Nasza Prymulka

[Perłóweczka]

A ja ugotowałam dziś pierwszą zupkę w nowym domku na nowej kuchence, którą niedawno sobie nabyliśmy czyli już swojsko jak w prawdziwym domku...

 

pierwszy obiadzik to i pewnie świece były

 

tylko żeby to jeszcze wszystko wyglądu bardziej "cywilizowanego" nabrało :roll

 

nabierze nabierze ....tylko trochę czasu trzeba zeby wszystko wskoczyło na swoje miejsce

a jak tam Wasze siły ???

[oz]

A ja ugotowałam dziś pierwszą zupkę w nowym domku na nowej kuchence, którą niedawno sobie nabyliśmy czyli już swojsko jak w prawdziwym domku...

 

pierwszy obiadzik to i pewnie świece były

nie było... niesety obiadek zjedzony w biegu ... na świece przyjdzie jeszcze czas

tylko żeby to jeszcze wszystko wyglądu bardziej "cywilizowanego" nabrało :roll

 

nabierze nabierze ....tylko trochę czasu trzeba zeby wszystko wskoczyło na swoje miejsce

a jak tam Wasze siły ???

Moje kiepsko, znaczy nie chodzi o siły fizyczne ale o moją psychikę pomału wysiadam robota tak mi się niemiłosiernie dłuży ja to bym chciała, żeby 5 minut i zrobione... a tu czas przecieka między palcami a jeszcze wczoraj Agatka powiedziała babci, że ona albo wróci do swojego domku, albo zostaje na południu, bo do drugiej babci nie chce jechać więc im dłużej dzieci nie będzie z nami niby spokojniej bez nich, ale tęskno niemiłosiernie

[waldi8321]

Uff, po 4 dniach mieszkania w domku powiem Wam, że jest rewelacyjnie, mimo, że prawie same betony i niczego nie można znaleźć w ogólnobudowlanym bałaganie ale jest cudownie! sen mamy rewelacyjny, chociaż nic mi się nie śniło jak dotąd ale nawet w czasie burzy padłam jak kłoda mimo, że na poddaszu był straszny huk, bo jeszcze nie ocieplone.. rano nie budzi mnie huk samochodów z ulicy, więc mimo, że snu mało ostatnio (pracujemy po nocach ) to jakoś lepiej się wypoczywa... dziś rano budzik dzwonił i dzwonił a za okienkiem ptaszki ćwierkały... wiem jedno - nie umiałabym już mieszkać w bloku i nie rozumiem jak w bloku udało mi się przeżyć całe dotychczasowe życie

 

Co nie?Ależ jest różnica jak się przeniesie z bloku do domu oczywiście pozytywna My jeszcze nie na swoim,ale też w domku jest tyle miejsca i przestrzeni,ogród,możesz sobie skakać,śpiewać,krzyczeć,słuchać głośno muzyki i nikt nie będzie narzekał,bo nikt nie mieszka pod Tobą ani nad Tobą :D:D A jeszcze jak w okolicy jakieś zwierzaczki wiejskie,to już prawie jak na wakacjach w dzieciństwie Ja jak poczuję krowę,to mówię "przypomina mi się babcia" :lol: a mój Mąż się śmieje,bo doslownie to sobie tłumaczy :lol:

[Perłóweczka]

Agatka powiedziała babci, że ona albo wróci do swojego domku, albo zostaje na południu, bo do drugiej babci nie chce jechać więc im dłużej dzieci nie będzie z nami niby spokojniej bez nich, ale tęskno niemiłosiernie

 

Olu nie smuc się pomysl sobie ze to wlasnie dla dzieci wszystko robisz zebyscie mogli byc jak najszybciej razem w swoim nowym domku . a Agatka bedzie szczesliwa jak zobaczy swoj nowy pokoik.

ja tez bardzo tesknie za moimi dziewczynami a to dopiero drugi tydzien bez nich i jeszcze miesiąc został

[Princesa]

Przepiękny domek

Czy posiadasz może rzut poddasza? Bo na stronie Archetonu niestety nie ma rzutu poddasza

Będę b. wdzięczna za podesłanie albo wrzucenie tutaj rzutu poddasza.

[oz]

Przepiękny domek

dziękuję nam też się podoba

Czy posiadasz może rzut poddasza? Bo na stronie Archetonu niestety nie ma rzutu poddasza

Będę b. wdzięczna za podesłanie albo wrzucenie tutaj rzutu poddasza.

Nasz domek jest z Archonu - tutaj jest projekt. Jak klikniesz na "rzuty" (następna opcja po "głównych danych") to pod rzutem parteru jest rzut poddasza może się u Ciebie dłużej otwiera? poczekaj chwilkę My mamy lustrzane odbicie więc u nas wszystko na odwyrtkę

[kamlotek]

Witaj Olu, głowa do góry, pierś inwestorki do przodu-wszystko będzie dobrze,dasz radę Czasami człowieka tak coś najdzie,może to wina pogody,może to wina przemęczenia,tęsknoty za dziećmi . Ale pomyśl,że każdy dzień zbliża Cię do finiszu ,jeszcze trochę i będzie happy end.

Na osłodę, przyniosłam coś dla osłody

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/13651/zdjecie.jpg

poproszę o zdjęcia,najlepiej fotki z kolejnymi etapami prac z ociepleniem poddasza

[kamlotek]

o kurka jakie bycze małe co nieco wkleiłam

[malgosia0023]

o kurka jakie bycze małe co nieco wkleiłam

 

i dobrze tyle tu chętnych....

[oz]

Kamlotku dziękuję Proszę, częstujcie się wszyscy

[Perłóweczka]

o kurka jakie bycze małe co nieco wkleiłam

 

kurcze jak ja mogłam takie bycze co nieco dziś przegapić

poprawiam się i częstuje za dwóch

[waldi8321]

A ja znowu spóźniona to pewnie na same okruszki sie załapałam

[waldi8321]

poprawiam się i częstuje za dwóch

 

Hmmm za dwóch? :lol: Niektórzy mogliby to opacznie zrozumieć :lol:

[Perłóweczka]

poprawiam się i częstuje za dwóch

 

Hmmm za dwóch? :lol: Niektórzy mogliby to opacznie zrozumieć :lol:

 

no co ....

powiedzmy ze o Tobie tez myślałam

[oz]

No dobra, czas się pochwalić ciężką pracą, co tam.. robimy sami i w dodatku pierwszy raz, więc może nie jest idealnie, ale Jacek co jakiś czas wpada do nas na kontrolę i mówi, że jest ok, więc może nic nam na głowę nie spadnie

Własnoręcznie zamontowane schody na strych i część ocieplenia korytarza na górze (już dwie warstewki):

http://lh4.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SleU3DakkYI/AAAAAAAAI3g/W1NrtHwHC5k/s400/S6301881.JPG

Nasza sypialnia - też z dwoma warstewkami:

http://lh4.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SleU3kCG7wI/AAAAAAAAI3o/R3QS4QRFOWU/s400/S6301883.JPG

http://lh5.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SleU32ti7lI/AAAAAAAAI3s/RLK6ArJ1pqk/s400/S6301884.JPG\

i pokój Franka z jedną warstewką. Jest to największy pokój więc najwięcej z nim "zachodu", jak przez niego przebrniemy to będzie jeszcze pokój Agaty a potem już z górki - żadnych okien połaciowych!!

http://lh3.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SleXkQDW6hI/AAAAAAAAI34/1cHJeJC01TY/s400/S6301886.JPG

http://lh5.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SleU4ORVu0I/AAAAAAAAI3w/mg28uiInXSw/s400/S6301885.JPG

No i moja łazienka - jeszcze nie skończona ale już mniej więcej widać o co chodzi:

http://lh6.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SleXkV0VNSI/AAAAAAAAI30/a8jI1k1FD6I/s400/S6301892.JPG

kabina co prawda jest trochę za niska do moich półeczek, ale co tam.. będzie pretekst, żeby coś zmienić w domku za jakiś czas..

Mamy głęboki brodzik - jak znalazł do kąpieli naszych maluchów, które mogłyby siedzieć w wodzie godzinami

http://lh5.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SleXks9bIbI/AAAAAAAAI38/8rqfwKR95TU/s400/S6301891.JPG

I taki kranik:

http://lh4.ggpht.com/_S-_QJKKQpW0/SleXkgXK8_I/AAAAAAAAI4A/UvOcTDif5vM/s400/S6301887.JPG

Niestety coś jest w nim schrzanione, bo nie mogliśmy zamontować takich widełek na słuchawkę w podobnym stylu (ta sama seria) będzie kran do umywalki. Mam nadzieję, że przynajmniej on nie sprawi problemów

 

Jeszcze wyjaśnię Wam kwestię naszej styropianowej "firanki" w oknie od łazienki. Otóż przez to okno widzimy domek sąsiada , który ma od naszej strony garaż a na dachu garażu taras. No i przez ostatnie 2 tygodnie miał robioną elewację domu... no i ekipa robiąc elewację z tarasu pięknie nas podglądała póki nie dorobimy się jakiejś firanki normalnej musimy się jakoś barykadować, nie?

 

Mojej kuchni Wam nie pokażę Jacek stwierdził, że rewelacyjna żyć się jakoś da

 

A tak w ogóle dziś przetestowałam mój piekarnik i upiekłam ciasto imieninowe fotki nie zrobiłam zapomniałam ale jest pyszne, ze śliwkami Wszystkich Was wirtualnie (może kiedyś na żywo będzie okazja) częstuję

 

Jutro odbieram wreszcie dyplom ukończenia studiów podyplomowych... koniec tej męczarni szefowa zapowiedziała, że jak przyniosę dyplom do pracy to dostanę podwyżkę ciekawe tylko ile

[Perłóweczka]

No dobra, czas się pochwalić ciężką pracą, co tam.. robimy sami i w dodatku pierwszy raz,

 

pięknie Olu wykonana praca . niejedni fachowcy mogą Wam pozazdroscic takich efektów

 

A tak w ogóle dziś przetestowałam mój piekarnik i upiekłam ciasto imieninowe fotki nie zrobiłam zapomniałam ale jest pyszne, ze śliwkami Wszystkich Was wirtualnie (może kiedyś na żywo będzie okazja) częstuję

 

Olu Wszystkiego najlepszego w Dniu Imienin . duzo zdrówka i pięknych lat w swoim domku

 

Jutro odbieram wreszcie dyplom ukończenia studiów podyplomowych... koniec tej męczarni szefowa zapowiedziała, że jak przyniosę dyplom do pracy to dostanę podwyżkę ciekawe tylko ile :roll

 

jeszcze raz gratuluje Dyplomu a szefowa pewnie sypnie trochę pod warunkiem ze nie będziesz w pracy wchodziła na fm

[oz]

No dobra, czas się pochwalić ciężką pracą, co tam.. robimy sami i w dodatku pierwszy raz,

 

pięknie Olu wykonana praca . niejedni fachowcy mogą Wam pozazdroscic takich efektów

dziękujemy staramy się zrobić to jak najlepiej w końcu robimy dla sienie i naszych dzieci...

A tak w ogóle dziś przetestowałam mój piekarnik i upiekłam ciasto imieninowe fotki nie zrobiłam zapomniałam ale jest pyszne, ze śliwkami Wszystkich Was wirtualnie (może kiedyś na żywo będzie okazja) częstuję

 

Olu Wszystkiego najlepszego w Dniu Imienin . duzo zdrówka i pięknych lat w swoim domku

Imieninki mam jutro, ale dziękuję

Jutro odbieram wreszcie dyplom ukończenia studiów podyplomowych... koniec tej męczarni szefowa zapowiedziała, że jak przyniosę dyplom do pracy to dostanę podwyżkę ciekawe tylko ile :roll

 

jeszcze raz gratuluje Dyplomu a szefowa pewnie sypnie trochę pod warunkiem ze nie będziesz w pracy wchodziła na fm

O nie!! zresztą szefowa nic mi nie mówi, że nie wolno wchodzić na fm dla niej liczy się chyba to, że wykonuję wszystkie swoje obowiązki i czasem obowiązki innych. A że jeszcze zostaje trochę czasu na fm, to oznacza, że jestem dobrze zorganizowana i tak to sobie tłumaczę o właśnie - wcale nie jestem uzależniona od fm, tylko dobrze zorganizowana, dlatego zostaje mi jeszcze czas na przesiadywanie tu często - to jest moje motto od dziś - powieszę sobie na lodówce

[Perłóweczka]

A że jeszcze zostaje trochę czasu na fm, to oznacza, że jestem dobrze zorganizowana i tak to sobie tłumaczę

 

no tak !!!! własnie to miałam na mysliiii

 

wcale nie jestem uzależniona od fm,

 

nie nie.....my też nie jestesmy uzależnione

 

tylko dobrze zorganizowana, dlatego zostaje mi jeszcze czas na przesiadywanie tu często - to jest moje motto od dziś - powieszę sobie na lodówce

 

wieszaj wieszaj...w koncu nowa lodówka to jest na niej duzoooo miejsca

[oz]

tylko dobrze zorganizowana, dlatego zostaje mi jeszcze czas na przesiadywanie tu często - to jest moje motto od dziś - powieszę sobie na lodówce

 

wieszaj wieszaj...w koncu nowa lodówka to jest na niej duzoooo miejsca

Lodówka póki co półtoraroczna i cala oblepiona dzieciowymi naklejkami ale na wartościowe słowa zawsze się miejsce znajdzie

[waldi8321]

Nio tym razem się nie spóźniłam i na czas mogę złożyć życzenia imieninkowe Olu dużo zdrowia i sił potrzebnych do wykończenia domku,nio i oczywiście dużo szczęścia,podwyżki w pracy (bo wtedy prace będą szybciej szły)

 

http://4shared.com/download/117367000/5e9035f4/bo043-d.jpg

 

Oczywiście trzeba za to zdrówko wypić coś,więc przynoszę ze sobą

 

http://4shared.com/download/117367669/759b5664/8410024700015.jpg - rum malibu

 

do tego oczywiście mleko zagęszczone słodzone,kostki lodu i shaker :D a oto co z tego wyjdzie

 

http://4shared.com/download/117367728/6732c9c1/malibu.jpg

 

Pycha!!:D Mam nadzieję,że Wam dziewczyny też będzie smakować :lol: