aniamar 22.06.2009 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 Mam nadzieję, że Mi się uda oczarować Was moim Dziennikiem Budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Wszyscy za czymś gonimy, czegoś pragniemy i robimy wszystko by to osiągnąć. Chcemy by nasze życie było pełne właściwych decyzji by idąc spać zasypiać z uśmiechem na twarzy a budząc się wstawać z werwą by dalej realizować swoje marzenia.Chcemy mieć 100% pewność, że to jest dobrze przemyślany ruch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 I tak wszystko się zaczęło postanowiliśmy postawić kolejny krok do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Rodzina się powiększyła i nasza kawalerka zaczęła robić się za ciasna, rzeczy przybywało a miejsca gdzie można by to poukładać brak. I tak jak u większości bywało tak też i u Nas zapadła decyzja, że kupujemy większe mieszkanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 2005Wpłaciliśmy pierwszą ratę na lokum w nowym budownictwie, za 1,5 roku będzie stał nasz blok i dostaniemy klucze do (64m2 mieszkania). Musimy tylko poczekać na przydział.Euforia - to dziwne uczucie dosięgło Naszą osobę. Niestety na krótko. Przez pierwsze pół roku nie wiedzieliśmy czy załapiemy się na tę inwestycję. Kolejne miesiące i dalej nierozwiązane sprawy między spółdzielnią a właścicielem działki. Piszemy pismo do spółdzielni, że zdecydowaliśmy zmieć osiedlę skoro nie wiadomo, kiedy sprawa formalnie się tu zakończy. Co się z tym wiąże znowu czekanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Szukając wsparcia i zrozumienia moje rozterki opowiadałam w pracy. Koleżanka, która pracowała razem ze mną w tym samym pokoju zaczęła zachwalać jak to rewelacyjnie jest mieszkać w domu, jak wyglądała jej budowa i ile to kosztów poniosła przy tym. Zaczęła mnie krytykować, że kupuje mieszkanie za taką cenę, co ona się wybudowała, że nigdy by się nie dała tak naciągnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Dni, tygodnie i miesiące mijały a my dalej nie wiemy czy będziemy mieli przydział na to nowe osiedle. Nerwy człowieka brały na to wszystko a w dodatku super koleżanka, która miała satysfakcję z tego, że tak tkwimy w zawieszeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Lato 2006Pozytywne rozpatrzenie Naszego podania w spółdzielni. Możemy wpłacać 30%zaliczki na wkład budowlany, by na 100% zabukować to mieszkanie. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że cena jego nie jest ostateczna, bo sami nie są w stanie określić, na jaką kwotę zamkną się z tą inwestycją, bo wszystko drożeje a oni nie będą dokładać do interesu. Chodzi o infrastrukturę oraz opłaty przyłączeniowe do sieci elektroenergetycznej i gazowej.Zirytowało Nas takie podejście nie dość, że człowiek musi wpłacić pieniądze jak jeszcze nic nie ma to jeszcze dokładnie nie wie ile go ta przyjemność będzie kosztować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Mieliśmy miesiąc na wpłatę drugiej transzy. 30 dni to dość sporo czasu na upewnienie się, czy decyzja kupna mieszkania to dobra rzecz. W dodatku jak to w lecie bywa upały nie dawały spokoju i człowiek nie mógł wysiedzieć w mieszkaniu tylko szukał możliwości wymknięcia się na zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Lato to dobry okres na rozbudzanie marzeń, które drzemią w środku Nas. Jest to okres, w którym znacznie częściej dostrzegamy świat zupełnie inaczej. Nie zdając sobie na początku sprawy dorastamy do pewnych decyzji. Mamy ochotę podjąć walkę i trud oraz skoczyć na głęboką wodę mając nadzieję, że w ten sposób nauczymy się szybciej „pływać”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Tak jak zapewne wielu z Was, w końcu i w Nas zrodziło się marzenie by mieć swój prawdziwy, własny kąt na ziemi, własny ogród, jakieś zwierzątko, miejsce gdzie można będzie się schować przed tą codzienną gonitwą, odpocząć w blasku księżyca nadsłuchując, co przyniesie noc i budzić się z widokiem na cudowny krajobraz. Zatrzymać się, choć na chwilę by docenić ten piękny otaczający nas świat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.07.2009 16:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Podjęliśmy decyzję szukamy działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 24.07.2009 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 Dlaczego tak długo zwlekaliśmy z tą decyzją? Odpowiedz nasuwa się sama.Będąc młodym mało doświadczonym człowiekiem boimy się ryzyka, licznych formalności, tej chorej papirologii, która powinna być już dawno uproszczona. Kolejnych następujących po sobie można rzec „czyhających” trudności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 24.07.2009 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 Jest to między innymi: rozważania na temat wad i zalet wszystkich technologii, wybór odpowiednich materiałów, znalezienie dobrej ekipy wykonawczej, która wybuduje nasz dom bez żadnych wpadek by my jako przyszli inwestorzy nie musieli ponosić zbędnych kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 24.07.2009 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 Każdy z nas boji się nowych rzeczy i tego, że budowa domu to nie jest łatwa a podjęte decyzje nie są na chwilę. Brak znajomości dostatecznie rynku jeszcze bardziej utwierdzają nas w tej bojaźni. Następna rzecz to pójście na łatwiznę, po co się męczyć, szarpać i upijać sobie krwi. Nie lepiej dostać gotowe i ominąć to wszystko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 24.07.2009 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 Za mieszkaniem przemawiały duże plusy: nie martwisz się o wybudowanie, formalności, jakie się z tym wiążą, ogrzewanie, odśnieżanie, sprzątanie w budynku i wokół niego, ciepłą wodę. To wszystko masz z góry zaplanowane przez dewelopera. Dostajemy klucze na „złotej” tacy i martwimy się tylko jak to swoje lokum wykończyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 24.07.2009 19:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 Wszędzie tam gdzie jest plus musi być też minus. Tak też jest w tym wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 24.07.2009 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 Kupując mieszkanie decydujemy się na materiały narzucone przez dewelopera. Czy są one dobrej jakości to oceni czas. Sąsiada z każdej strony, z prawej i lewej, z góry i z dołu, chyba, że zdecydujemy się na parter lub poddasze. Słyszymy ich kąpiele ( oni również słyszą nasze) ich głośne rozmowy czasami nawet kłótnie, płacz nie swoich dzieci. Zastanawiamy się czy to jest kolejna kolka a jak nie czy nie czas zainterweniować. Słyszymy i czujemy, co kto gotuje. Ubijanie przez niektórych sąsiadów, co tydzień w sobotę i w niedziele o 6 rano kotletów schabowych jest drastyczną pobudką ze wspaniałego wypoczynkowego snu. Jakby dla odmiany nie mogli zjeść czegoś innego albo ubić w jeden dzień, aby wystarczyło na dwa dni. Że też im to się nie przeje lub gotowanie wieczorem w zimie kapusty i wietrzenie kuchni poprzez otwieranie drzwi do domu jakby nie mogli pootwierać okien. Następne rzeczy to wścibskie sąsiadki, które wyliczają, co niesiemy ze sklepu ile tego niesiemy i czy w ogóle jest to nam potrzebne. Spróbujmy tylko wyjść 2 min później do pracy od razu zostanie nam to wypomniane w formie troski. Tu pozwólcie podam cytat „ a cóż to się takiego stało, że państwo dzisiaj tak późno wychodzą?”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 24.07.2009 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 Kupując mieszkanie decydujemy się na materiały narzucone przez dewelopera. Czy są one dobrej jakości to oceni czas. Sąsiada z każdej strony, z prawej i lewej, z góry i z dołu, chyba, że zdecydujemy się na parter lub poddasze. Słyszymy ich kąpiele ( oni również słyszą nasze) ich głośne rozmowy czasami nawet kłótnie, płacz nie swoich dzieci. Zastanawiamy się czy to jest kolejna kolka a jak nie czy nie czas zainterweniować. Słyszymy i czujemy, co kto gotuje. Ubijanie przez niektórych sąsiadów, co tydzień w sobotę i w niedziele o 6 rano kotletów schabowych jest drastyczną pobudką ze wspaniałego wypoczynkowego snu. Jakby dla odmiany nie mogli zjeść czegoś innego albo ubić w jeden dzień, aby wystarczyło na dwa dni. Że też im to się nie przeje lub gotowanie wieczorem w zimie kapusty i wietrzenie kuchni poprzez otwieranie drzwi do domu jakby nie mogli pootwierać okien. Następne rzeczy to wścibskie sąsiadki, które wyliczają, co niesiemy ze sklepu ile tego niesiemy i czy w ogóle jest to nam potrzebne. Spróbujmy tylko wyjść 2 min później do pracy od razu zostanie nam to wypomniane w formie troski. Tu pozwólcie podam cytat „ a cóż to się takiego stało, że państwo dzisiaj tak późno wychodzą?”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 24.07.2009 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 Jednym słowem nie masz swojego prywatnego życia. Sąsiedzi żyją twoimi sprawami a ty chcąc nie chcąc jesteś zmuszona żyć ich. Niestety sąsiadów w dużym bloku się nie wybiera. Nie wspomnę o braku możliwości zaparkowania samochodu. Gdy tylko wrócimy później z pracy, bo mamy parę spraw do załatwienia to możemy zapomnieć o dobrym miejscu parkingowym. Musimy parkować prawie na drugim osiedlu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.