aniamar 09.05.2010 15:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2010 coś takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 09.05.2010 15:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2010 Chodzi o kolor frontów i ściany. U mnie inne ułożenie szafek.http://foto2.m.onet.pl/_m/a33bf1a88d4862f84ab191f80282dc4e,12,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 09.05.2010 15:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2010 Wersja z innym rozstawieniem szafek i zmiana koloru frontów.http://foto0.m.onet.pl/_m/87f9fb9d1cdfc7088aa00001437c01f4,12,19,0.jpg prawa strona tu mamy zmywarkę i lodówkę na tej samej ścianie.Ten napis ZMY to jest umiejscowienie zmywarki, aby nie trzeba było się schylać. http://foto2.m.onet.pl/_m/e55f7735b458caf5006dd9d51a207dde,12,19,0.jpg lewa strona. Tu dwa kolory frontów. http://foto0.m.onet.pl/_m/807c6542d1d135b31e745ad16a9e436c,12,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 09.05.2010 15:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2010 coś takiegohttp://foto0.m.onet.pl/_m/c7e515545184f9d3ef19e7eb8a443750,12,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 09.05.2010 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2010 (edytowane) Zastanawiam się czy takie rozwiązanie jest dobre. Bo wydaje mi się, że troszkę będę miała za ciasno w tej kuchni i za mało pola roboczego. Boję się, że lewa strona będzie za bardzo ściśnięta, bo tam mam tylko 212 cm., jeżeli chodzi o całe pole robocze to mam go 339 cm. czy tyle wystarczy, bo mi się wydaje bardzo malutko? Może ten rysunek wam pomoże. To białe to blat roboczy, a reszta białego to salon. http://foto2.m.onet.pl/_m/4a889210cb128772a233aa6a4df04822,12,19,0.jpg Edytowane 9 Maja 2010 przez aniamar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 11.05.2010 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2010 Tak jak obiecałam wklejam kolejne pomysły. Z przodu wstawiłabym same szuflady, http://foto0.m.onet.pl/_m/119e8c5e395e18128792099a91e4f27c,12,19,0.jpg Po lewej stronie dałabym do końca blat roboczy i tylko 2 szafeczki u góry. http://foto3.m.onet.pl/_m/aafd387404f1bd9595a0c99bdaa084fb,12,19,0.jpg po prawej stronie musiałabym zmieścić lodówkę, kuchenkę i mikrofalę oraz zmywarkę zaczynającą się na wysokości 85 cm. Do końca ściany zostaje miejsce na szafkę 37cm. Niżej nie wcisnę zmywarki bo mam tylko 38,5 cm będzie to szafka. http://foto1.m.onet.pl/_m/e7e32375ec5126f117cf820b1a34bf15,12,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 11.05.2010 07:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2010 Kolejny pomysł to zamiast przodu szuflad dam szafki. 4 po 60cm i 1 po 40 cmhttp://foto1.m.onet.pl/_m/e3820930f4ff4c0ace01f36009ce2a9d,12,19,0.jpg Po lewej stronie też będzie do końca blat roboczy tylko większe 2 szafki a na dole szuflady.http://foto2.m.onet.pl/_m/259c170672e41b8ffec453e74ef42e42,12,19,0.jpg Szafki coś w tym styluhttp://foto0.m.onet.pl/_m/9865414be6abc5b029da2c8e85e7c104,12,19,0.jpg Po prawej stronie reszta i tu kilka wersji: lodówka, kuchenka i mikrofala, zmywarka od 85cm. wszystko w grubej ramce.http://foto0.m.onet.pl/_m/ec8b9d2137f52c2398c18a7e90255a20,12,19,0.jpg Lub tak: lodówka, zmywarka na dole piekarnik nad nią, z boku mikrofala. Wszystko w grubej ramce.http://foto0.m.onet.pl/_m/e441085ba1a296be2c8bdd82e8bd5678,12,19,0.jpg Cos takiego:http://foto2.m.onet.pl/_m/126fe843db371acfa8b7d011dbef58fa,12,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/49e21cec2b33a13b9b500e8b8c3b6f8f,12,19,0.jpg Lub lodówka, piekarnik i mikrofala. Później wąska szafka na 24 i do końca ramki szafka na 38,5cm. Zmywarki na tej stronie nie będę dawać. Będzie z przodu obok zlewu.http://foto2.m.onet.pl/_m/81f810b4d8a3b9efc591111d24c42096,12,19,0.jpg coś takiego:http://foto1.m.onet.pl/_m/26d70a6c3c0cafb7f385fd31e0035cc5,12,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 11.05.2010 08:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2010 Można by też było pociągnąć szafki do końca ściany nie robiąc ramki. http://foto3.m.onet.pl/_m/c58350bda65cb7f29f662ef7ee45fd8f,12,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 14.05.2010 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2010 Płytę podlewałam razem z mężem. Ja stałam na dole i nalewałam wodę do wiader a mąż wciągał wiaderko sznurkiem. Trochę musiał tych wiaderek wciągać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 14.05.2010 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2010 I zaczęło się murowanie ścian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 14.05.2010 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2010 ściany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 14.05.2010 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2010 Widok z garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 14.05.2010 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2010 Ale wysoko. Dużo ziemi będę musiała nawieźć, aby to wszystko zasypać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 14.05.2010 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2010 (edytowane) izolacja ścian piwnicy Edytowane 14 Maja 2010 przez aniamar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 09.06.2010 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 Malowanie piwnicy z bliska, a te na dole kamyczkami to drenaż dokoła domu. Widok z przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 09.06.2010 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 Tu już zasypany pod przyszłymi schodami i z boku budynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 09.06.2010 09:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 Tu jeszcze niezasypane tak powinny wyglądać poszczególne warstwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 14.06.2010 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Tu widać jak powinien być wykonany wykop pod drenaż, wszystko musi iść ze spadkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 14.06.2010 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 W dzień, kiedy był robiony drenaż pojechałam rowerkiem na działkę dopilnować jak jeden z budowlańców będzie go robił, aby czegoś nie popsuł. Stwierdziłam, że pojadę przez polną drogę, którą już kiedyś wracałam i dzięki temu będzie szybciej. Faktycznie zajęło mi to mniej czasu a dodatkowo ominęłam górki a co za tym idzie nie musiałam pedałować raz pod górkę a później z górki ( jakby była tylko jedna to jak cię mogę jeszcze bym dała jakoś rady, ale niestety na tej trasie było ich o wiele więcej). Przez 3 godz. mojej obecności budowlaniec przeniósł 2 wiaderka kamyczków. Robił wszystko, aby nie zrobić przy mnie tego drenażu.W ten dzień myślałam, że się wścieknę nie dość, że nic nie zostało zrobione to jeszcze przebiłam oponę w rowerze i musiałam pędzić ulicą na przystanek 2 km, bo skrótów jeszcze nie znam, aby trafić na inny bliższy przystanek. Jak w końcu dotarłam do niego to autobus był dopiero za godz. bo niedawno odjechał dosłownie 5 min. wcześniej. Jakbym znała na tej trasie skróty to nie byłoby problemu, bo bym na niego zdążyła. Teraz musiałam siedzieć i czekać na następny, dodatkowo temp. dochodziła do 32 stopni w cieniu myślałam, że się tam wykończę. Na złość bardzo mi się śpieszyło, bo byłam umówiona z dzieckiem do lekarza. Koszmar tego dnia jeszcze się nie skończył.Wieczorem dowiedziałam się, że szef budowlańców powiedział mężowi, że przeze mnie jego człowiek nie mógł się skupić na robocie, bo musiał mnie zabawiać. To przelało kielich goryczy. Kazałam mężowi zawieść mnie na budowę, że ja osobiście porozmawiam sobie z wykonawcą. Powiedziałam mu do słuchu kilka słówek robiąc to w tak spokojny i inteligentny sposób, że szefunio już nie był wstanie nic odpowiedzieć. Zdziwił się mojej reakcji, myślał, że mówiąc takie bzdury osiągnie inny efekt. Jak można się domyśleć chodziło żeby mąż się na mnie zdenerwował i zaprzestał wysyłania mnie na kontrolę a oni dzięki temu będą mieli spokój w ciągu dnia i będą mogli sobie robić co im się podoba. Nic z tego nie dam się wyrolować z własnej budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 14.06.2010 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Tu jeszcze zdjęcia jak to było robione. To wszystko jest podpięte do studzienki retencyjnej( tej pomarańczowej), aby była możliwość sprawdzenia czy woda płynie jak należy i drenaż się nie zatkał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.