legion99 24.06.2009 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Mm do Was takie pytanie: czy wykonawca prowizorki (zagospodarowanie działki, plac budowy etc.) powinien poinformować inwestora o braku uprawnień budowlanych, NIEZBĘDNYCH do odbioru takiego przyłącza w ZE? elektryk zobowiązał się w umowie wykonać to przyłącze, ale ze względu na brak uprawnień ZE nie chce mi tego przyjąć; na marginesie- facet jest spoza mojego ZE... co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
praca.zabierzow 24.06.2009 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Witam 1. Wykonawca nie musi byc z okregu ZE 2. Wykonawca powinien podpisując umowę posiadać uprawnienia elektryczne min. św. kw. E - co nie daje mu wystarczających uprawnień do dokonania pomiarów i protokołu dla ZE. Tu jest konieczne sprawdzenie protokołu pomiaru i samych pomiarów przez osobę z uprawnieniami D (dozorowymi) 3. należy znaleźć takiego elektyka (najlepiej we własnym ZE) i zamówić u niego usługę pomiarów i sporządzenia protokołu dla ZE. Jeśli umowa z poprzednim wykonawcą precyzuje, że przygotuje on w sposób pełny przyłącze dla ZE, a nie ma on uprawnień można obciążyć go kosztami koniecznej do zamówienia usługi... (zakładam, że posiada uprawnienia E) 4. Jeśli nie posiada on żadnych uprawnień, a spisał umowę jako firma o wykonuje usługi, których nie ma prawa wykonywać - wtedy najlepiej zadzwonić do najbliższego biura S.E.P. (Stowarzyszenie Elektryków Polskich) i tam dowiedzieć się co zrobić z gościem... 5. Napewno jeśli wykonywał zlecenie nie posiadając odpowiednich kwalifikacji i tym samym nie mając prawa go wykonywać można postraszyć go zgłoszeniem do prokuratury przestępstwa narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 24.06.2009 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 I to jest właśnie Polska. Co ten facet takiego zbudował, żeby musiał mieć wymagane uprawnienia budowlane? Uprawnienia budowlane to wykształcenie wyższe, lata praktyki i trudny egzamin państwowy. I taki gostek z takimi papierami miałby montować skrzynki za 200zł i biegać z miernikiem?? Twój elektryk miał zrobić skrzynke prowizorke i zrobił. Przyłącze i podłączenie licznika wykonuje ZE bo za to bierze kase i to sporą. Jeśli ZE chce być pewne, że wszystko jest OK to gość od zakładania licznika powinien wykonać odpowiednie pomiary i ewentualnie na papierze podać powód odmowy podłączenia. Tylko powiedzmy sobie jasno, gość od zakładania licznika tego fizycznie nie umie zrobić i nie umie zinterpretować wyników... znów trzeba inżyniera elektryka z uprawnieniami budowlanymi do podłączenia licznika W całej sytuacji chodzi o to, że: 1) nie kupiłeś gotowej skrzynki u zaprzyjaźnionego elektryka/w zaprzyjaźnionym sklepie. 2) jak piszesz gość jest spoza terenu, więc stanowi konkurencje dla chłopców z ZE którzy po godzinach takie fuchy robią na czarno. Dodam, że przypadek który spotkał autora postu występuje tylko w niektórych ZE. W niektórych nie ma takiego obowiązku, wystarczy oświadczenie elektryka (SEP E) o poprawności wykonanej instalacji i schemat jednokreskowy. I to jest właśnie Polska, w sąsiednich wsiach może obowiązywać inne prawo **** Zgłoszenie gościa do SEP nic nie da, co najwyżej w SEPie podpowiedzą kto mógłby takie pomiary wykonać i się podpisać. Kluczem tej sprawy jest to kto ma zapłacić za usługę u tego gościa pomiarowca z UB??? Patrz umowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
legion99 25.06.2009 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Żeby uściślić- chodzi przede wszystkim o to, że facet wziął zaliczkę na usługę kompleksową i zbudował instalację na moim placu- postawił skrzynkę, słup, wyciągnął kabel do słupa z prądem stojącego poza mom placem- do tej pory wszystko było ok. Ale:1- okazało się że nie ma uprawnień budowlanych- ZE nie przyjmie jego schematu i prowizorki2- gdy już znalazłem Elektryka z uprawnieniami, okazało się, że fizycznie wykonane jest co innego, a na schemacie- co innego. m. in. nie zamontowano różnicówki, nie wyprowadzono siły (prosiłem), nie zamontowano czegoś tam jeszcze, słowem- okazało się że efekt jego pracy mógł być niebezpiecznie dla zdrowia i życia. ja jestem laikiem w kwestiach instalacji elektro, więc to wykorzystał. ponadto będę musiał ponownie wyłożyć sporą kwotę aby doprowadzić ten bałagan do porządku.SEP nic nie pomoże- typek jest niezrzeszony.Co ja mam mu teraz zrobić? chyba najprościej byłoby pojechać i wykonać kilka ćwiczeń zapaśniczo-bokserskich... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 25.06.2009 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Żeby uściślić- chodzi przede wszystkim o to, że facet wziął zaliczkę na usługę kompleksową i zbudował instalację na moim placu- postawił skrzynkę, słup, wyciągnął kabel do słupa z prądem stojącego poza mom placem- do tej pory wszystko było ok. Ale: 1- okazało się że nie ma uprawnień budowlanych- ZE nie przyjmie jego schematu i prowizorki 2- gdy już znalazłem Elektryka z uprawnieniami, okazało się, że fizycznie wykonane jest co innego, a na schemacie- co innego. m. in. nie zamontowano różnicówki, nie wyprowadzono siły (prosiłem), nie zamontowano czegoś tam jeszcze, słowem- okazało się że efekt jego pracy mógł być niebezpiecznie dla zdrowia i życia. ja jestem laikiem w kwestiach instalacji elektro, więc to wykorzystał. ponadto będę musiał ponownie wyłożyć sporą kwotę aby doprowadzić ten bałagan do porządku. SEP nic nie pomoże- typek jest niezrzeszony. Co ja mam mu teraz zrobić? chyba najprościej byłoby pojechać i wykonać kilka ćwiczeń zapaśniczo-bokserskich... A co mówi wykonawca na Twoją reklamację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 25.06.2009 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Czyli facet spier... robote bo się na tym ewidentnie nie zna.Źle Cię zrozumiałem i być może intencje Energetyki są jak najbardziej słuszne, chcą Cię ochronić przed tą instalacją. Jedyne co Was wiąże to umowa na wykonawstwo i niewywiązanie się z tej umowy. Słowem nie płać mu reszty kasy.Możesz typka jeszcze do Skarbówki zgłosić jeśli były jakieś kombinacje rachunkowo-finansowe z jego strony. Możesz także podać dane tego fachowca na forum, niech to będzie przestrogą dla innych inwestorów przed takich fachmanem. Poza metodami siłowymi pozostała Ci jeszcze droga prawna i sądzenie się z typem. Aha, oczywiście podstawa to korespondencja pisemna. Od tej pory nic na gębę z nim nie załatwiaj, bo się wyprze wszystkiego w odpowiednim czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
legion99 19.08.2009 13:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2009 podbiję ten temat, gdyż wyniknęły nowe fakty. Pan Cezary Oleszczuk, właściciel firmy "Instalacje u Czarliego" z WŁODAWY, nie dość że jest oszustem, to w dodatku wykazuje objawy choroby psychicznej... ostatnia moja z nim rozmowa, z pocz. lipca, była dosyć ciekawa (żeby była jasność, ja już z nim nie rozmawiam, kompletuję aktualnie dox do sprawy i dla Prokuratury)- stwierdził on m.in. że Bóg wszystko widzi. Ja się z tym całkowicie zgadzam, tylko że panu Cezaremu chyba się pomyliły strony sporu- kto tu jest pokrzywdzony a kto chciał wyłudzić dość sporą kwotę... kilka dni później wchodzę sobie na stronę firmy "IuC" i widzę NOWY, niedawno dodany dział pt. Chrześcijaństwo. Ludzie, to trzeba być zdrowo j..., żeby takie akcje uskuteczniać! Pan Cezary chyba liczył na to że mnie sumienie ruszy- jak mógłbym nadal probować wyrwać SWOJE pieniążki od tak Bogobojnego i uczciwego człowieka, fachowca w dodatku! Potem była jeszcze akcja z smsem, którego dostałem z jego komórki a podpisanym przez jego żonę, która twierdziła że ze wzgl. na wizytę z dziećmi u lekarza nie odbierała moich połączeń (przez tydzień), a Pan Cezary nie może ze mną porozmawiać bo wyjechał do pracy w Anglii... Ciekawe, że 2 dni później Pan Cezary złożył ofertę na branżowej stronie jakiejś-tam na wykonanie czegoś-tam niedaleko Gdyni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
legion99 19.08.2009 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2009 A teraz perełka. na wspomnianej wcześniej stronie firmy Pana Cezarego jest taki dział- aktualne projekty. są tam np. zdjęcia budowanego osiedla w Lublinie. zadzwoniłem sobie do developera, który stwierdził, iż nie przypomina sobie aby taka firma z nim współpracowała. Ponadto jeszcze jakiś czas temu można było znaleźć na stronie jakieś zeskanowane świstki, które miały potwierdzać wykonane prace w, uwaga, Ambasadzie ANGIELSKIEJ... jest takie coś w ogóle gdzieś? Generalnie żenująca firma, żenujący człowiek, tyle w temacie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 19.08.2009 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2009 legion99 Uważam, że należy policzyć rzeczywiste koszty materiałowe poniesione przez wykonawcę i za nie zapłacić. Robocizna rekompensuje poniesione przez Pana kłopoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
legion99 20.08.2009 14:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 to by było dobre rozwiązanie gdyby nie jeden maleńki szczególik: facet dostał ode mnie zaliczkę 2500 zł; ponadto kolejnemu wykonawcy musiałem zapłacić kolejne 1500 zł, tak więc śmiem twierdzić że jestem jedynym użytkownikiem tego forum, który musiał wyłożyć 4000 na wykonanie przyłącza elektrycznego do placu budowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 20.08.2009 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Czyli solidna przedpłata. Całe życie człowiek się uczy, byłoby nudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
legion99 26.08.2009 09:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 jeśli na umowie nie miałem określonego terminu wykonania prac, sytuacja miała miejsce 2 miesiące temu, to chyba nie ma określonego czasu na odstąpienie od umowy na piśmie i wysłanie poleconym do "fachofca"?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.