Okno z luksferów

[krzysztofh]

Szanowni Forumowicze.

W projekcie mam na jednej ścianie okno doświetlające schody. Jest to jedyne okno na tej ścianie. Projekt przewiduje wypełnienie otworu luksferami. Konsultowałem temat w Urzędzie Gminy i powiedzieli, że to nie jest traktowane jako okno i nie mają zastosowania przepisy odnośnie przepisowych odległości od granicy działki 4 m.

Problem z tym, że nie wiem jak sie zachowuje taki otwór w starciu ze złodziejem. Co o tym sądzicie?

Okna planuję antywłamaniowe (szyby i okucia ROTO).

A tak na marginesie podobno powstały nowe regulacje prawne znoszące przepis zachowania min 3m odległości od granicy działki w przypadku ściany bez okien na rzecz 1,5m. To też Gmina potwierdza. Jeszcze nie wiem jaka to regulacja, ale jak się dowiem podzielę się z Wami informacją.

Prośba o uwagi co do bezpieczeństwa otworów z luksferów. Mój jest 150cm/60cm.

[ewa]

Pan od luksferów powiedział nam, że podczas montażu wkłada się pomiędzy nie pręty, które wchodzą w ścianę. Tworzy to niewidoczną kratę, także pewnie jest to jakaś przeszkoda.

[dziuba]

Widziałam gdzieś luksfery antywłamaniowe i nawet kuloodporne.

[pitbull]

Luksfery sa odporne (zalezy jakie) a do tego doczodzi zbrojenie. Zlodzieja bym sie nie obawaial jak bedzie chcial to i tak wejdzie i nie koniecznie luksferami.

[Pacul]

Okno z luksferów przysparza złodziejowi zdecydowanie więcej kłopotu niż zwykłe okno. Dlatego w przypadku standardowej stolarki okiennej, złodziej nie będzie forsował lukserów.

[pitbull]

Chyba ze to bedzie zlodziej psychopata . Poza tym moze glos zabierze zlodziej

[Lechu]

Miałem podobny problem z oknem, które było 3.5m od granicy działki. Sąsiad mający dom oddalony o 20m stwierdził, że te 0.5m jestem za blisko i dlatego zamiast okna wstawiłem luksfery. Nie żałuję tego. Żebyście wiedzieli jaka jest fantastyczna gra świateł. Co do bezpieczeństwa to trzeba tylko przypilnować aby wykonawca ułożył porządnie zbrojenie pomiędzy pustakami szklanymi w pionie i w poziomie. U mnie się zmieściły pręty o średnicy 8mm. Pręty za każdym razem były wsuwane w wywiercone otwory w ścianie dla większej stabilności konstrukcji. Życzę Wam "normalnych" sąsiadów.

[Gość]

Kto by się brał za luksfery, jak w scianie z gazobetonu wytniemy dziurę piłą spalinową

złodziej

[krzysztofh]

Dzięki za porady, sądząc po wypowiedziach rzeczywiście wybrałbym inną drogę do domu niż przez luksfery (gdybym był nieproszonym "gościem").

A tak swoja drogą rośnie we mnie optymizm jak na postawiony problem pojawia się kilka odpowiedzi i porad.