agmar2009 02.09.2009 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Aktualne prace na budowie to zbrojenie. Mamy już zazbrojony strop nad jadalnio-kuchnio-spiarką. Ciąg dalszy zbrojenia dzisiaj. Dzisiaj też mają byc zrobione szalunki i zbrojenie pod stopnie na schody oraz założone legary w garażu aby można je zalac razem z wieńcem.Legary wczoraj zostały oszlifowane, poniżej udokumentowane zostało przewożenie legarów do pobliskiego warsztatu,http://img200.imageshack.us/img200/2806/img0702gah.jpga następnie inwestorzy zabrali się za ich malowanie. Efekt naszej pracy poniżejhttp://img199.imageshack.us/img199/5998/img0718f.jpgKolor- dąb wybierałam ja i bardzo jestem zadowolona bo wyszło pięknie, tak wygląda z bliskahttp://img200.imageshack.us/img200/5510/img0720a.jpga materiał użyty do malowania tohttp://img228.imageshack.us/img228/2259/img0721u.jpgDzisiaj jadę sprawdzic czy przydałaby sie jeszcze jedna warstwa malowania i zabezieczyc belki przed ewentualnymi zabrudzeniami przy zalewaniu wieńca i stropów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 05.09.2009 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 4 września 2009 STROP ZALANY! Oj, działo się wczoraj działo! Punktualnie wszyscy pojawili się wczoraj na budowie: dziesięciu chłopa do zalewania i inwestorzy oczywiście. Na godzinę 10:00 zamówiona była pierwsza grucha ale inwestor dzwonił już o 9:00, że możne przyjechac wcześniej. Pierwsze pojawiła się pompa. Trochę trwało zanim wszytko ruszyło więc inwestor załapał się jeszcze na kawę u wykonawcy. Pierwsza grucha zjawiła się 15min po umówionym czasie i się zaczęło: na pierwszy rzut poszły kolumny przy głównym wejściu, na zdjęciu pompę trzyma nasz wykonawca http://img197.imageshack.us/img197/3145/img0762gl.jpg a potem częsc od strony północnej - czyli łazienka i pokoik z lukarną oraz wschodnio-południowej - czyli nasza sypialnia. A tak to wyglądało po odjeżdzie pierwszej gruchy http://img215.imageshack.us/img215/8127/img0778.jpg http://img44.imageshack.us/img44/3246/img0776m.jpg A potem splot wydarzeń spowodował, że na budowie zrobiło się bardzo ciasno bo na placu przed domem stały dwie pompy i trzy gruchy w jednym czasie. Powodem tego całego zamieszania było zepsucie się pierwszej pompy już po przyjechaniu drugiej gruchy. Zanim jednak przyjechała druga grucha trochę się zirytowaliśmy, bo dziesięciu chłopa stało i nie miało co robic z powodu braku betonu. Czekaliśmy na tą gruchę i czekaliśmy, pogoda też taka, że nie wiadomo czy zaraz nie lunie jak z cebra, bo chmury nisko zawieszone a prognozy zapowiadały się nie najlepiej więc zależało nam na czasie. Po dłuższym oczekiwaniu Inwestor zdecydował się zadzwonic i przyspieszyc kolejne transporty betonu. No i kiedy w końcu druga grucha przyjechała okazało się, że pompa nie działa. Tak więc musieliśmy czekac na drugą pompę. W trakcie oczekiwania na pompę zjawiła się trzecia grucha, potem długooczekiwana pompa i na koniec kolejna grucha a za nią serwis do zepsutej pompy . I tak na naszej malutkiej działeczce zrobił sie taki tłok, że aż strach w oczach. Sami zobaczcie http://img205.imageshack.us/img205/715/img0797x.jpg po lewej dwie oczekujące betoniarki, po środku pompa i jeszcze jedna betoniarka, a za pompą jeszcze druga zepsuta (nie widac jej na tym zdjęciu) i serwis naprawiający No i ruszyła cała "maszyna zalewajaca": widok z daleka http://img269.imageshack.us/img269/9305/img0792i.jpg tutaj też widac ramię zepsutej pompy, widoki z bliska -ekipa budowlana http://img199.imageshack.us/img199/411/img0794xh.jpg -inwestor http://img269.imageshack.us/img269/1580/img0798s.jpg -balkonik w salonie http://img168.imageshack.us/img168/2315/img0812t.jpg -schody http://img7.imageshack.us/img7/7117/img0806eg.jpg -końcowy efekt http://img215.imageshack.us/img215/9356/img0813.jpg Oczywiście jak to przystało na koniec zlewania pojawiła się wiecha. http://img269.imageshack.us/img269/9574/img0818b.jpg szkoda tylko, że taka marna Udało się nam też zalac garaż, a to dzięki pomocy mojego taty, który przez dwa dni pracaował u nas na budowie: wyniósł wcześniej skuty beton, pomagał przy kuciu kolejnej partii i wynoszeniu go co skrzętnie udokumentowałam: taki był poczatek http://img269.imageshack.us/img269/8018/img0722x.jpg a taki koniec pierwszego dnia http://img228.imageshack.us/img228/372/img0731b.jpg Do pomocy przyłączył sie też młodszy inwestor http://img228.imageshack.us/img228/2523/img0730g.jpg DZIĘKI TATO Tak wyglądał efekt końcowy garażu po wyniesieniu nadmiaru ziemi i zagęszczaniu http://img268.imageshack.us/img268/8001/img0789x.jpg Niestety zapomniałam zrobic zdjęcie po zalaniu go betonem ale postaram sie to uzupełnic w natępnym poscie. A potem rozpoczęła się częśc nieoficjalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 14.09.2009 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Ostatni tydzień upłynął nam pod hasłęm "POLEWANIE". I tak, czynności tej oddawali się: Inwestorka http://img233.imageshack.us/img233/9038/img0840n.jpg Inwestor http://img3.imageshack.us/img3/4247/img0844c.jpg i oczywiście Młodszy Inwestor a najmłodsza w oddali w ramionach cioci, na razie tylko sie przygląda http://img269.imageshack.us/img269/299/img0847v.jpg Jednak największy udział na tym etapie budowania mieli Dziadziu Stasiu i Ciocia Marta i jak to mam w zwyczaju, bardzo im za to DZIĘKUJĘ. Ogólnie mówiąc wszystko ładnie stwardniało, nic nie popękało i ma sie tak: zdjęcie robione z łazienki na częśc wschodnio-południową (na wprost) czyli nasza sypialnia wraz z garderobą a po lewej częśc północna czyli pokoik z lukarną wraz z garderobą http://img9.imageshack.us/img9/3458/img0825l.jpg widok na częsc południowo-zachodnią czyli pokoik przy garażu wraz z garderobą i północno-zachodnią czyli łazienka (zdjęcie robione z naszej garderoby) http://img43.imageshack.us/img43/5508/img0826k.jpg przestrzeń otwarta nad salonem wraz z balkonikiem http://img43.imageshack.us/img43/6403/img0829yo.jpg i schody http://img43.imageshack.us/img43/5384/img0830a.jpg A to Inwestor ściagający folię chroniącą legary nad garażem na czas zalewania stropu http://img269.imageshack.us/img269/8492/img0838h.jpg Na koniec nasz garaż w całęj swojej okazałości już po zalaniu go betonem http://img36.imageshack.us/img36/5953/img0850l.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 14.09.2009 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2009 W związku z odbywającymi się Targami Budownicta i Instalacji od 11-13 września, udalismy się do Bielska-Białej w celu przyglądnięcia się oknom aktualnie oferowanych na rynku. Jest tego sporo więc zebraliśmy mnóstwo ulotek i folderów (dobrze, że Najmłodsza Inwestorka przyjechała wózkiem ). Załapaliśmy się też na, szumnie nazwane, seminarium firmy BARTOSZ na temat wentylacji z odzyskiem ciepła. Niestety nie dowiedzieliśmy się nic nowego czego nie możnaby przeczytac na ich stronach internetowych. Więcej jednak uzyskaliśmy informacji na stoisku/boksie, którym się wystawiali. Ogólnie mówiąc zebralismy dośc sporo informacji i namiarów a nawet spotkaliśmy sporo znajomych, tych wystawiających się i tych zainteresowanych ofertami. Nie obyło się bez zaskakujących nowości typu wędzak w domowym kominku , czy elektrycznych grzejników marmurowych z możliwością nadruku podobizny najbliższych. A teraz musze to wszystko zebrac "do kupy" i rozesłac zapytania o ofery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 06.10.2009 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Oj! powiało nudą w tym moim dzienniku. A to z powoodu mojego zaangażowania w budowę. To przedsięwzięcie to malowanie nadbitki, która zabiera mi bardzo duzo czasu. Skoro świt zbieramy się z najmlodszą inwestorką i jedziemy do tesciów gdzie czeka na mnie niemały stosik desek, o właśnie taki... http://img159.imageshack.us/img159/9680/img0881.jpg ...i tak już maluje od prawie trzech tygodni raz z jednej raz z drugiej strony po dwie warstwy lakierobejcy, uff. Zapomnialłabym jednak, że jeszcze przed malowaniem nadbitki było malowanie a właściwe impregnowanie więźby. Nie należy to do zbyt łatwych zadań a zwłaszcza jeśli chodzi o ogromne legary ważące chyba z tonę i przeeeeedługie niekończące się krokwie, jeszcze większe UFF. Na szczęcie miałam pomocników: brata inwestora i moich rodziców no i oczywiście Inwestor. Muszę przyznac, że do końca dzielnie spisali się moi rodzice, którzy nie opuścili mnie i do końca "walczyli' ze mną przy impregnacji. Za to im ogromne DZIĘKI. Niestety zdjęcia z tego okresu mam na telefonie a gdzieś zapodział nam się kabelek i nie mogę ich na razie zgrac na komputer. Postaram się jednak uzupełnic to później. Dzisiaj zrobiłam sobie przerwę i w końcu miałam czas na zrobienie zdjęc domku w jego aktualnym stanie. Oto one, jeszcze świeżutkie. front http://img84.imageshack.us/img84/1516/img0910d.jpg częśc wschodnia http://img62.imageshack.us/img62/1658/img0911z.jpg jak dowiedzieliśmy się z ostatniego źródła okno kuchenne zostało juz poprawione przez projektanta i symetria z górnym oknem jest zachowana do osi budynku a tak wyglada częśc północna http://img79.imageshack.us/img79/3366/img0913j.jpg A na górze wygląda to tak: widok z łazienki na nasz a sypialnię i pokoik z lukarną (po lewej) http://img59.imageshack.us/img59/3336/img0914.jpg na pokoik przy garażu http://img243.imageshack.us/img243/3253/img0915y.jpg jeszcze raz lukarna http://img159.imageshack.us/img159/1240/img0916.jpg I jeszcze niektóre elementy więźby http://img159.imageshack.us/img159/1509/img0918y.jpg http://img203.imageshack.us/img203/1175/img0920b.jpg No niestety przez ten długi okres nie obyło się bez niespodzianek. Garaż znowu został częściowo "zdemolowany", bo mimo skucia płyty wykonawca zapomniał obnizyc jego wysokośc. Oczywiście wszystko wyszło przy zakładaniu więźby i teraz muszą poprawiac. Ogólnie reasumując minione tygodnie: było ciężko i nerwowo. Wciąż napotykaliśmy i napotykamy się z nowymi niespodziankami, które mniej lub bardziej angażują nas i zmuszają do ciągłego nadzoru budowy. Nie jest łatwo ale nitk nie powiedział, że będzie więc jakoś musimy pchac ten wózek. Byle by było widac postepy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 08.10.2009 06:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 No i stało się, nasz wykonawca podziękował dzisiaj dekarzom i wyprosił ich z naszej budowy. Przyznam, że odetchneliśmy z ulgą. Na razie dwa dni postoju, czekamy na nową ekipę. Wykonawca obiecał, że do końca października dach będzie gotowy. A ja już skończyłam malowac nadbitkę i zabieram się za deski czołowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 13.10.2009 13:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 A u nas na razie cisza i spokój. To drugie może nie do końca, bo ostatnio wszystko bardzo się we mnie kotłuje z powodu ostatnich wydarzeń. Nie dośc, że nie ma ekipy to jeszcze pogoda nam nie dopisuje a prognozy też nie ciekawe. Mam doła więc proszę niech ktoś mnie pocieszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 15.10.2009 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 tak aktualnie wyglądam, bo od dwóch dni u nas na budowie pełno ludzi. Budowlańcy mimo nieprzyjemnej aury wzieli się w końcu do roboty i na budowie, aż huchy: rozszałowują strop, podmurowują kominy i powoli zabieraja się za poprawki więźby. Tyle chłopa przyszło, że nawet nie ma gdzie zaparkowac. Nie wiem czy to sen czy jawa ale chyba coś się zaczyna dziac i miejmy nadzieje, że teraz idzie to w dobrym kierunku. Plan awaryjny na razie wycofany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 18.10.2009 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Tak, zastanawialiśmy się z Inwestorem co sobie muszą myślec o nas sąsiedzi jak tak patrzą na rozwój naszej budowy? Odkąd rozpoczął się etap stawiania więźby to przyznam, że sama nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Dla tych, którzy nie czytają często tego dziennika przypomnę, że rozpoczęliśmy od więźby nad garażem ale niestety w trakcie stawiania więźby nad domem musieliśmy ją rozebrac (błąd budowlany ). Kiedy pojawiła się więźba nad domem trwały prace nad poprawką murarską garażu, a kiedy w końcu więźba była w komplecie (garaż i dom), rozebrali nam więźbę nad domem. Tak, tak teraz aktualnie nie mamy więźby nad domem. Będzie poprawiana a parę krokiew będzie wymienionych. To rezultat pracy poprzedniej ekipy, który teraz zostanie poprawiony. Wykonawca od wtorku dzielnie walczy z pogodą i poprawia to czego wcześniej nie dopilnował. Od poniedziałku spodziewam się konkretnych postepów w stawianiu więźby, bo parę dachówek i folia pojawiły się już na budowie. Nie mam zdjęc, bo pogoda była nie zaciekawa, dlatego poinformuje tylko, że strop i schody zostały rozszalowane w całości i teraz zrobiło się bardzo dużo przestrzeni. Od kiedy wykonawca poprawił nam główne okno (w salonie) zaczęliśmy się zastanawiac czy aby nie jest ono zbyt duże?... z czasem oswoiliśmy się jednak z tym rozmiarem, bo kiedy przyjechaliśmy w sobotę na budowe żeby ostatecznie zatwierdzic jego wielkośc stwierdziliśmy jednogłośnie, że zostaja oryginalne wymiary. Od nowego tygodnia ma się poprawic pogoda więc jak tylko będzie postęp w budowie pstryknę parę fotek i umieszcze na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 22.11.2009 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2009 jak tylko będzie postęp w budowie pstryknę parę fotek i umieszcze na forum. Czytam ostatni wpis sprzed miesiąca i przykro mi sie robi, że dopiero teraz widac postępy na budowie. Wykonawca bardzo powoli ale wydaje się, że dokładnie stawiał więźbę. Męczył się zwłaszcza z lukarną i wykuszem co bardzo mnie dziwi, bo czytam forum innych "Dorotek" i jeszcze nie znalazłam wpisu, który mógłby świadczyc o jakichkolwiek trudnościach przy stawianiu więźby. Oswajam się jednak z myślą, że to sam wykonawca przeliczył się ze swoimi możliwościami. Stan na dzisiaj to gotowa więźba pokryta folią. Czekamy teraz na pokrycie dachówką, która juz zalega w pomieszczeniach poddasza gotowa do wnoszenia na dach. Tak wygląda aktualnie front domku http://img695.imageshack.us/img695/1340/img1188o.jpg a tak od strony północno-zachodniej http://img139.imageshack.us/img139/2156/img1195h.jpg lukarna http://img696.imageshack.us/img696/8148/img1198.jpg i moja wypracowana ciężką pracą nadbitka http://img695.imageshack.us/img695/9198/img1074.jpg Tak to wygląda na zewnątrz. Prezentacja wnętrza w następnym poście, bo coś mi szwankuje komputer i boje się, że stracę ten wpis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 22.11.2009 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2009 Wnętrze natomiast po usunięciu szalunku stało się dośc przestronne i teraz widac dusze tego domu. Na początek korytarz ze schodami - chyba jedyne miejsce, w którym nic nie zalega http://img682.imageshack.us/img682/4522/img1204.jpg następnie salon z widokiem na antresolę i kuchno-jadalnię, aktualnie jest to miejsce przechowywania wszelkiego rodzaju odpadów z więźby a także częciowo dachówki, poprostu bajzel http://img697.imageshack.us/img697/9156/img1205o.jpg tak z koleii prezentuje się antresola wraz z kominem http://img697.imageshack.us/img697/3011/img1208.jpg i odwrotnie widok na salon z antresoli http://img682.imageshack.us/img682/8020/img1210x.jpg Na poddaszu wznoszone są ścianki działowe co w znacznym stopniu daje już zarys przyszłych pokoi. Tak wygląda pokoik synka z widoczną już w skosie garderobą, na szczęście jest dośc spory więc nie będzie problemu pomieścic w nim wszystkie zabawki Patryka http://img695.imageshack.us/img695/9069/img1215f.jpg Jeśli chodzi o pokoik z lukarną, przypisany córeczce, to jestem trochę rozczarowana jego wielkością. Zaczęłam się nawet zastanawiać nad ociepleniem tylko lukarny bez robienia stropu aby w przyszłości zrobic córce spanie na antresoli i tym samym zyskac przestrzeni na inne dziwczęce bibeloty. http://img406.imageshack.us/img406/8110/img1218b.jpg A to juz nasza sypilania, też bardzo obszerna i na dodatek z całkiem sporą garderobą. http://img694.imageshack.us/img694/1285/img1223.jpg No i na koniec łazienka, też niczego sobie http://img694.imageshack.us/img694/7263/img1217l.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 22.11.2009 22:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2009 W między czasie kiedy wykonawca męczył się z więźbą my ruszylismy z innymi pracami. Powstało ogrodzenie, na które czekaliśmy z niecierpliwością bo mieliśmy już jednego nieproszonego gościa . Jego łupem padł przewód, którym pożyczyliśmy prąd od sąsiada . Prace nad ogrodzeniem zakończyły sie w tą sobotę, a zatem mam świeżutkie zdjęcia. Tak to wygląda z przodu http://img134.imageshack.us/img134/6117/img1182m.jpg W miejscu gdzie murek jest bardzo wysoki, będziemy od wewnątrz nadsypywac ziemią aby zrównać teren od wyjścia na taras aż do ogrodzenia. Natomiast wjazd do garażu i wejście do domu będzie nieco niżej. Ruszyły też inne prace. Mamy już wykonane przyłącze energetyczne, a ta skrzyneczka jest tego dowodem http://img697.imageshack.us/img697/4366/img1144s.jpg oraz przyłącze wodno-kanalizacyjne, tak to wyglądało w trakcie prac http://img692.imageshack.us/img692/4305/img1166b.jpg zgodnie z zasadą "wodomierz za pierwsza ścianą budynku", licznik od wody będzie w garażu http://img684.imageshack.us/img684/1431/img1192y.jpg a od kanalizy w pomieszczeniu gospodarczym http://img137.imageshack.us/img137/701/img1193x.jpg Nie pamiętam, czy pisałam juz o tym wcześniej ale załatwiliśmy też sprawę przyłącza gazowego. Sąsiad działki, przez która przeprowadzimy łącze okazał się bardzo życiowym człowiekiem i zgodził się na nasz plan. Gdyby takich ludzi było więcej to życie na prawdę byłoby lepsze. W nadchodzącym tygodniu wybieramy się do Gazowni, bo już czekają na nas warunki przyłącza. No i rozpocznie się czas oczekiwania i biurokracji Aktualnie czekamy na zakończenie prac wewnatrz domu, czyli ścianek działowych na poddaszu oraz pokrycia więźby dachówką. Jeśli dobrze pójdzie to już w tym tygodniu powinni zacząć kryć. Jeżeli wszystkie te przypuszczenia staną się realne, to bedziemy chcieli zamontowac okna równiez w nadchodzącym tygodniu, bo już czekają na nas od dwóch tygodnii. Zamówiliśmy też bramę garażową (segmentowa firmy Wiśniewski w kolorze złoty dąb). Będzie montowana w pierwszym tygodniu grudnia. Mamy też na oku drzwi wejściowe ale na razie wstrzymamy się z ich montażem do czasu zakończenia pierwszego etapu prac wykończeniowych we wnątrz domu. W ten sposób mamy pewność, że nie zostaną zniszczone przez pracujących na budowie wykonawców. A na razie zamontujemy tymczasowe drzwi, które otrzymaliśmy dzięki uprzejmości mojego teścia. Wielkie dzięki . Czekamy tez na wycenę instalacji elektrycznej. Jak tylko zamontujemy okna będziemy chcieli ruszyć właśnie z instalacją elektryczną. Doszły też do nas dobre wieści w sprawie modernizacji ulicy przy której się budujemy. Okazuje się bowiem, że już na wiosne mają ruszyć prace jej rozbudowy a na dodatek maja doinstalowac dodatkowe latarnie, które szczerze mówiąc przydały by sie już teraz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 25.11.2009 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Scianki działowe już wymurowane. Jestem bardzo zadowolona z pomieszczeń na górze. Są dośc duże i ustawne. Dzisiaj zaczęli murowac ścianki między pokojami i garderobami. Zastanawialiśmy sie czy zrobic te ścianki z płyt kartonowo-gipsowych czy murowac. Po konsultacji z wykonawca zdecydowaliśmy sie na ścianki murowanie. Kominy poszły do góry, ponad więźbę, przytwierdzono deski wiatrowe przy nadbitkach i powoli szykujemy sie do krycia dachówką. Mam nadzieję, że to już jutro. Dzisiaj też zostały zabite dechami otwór pod bramę do garażu i tylne drzwi garażowe. Zamontowaliśmy tymczasowe drzwi wejściowe (te od Teścia ) i szykujemy sie pod montaż okien. Niestety nie będzie to w tym tygodniu a dopiero w następnym, prawdopodobnie piątek/sobota. Umowa w Gazowni podpisana i teraz czekamy na przyszłego wykonawcę naszej instalacji zewnetrznej, który zostanie wytypowany poprzez przetarg zorganizowany przez Gazownię. Ale to dopiero w nastepnym roku, bo gazownia ma na to 180 dni, a nam się na razie nie spieszy w tej kwestii. Myślę, że zrobimy sobie przerwę w Grudniu w pracach budowlanych, tak aby spokojnie przeżyc zbliżające sie Święta i przygotowac swoje umysły i siły do wykończeniówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 08.12.2009 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Korzystając z wolnego, bo niestety dziedziaki chorują , szybko donoszę że mamy juz stan surowy zamknięty. 4 grudnia wprawili okna, a dzisiaj mamy oficjalne zamknięcie prac z dotychczasowym wykonawcą. Uff, zdążyliśmy przed zbliżającą się deszcowo-śniegowoą aurą. Żeby nie byc gołosłowną załączam fotki. Oczywiście fotki nie są świeże, bo pochodza z 4 grudnia, a Inwestor nie kwapi sie do ich uaktualnienia i pozostawia to wciąż w gestii Inwestorki. No cóż musimy poradzic sobie z tym co mamy. Tak oto domek prezentuje się z oknami: front http://img8.imageshack.us/img8/2678/img1290vh.jpg strona wschodnia (kuchenno-jadalniana+nasza sypialnia na górze) http://img11.imageshack.us/img11/5219/img1282hz.jpg i częśc północna (zdjęcie robione zza ogrudu sąsiadki) http://img707.imageshack.us/img707/8175/img1284.jpg Niestety zapomniałam zrobic zdjęcie od strony zachodniej ale dla zainteresowanych, sciana nad garażem została już ocieplona. Co do koloru okien, którego nie widac na tych zdjęciach, bo wciąż mamy na nich taśmy ochronne, to wybraliśmy "złoty dąb" po obu stronach. Tak prezentuje sie z bliska: http://img31.imageshack.us/img31/4932/img1287j.jpg Ogólnie wszystko razem pięknie się prezentuje i nasze wybory co do kolorów dachówki, okien i nadbitki były trafione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agmar2009 08.12.2009 12:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Zaniedbałam ostatnio wnętrze domu. Poniżej aktualne zdjęcia: widok na częśc salonu, jadalnię i kuchnię http://img412.imageshack.us/img412/424/img1292f.jpg Wszędzie niestety jeszcze bałagan, ale przy najbliższej okazji weźmiemy sie za porządki. widok z kuchni na wyjście tarasowe z jadalni oraz niewielka cześc salonu http://img12.imageshack.us/img12/6163/img1291im.jpg widok na korytarz z wejściem do salonu i wiatrołap http://img16.imageshack.us/img16/8792/img1296zf.jpg Niestety nie mam szerokokątnego obiektywu, dlatego zdjęcia nie do końca oddają wielkośc pomieszczeń, bo sie poprostu nie mieszczą w obiektywie. A tak częściowo wygląda pokój na dole... http://img706.imageshack.us/img706/3737/img1294.jpg i spiżarka. http://img9.imageshack.us/img9/9710/img1295l.jpg A teraz góra i pokój synka z widocznym wejściem do garderoby http://img20.imageshack.us/img20/1241/img1302i.jpg balagan w łazience - to pomieszczenie cieszy mnie najbardziej bo jest dośc spore a o takich wielkościach marzyłam poza oczywiście bałaganem http://img248.imageshack.us/img248/9857/img1303w.jpg pokoik z lukarną dla córeczki http://img341.imageshack.us/img341/8195/img1301e.jpg no i nasza sypialnia http://img705.imageshack.us/img705/905/img1300z.jpg a na koniec widok z antresoli na salon http://img12.imageshack.us/img12/9684/img1306r.jpg Jak widac na zdjęciach bałagan jest wszechobecny i bedzie sporo do zrobienia jak weźmiemy się za porządki. Teraz skupiamy sie na zbliżających sie Świętach i rodzinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.