organizacje ekologiczne - terroryści czy zbawcy?

[bobiczek]

Jak ich dzisiaj współcześnie postrzegacie.

Są organizacją autentyczną czy nie?

Mają swoje przyziemne cele do osiągnięcia, czy są ludźmi charyzmatycznymi z ideą.

Kochają naturę i chcą nas uratować nieświadomych skutków cywilizacji - czy cwaniacka organizacja realizująca własny program finansowy?

Sam sie ostatnio zastanawiałem.

I wydaje mi się że tam działają jednak ludzie młodzi - nieskażeni tym czym skażeni są starsi.

Wierzą w to co głoszą, są spontaniczni w swoich działaniach i tak naprawdę nikogo nie krzywdzą, a ukazują nam taką apokalipsę związaną z cywilizacją.

Niby wszyscy wiemy, stosujemy się.

Ale pozwalamy czasami na zbyt wiele w imię tzw "rozwoju cywilizacji"

Macie poczucie że robią cos dobrego dla nas wszystkich?

Czy raczej postrzegacie ich jako bandę oszołomów blokujących rozwój cywilizacji?

[retrofood]

bobiczku, jesteś trzeźwy?

ZAWSZE naczalstwo mające własne interesy steruje młodymi, naiwnymi, wmawiając im piękne hasła i zbierając konfitury.

Inaczej, to tylko w przedszkolu jeszcze wierzą.

[marekcmarecki]

I wydaje mi się że tam działają jednak ludzie młodzi - nieskażeni tym czym skażeni są starsi. Wierzą w to co głoszą, są spontaniczni w swoich działaniach i tak naprawdę nikogo nie krzywdzą, a ukazują nam taką apokalipsę związaną z cywilizacją.

Na pewno jest i tak

 

Czy raczej postrzegacie ich jako bandę oszołomów blokujących rozwój cywilizacji?

Tak raczej nie

 

Ale w dużym stopniu sprawa kręci się wokół kasy. W sensie kasy od sponsorów dających w dobrej wierze, jak i również (było kiedyś na TVN) kasy zdobywanej na zasadzie: nie zapłacicie - będą protesty I tu chodziło o nowe inwestycje.

[bobiczek]

mam wątpliwości, mam.

Słucham o studentach-co za 250zeta wisza na łańcuchu w gałęziach, ale widze też przedwczoraj młodą dziewicę, co ma w małym palcu dzienniki ustaw i paragrafy i tak sobie myślę - udaje albo jest fanatykiem obrony czegoś - czego ja nie dostrzegam może już.

[bobiczek]

sami popatrzcie - gdyby nie ich determinacja (mi jedak obojętna) nie byłoby dzisiaj płetwala błekitnego, nie byłoby wielu innych których bronią w sposób mało demokratyczny, ale skutecznie.

I jakoś czasami w duchu przyznaję po cichu rację

[retrofood]

sami popatrzcie - gdyby nie ich determinacja (mi jedak obojętna) nie byłoby dzisiaj płetwala błekitnego, nie byłoby wielu innych których bronią w sposób mało demokratyczny, ale skutecznie.

I jakoś czasami w duchu przyznaję po cichu rację

 

ty nie myl inicjatyw obywatelskich, które wyłaniają się z niebytu, z tym co zostaje z nich po latach. Bo potem to są władze, sekretariaty, komisje, prezesi, sekrytutki, Lanzie i tak dalej. Zobacz jak szefowie zwiazków zawodowych (w państwowych zakładach) chętnie strajkują. Bo im zwisa los zakładu. Wazne, że jak nie pokrzyczą, to nastena kadencja bedzie zagrożona. I co, maja wrocić do tokarki? Jak przecież mieli sekretarki!

[lump praski]

mam wątpliwości, mam.

Słucham o studentach-co za 250zeta wisza na łańcuchu w gałęziach, ale widze też przedwczoraj młodą dziewicę, co ma w małym palcu dzienniki ustaw i paragrafy i tak sobie myślę - udaje albo jest fanatykiem obrony czegoś - czego ja nie dostrzegam może już.

 

Skad wiesz, ze dziewica , co ?

 

Moze i wisza za 250 zl w galeziach , ale za cos jesc musza, nie ?

[lump praski]

sami popatrzcie - gdyby nie ich determinacja (mi jedak obojętna) nie byłoby dzisiaj płetwala błekitnego, nie byłoby wielu innych których bronią w sposób mało demokratyczny, ale skutecznie.

I jakoś czasami w duchu przyznaję po cichu rację

 

W duchu i po cichu , w nocy i pod kocem .........to troche malo.

[Barbossa]

terroryści chciwi na kasę, wykorzystujący młodociane bojówki

[olebaum]

Sa tacy i siacy. Wydaje mi sie ze to dobrze, ze mlodzi ludzie angazuja sie w ochrone srodowiska, widzac bledy starszych generacji. Znikajace lasy, zwierzeta, zasmrodzone powietrze.

Organizacje sa tak rozne, jak ludzie, ktorzy je prowadza. Moje doswiadczenie (10 lat greenpeace):

Moj pierwszy szef – demagog, totalnie zidentyfikowany z tym co robil, kazdy inny to dla niego debil, misjonarz, probowal wykorzystywac nas mlodych bykow na swoje cele. Na szczescie odszedl. Drugi byl prawdziwym nauczycielem, mial duzy respect przed nasza opinia, twierdzil, ze my mlode ze swierzymy umyslami, nie zepsuci lecz dynamiczni. Pokazal, jak rozmawiac z politykami, jak osiagac cele, co we wlasnym zakresie mozna zdzialac. Nauczyl mnie duzo.

Oczywiscie sa w sektorze eko owce, ktore na idiotyzmach I niecheci do samodzielnego myslenia u konsumentow, nabijaja kase. Wiekszosc jednak jest ok. Pisze mi sie moze tak lekko bo sie tu urodzilem, a eko ma duza lobby I w tym duchu sie wychowalem.

W zyciu bym nie kupil mercedesa, audi, bmw. Za to jezdze pociagami 1 klasy. Nie chce wlasnych dzieci, wole kiedys adoptowac. Za duzo ludzi I nieszczescia na swiecie. Od kiedy mam wlasne chaty, nie przyjdzie mi na sciane zadne smarowidlo typu dulux , I siakie. A tak to jestem normalny. Posiadam super rowery, bo co chlopu trza to trza (cytat dziadek).

Pozdrawiam serdecznie

 

Ole, wlasciwie Alexander

[retrofood]

W zyciu bym nie kupil mercedesa, audi, bmw. Za to jezdze pociagami 1 klasy.

 

Ciekawym, czy wiesz ile drzew trzeba wyciąć, by twój pociąg mógł jechać, ile węgla spalić. Na szyny, nasypy, lokomotywy, podkłady, wagony, ich wyposazenie, itp, itd, etc. ...

Bo czasem to jest tak ekologiczne, jak elektrownie wiatrowe w Polsce. Niby wiatr wieje, masz prąd, ale energetyka i tak ta całą moc musi mieć w zapasie, bo wiatry nie zawsze wieją, więc i tak caly czas trzyma kotły pod parą i spala węgiel w tym samym czasie... A w dodatku wszyscy musimy się na to złożyć.

[olebaum]

hej retrofood

 

im wiecej ludzi bedzie tak burczec i watpic jak ty, tym mniej sie ruszy.

 

wiesz o tym, ze politycy sami z siebie nie sa w stanie zmienic nic? polityk nie od dzialania samodzielnego, tylko od wyczuwania trendow i atmosfery w spoleczenstwie i z takim wiaterkiem, jaki nadejdzie, wiac. Inicjatywa musi przyjsc od bazy. Jesli polityk powie prawde co i jak to go nie wybiora

podsumowujac: spoleczenstwo musi naciskac na rzad. Jesli spoleczenstwo burczy i mruczy to rzad nie ma materialu do roboty, wiec tez burczy.

Yes, do demokracji trzeba dorosnac

jesli rozmawiam z moja polska rodzina, to mam czasem wrazenie, ze burcza, bo tak trzeba. Jak sie burczy i wsio krytykuje, jest sie tzw. doroslym.

A moze ty moj wojek Antek? (ktorego zreszta uwielbiam)

 

pozdrawiam serdezcnie

Ole

[retrofood]

hej retrofood

 

im wiecej ludzi bedzie tak burczec i watpic jak ty, tym mniej sie ruszy.

 

Burczę, bom wierzył na słowo, a jak zacząlem liczyć, to przestało być pięknie. Szczególnie jak słyszę o ekologicznej produkcji energii elektrycznej, bom elektryk od dziecka.

 

PS. A z tym o politykach, to masz rację