Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tuptusiowy Pamiętnik czyli Dziennik Budowy J&P


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 281
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hej! Mogę wtrącić trzy grosze??? :oops: Ja własnie chcę tak zrobić. Wsadzić trochę iglaków w jedno, newralgiczne, miejsce w ogrodzie i niech sobie rosną. Ponieważ iglaki można przesadzać o każdej porze roku ( sprawdziłam ), potem je przesadzę w miejsce docelowe. Gorzej z brzózkami mojego męża, one muszą być wsadzone od razu w prawidłowe miejsce. jak przerwie sie okres wegetacji, to czasami tego nie wytrzymują ( choć nam udalo się uratować, ale mieszkaliśmy razem z nimi i mogłam je codziennie podlewać ) a w przypadku budowy i odleglości , może być problem. Szkoda drzewek. No chyba, że kupi sie je u ogrodnika, z bryłą ziemi, to jest ok. Ale i tak je trzeba wsadzić, jak wczesniej pisalam, w docelowe miejsce. Ufffff, ale się wymądrzyłam :oops: :oops:

Ale te brzózki kradzione najlepiej rosną :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Meg.

Oczywiście, że możesz wtrącić swoje trzy grosze :D a wtrącaj kochana jak najczęściej. Z Ciebie to ogrodniczka ze ho ho, a ja to dopiero raczkuje w temacie ogrodu 8) więc, wszystkie porady w sprawie ogrodu mile widziane, zresztą nie tylko w sprawie ogrodu :D

Czyli pomysł zagospodarowania tylko części przy ogrodzeniu wcale nie jest taki kulawy. No to dobrze. Zatem przechodzę do działania w tym temacie. :wink:

Meg a co sądzisz o użyciu geowłókniny w ogrodzie ?? :roll:

 

A wczoraj pojawił się nowy "lokator" w naszym ogrodzie :p

http://lh3.ggpht.com/_hBz6YnrzoZw/SlLxBYvHgII/AAAAAAAABGE/fvCNtl6bi4A/s400/IMG_4024.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka tam ze mnie ogrodniczka :oops: :oops: :oops: piszę tylko to co zaobserwowałam w swoim dawnym ogrodzie. Pewnie PRWDZIWI ogrodnicy nie zgodza się ze mną, ale co mi tam :p wiem swoje i mogę się podzielic, a co!!!! Pajogor agrowlóknina to chyba dobra rzecz, ale , według mnie, w ogrodach już na gotowo :wink: czytaj: docelowo. Ja osobiście nie bardzo lubię takich ogrodów, owszem podobają mi sie u kogoś, ale sama wolę swobodę. Lubię jak rośliny same wypelniają przestrzeń, nie lubię symetrii, a przy w/w ogrodach wszystko ma swoje miejsce, tak bardzo porządnie :roll: Myślę, że w takim wsadzeniu na razie, agrowłóknina jest niedobra, będzie kłopot z przesadzaniem!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po kilkudniowej przerwie !!

Milczałam z braku czasu, takie małe urwanie głowy :roll: , ale już piszę co tam u nas nowego na budowie.

W zeszłym tygodniu /środa/ podjeżdżamy z mężem na działkę a tam wzdłuż naszego ogrodzenia dwóch gości kopie rów. Jeden z nich "uprzejmie" nas informuje, że jak wiedziemy na działkę, to już z niej dziś nie wyjedziemy :o

Okazuje się, że są to panowie z elektrowni !! Oczywiście nikt nas nie zawiadomił, że przyjadą i przez dwa dni nie będzie można wjechać na działkę. :evil: Przecież ich to nie interesuje, że człowiek może sobie jakiś transport z towarem już na ten termin umówił. :x Pan informuje nas również, gdzie będzie stała skrzynka . Skrzynka dla nas i co dziwne dla następnej działki ma stać na naszym wjeździe :o

Tłumaczę panu jak pastuch krowie na miedzy, że to nie możliwe, że ma nieaktualną mapkę na której nawet nie jest naniesiony nasz dom, a on na to, że on myślał, że wjazd będzie z drugiej strony, gdzie teraz jest brama tymczasowa. Jasne będę jeździć przez cały ogród do garażu. Pytam go czy w takim razie mam może teraz garaż przenieść na drugą stronę, bo nikt nie był łaskaw zadzwonić, albo spojrzeć w aktualną mapkę. Coś mi tam jeszcze odburknął, ale nie pamiętam co bo się aż we mnie wszystko gotowało :evil:

Pokazaliśmy mu tylko kołek który wbił geodeta gdzie kończy się nasza działkę, żeby się nie sugerował ogrodzenie, bo ono jest specjalnie cofnięte, ponieważ zostawiliśmy sobie miejsce na słupki murowane w frontowym ogrodzeniu.

Następnego dnia /czwartek/ urwaliśmy się na trochę z pracy i rańcem pojechaliśmy do elektrowni w Pruszkowie do pana odpowiedzialnego za tę inwestycję. Dowiedzieliśmy się ze skrzynka musi tam już być bo już przetarg poszedł, bo firma, bo oni mają już załatwione ... :evil: ale to że my mamy już coś ustalone i załatwione to nikogo nie obchodzi :x . No ale udało nam się załatwić że skrzynkę trochę przesuną i będzie pół na pół u nas i następnej działce no i że odsuną ją od ogrodzenia. Czyli nie najgorzej :roll:

Tego samego dnia popołudniu zajeżdżamy na budowę i widzimy zamontowaną już skrzynkę - oczywiście jakieś 3 - 5 cm przy słupku :evil: no i kołek od geodety też zniknął czyli nie wiemy gdzie kończy się nam działka :-? No jak bym głąbowi nie pokazała to rozumiem ale, żeśmy mu dokładnie pokazali i poprosiliśmy żeby tego nie ruszał :x

 

Przez cały piątego nikt w elektrowni nie odbierał :x Dopiero wczoraj udało się mężowi dodzwonić.

Pan obiecał, że poprawią i przesuną. Pożyjemy zobaczymy :roll:

http://lh3.ggpht.com/_hBz6YnrzoZw/SlxYKKgitqI/AAAAAAAABbg/d2BtglE6u38/s400/IMG_4050.JPG

 

Z innych wiadomości to hydraulik może zacząć w przyszłym tygodni. Czyli kolejny tydzień w plecy :-?

Natomiast dobra wiadomość jest taka, że od wczoraj elektryk /zresztą nasz dobry nasz kolega/ zaczął u nas rozkładać instalację :D czyli jednak na budowie się coś dzieje :wink:

 

O matko, zapomniałabym napisać, że w sobotę dokończyli nam robić dach na garażu. Pan oddał nam również kasę za sprzęt cośmy go sobie odkupili. Na dziś miał przygotować fakturą i do dziś miał zabrać jego złom z działki. Na razie cisza. Ale przecież do końca dnia jeszcze trochę godzin jest ;)

O to ja tyle. Miało być krótko a wyszło jak zwykle :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAJRA domyślam się, że pytasz o okno tarasowe. Okno ma wymiar 240 x 235

Patrząc od zewnątrz to pierwsza część jest otwierana w lewą stronę a oprócz tego jest uchylna a druga i trzecia tak jak widać na zdjęciu czyli jedno w lewo drugie w prawo

http://lh4.ggpht.com/_hBz6YnrzoZw/SlzxOqi9h0I/AAAAAAAABc0/-knLABWviTU/s400/IMG_3912.JPG

 

Hmm ... a jeśli chodzi o dekarzy to też jesteśmy ciekawi ile przyjdzie nam dopłacić, ale chyba im bardzo na kasie bardzo nie zależy :roll: do dzisiaj pan dekarz nie przyjechał się z nami rozliczyć :o Dziwne ...

Kala ... normalnie czasami to mi ręce opadają, że ludziom nie chce się choć trochę szarych komórek uruchomić. Poza tym niestety często króluje zasada ze jak nie moje to po co się starać. Ale jak pobudujemy już te nasze chałupki to będzie co wnukom opowiadać :wink: I jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni ... A swoją drogą to z czym przyjdzie się jeszcze zmierzyć ... :roll:

 

A jeśli chodzi o postępy na naszej budowie to dziś pomagałam naszemu koledze-elektrykowi :wink: . Przybijałam takie blaszki co będą trzymać przewody ... i nawet udało mi się nie pierdyknąć młotkiem w palec ... Jutro zrobię fotki i pokaże Wam moje dzieło :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...