Rozmiar ma znaczenie. U samca.

[retrofood]

Samczy świat to ciągła walka. O samice, rzecz jasna. Stosujemy różne techniki: kolorowe piórka i zdolności śpiewacze u ptaków, atletyczna budowa i inteligencja u ludzi, piękne poroże u jeleni. Wszystko po to, żeby dopaść ją przed innymi. Żeby to mój, a nie jego plemnik zapłodnił jej komórkę jajową i żebym to ja, a nie on zyskał nieśmiertelność, przekazując dalej mój materiał genetyczny.

 

http://wyborcza.pl/1,75476,6732674,Rozmiar_ma_znaczenie__U_samca.html

 

Samice, choć najczęściej wyglądają niewinnie (szare kaczuszki, wrażliwe łanie, wielkookie blondynki), też biorą aktywny udział w tej walce, poszukując najlepszego partnera. Zdarza im się stosować brudne sztuczki. Najpierw z jednym, a zaraz potem z drugim. Odrażające, prawda? Tak czy inaczej my, samce, musimy sobie jakoś z takimi podstępami radzić.

[Hocki_klocki]

Uwodzenie kobiet to pestka.

Trzeba tylko udawać , że się je rozumie.

[mcmagda]

OMG! 40m!