Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dom kasi i mariusza


Recommended Posts

Nasz domek wygląda już zupełnie inaczej.

 

Dotychczas otaczały go góry ziemi, a teraz na plan pierwszy wysunął się budynek.

Mamy już wodę :D :D :D a piwnice zostały zasypane.

 

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Po 20 lipca znów pojawiła się ekipa :D

Z przykrością muszę stwierdzić, że nasza opinia na temat pracy majstrów NIECO się zmieniła.

 

Dotychczas cieszyliśmy się, że prace tak szybko się posuwają a fachowcy są terminowi (wiele słyszeliśmy od naszych znajomych o "wyczynach różnej maści majstrów").

Ze zrozumieniem przyjmowaliśmy tłumaczenia, że wszelkie nierówności wyrówna się przy tynkowaniu :( .

 

Nagą prawdę obnażyła pani z nadzoru.

Wytknęła ekipie błędy i kazała poprawić. Były to m. in. tzw. rakowiny (info dla niezbyt jeszcze zorientowanych inwestorów - ubytki w betonie), nadlane nadproża.

 

Niestety pan Wiesiu i jego ekipa nie należą do tych, którzy potrafią przyjąć.

uwagi krytyczne

 

Poniżej zdjęcia domu i ... inwestorów

:cry: :cry: :cry:

 

Ostatecznie ustaliśmy jednak, że wszelkie poprawki zostaną wykonane zgodnie z zaleceniami pani kierownik

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/greckie%20ruiny.jpg

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/greckie%20ruiny2.jpg

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/inwestorka.jpg

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/onface1.jpg

 

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Kolejna ekipa, która pojawiła się na naszej budowie to fachowcy od dachu.

Pierwotnie miała to być grupa pięciu ludzi.... w konsekwencji przyszli trzej, w tym jeden solidnie zorientowany :( :( :(

Ze strachem myślałam, co to będzie na tym dachu???

 

Panowie wzięli się do roboty i ... szło im to dość wolno.

Belki mierzyli, mierzyli, docinali...

Nie robili niestety na mnie dobrego wrażenia :( :( :( :( :( :(

 

Po dwóch dniach przyjechała pani z nadzoru i... okazało się, że wszystko jest OK Nie miała żadnych uwag

:D :D :D :D

Trochę mnie uspokoiła, przestałam myśleć o nocnych koszmarach z latającym dachem

 

 

6 sierpnia wyjechaliśmy na tydzień nad morze. Należało nam się

:D :D :D

Byliśmy w Lubiatowie. Piękne miejsca, bliziutko do morza i ... mało pokus dla najmłodszego inwestora. Polecam.

Trochę odpoczęliśmy, chociaż mąż ciągle powtarzał, że on wolałby dalej "budować" płot.

No cóż rodzinie też się coś od życia należy

:D :D :D :D :D

 

Gdy wróciliśmy więżba była gotowa.

Poprosiliśmy panią kierownik o sprawdzenie i ... nie było uwag.

 

Tak wyglądał nasz dom po przyjeździe z Lubiatwa

:D :D :D

 

 

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/w1.jpg

 

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/w2.jpg

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/w3.jpg

 

 

 

:D :D :D :D :D

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nadszedł 20 sierpnia - kolejny etap zmagań z ekipa pana Wiesia,

która powiększyła się o jednego pracownika (moim zdaniem niezbyt udany nabytek, co uzasadnię w dalszej części tekstu).

Prace, jak zwykle, przebiegały dosyć szybko, ale na szczęście dużo staranniej niż przy budowie parteru.

To, że fachowcy nie przepadają za panią kierownik stało się dla nas bardzo jasne.

Z niepokojem myślałam o kolejnym, ale nieuniknionym spotkaniu

:-? :-? :-? .

I... pani przyjechała niezapowiedziana.

 

Zrobiła obchód budowy i... pochwaliła majstrów.

Dała ostatnie wskazówki, przypomniała o poprawkach na parterze i w piwnicy.

Myśleliśmy, że wszystko ok i nie będzie problemów z rozliczeniem.

I to był błąd :evil: :evil: :evil:

Ale o tym napiszę jutro, muszę uspokoić emocje.

Na zakończenie kilka zdjęć domku :D :D :D

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/przeddeskami1.jpg

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/przeddeskami2.jpg

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/przeddesmi3.jpg

 

:D :D :D :D :D

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czwartek szef ekipy poinformował inwestora, że w piątek będzie koniec prac murarskich (tzn tych, które oni mieli wykonać).

Zbliżała się więc pora rozliczenia, której bardzo się obawiałam.

Trudno było mi bowiem uwierzyć w refleksyjną naturę pana Wiesia, która skłoniłaby go do solidnego wykonania poprawek

 

Jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam, że fachowcy zaczynają równać otwory, skuwać coś i sprzątać

(Pan Wiesiu w tym czasie murował kominy z klinkieru. Zabrało mu to kilka dni,

ale muszę z czystym sumieniem przyznać, że kominy mamy po prostu piękne )

 

Około 17 ekipa zaczęła się powoli pakować, a mąż udał się na poddasze.

Jakie było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że murarze nie zrobili belki,

której wykonanie zleciła pani z nadzoru

 

Na pytanie, dlaczego jej nie wykonali, zaczęli z irytacja, głośno i wyraźne krytykować zalecenia kierownika budowy.

Niestety argument siły głosu okazał się nieskuteczny.

Inwestor stwierdził - belka ma być

 

Tego już było za wiele dla ekipy, która już jedna nogą była na kolejnej budowie.

No niestety były nerwy, bo betoniarka umyta, narzędzia pochowane,

a tu inwestor wymyśla belkę, o której normalny murarz nie słyszał

Fachowcy z wielką ekspresja wzięli się do roboty.

Nie wiedziałam, że tak pomocna przy pracy jest polszczyzna, która trudno uznać za oficjalna.

 

Kiedy belka została uzbrojona i beton wylany, pojawił się kolejny problem.

Okazało się, że poprawki nie zostały wykonane a inwestorzy to zauważyli.

Narzędzia znowu poszły w ruch

 

Wreszcie o 20 powiedzieliśmy - koniec.

Mąż zdecydował, że część pieniędzy zatrzymujemy. Wypłacimy, kiedy wykonają resztę poprawek w piwnicy. Pan Wiesiu się zgodził.

 

Odetchnęłam z ulgą.

 

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałam wcześniej, że ekipa powiększyła się o nowego pracownika i to nie był chyba dobry nabytek

Pan Wiesiu powierzył mu bardzo odpowiedzialne zadanie - miał w taczkach wozić pustaki.

Po pewnym czasie mąż zauważył, że jakiś ten nasz mur zdewastowany - mnóstwo potłuczonych cegieł.

Okazało się, że Tarzan ( takie wdzięczne pseudo ma nowy pracownik) rzucał pustaki, bo tak było szybciej

Był bardzo zdziwiony, kiedy zwróciłam mu uwagę.

 

Inny fajny tekst...

Prosiliśmy, żeby fachowcy rozdeskowali balkon i kolumny, bo chcemy zobaczyć, co jest pod spodem i tu pada niewinna odpowiedź - beton

 

 

Kiedy mąż powiedział, że piwnica i poddasze zostały wykonane dużo staranniej niż parter, gdzie widoczny jest pośpiech, pan Wiesiu odparł, ze dziś tak się robi za takie pieniądze

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorek przywieźli nam dachówkę - ceramiczna Roben.

:D :D :D

Toczyliśmy długie debaty na temat koloru. Miał być brązowy, ale stwierdziliśmy, że bardzo ponury, potem miedziany, a jest kasztanowy.

Udało mi się namówić męża, ale nie jestem do końca pewna, czy to było słuszne posunięcie :-? :-? :-?

Chciałam, żeby ładnie się komponowała z brązowymi oknami ze szprosami a teraz mam wątpliwości.

:-? :-? :-?

 

Kupiliśmy jedna sztukę i zamierzaliśmy ją przymierzać do różnych kolorów, ale najmłodszy inwestor zbił dachóweczkę i problem przestał istnieć :D

 

Dziś rozpoczęła się impregnacja desek a jutro deskowanie.

No niestety chyba 120 tys nie wystarczy nam na SSO. :( :( :(

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 weeks później...

Tak wygląda teraz nasz domek.

I powiem nieskromnie, że dach bardzo nam się podoba

:D :D :D

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/gotowy%20dach%20001.jpg

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/gotowy%20dach%20002.jpg

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/gotowy%20dach%20003.jpg

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/gotowy%20dach%20004.jpg

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj dach został prawie zakończony.

:D :D :D :D

Piszę prawie, ponieważ niestety zabrakło nam dachówki a na realizację zamówienia trzeba czekać dwa tygodnie :( :( :(

No cóż trudno. Jakoś ten czas wytrzymamy.

 

Byliśmy już trochę zniecierpliwieni, bo praca naszych majstrów trwała bardzo długo.

(a może mnie się tak zdaje, bo działania ekipy murarskiej pana Wiesia to był ekspres).

 

Moja mama gotowała im obiad i bałam się, że niestety może się to żle skończyć.

(Śmiejemy się z mężem, że w każdej rodzinie musi być ktoś najmądrzejszy.

W domu rodziców męża jest to teść, a w moim rodzinnym domu - moja mama. Tę najmądrzejszą jednostkę można w teorii przekonać, jeśli się dysponuje odpowiednim argumentem. W praktyce jednak takowy nie istnieje. Niestety.)

 

Dach bardzo nam się podoba. Pełne deskowanie i dachówka podniosły co prawda koszt, ale nie żałujemy.

:D :D :D

Kominy nie wyglądają już tak masywnie.

 

Wczoraj jakość pracy fachowców sprawdziła pani z nadzoru i nie miała uwag. Pochwaliła ekipę za wykończenia i estetykę.

Możemy się więc czuć zadowoleni

 

:D :D :D

 

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam po przerwie

i... przepraszam za tak długie milczenie, ale sprawy codzienne zdominowały niestety temat budowy, co nie znaczy, że nic nie działamy

(a wręcz przeciwnie)

:D

Udało nam się zdobyć dachówkę i mamy już skończony dach.

Koszt dachu - 39 tys (bez podbitki).

 

Dokładne zestawienie dla zainteresowanych:

powierzchnia dachu: 207 m2

dachówka : 14500

deski, papa, łaty i elementy metalowe: 6700

więżba: 6400

robocizna: 11400

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy również płot autorstwa inwestorów i ...

niestety niezbyt dobre relacje z jednym z sąsiadów :( :( :(

(myślałam, że Pawlakowy spór o trzy palce to zmierzchła przeszłość, ale, jak mówi moja przyjaciółka, każdy ma swojego Kargula).

 

Z trzech stron nasza posiadłość została otoczona murkiem i siatką.

Od strony "Kargulowego" sąsiada za naszym płotem mamy również półmetrową granicę)

:D

 

Z przodu niestety prowizorka.

Marzy mi się płot drewniany z murkiem i słupkami obłożonymi piaskowcem. Widziałam piękne płytki z piaskowca w Castoramie - 90 zł m2.

 

(mąż mi podpowiada, że to dobrze, ze to mi się tylko marzy :D

i bądż tu człowieku optymistą :cry: )

 

Mamy także pierwsze roślinki na działce: 11 sadzonek winogron i pigwę.

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na naszej budowie pojawiła się czwarta ekipa, która wykonuje nam schody.

(pierwszą tworzyli: mąż, mój brat, przypadkowo zatrudniony majster i pomocnik, następna to brygada pana Wiesia,

kolejna to fachowcy od dachu).

 

Mamy schody wachlarzowe z piwnicy na parter.

Z parteru na piętro miały być drewniane, ale ostatecznie decyzja zapadła, ze będą betonowe i również wachlarzowe.

Koszt wykonania to 80 zł z trepa. W naszym wypadku 34 stopnie

(16 dół i 18 góra).

Całość (deski, cement, stal i robocizna) wyniesie 3500 zł.

 

Zapomniałam dodać, że na siatkę i cement na płot (robocizna - inwestorzy) zapłaciliśmy około 3000 zł.

 

Postaram się jutro wkleić nowe zdjęcia. Rzadko bywam teraz na budowie,

a mąż nie pamięta o tak prozaicznym zajęciu jak robienie zdjęć.

Zajął się ostatnio załatwianiem podłączenia prądu (próbuje nieco przyspieszyć działania urzędników) oraz wykonaniem stropu na poddaszu.

 

Ponadto coś ciągle sprawdza, czyta i ...liczy

i... z tych wyliczeń wynika,że do tej pory wydaliśmy 134 000 zł

i... to była chyba ta łatwiejsza część wydatków

:( :( :(

 

W naszych rozmowach coraz częściej pojawia się temat sprzedaży mieszkania.

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto efekt pracy fachowców

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/schody%20001.jpg

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/schody%20002.jpg

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/schody%20003.jpg

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/schody%20004.jpg

 

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

 

:D

Edytowane przez kamarsz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Bardzo dawno nie pisałam o budowaniu naszych marzeń.

Postaram się nadrobić zaległości, chociaż nie będzie to łatwe, bo na budowie znaczące zmiany.

 

Mamy już tynki, wylewki, jest prąd a także wykonane zostały niektóre prace hydrauliczne.

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/podlogowe.JPG

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/wylewka.JPG

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/lazienka1.JPG

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/lazienka2.JPG

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/salon.JPG

Edytowane przez kamarsz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Ważnym , a nawet bardzo ważnym, etapem naszej budowy był zakup okien. Mąż upierał się przy drewnianych (Widok lub Włoszczowa),

dla mnie nie miało to większego znaczenia (oczywiście oprócz względów finansowych).

Uparłam się z kolei przy szprosach, a ich wybór poprzedziły liczne klótnie małżeńskie.

Względy ekonomiczne sugerowały, aby zrezygnować ze szprosów, ale kiedy patrzyłam na te bajkowe domy w katalogu z projektami, też chciałam mieć takie okna.

Początkowo szprosy miały być wewnątrz szyby, niestety do drewnianych okien trudno dopasować kolor.

Póżniej dowiedzieliśmy się o szprosach zewnętrznych (umocowanych na specjalnych małych zawiasach, dzięki czemu okna można bez problemu umyć).

Czytałam na forum Muratora bardzo pozytywne opinie na temat tego typu okien.

Niestety, kiedy dowiedzieliśmy się, jaka jest cena tej, w pojęciu męża, fanaberii, trochę nas zmroziło.

Cena okna ze szprosami jest wyższa o 560 zł.

W sumie na okna (8 sztuk) i drzwi (5 sztuk) wydaliśmy 24 000.

Na realizację zamówienia czekaliśmy około miesiąca.

Kiedy wreszcie przyjechała kolejna ekipa i wstawiła pierwsze okna, wiedziałam, że mój upór miał sens.

Okna są po prostu piękne - masywne, z drewna meranti, kolor - ciemny orzech.

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Edytowane przez kamarsz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy także drzwi wejściowe. Zamawiane były w innej firmie, ale udało nam się dopasować kolor ( jutro postaram się zamieścić foty).

Zamontowane zostały także bramy (niestety ich kolor jest nieco jaśniejszy niż okna).

Przy ich montażu wyszła na jaw kolejna fuszerka ekipy pana Wisia.

Piwnice są trochę za niskie i zamiast typowej bramy 2 metry, mamy 190 cm, co wiazało się z dodatkowym kosztem ( 600 zł).

 

W sumie na bramy wydaliśmy 5700, na drzwi zaś - 4000.

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wiosny mąż każdą chwilę spędzał na wykonywaniu prac wewnątrz domku (ocieplenie, przykręcanie płyt do sufitu itp).

Niestety zostały one dwukrotnie przerwane z powou ptaszków, które uwiły sobie gniazda - na początku w garderobie, potem w korytarzu.

Mój brat żartował, że dobrze, że nie mamy tutaj grupy ekologów, bo budowa byłaby wstrzymana.

Pozwoliliśmy ptaszkom spokojnie się wyprowadzić a ich pobyt traktowaliśmy jak dobrą wróżbę.

Oto kilka fotek z naszego domku.

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/d1.JPG

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/d2.JPG

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/d3.JPG

 

 

http://kamarsz.eu.interii.pl/d4.JPG

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Edytowane przez kamarsz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Obiecałam sobie, że nie będę już zaniedbywać dziennika i ... nic z tego.

Mam nadzieję, że uda mi się nieco uporządkować zapisy.

 

Prace na budowie posuwają się powoli. Udało nam się zalać taras i podest od frontu. Jesteśmy bardzo z tego dumni, gdyż , jak żartuje najstarszy inwestor, jesteśmy ekipą niewykwalifikowaną.

Do niedawna nie wyobrażałam sobie siebie zacierającej beton, a takie określenia jak 'szalunek' były mi zupełnie obce.

 

Dotychczas wydaliśmy 208 tys. Mamy okna, drzwi, bramy, instalacje, wykonane zostały także wylewki oraz tynki ( łazienki i kuchnia - tradycyjne, inne pomieszczenia - gipsowe).

Mmóstwo prac wykonujemy, w miarę możliwości, sami .

Niestety mamy także długi, które musimy spłacić do marca 2011. Dlatego sprawa sprzedaży mieszkania staje się paląca. Od kilku miesięcy zamieszczamy ogłoszenia i ... nic.

Początkowo zaineresowanie mizerne, od kilku tygodni pojawiają się "oglądacze", ale zero

konkretów.

 

W tym roku nie planowaliśmy wyjazdu na wakacje, mieliśmy nadzieję, że będziemy urządzać domek. Niestety sprawa niesprzedanego mieszkania skutecznie ograniczała nasze działania i ... postanowiliśmy wyjechać na Węgry ( byliśmy już trzykrotnie, miejsce super - cisza spokój, baseny termalne,niedaleko Hajduszoboszlo, szczerze polecam).

Wyjazd bardzo udany, szczególnie towarzysko.

 

DOM KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251

 

KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA

http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437

Edytowane przez kamarsz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...