e-Mandzia 24.06.2009 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 zbigmor, przecież napisałam dlaczego taka wanna jest tańsza Forumowicze, którzy są na etapie kupowania wanien, znają ich "producentów" - te pierwsze litery zupełnie Im wystarczą. A w kwestii firmy, która je produkuje ? - jakie to ma znaczenie dla kupujacego ? Czy ta firma nazywa się "Vivak", czy "Piwak" - chodzi o tych "producentów", którzy udzielają swojej marki, to ma znaczenie. A tak zupełnie na marginesie - nie wiesz, że tajemnic handlowych się nie rozpowszechnia ? Napisałam Ci, że mogę podać na priv. Jak dalej nie rozumiesz - trudno. PS Nie psujmy już tego tematu - ważny jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 24.06.2009 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 zbigmor, przecież napisałam dlaczego taka wanna jest tańsza Forumowicze, którzy są na etapie kupowania wanien, znają ich "producentów" - te pierwsze litery zupełnie Im wystarczą. A w kwestii firmy, która je produkuje ? - jakie to ma znaczenie dla kupujacego ? Czy ta firma nazywa się "Vivak", czy "Piwak" - chodzi o tych "producentów", którzy udzielają swojej marki, to ma znaczenie. A tak zupełnie na marginesie - nie wiesz, że tajemnic handlowych się nie rozpowszechnia ? Napisałam Ci, że mogę podać na priv. Jak dalej nie rozumiesz - trudno. PS Nie psujmy już tego tematu - ważny jest. OK. Nie ma to znaczenia. Pytanie tylko dodatkowe - jak producentowi w magazynie nie mylą się te wanny jeśli są identycznie oznakowane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba_x 24.06.2009 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 a ja kupiłem przez internet tynk mp75L po 20zł/worek , taki sam w lokalnej hurtowni 26zł a w liroju 23zł , tynk do mnie przyjechał prosto od producenta , czyżby wysłali mi bubla ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 24.06.2009 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 OK. Nie ma to znaczenia. Pytanie tylko dodatkowe - jak producentowi w magazynie nie mylą się te wanny jeśli są identycznie oznakowane? Myślę, że to bardzo skomplikowana sprawa i aby znać precyzyjną odpowiedź (bo tylko takie Cię interesują), należy do nich zadzwonić i zapyatać PS zbigmor, chyba wystąpię do Redakcji z wnioskiem o nadanie Ci tytułu "Najbardziej dociekliwy Forumowicz" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 24.06.2009 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 a ja kupiłem przez internet tynk mp75L po 20zł/worek , taki sam w lokalnej hurtowni 26zł a w liroju 23zł , tynk do mnie przyjechał prosto od producenta , czyżby wysłali mi bubla ? Nie sądzę A jak z transportem ?, płaciłeś dodatkowo ? i ile worków kupiłeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 24.06.2009 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Pytanie tylko dodatkowe - jak producentowi w magazynie nie mylą się te wanny jeśli są identycznie oznakowane? Jak bardzo identyczne jest identyczne? Są takie rozwiązania, że identyczne jest "indentyczne", czyli różni się małym druczkiem. Najprostsze rozwiązanie, to dwa identyczne pudełka, na jednym napisane 200 g, a na drugim 180 g. Jakość towaru ta sama, cena już nie, ale cena w przeliczeniu na kilogram ? Różnica w kodzie kreskowym i dwóch miejscach małym druczkiem dla przeciętnego odbiorcy jest niezauważalna. Z puntu widzenia producenta opakowania są różnie oznaczone, z punktu widzenia nabywcy (przeciętnego, nie mówię o szczególnie dociekliwych) są identyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 24.06.2009 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Pytanie tylko dodatkowe - jak producentowi w magazynie nie mylą się te wanny jeśli są identycznie oznakowane? Jak bardzo identyczne jest identyczne? Są takie rozwiązania, że identyczne jest "indentyczne", czyli różni się małym druczkiem. Najprostsze rozwiązanie, to dwa identyczne pudełka, na jednym napisane 200 g, a na drugim 180 g. Jakość towaru ta sama, cena już nie, ale cena w przeliczeniu na kilogram ? Różnica w kodzie kreskowym i dwóch miejscach małym druczkiem dla przeciętnego odbiorcy jest niezauważalna. Z puntu widzenia producenta opakowania są różnie oznaczone, z punktu widzenia nabywcy (przeciętnego, nie mówię o szczególnie dociekliwych) są identyczne. Ale jak nie są tak samo opisane nawet małym druczkiem to chyba nie są identyczne? Dla przeciętnego klienta (a kto to jest) bardzo wiele rzeczy jest niezauważalnych, które dla innych mogą być oczywiste. Dla mnie jeśli jedyna różnica to kod kreskowy to zgadzam się, że są identyczne i takich przykładów bym oczekiwał. Dla ostrzeżenia forumowiczów warto również informować o produktach prawie identycznych, ale to już poza tematem tego wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 24.06.2009 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 m.k.k - dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 24.06.2009 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Ależ proszę Dla przeciętnego klienta (a kto to jest) bardzo wiele rzeczy jest niezauważalnych, które dla innych mogą być oczywiste. W zasadzie odpowiedziałeś kto to ten "przeciętny". Taki, który wiedzę na temat produktów czerpie z życia (internet, sąsiedzi, reklamy itp.) i nie zadaje sobie trudu by dowiedzieć się co znaczą te wszystkie symbole, wartości itp. Przykład: czytam na butelce Pepsi, że w szklance jest 0,02 g sodu, nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Stać mnie intelektualnie na dowiedzenie się tego, ale nie chce się mi... Ale jak nie są tak samo opisane nawet małym druczkiem to chyba nie są identyczne? Formalnie nie. Dlatego takie numery przechodzą. Bo przecież było napisane. Klient hipermarketu kupuje wannę, w instrukcji jest napisane: "3-warstwy". Na "identycznej" wannie z lepszej linii jest napisane: "5-warstw". Można pojeździć, poszukać różnic. A może ich nie ma. A może by tak na wannie "3-warstwy" napisać "wanna ekologiczna" i wmawiać, że to lepiej? Przykład trochę postów wyżej: rura miedziana fi np. 20 mm, grubość ścianki 0,8 mm. A zazwyczaj jest fi np. 20 mm a grubość ścianki 1 mm. To już pewnie nie jest napisane na produkcie, ale na karcie, aprobacie czy jak tam się zwie. Bazowanie na podobieństwie do lepszego produktu jest dość dawno wymyśloną technologią sprzedaży. Patrz "bazarowe" marki: panasoniks, sonny itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 24.06.2009 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Ależ proszę Dla przeciętnego klienta (a kto to jest) bardzo wiele rzeczy jest niezauważalnych, które dla innych mogą być oczywiste. W zasadzie odpowiedziałeś kto to ten "przeciętny". Taki, który wiedzę na temat produktów czerpie z życia (internet, sąsiedzi, reklamy itp.) i nie zadaje sobie trudu by dowiedzieć się co znaczą te wszystkie symbole, wartości itp. Przykład: czytam na butelce Pepsi, że w szklance jest 0,02 g sodu, nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Stać mnie intelektualnie na dowiedzenie się tego, ale nie chce się mi... Ale jak nie są tak samo opisane nawet małym druczkiem to chyba nie są identyczne? Formalnie nie. Dlatego takie numery przechodzą. Bo przecież było napisane. Klient hipermarketu kupuje wannę, w instrukcji jest napisane: "3-warstwy". Na "identycznej" wannie z lepszej linii jest napisane: "5-warstw". Można pojeździć, poszukać różnic. A może ich nie ma. A może by tak na wannie "3-warstwy" napisać "wanna ekologiczna" i wmawiać, że to lepiej? Przykład trochę postów wyżej: rura miedziana fi np. 20 mm, grubość ścianki 0,8 mm. A zazwyczaj jest fi np. 20 mm a grubość ścianki 1 mm. To już pewnie nie jest napisane na produkcie, ale na karcie, aprobacie czy jak tam się zwie. Bazowanie na podobieństwie do lepszego produktu jest dość dawno wymyśloną technologią sprzedaży. Patrz "bazarowe" marki: panasoniks, sonny itp. Z rurą miedzianą może to być dobry przykład (pierwszy w tym wątku) potwierdzający tezę autora, ale ja jeszcze nie spotkałem takiej rury miedzianej, która nie miała opisu wydrukowanego na niej, ale może takie są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybkin 24.06.2009 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Hypermarkety RULEZ Nigdy,nawet do glowy mi nie przyszlo ze dla hurtowni typu Leroj,producent bedzie robil cosz o gorszej jakosci... W nasze czasy,to oznacza,strate klienta. Producentowie wisi,gdzie kto kupuje towar,jemu chodzi ze ktosz kupie i tylie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stamei 24.06.2009 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Większość dużych producentów oprócz kodów kreskowych posiada też oznaczenia kodowe dla danego asortymentu/modelu i warto się nad tym zastanowić przy niektórych rzeczach okazywało się, że nazwa ta sama, a z kodu wynika, że nie produkowane od 2 lat. Budując dom korzystałem z infolini producentów i kontaktowałem się z przedstawicielami różnych firm. Przy większych zamówieniach udawało się kupić część rzeczy bezpośrednio za niższe ceny niż w markecie, czasem wskazany został dystrybutor z dużymi możliwościami . Jedyna mina na jaką się prawie wpakowałem to przydomowa oczyszczalnia ścieków. Cena w markecie bardzo niska, ale po zgłębieniu tematu okazało się, że to tylko część zestawu Osobno trzeba by dokupić filtr, dają bardzo krótki drenaż, nie ma kształtek do montażu itp. Jak zadzwoniłem do producenta to miła pani powiedziała mi wprost, że to produkt value, z odchudzonym zbiornikiem! Bo przy tej cenie trzeba ciąć koszty podsumowując, jak ktoś ma czas to warto sprawdzać i dużo pytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lackyluk 25.06.2009 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Zważyłem grzejnik łazienkowy za namowa sprzedawcy w dużej hurtowni. Ten sam model tego samego producenta z hipermarketu był lżejszy prawie 10%.Podobno z ceramiką łazienkową i glazurą jest podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pupkin1 25.06.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 WitamJa kupiłem w OBI kosiarkę AlKo Silver 46 BR Comfort 3,5 Km, była akurat promocja, różni sie tym od ,,nie marketowej", mimo tych samych oznaczeń, że koła nie są łożyskowane a na tulejkach i kosz zamiast 65 ma 60 litrów. Pozdrawiam Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franzkru 25.06.2009 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Ja trafiłem na odwodnienia liniowe ACO które są produkowane specjalnie dla Castoramy. Maja inny kolor niz te które ma producent w katalogu. Natomiast jak sie ma ich jakość to nie jestem w stanie powiedzieć bo ich nie kupowałem.Cena była niższa o jakeis 30% od katalogowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 25.06.2009 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Witam Ja kupiłem w OBI kosiarkę AlKo Silver 46 BR Comfort 3,5 Km, była akurat promocja, różni sie tym od ,,nie marketowej", mimo tych samych oznaczeń, że koła nie są łożyskowane a na tulejkach i kosz zamiast 65 ma 60 litrów. Pozdrawiam Piotr I to byłby dobry przykład bo Al-ko nie ma takiej kosiarki w swoim katalogu. Jest oczywiście wymieniony model ale z opisem kół łożyskowanych i pojemnością kosza 65l. Jako nabywca z ciekawości skontaktowałbym się z producentem i zapytał dlaczego Twoja tego nie ma skoro na swojej stronie internetowej jest napisane, że ma. http://www.alko.pl/garten-hobby/katalog/pielegnacja/spalinowe/album/ Już sam fakt kół napędzanych, nie łożyskowanych jest dla mnie dziwny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 25.06.2009 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Zgaduję, że producent powołałby się na adnotację w katalogu i instrukcji mówiącą o możliwości wprowadzenia zmian nie ujętych w katalogu / instrukcji Wrócę jeszcze do identyczności oznaczeń. Trochę OT, ale ta dla przeciwwagi ... Wkrętarka akumulatorowa, firma marketowa, cena też Dwa modele, jeden ma symbol typu: ABCDEF1, a drugi ABCDEF2. Symbol naniesiony na wkrętarce. Różnią się zestawem - 1 lub 2 akumulatory, ale wkrętarka jako taka jest identyczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 25.06.2009 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Zgaduję, że producent powołałby się na adnotację w katalogu i instrukcji mówiącą o możliwości wprowadzenia zmian nie ujętych w katalogu / instrukcji Ale ta adnotacja najpierw musiałaby być i producent nie mógłby tymi zmianami ewidentnie pogorszyć parametrów urządzenia. Choć w Chinach nie takie rzeczy się dzieją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba_x 26.06.2009 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 a ja kupiłem przez internet tynk mp75L po 20zł/worek , taki sam w lokalnej hurtowni 26zł a w liroju 23zł , tynk do mnie przyjechał prosto od producenta , czyżby wysłali mi bubla ? Nie sądzę A jak z transportem ?, płaciłeś dodatkowo ? i ile worków kupiłeś ? transport za "free" przy zakupie powyżej 6 palet , ja akurat potrzebowałem 8 czyli 320 worków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.