Postanowienie - ile razy?

[rogi]

W toku całej procedury związanej z wydanie decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego i udzieleniu pozwolenia na budowę organ właściwy do wydania tego pozwolenia ma prawo wezwać inwestora - wydając postanowienie- do usnięcia nieprawidłowości, uzupełnienia braków, itp.

Pytanie teraz ile razy takie postanowienie może wydawać?

Z orzecznictwa NSA nic nie znalazłem.

Miałem taką sytuację, a mianowicie:

Dostałem postanowienie o uzupełnieniu braków w projekcie (wg mnie nieistotne) i braki te uzupełniłem już na drugi dzień.

Po tygodniu dostałem telefon, od Pani URZĘDNICZKI. Stwierdziła ona, że znalazła coś jeszcze tłumacząc się ż ewcześniej to przeoczyła. Ja stanowczo sprzeciwiłem sie temu. Za dwa dni dostłem kolejny telefon i zostałem poinformowany, że radca prawny Urzędu Gminy stwierdził, że można w 2 miesiecznym okresie jaki urząd ma na załatwienie sprawy, wydawać kolejne postanowienia. Czy jest to zgodne z literą prawa? W takim przypadku urząd może kilkakrotnie zawracac nam głowę. Prosze o odpowiedź i ewentualnie zamieszczenie jej na łamach muratora (choć szpalta) bo moze inni mieli albo beda mieli ten sam problem.

Pozdrawiam, ROGI.

[Gość]

Nie piszesz konkretnie jakich braków dotyczyła złożona dokumentacja. Jednakże art. 35 ust.3 ustawy Prawo budowlane stanowi, że w razie stwierdzenia naruszeń (określo0nych w ust.1) organ nakłada postanowieniem obowiązek usunięcia wskazanych nieprawidłowości, określając termin ich usunięcia a po jego bezskutecznym upływie wydaje decyzję o odmowie zatwierdzenia projektu i udzielenia pozwolenia na budowę. W przypadku, kiedy spełnisz wymagania określone w przyt. art. oraz art.32 ust. 4 - organ nie może odmówić wydania decyzji o pozwoleniu na budowę. Być może przysługuje Ci prawo do wniesienia odwołania od wydanych postanowień, z którego możesz skorzystać.

W przypadku dużych problemów, możesz skorzystać z prawa wydania odrębnej decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego, poprzedzającej wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę. Taka decyzja jest ważna nie dłużej niż rok. Powodzenia. Grzegorz (Grzela)

[gg]

Ja byłam wzywana 2 razy: pierwszy raz przez sprawdzającą urzędniczkę, a drugi raz przez naczelnika, który miał teoretycznie złożyć podpis.

Ja na twoim miejscu dla świętego spokoju i szybszego wydania decyzji, uzupełniłabym.