać mu trochę zarobić... Się uparł, niestety, skubany i nic nie chce z tego mieć... :roll:

Przyjdzie się nam z tym pogodzić jakoś chyba :lol:

 

Jeżeli to dobry przyjaciel to głupio proponować mu pieniądze. Przyjaciele nie oczekują zapłaty, dla nich największą zapłatą jest to, że może wam pomóc i widzi wasze uśmiechy od ucha do ucha. Wie, że pieniądze są w życiu ważne, ale cóż one znaczą bez miłości i przyjaźni? Dla niego skarbem jest szczęście wasze i innych drogich mu osób to, co go otacza a nie to, co ma w kieszeni.

Macie największy skarb, jakim jest ludzka przyjaźń

 

 

Wy za tą przysługę możecie w inny sposób się odwdzięczyć. Sami najlepiej wiecie, co będzie tutaj dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 577
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tylko Aniu.. to jest jego praca... on z tego żyje... więc mógł dać rabat ale nie aż taki... a przecież on te meble nie tylko złożył ale też zamontował, a to naprawdę kilka dobrych (całych) dni pracy.... sam montaż trwał 2 wieczory, jeden cały dzień i ze 2-3 godziny dnia następnego...

 

Zobaczymy co z tego jeszcze wyniknie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko Aniu.. to jest jego praca... on z tego żyje... więc mógł dać rabat ale nie aż taki... a przecież on te meble nie tylko złożył ale też zamontował, a to naprawdę kilka dobrych (całych) dni pracy.... sam montaż trwał 2 wieczory, jeden cały dzień i ze 2-3 godziny dnia następnego...

 

Zobaczymy co z tego jeszcze wyniknie...

 

Wyniknąć mogą same superlatywy. :D :D :D :D :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witammmmmmmmmmmmmmmm...

 

Przyszłam z kanwą przyszyta do palca :lol: :lol: :lol: - jak to Arctica napisała :lol:

 

Otóz to... to jest to...

 

Jak ja lubię takie mebelki w kuchni... :D

Jest taka ciepła ta kuchni i ten stół -zazdroszczę, bo zawsze chciałam mieć duży, ale nie mam miejsca, poza tym takiej rodziny dużej nie posiadamy :wink: Ale b. fajna ta WASZA kuchnia... :D

Gratuluję i podziwiam! Sporo pracy wykonane!

 

Olu ładna ta Twoja firanka na zazdroskę... Ja tez mam okno dwudzielne i widzę, że mamy ten sam problem -bo obliczałam wysokość szafek i parapetu itp. Jedna część przez zlew -baterię się nie otworzy do końca :roll: U mnie też tak będzie wychodziło... Chociaż dumam, czy zlewu nie przesunąć :roll: Ale chciałam patrzeć sobie przez okienko -np. myjąc kubek po porannej kawusi... :D

 

Pozdrawiam WAs cieplutko w te zimowe dzionki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witammmmmmmmmmmmmmmm...

 

Przyszłam z kanwą przyszyta do palca :lol: :lol: :lol: - jak to Arctica napisała :lol:

 

Otóz to... to jest to...

 

Jak ja lubię takie mebelki w kuchni... :D

Jest taka ciepła ta kuchni i ten stół -zazdroszczę, bo zawsze chciałam mieć duży, ale nie mam miejsca, poza tym takiej rodziny dużej nie posiadamy :wink: Ale b. fajna ta WASZA kuchnia... :D

Gratuluję i podziwiam! Sporo pracy wykonane!

Miśka, my tez nie mamy za dużo miejsca na duży stół, ale mamy dużą rodzinę, więc musiał być taki, co się dużo rozłoży. Jak nie mamy zjazdu to stoi pod ścianą i jest całkiem ok, w niczym nie przeszkadza... :)

 

Olu ładna ta Twoja firanka na zazdroskę... Ja tez mam okno dwudzielne i widzę, że mamy ten sam problem -bo obliczałam wysokość szafek i parapetu itp. Jedna część przez zlew -baterię się nie otworzy do końca :roll: U mnie też tak będzie wychodziło... Chociaż dumam, czy zlewu nie przesunąć :roll: Ale chciałam patrzeć sobie przez okienko -np. myjąc kubek po porannej kawusi... :D

 

Pozdrawiam WAs cieplutko w te zimowe dzionki :wink:

 

Zazdrostki skończyć nie mogę (zostały mi 3 rzędy!!), bo wzięłam się za tunikę w ananasy na szydełku dla siostry Marcina i mnie wcięło :o ;) przez cały weekend dziergałam i ręka mi odpada dziś ;) a klepando na klawiaturze muszę w pracy robić :(

Z tym zlewem i oknem to jest tak, że ta połówka co jest po stronie zlewu otwiera się do końca ;) (dochodzi po kranu a bez kranu i tak by się dalej nie otworzyło) tylko muszę suszarkę na naczynia zdejmować. Ale nerwów z tym było, ze hej... ale na koniec, po zamontowaniu blatu i zlewu założyłam się z Jackiem czy się otworzy czy nie... przegrałam ;) a on to skwitował: "Kto Ci budował ten dom? (on) kto Ci montował te okna? (on) kto Ci robił te meble? (on) Wszystko było wyliczone" ;) fakt faktem że między dolna krawędzią okna a zlewem jak jest okno otwarte jest jakieś 2-3 mm ;) po prostu nie ma jak precyzja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam jeścio napisać...

 

Że SZAFA WASZA to jest rozwiązanie dla wąskiego miejsca -kawałka ściany na szafę, że wieszaki są zamontowane w ten sposób- ja tez tak myślałam, ponieważ wiem, że mam wąsko...

Tylko narazie upatrzyłam sobie do wiatrołapu - wieszak z półkami na dole - siedzskiem - jak u Magpie101 :wink: coś w ten deseń -chociaz ona ma to b. ładne.

Ale WAsza szafa... kusi.... oj kusiiiiiiiiiiiiiiiii :lol: :lol: :lol:

U nas skrzynki będą w pomieszczeniu gospodarczym - liczniki... :wink:

 

Ależ domowo całkowicie u WAS....

 

:D

Pozdrawiam Was cieplutko w te zimowe dni!

 

Ola -włoski odrosły, czy obcinasz?

Mnie moje nieraz tak wkurzają -bo strasznie wypadają, że kusi mnie obiąć, ale byłam u fryzjerki i dośc sporo podcięła mi końcówki.... :wink: Grunt, że w jakiegoś kucyka złapię....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam jeścio napisać...

 

Że SZAFA WASZA to jest rozwiązanie dla wąskiego miejsca -kawałka ściany na szafę, że wieszaki są zamontowane w ten sposób- ja tez tak myślałam, ponieważ wiem, że mam wąsko...

Tylko narazie upatrzyłam sobie do wiatrołapu - wieszak z półkami na dole - siedzskiem - jak u Magpie101 :wink: coś w ten deseń -chociaz ona ma to b. ładne.

Ale WAsza szafa... kusi.... oj kusiiiiiiiiiiiiiiiii :lol: :lol: :lol:

U nas skrzynki będą w pomieszczeniu gospodarczym - liczniki... :wink:

Ja wolałam mieć zamykaną szafę mimo wszystko, bo z tego wiatrołapu jest też wejście do kotłowni, więc jak Marcin nosi węgiel to jest syf niesamowity :( samo kurzenie... a ja chciałam, żeby chociaż trochę kurtki były osłonięte. Poza tym nie lubię jak wszystko na widoku... a u nas jak zjazd rodzinny to kurtek co niemiara ;) my mieliśmy na szafę z drzwiami 56 cm, więc w poprzek kiepsko by było zrobić wieszak na ubrania... a tak jest ok.. a to na czym wiszą wieszaki (nie wiem jak to się nazywa :( ) jest wysuwane, więc nie ma problemu żeby wyciągnąć np jedną kurtkę, która wisi jako ostatnia.

Ależ domowo całkowicie u WAS....

:) dzięki

Wczoraj wpadli teściowie (przyjechali spod krakowa, więc w sumie kawał mieli...) na przedstawienie Agatki w przedszkolu z okazji Dnia Babci i Dziadka i meble im sie bardzo podobały :) Powiedzieli, że zdjęcia nie oddają uroku ;) a teraz Marcin popodłączał halogeny, co są na górze szafek, to już w ogóle pięknie wygląda (tylko tez od razu widać cały kurz na szafkach :roll: ;) ) Muszę fotke cyknąć ;)

 

Ola -włoski odrosły, czy obcinasz?

Mnie moje nieraz tak wkurzają -bo strasznie wypadają, że kusi mnie obiąć, ale byłam u fryzjerki i dośc sporo podcięła mi końcówki.... :wink: Grunt, że w jakiegoś kucyka złapię....

 

Nie obcinam, sporo mi odrosły już, ale cierpliwie hoduję... chociaż tęsknię już za kitką (co pewnie cieszy Marcina). Ale powiem Ci, że bardzo mi się włosy wzmocniły po tym ogoleniu. Wcześniej mi wypadały strasznie, a teraz wcale, przynajmniej ja nie widzę... no i mam swój kolorek włosów... nigdy więcej farbowania!! (Marcin już pewnie skacze do góry z radości.. ;) )

 

Pozdrowionka..

niech te mrozy się już skończą!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Cisza cuś tu zapadła... W domu też zastój mały i robota idzie jak krew z nosa pod górkę... :roll:

Zrobiliśmy w zasadzie tylko gabinet do końca, oraz garderobę (bez listew przypodłogowych, bo się skuńcyły były sqbane, a do sklepu nie po drodze :roll: :lol: ).

 

Powoli cza się zabierać za kończenie schodów, ale jakoś tak natchnienia i Bożego Palca brak do roboty :roll: :oops:

 

Aha, no i przybyła beleczka nad kominkiem - na razie tylko położona, bo jeszcze jest do odmalowania, ale przynajmniej już coś z tego kominka widać ;) Bez tej belki jakiś taki łysy... :lol:

Czekamy na zwrot części VATu - wypłata będzie gdzieś pod koniec lutego, wg informacji z US. Wyjaśnienia już składaliśmy i wniosek poprawiony i zaakceptowany :)

 

No i rozliczyliśmy się z celu mieszkaniowego! Przyjęli nam wszystko i mamy w US nareszcie czyste konto! :D Uff....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :wink: :D

 

My też czekamy na zwrot, wiem, że nasze papierki napewno były przeglądane, bo zażyczyli sobie jednego papierka, bo u nas był przepis zaraz po pozwoleniu na budowę i ze starostwa jeścio Misiek musiał brać papierek im dowozić. Bo akt to nie wszystko... szkoda, że nikt wcześniej nie powiedział i znowu nie przysłano wezwania na adres korespondencyjny :-? :evil:

 

Tutaj, jak Misiek zapytał, to bite 6 miesięcy - do czerwca trzeba czekać - tak powiedziała Pani.

 

Też czekamy na odrobinkę ocieplenia, tak zastój u nas jak wszędzie, no chyba, że to wykańczanie w środku. Okna czekają na wstawienie, a tu zima na całego :wink:

 

Pozdrawiam WAS ciepło w te zimowe dzionki... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, było ekstra :)

 

Wydobyłem z aparatu najnowsze zdjęcia, ale większość to fotki tego, co na tależach i personalne, ale jest też foto naszego ogniska domowego, a właściwie jego zalążka w dość surowej formie....

 

http://lh4.ggpht.com/_4STjwinLOH8/Szhn_IXXG8I/AAAAAAAACls/vu4v4H_RQno/s640/S6302267.JPG

 

Sporo jeszcze przy nim do zrobienia, ale działa :)

 

Witam! Na zdjęciu widzę, że jest zrobiona podłoga płytki obok drewno. Czy pod obiema jest ogrzewanie podłogowe?

Dzięki

PS. Super wnętrza, odważne kolory, świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie do końca pod całością - pod kominkiem nie ma, bo nie było sensu ;) Po co grzać grzejnik? :>

Tak mniej więcej ok. 1m od ściany się zaczyna w tej części podłogówka. Podobnie pod zabudową kuchni nie ma rurek (też ok. 1m od ściany się zaczyna).

Na podłodze są panele, nie drewno: Krono-Original Dąb Harvester. Reszta się zgadza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martinezio ile Ci wyszło m2 podłogówki na całym dole?

Nie chcę skłamać, bo nie pamiętam, ale coś w ok. 70-75m2. Liczy się praktycznie cała pow. użytkowa pomieszczeń na dole, minus kotłownia i minus te kilka m2 na zabudowę kuchni, kominek, wujka czesława i brodzik ;)

Chociaż pod wujkiem czesławem też można by dać 1 zwój, jeśli wujek jest wiszący - bo inaczej może się na nim wykraplać woda, a tak będzie osuszany z wierzchu... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...