Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

uzależnienie..


Bramer

Recommended Posts

od netu... :evil:

 

a raczej szok, jakiego doznałem, gdym go stracił na dwa dni ostatnie, uzmysłowił mi, jaki człowiek, qrde jest bez niego "zagubiony"...

jakbyś się nagle obudził na środku pustyni, na pełnej nieświadomce, otworzył oczy, rozejrzał się dookoła i cichutko jęknął... " co ja teraz zrobię?..."

 

nie było go skubanego tylko dwa dni (powiedział, że niby awaria, tja...jasne...)

a człowiek jak bez ręki...

nagle okazuje się ile spraw musisz załatwić, luknąć w sieci...

jak tam poczta, jedna, druga, trzecia, prywatna, służbowa, jak tam konto, przelewy, aukcje, akcje, kursy, tabele.... ale najważniejsze co... TU, na FM-ie, na PW (bo ja więcej na PW :) )!!!

 

tyle ostatnio nieszczęść próbuje się tu wedrzeć na siłę...

wstrząsnęła mną sprawa secama; Tomek? co u niego?

teraz Arek ratownik...

 

 

ja tam mało tu piszę, więcej czytam i tak jakoś bardzo nieswojo mi było bez odwiedzenia mych ulubionych wątków...

 

a co by powiedzieli ci, którzy trzaskajo ło wiele łokropniej w to klawiature, już od samiutkiego rana? :D

 

co innego, jak czasem nie mam po prostu czasu...to wtedy mniej jakoś żal, co nie?

 

ale, jak wiesz, że netu niet ... :evil:

to wtedy on ci najbardziej potrzebny, kurde...

 

zabieram się za coś od dłuższego czasu, zbieram się, zbieram się, jutro, jutro, dziś nie mam już sił...

netu nie ma, a mi się to chce! nosz kuwa

 

 

P.S.

sorry tak w ogóle, co nie?

musiałem się wygadać...8)

 

lecę oglądać... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez neta jak bez ręki .... ja tylko bank,FM , allegro i czasem NK .....nigdzie indziej sie po sieci nie szlajam :lol: ... ale jakby mi neta odcięli to byłabym skłonna 10 kilosów jechać do córy coby zajrzeć tam gdzie zwykle :wink: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam neta radiowego ,wiec moja sytuacja przypomina rosyjską ruletke;nie ma ,nie ma,nie ma,jest 8) ....Oczywiście kiedy nie ma, to mam do sprawdzenia tysiąc rzeczy,ale kiedy jest najpierw lecę na FM .....i łatwo to wytłumaczyć.Mogę przecież poprosić kogoś w sytuacji awaryjnej o możliwośc skorzystania na chwilę-żeby sprawdzić jakiś dokument-ale gdybym powiedziała ,że MUSZĘ wejść na FM to reakcja byłaby taka :o

 

Ostatnio padł mi router-skutek cztery dni bez netu...no i co....no boli...ale

-małż zdziwiony,że mam czas coś z nim razem obejrzeć

-pies zdziwiony,ze spacer jest o wiele dłuższy

-pranie zdziwione ,że wyprasowane wkrótce po ściągnięciu ze sznurka

Powrót netu powitany z wieeeelką radością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się za miesiąc wyprowadzam z mieszkanka ze stałym łączem. Dla podłączenia do domu nikłe szanse...

Wam miastowym to łatwo gadać, ale marketów wkoło jak zboża u nas na wsi. Dla nas, wsiowych, brak internetu to spory wzrost kosztów na paliwo, bo po wszystko, poza chlebem i wódką, trzeba wycieczkę urządzać do dużego miasta. A to ponad 60 km w jedną stronę.

No i tu mam pytanie. Czy ktoś korzysta może z internetu przez sieć komórkową? Jak toto się sprawdza? Czy da się przełknąć prędkości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się za miesiąc wyprowadzam z mieszkanka ze stałym łączem. Dla podłączenia do domu nikłe szanse...

Wam miastowym to łatwo gadać, ale marketów wkoło jak zboża u nas na wsi. Dla nas, wsiowych, brak internetu to spory wzrost kosztów na paliwo, bo po wszystko, poza chlebem i wódką, trzeba wycieczkę urządzać do dużego miasta. A to ponad 60 km w jedną stronę.

No i tu mam pytanie. Czy ktoś korzysta może z internetu przez sieć komórkową? Jak toto się sprawdza? Czy da się przełknąć prędkości?

 

To się nie wyprowadzaj!

 

W moich młodych latach popularny był pewien wierszyk. Tak mi wszedł w krew, ze sam zacząłem rymować. A brzmiał tak:

 

Jeśli wódka w pracy szkodzi,

porzuć pracę! O co chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się za miesiąc wyprowadzam z mieszkanka ze stałym łączem. Dla podłączenia do domu nikłe szanse...

Wam miastowym to łatwo gadać, ale marketów wkoło jak zboża u nas na wsi. Dla nas, wsiowych, brak internetu to spory wzrost kosztów na paliwo, bo po wszystko, poza chlebem i wódką, trzeba wycieczkę urządzać do dużego miasta. A to ponad 60 km w jedną stronę.

No i tu mam pytanie. Czy ktoś korzysta może z internetu przez sieć komórkową? Jak toto się sprawdza? Czy da się przełknąć prędkości?

 

 

Ja korzystam w ........ pracy . Ale w komórce to mam , już taki lepsiejsy modem , to całkiem całkiem . Tylko wiesz jak to jest, to zależy od wielu czynników . Od samej komórki , od odległości od najblizszego nadajnika , od obciążenia sieci w tej okolicy itd itp ....

 

 

p.s. sorka że troszku bełkoce ale ostatnio sen to dla mnie stosunek przerywany i kawa jeszcze nie zadziałała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem neta na wifi w miejscowości w której mieszkam jest to najlepsze rozwiązanie lepsze od internetu z sieci komórkowych. Niestety jeśli w miesiącu przez 3 tygodnie był net to już był cud i to jeszcze wolny jak nie wiem co. ISP miał łącze na moją miejscowość 1Mbit i z tego łącza korzystało 25 osób. Wtedy też stwierdziłem że tak nie może być że przez tydzień zostaję bez neta i teraz sam mam 1 Mbit łącze powoli jednak myślę że to jest mało. Wspołczuję somsiadom którzy nadal mają 1Mbit/25osób
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można trafić na uczciwego dostawcę internetu ... ja posiadam szczęście takowe :D

Młody chłopak niespełna trzydziestoletni (inteligentny, przystojny, przedsiębiorczy .....echhhhh :roll: :oops: ) - fachowiec w tym co robi założył sobie firmę , jest lokalnym dostawcą internetu radiowego . Zabrał się do tego z głową i założeniami żeby profesjonalnie zabrać się do rzeczy a nie tylko byle jak i kasę trzaskać :wink: :lol: . Co chwilę coś przerabia, udoskonala.

Rok mamy internet , hula jak talala , awarie poważne zdarzyły się może ze dwie za ten czas , oczywiście jak dzwonię to zaraz w ten sam dzień przyjeżdża obadać sprawę :p .

Jestem bardzo zadowolona , choć bałam się tej radioówki (zawsze miałam stałe łącze kablowe) - na szczęście bezzasadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspołczuję somsiadom którzy nadal mają 1Mbit/25osób

 

To chyba darmowe?

no co ty gościu chce 40zł/miesiąc ale u niego nie było jeszcze tak źle bo średnio wychodziło 200Kbit bo część wiary korzystała tylko w weekend z neta ale jak już był weekend to koniec jest jeszcze druga sieć ale tam nie wychodzi więcej niż 100Kbit i też 40zł masakra

 

Najlepsze jest to że jak net nie działał to gościu zawsze mówił że muszę sobie zrobić formata bo mam wirusa jakiegoś i to moja wina że nie mam neta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Orange, business everywhere. Niby 1,8 Mb/s powinno być, myślę, że nie ma więcej niż 1. Zależy od miejsca. W domu dobrze, jak byłam ostatnio na wsi to słabo łapał i mąż psioczył, w samochodzie też rwie. Kiedyś jechałam na komórce bez modemu, na podczerwieni i to było słabe. Ale bardzo lubię tą mobilność. Płaci praca, więc też nie mam innej motywacji do zmiany. Ale nic nigdy dużego nie próbowałam ściągać. Do FM wystarcza w zupełności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...