Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koszt domu z dachem wielospadowym


mon212

Recommended Posts

Witam ponownie!

 

pewnie juz wiele osób pytało o to ale znalzałam wiele różnych wycen różniacych sie bardzo.

Jaki jest koszt domu w stanie deweloperskim zamknietym (czyli instalcje alarmowe, tv, elek, co, woda, grzejniki ) bez pieca, z tarasami zewn ?

Wszystko zależy od materiałów ale koszt można oszacować od-do. ?Dom ma dach wielospadowym podobny jak karmina czy libra.

 

z góry dziękuje za infromację

 

pozdrawiam

Mon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahahahaha, dobrzy jesteście, uśmiałam się do łez z Waszych odpowiedzi, serio, hahaha !

:p

 

Ale ok, już na poważnie.

Trzeba pomóc Forumowiczowi, bo go doskonale rozumiem - pewnie stara się dociec czy STAĆ GO NA DOM.

A to dobre podejście, bardzo rozważne.

 

Więc mon212, na takie pytanie bardzo ciężko jest odpowiedzieć.

Bo taki dom może kosztować od 150 tys. - 400 tys. za stan deweloperski.

To tylko przykład, ponieważ nie znam metrażu domu.

 

Więc ja radzę tak :

 

1. KOSZTORYS - daj projekt do profesjonalnego rzeczoznawcy i poproś go o sporządzenie takiego kosztorysu a on za parę stówek wykona Ci cały "plan" finansowy.

Te parę stówek często pozwala zaoszczędzić ogromne kwoty, liczone nawet w kilkudziesięciu tysiącach złotych na całej inwestycji.

To naprawdę dobra rzecz, wielu uważa, że to podstawa marzeń o domu.

Ja tego nie zrobiłam i nigdy sobie tego nie daruję.

W wyniku tego budowałam niejako "na oślep", wykonawcy kroli mnie jak tylko mogli ( wyczuli moją niewiedzę ) skutkiem czego jest przepłacenie samej robocizny na jakieś 30 - 50 tys.

 

2. JEŚLI NIE CHCESZ KOSZTORYSU - to skseruj projekt w kilku egzemplarzach i daj go kilku hurtowniom budowlanym, żeby sporządzili Ci wycenę domu pod względem materiałów.

Robią to chętnie i za darmo.

Wtedy już więcej wiesz na temat domu.

 

Potem zostaje Ci tylko robocizna - szukasz sprawdzonych, ale niedrogich ekip na tym Forum :wink: i w zasadzie kosztorys ( wstępny oczywiście ) masz gotowy.

 

POWODZENIA !

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za mój 109m.kw liczę zamknąć się na gotowo max.250tys.Oczywiście systemem gospodarczym :)

Parterowy,strop drewniany,silikaty18+20styro

http://www.projekty.ign.com.pl/?p=detail&id=183

 

Stan 0-30tys(płyta fundamentowa+podłogówka na całości )

Dach-15tys

Materiały-80tys

Robocizna-50tys

Instalacje-20tys

Wykończenie-do 250tys-czyli ok.55tys :)

Oczywiście bez basenów,saun,solariów i innych dziwactw ;)

 

Nie wiem skąd taki optymizm?

 

Za 250 tys to może jakimś cudem uda ci się zrobić stan deweloperski, choć uważam, że nie dasz rady.

Zanim zaczniesz - zamów szczegółowy kosztorys.

Sąsiad na jesieni wprowadził się do niewiele większego domu i wydał 500 tys. z ogrodzeniem i podjazdem, bez żadnych fajerwerków. Wiele rzeczy robił sam, wszystko było robione systemem gospodarczym.

Nie gniewaj się, ale te szacunki są z sufitu nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. 20 tys. może starczy ci (choć możesz mieć problemy) na materiały do instalacji. Nie masz tutaj nigdzie kosztów wylewek, tynków itp. A gdzie jest koszt okien? Te 80 tys starczy ci na materiały na SSO - jak dobrze pójdzie.

Buduję dużo większy dom i na początku też miałam nadzieję zamknąć się w 600 tys. na gotowo. Już dawno zapomniałam o tej kwocie.

Na dodatek zawodowo zajmuję się kontrolą kosztów, więc mam od dawna wszystko szczegółowo rozpisane i pod kontrolą. O ile wykończeniówka to inne bajka, bo wiadomo, że każdy robi na tyle na ile go stać, to koszt stanu deweloperskiego już takich wahnięć nie ma.

U nas wyszło na stan deweloperski ok. 2 tys pln/m2 - licząc po podłogach. Z tym, że 2 poziom jest relatywnie tańszy, bo jest dużo skosów, więc i ścianki są niższe. I jedyną fanaberią były okna drewniane.

Budowa prowadzona jest systemem gospodarczym i mieliśmy bardzo tanią ekipę do SSO.

 

Tamtu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturo72 i tu popełniasz podstawowy błąd tych, którzy zaczynają budować. Liczy się nie powierzchnię użytkową a powierzchnię zabudowy i te 2 tys, odnosi się do powierzchni zabudowy - czyli w twoim przypadku 147 m2. Powierzchnią użytkową zaczyna się operować dopiero na etapie wykończeniówki, a nie na etapie stanu deweloperskiego. Do tego etapu nie ma znaczenia czy jest to garaż czy łazienka. I tu i tu ściany kosztują tyle samo, trzeba tak samo zrobić wylewką i otynkować ściany itp itd.

My zaczęliśmy budowę w maju 2008.

Co do cen robocizny - ja miałam naprawdę tanią, bardzo dobrą ekipę, bo dom o powierzchni użytkowej ponad 220 m2 plus 2-stanowiskowy garaż zbudowano nam za 38 tys pln. Dla mnie 45 tys za taki dom jak twój to kosmos.

Myśmy nikomu nie płacili chorych cen, bo długo szukaliśmy dobrych fachowców w akceptowalnej cenie.

Nie wiem co planujesz na dach, ale ten który wybrałeś jest bardzo drogi. Nasz dach o powierzchni 320 m2 (tania robocizna, więźba naprawdę w bardzo dobrej cenie, dachówka cementowa itd) kosztował ponad 75 tys. A gdzie reszta?

Ceny materiałów wcale tak niespadły w porównaniu z poprzednim rokiem - są na tym samym poziomie. Ci dobrzy fachowcy cały czas mają robotę.

Nam do stanu deweloperskiego brakuje ocieplenia dachu (jakieś 40-50 tys) i zakupu pieca a i tak wydaliśmy ponad 400 tys. A gdzie płot, podjazdy itp.

My mieliśmy gaz, kanalizację i wodę w granicy działki (6 m od domu), a i tak doprowadzenie mediów do domu kosztowało ponad 15 tys. Długo szukaliśmy poważnych wykonawców w sensownej cenie.

I oprócz okien nigdzie nie szaleliśmy a przy kupnie każdej większej pozycji - szukam tanich dostawców, cały czas kontroluję poziom kosztów.

Jak patrzę na moje pierwsze kosztorysy to mnie śmiech ogarnia. Ja też jestem wieczną optymistką, ale życie nauczyło mnie przyprawiać ten optymizm lekką nutką realizmu. :wink:

 

Na twoim miejscu (przy tak ograniczonych funduszach) zamówiłabym dokładny kosztorys i jednak pomyślała o tańszym w realizacji projekcie.

Tak czy siak powodzenia :)

 

Tamtu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi ale ja wiem swoje ;)

Na stronie z projektem jest kosztorys i użycie materiałów z IV kw.2008r,podstawiłem sobie dzisiejsze ceny i wyszło mi zdecydowanie taniej :)

40tys za ocieplenie dachu to jest dla mnie kosmos,doprowadzenie mediów z granicy działki do domu 15tys to już czarna dziura !!!Warszawa się ceni... ;)

Ja mam ponad połowę mniejszy dom od Twojego jeśli chodzi o pow.użytkową i tylko 209m.kw dachu :) (tak na szybko bez negocjacji-dachówka-7tys+pierdoły dachówkowe,folia itp.~4tys+robocizna 50zł/m.kw-10tys+więźba ze stropem i montażem-24-30tys=45tys)

Także nie jest źle i gdybym nie znał cen i realiów to bym się Twoim postem załamał a tak to tylko się uśmiecham ;).

Szwagier buduje się w tej chwili także jestem na bieżąco :)

Pozdrawiam

 

no szkoda bo i tak wiesz swoje ..., niedługo się przekonasz

Ja mam SSO i 110 k wydane i robiony dach któego w tej kwocie nie liczę. Rybnik czyli śląskie i nie Warszawa !!!, pół roku temu to też miałem za 250 k zamieszkać na gotowo :lol: a dziś myślę o 350 k bardzo skromnie. Bez elewacji i ruszenia czegokolwiek obok domu. Kilka miesięcy zweryfikowało moje poglądy. Nawet nie wiesz ile rzeczy jeszcze trzeba kupić które nawet do głowy Ci nie przyjdą że są potrzebne. Jako że mam zawodowego bzika na temat tabelek swój arkusz z wydatkami prowadzę co do grosika. A i ekipę nie miałem najdroższą 30k za robocizną z częściową piwnicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to naprawdę jesteś optymistą :D

Za rok ceny będą takie same lub wyższe. U nas nie będzie takiego kryzysu jak w pozostałej części Europy. Poza tym u nas w przyszłym roku zaczniemy wychodzić z dołka (co innego finanse publiczne).

Jeśli zwiększą podatki to dotknie to własnie najbardziej tych, którzy są na końcu łańcuszka, czyli nas, bo ci po drodze będą i tak musieli swoje zarobić :)

Co do materiału na ściany - to naprawdę ułamek kosztów. A reszta materiałów ma ceny mniej więcej wszędzie takie same. Dodatkowo istnieje coś takiego jak inflacja.

Tej wiosny był większy kryzys, a i tak ceny materiałów i sprzętów do wykończeniówki poszły w górę - te krajowe też.

 

Ja pamiętam jak na forum dotyczącym budowy domów podobnych do naszego byli entuzjaści wybudowania go za 500 tys. Ci, którzy wybudowali (w latach 2006-2007, czyli kiedy było taniej), ostrzegali, że to za mało. No i ci optymiści niestety musieli się przyznać do porażki.

Ja dodałam do mojego optymizmu realizm i dzięki temu na SSO miałam 1,4% przekroczenia budżetu, a też tylko dlatego, że podnieśliśmy ściankę kolankową.

W tej chwili jestem zgodnie z budżetem. Na jeden pozycji mieliśmy oszczędności, a gdzie indziej przekroczenia.

 

Życzę ci żebyś się nie obudził pewnego dnia bez kasy i z rozgrzebaną budową. Zorientuj się kiedy jakie materiały kupować. Styropian lepiej kupować zimą, bo w lecie zawsze standardowo producenci podnoszą ceny. Właśnie od poniedziałku zdrożał o 10-20% - to tak a propos kryzysu i spadku cen :D itp itd

 

Jak masz rok, poszukaj na forum ludzi, którzy zbudowali taki lub bardzo podobny dom. Popytaj o koszty. Mnie taka wiedza uratowała przed szokiem kosztowym.

 

Tamtu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nikt ci nie mówił, że te dołączane do projektów kosztorysy są o kant d..... ? :(

W tym tańszym jest podane jako cena minimalna 216 tys netto, czyli musisz wydać ponad 260 tys. Na dodatek dla kogoś kto już miał do czynienia z budowaniem domu (nawet dla mnie baby blondynki) widać, że nie ma tam ujętych mnóstwa materiałów i robót.

I już np. widzę jak ludzie błagają cię, aby postawić więźbę w tak skomplikowanym dachu za 1 tys pln :o :o :o

Popytaj tutaj, ile oni wydali do tej pory:

http://www.projekty.ign.com.pl/projekt_domu/groszek/183/blog

 

Tamtu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam od dłuższego czasu Waszą dyskusję i całkowicie zagadzam się z Tamtu.

Ze wszystkimi jej wypowiedziami i objaśnieniami.

Czarno na białym.

 

Arturo72,

przykro mi, ale... zejdź na ziemię.

Ty jeszcze nie budowałeś a Tamtu już tak, wie o czym mówi.

Twój plan finasowy jest ABSOLUTNIE nierealny.

 

Naprawdę nie życzę Ci źle, bo gorąco kibicuję KAŻDEMU budującemu ale uważam, że budowa domu boleśnie zweryfikuje Twoje plany.

 

Hmmmmm..... a może to prowokacja ??? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturo72,

 

i widzisz, właśnie o to mi chodzi !

O nasze początkowe wyobrażenia o kosztach budowy a potem.... o realne wydatki na ten cel ...

 

Co do mojego przepłacenia za ROBOCIZNĘ - tak, przepłaciłam za koszty robocizny i doskonale o tym wiem !

Zawsze szczerze o tym piszę, trąbię o tym wszem i wobec, ku przestrodze innych zaczynających budowę.

Więc nic nowego nie odkryłeś, bo to nie jest żadna tajemnica ! 8)

 

Miałam wyjątkowego pecha do pierwszej ekipy, która na samym początkowym etapie budowy skroiła mnie na maksa.

Facet wyczuł moją niewiedzę i... ogromny zapał.

Sprytnie to wykorzystał.

Niestety. :(

Trudno, stało się.

 

Drugi przykład ( z dachem ) masz akurat nietrafiony.

Porównuję z innym użytkownikiem ( z Anetiną ) koszt dachu z ceramiki i blachodachówki.

Anetina ma z blachy a ja mam dwa dachy ( dom i garaż ) z ceramiki.

Łącznie mam około 360 m2 ceramicznego skomplikownego dachu czterospadowego z lukarnami, 10 oknami dachowymi itd. itd... a to kosztuje. Poza tym miałam najlepszą ekipę w regionie, a to też kosztuje.

Cena więc jest uzasadniona.

Mam kosztorysy z innych źródeł - wszędzie cena wyszła taka sama.

Po prostu te dachy miały tyle kosztowac i tyle.

:-?

 

Ale...

o ile można "wtopić" i przepłacić za robociznę, to z materiałami budowlanymi już tak nie jest !

Materiały budowlane w jakich cenach są każdy widzi.

Nie ma jakiś kolosalnych różnic pomiędzy ceną np. Porothermu na Ślasku czy na Pomorzu.

Ceny materiałów są niejako "sztywne".

Różnice mogą być, ale znikome - od kliku do maksymalnie kilkunastu procent pomiedzy hurtowniami.

 

A z czegoś ten dom zbudować musisz.

 

 

Nie zrozumiałeś mnie, napisałam ten post, żeby Cię po prostu ostrzec a nie obrażać.

Jeśli jednak Cię uraziłam, przepraszam.

 

Moją intencją było, żebyś wyciągał wnioski z NASZYCH BŁĘDÓW a nie żebyś je z satysfakcją wyśmiewał i wytykał palcami.

 

Po tonie Twojej wypowiedzi nie tylko ja, ale wielu Forumowiczów mogłoby się poczuć urażonymi gdy tak wytykasz nam ze śmiechem "jak to bardzo dużo przepłaciliśmy".

 

Cóż, czas pokaże, być może budowa zweryfikuje Twoje postanowienia finansowe.

Bynajmniej, jestem daleka od tego by Ci tego życzyć.

Wręcz przeciwnie - mimo wszystko życzę Ci wytrwałości i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, to niestety jak rozmowa ze ślepym o kolorach. Ty mu radzisz, a on cię wyśmiewa.

 

Różnica między nami a Arturo 72 polega na tym, że my wiemy jak wygląda kwestia kosztów budowy z praktyki, a on ma wiedzę teoretyczną - na dodatek niczym nie popartą oprócz swojego "życzeniowego" myślenia i zestawienia z księżyca.

Policz sobie tylko ile kosztuje piec plus styropian i rurki do podłogówki. O mieszaczach nie wspomnę.

 

Co do twoich instalacji - my mamy 103 m2 podłogówki na dole i sam koszt materiałów na tą podłogówkę (rurki, styropian, mieszacze itp) plus kanalizacja i woda to około ok. 15 tys pln. Jestem w stanie podać koszty, bo mam szczegółowe zestawienia zarówno planowanych kosztów jak i ich "wykonania". Materiały kupowane najtaniej jak się da - przyjeżdżały z całej Polski, a na drobnicę mieliśmy upust instalatora.

A gdzie koszt pieca, podłączenia instalacji, projektu doprowadzania instalacji itp itd.?

 

I na koniec dziwi mnie twoje podejście. Ludzie ci dobrze radzą, a ty ich wyśmiewasz, bo nie podzielają twojego optymizmu. A nie podzielają, bo mają doświadczenie, którego tobie brakuje.

 

Tamtu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co się tyczy dachówki cementowej jest odrobinę tańsza od ceramicznej, ale sama dachówka plus różne gąsiory to tylko 1/3 kosztów pokrycia dachu. Pozostałe 2/3 to różne duprsznyty w postaci rynien, łat, drutu itp. I tu już wszędzie koszt jest taki sam.

Też byłam zdziwiona jak to zobaczyłam. Na dodatek koszty nabijają właśnie gąsiory (zwykła dachówka jest bardzo tania), których na twoim dachu jest od groma. Właśnie dlatego m.in. ten dach jest tak drogi, w porównaniu np. dwuspadowego.

 

Tamtu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już zaczyna być żałosne.

A kto wierzy w to co piszą dziennikarze?

Ja wiem po ile kupowałam materiały w 2008 i wiem ile kosztują dzisiaj.

Wierz mi, jedyna różnica to bloczki są tańsze o jakąś złotówkę, czyli oszczędność na takim domu jak nasz - 2 tys. Cała reszta jest w tej samej cenie lub droższa.

Powiem więcej - wiele rzeczy jest o wiele droższe, bo kurs euro i dolara jest wyższy.

 

Keep dreaming :D :D :D :D :D

 

Tamtu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...