Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

I co qrde z tym Vatem?????????????


Gość JFK

Recommended Posts

Po angielsku mowi sie "fudding", tzn sianie FUD: fear, uncertainty and doubt.

 

Nie bedzie zle. Chyba nie sadzicie, ze realna stawka VATu zblizy sie do 15%? :wink:

 

Po prostu wiecej bedzie sie robic poza faktura.

 

Tu u mnie teoretycznie obowiazuje 21% VATu. ZADEN wykonawca nawet nie zakladal, ze zafakturuje calosc wykonanych prac. Malo tego. Byly takie teksty: "to zrobimy na fakture, a reszte normalnie, dobrze?". Dopiero bez faktury jest normalnie.

 

Zawsze uwazalem, ze Belgia w wielu miejscach jest podobna do Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym warsztacie samochodowym widziałem duży napis:

"Rozmawiamy o cenach NETTO".

I to było uczciwe postawienie sprawy. W innych warsztatach osoba mocno naiwna mogłaby przez chwile myśleć, że jest inaczej.

 

Doki, co jak co, ale jakoś nie sądzę, by w tej kwestii Belgia mogła się równać z Polska :-)

 

Ale niestety nie jest tak różowo w sprawie tego VATu w 2004roku.

(Qrde też już nie wiem od kiedy. Mam wielką nadzieję, nie wyssaną z palca, że jednak od maja, albo wcale).

Nie chodzi jedynie o ceny i VAT od robocizny. W tym względzie to tylko nienormalni lub potrzebujący faktur dla banku budują w PL "na biało".

Rzecz w tym, iż VAT ma być na sprzedaż materiałów budowlanych, a w tym względzie to już w PL ani Białoruś ani Ukraina. Jak przywalą VAT to zakupy staną się raczej droższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilbo,

 

niestety, nie sposob na moich fakturach rozdzielic cen materialow od robocizny. To zawsze jest lacznie: "dostarczenie i instalacja czegos tam", albo "mur jakistam", co obejmuje i cegly, i zaprawe, i robocizne.

 

Skadinad wiadomo, ze robocizna jest skandalicznie droga- ok € 25 za godzine. Przyczyna tego, tak samo jak w Polsce, jest nawet nie VAT, ale rozne inne obciazenia fiskalne pracy, zwlaszcza socjalne. Mozna powiedziec, ze chec do pracy jest przez fiskusa surowo karana, a lenistwo nagradzane zasilkami. Bo z tych € 25; ktore ci zafakturuja, facet z kielnia zobaczy moze € 10-12. Nic dziwnego, ze Polacy ze stawkami € 8-10 za godzine smialo konkuruja z miejscowymi.

 

Stad moje przypuszczenie, ze nie ceny materialow sa najbolesniejsze na fakturze. One stanowia moze 30% calosci, drugie tyle lub troche wiecej to robocizna, a reszta to rozne haracze, nie tylko VAT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doki,

oczywiście, że na każdej fakturze najboleśniejsze jest to, co idzie na podatki, czyli zostanie zmarnowane.

Rzecz w tym jednak, że jeżeli podniosą VAT na materiały budowlane z 7% na 22%, to będą one o 15% (albo mniej, się zobaczy) jednak droższe.

Jasne, że na fakturze można połączyć usługi z materiałem w jedną pozycję. (tutaj ten temat był dokładnie wałkowany, w tym samym zresztą kontekście: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=17331 ) Jednak, jeżeli przechodząc w szarą strefę nie bierzesz faktury, to już nie ma na czym czegokolwiek łączyć. Wtedy robotnicy nie naliczą do swojej pracy przeróżnych podatków, ale za kupione materiały VAT trzeba będzie w sklepie zapłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale za kupione materiały VAT trzeba będzie w sklepie zapłacić.

 

W jakim sklepie? Przeciez zaden wykonawca nie kupuje materialow w sklepie, w kazdym razie nie w tym samym sklepie co ja. Wykonawcy maja swoje zrodla zaopatrzenia, z extra rabatami itp.

Np cala armature sanitarna wybralismy w sklepie, ale zlecenie wydawal instalator i od sklepowych cen dawal nam 10% rabatu i montaz za darmo.

 

Cala sprawa polega na tym, czy wykonawca nazbiera wystarczajaco duzo faktur, zeby "pokryc" zakupione w tym samym okresie materialy, a kupuje "z gorka". Jesli ma dosc faktur, zgodzi sie, zeby cala robote u Ciebie zrobic na czarno, nawet da ci na nia gwarancje.

 

Widzialem tu juz mistrzow zonglowania fakturami w akcji. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że mistrzowie się zdarzają.

Jednak jeżeli ktoś materiału nie ukradnie, ani nie kupi z nielegalnej fabryczki, to zapłaci za niego Y=X+VAT-RABAT. I teraz kiedy Y będzie mniejsze, gdy VAT=7% czy gdy VAT=22% ?

Można jeszcze kombinować z VATem gdy jest on niższy na usługi a wyższu na materiały. Wtedy wrzucić się da faktury w inną usługę. Ogólnie jednak nikt za darmo nie będzie robił Ci prezentów z VATu. Nie u nas w każdym razie. :-)

Nie ma mocnych, jeżeli w 2004r VAT pójdzie do góry, to koszty zakupu materiałów też wzrosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że mistrzowie się zdarzają.

Jednak jeżeli ktoś materiału nie ukradnie, ani nie kupi z nielegalnej fabryczki, to zapłaci za niego Y=X+VAT-RABAT. I teraz kiedy Y będzie mniejsze, gdy VAT=7% czy gdy VAT=22% ?

Można jeszcze kombinować z VATem gdy jest on niższy na usługi a wyższu na materiały. Wtedy wrzucić się da faktury w inną usługę. Ogólnie jednak nikt za darmo nie będzie robił Ci prezentów z VATu. Nie u nas w każdym razie. :-)

Nie ma mocnych, jeżeli w 2004r VAT pójdzie do góry, to koszty zakupu materiałów też wzrosną.

 

Przeciez wykonawca tez jest platnikiem VATu, wiec VAT przy zakupie materialow sobie odlicza. To po to musi kombinowac z fakturami.

 

To nie prezent, tylko transakcja wiazana. Ty pozwalasz wykonawcy nie placic skladek socjalnych za nadgodziny, on pozwala ci nie placic VATu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale wykonawca musi też znaleźć sporo takich, którzy fakturę chcą i VAT zapłacą. Nie może wciąż kupować materiałów, odliczać VAT i nie wystawiać faktur, czyli robić na czarno, bo go US zabije.

Oczywiście w pojedynczych przypadkach takie i inne sztuki się odbywają, ale to nie jest z pewnością regułą. Regułą jest, że jak "rozmawiamy o cenach netto" to masz tańszą robociznę, a jak zapytasz o fakturę, to robocizna staje się droższa. Natomiast "zwolnienia" z VAtu na materiały realizowane przez wykonawcę, to raczej rzadkość.

Ktoś coś takiego u nas wytargował?

Przecież 7% VAT to też duuużo więcej niż 0% VAT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale wykonawca musi też znaleźć sporo takich, którzy fakturę chcą i VAT zapłacą. Nie może wciąż kupować materiałów, odliczać VAT i nie wystawiać faktur, czyli robić na czarno, bo go US zabije.

 

Wydaje mi sie, ze to dziala tak: Urzad skarbowy nie moze dyktowac wykonawcy ile materialow zuzyl na jakie zlecenie. Jesli inwestorem jest firma, to i tak potrzebuje fakture, wtedy do tej faktury wklada sie wiecej materialu, ewentualnie kompensacyjnie nie fakturujac np nadgodzin, energii czy czego tam jeszcze (bo te z kolei mozna oplacic z lewej kasy). To sa ryczalty, wiec i tak nie dojdziesz ile czego wlasciwie poszlo. W ten sposob kreujesz zapas materialow, ktore mozesz sprzedac bez faktury, bo na papierze juz je rozchodowales. I z taka oferta idziesz do inwestora prywatnego, ktory wcale nie na wszystko potrzebuje faktur, tylko dla banku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...