asia.malczewska 24.06.2009 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 poważnie. Nic mi się nie podoba. Dom zbudowany, a raczej Stajnia wyremontowana, a ja .. ech, chętnie bym sprzedała i wybudowała co innego. K... mać! Co mnie tak gna do przodu? Nie mogę cieszyć się, że już etap budowy zakończony i teraz odcinać kupony? Tak mi się podobał mój dom, a teraz mi się rz ... ć chce jak na niego patrzę masakra ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 24.06.2009 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Asiu, daj sobię trochę czasu i jeżeli nie przejdzie, to pogadaj z mężem (może On też tak ma ale boi się Twojej reakcji i się nie odzywa) i sprzedaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 24.06.2009 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Kartka i długopis. Zapisz sobie wszystko co masz w zyciu : rodzinę, znajomych, hobby, pracę, ruchomości i nieruchomości , kwiaty, zwierzęta. A potem zastanów sie ile osób na świecie może tylko o tym pomarzyć To dobre ćwiczenie. A jak nie pomoże to odwiedź najbliższy dom dziecka albo dom opieki albo hospocjum... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 24.06.2009 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 no chol... jasna nie, rozmawiałam a on mówi, że mnie nie lubi, bo ja znowu planuję jakiś desant typu przeprowadzka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 24.06.2009 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Może to przemęczenie wgniotło Cię w ten dołek, no i ta paskudna pogoda Jak kiedyś w końcu wyjdzie słoneczko, to może i Twój nastrój się poprawi, a co za tym idzie --> widzenie świata w jaśniejszych kolorach, czego Ci od zaraz życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 24.06.2009 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Kartka i długopis. Zapisz sobie wszystko co masz w zyciu : rodzinę, znajomych, hobby, pracę, ruchomości i nieruchomości , kwiaty, zwierzęta. A potem zastanów sie ile osób na świecie może tylko o tym pomarzyć To dobre ćwiczenie. A jak nie pomoże to odwiedź najbliższy dom dziecka albo dom opieki albo hospocjum... Nefer, nie o to mi chodziło. Ale nie chce mi się tłumaczyć, bo ty zawsze najpierw w zęby a potem może ewentualnie posłuchasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 24.06.2009 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Dobra, zagalopowałam się ... Chodzi mi o to, że nie chcę się na siłę przekonywać jak to ja mam super i w ogóle. Nie leży mi i męczę się tym, bo tak walczyłam z tą budową, tak chciałam, żeby było wszystko pięknie a teraz dupa.Coś tam ciągle poprawiam, ale bez przekonania chyba. Moje wysiłki nie wpływają na całokształt jakoś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 24.06.2009 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 mówię wam, mam doła...wszystko wokół woła..."a ja to pierdolęinne widzieć wolę" rzygać trzeźwo mogęna tą nową drogęna tą Stajnię nowągdzie jestem królową pora usiąść przetogorąca kobietoczas uleczy ranygdy rozum zatkany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 24.06.2009 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Po tej Twojej wypowiedzi wnioskuję, że potrzebny Ci tz. reset albo perfekcjonistką jesteś, wtedy...cokolwiek zmienisz, zawsze nie będzie pasować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 24.06.2009 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Stanisław ... ale ja wierszem nie bardzo rozumiem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 24.06.2009 21:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Po tej Twojej wypowiedzi wnioskuję, że potrzebny Ci tz. reset albo perfekcjonistką jesteś, wtedy...cokolwiek zmienisz, zawsze nie będzie pasować Mój Tato przeprowadzał się w życiu 14 razy, dowód musiał w koncu zmienić bo miejsc nie starczyło ... A jeśli mnie też tak gania?? Mam wrażenie, że wszystko w życiu traktuję zadaniowo ... koniec budowy, odpocznę i następna ... Ciężko pracuję, ganiam od roboty do roboty, więc myślałam, że nie w głowie mi będą takie dyrdymałki ale na nic to - znów chodzi mi po glowie jakaś zmiana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 24.06.2009 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Stanisław ... ale ja wierszem nie bardzo rozumiem ... a to już jest najlepszy dowod (sama sie przyznajesz) że na poważną analizę sytuacji nie nasz czasu. A dlaczego ??? Nie wiem!!! Nawet nie masz czasu pomysleć co poeta miał na myśli... Po prostu usiądź, uspokój się i... zrób jedno postanowienie, że nie bedziesz przez jakiś czas podejmować żadnych decyzji. To jest tak, jak z tymi co brzydko mowią. Postanowienie, że "zanim się odezwiesz policz do dziesięciu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 24.06.2009 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Kartka i długopis. Zapisz sobie wszystko co masz w zyciu : rodzinę, znajomych, hobby, pracę, ruchomości i nieruchomości , kwiaty, zwierzęta. A potem zastanów sie ile osób na świecie może tylko o tym pomarzyć To dobre ćwiczenie. A jak nie pomoże to odwiedź najbliższy dom dziecka albo dom opieki albo hospocjum... Nefer, nie o to mi chodziło. Ale nie chce mi się tłumaczyć, bo ty zawsze najpierw w zęby a potem może ewentualnie posłuchasz. Na razie to w zęby jeszcze nie było. Jak rozumiem - chcesz sobie pogadac - ok :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 24.06.2009 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Asiu, zły tok myślenia...to jest Twoje życie, Twoje podobania itp. Stres w pracy, w życiu odbija się na każdym z nas ale czasmi trzeba spojrzeć w bok i zobaczyć swoje szczęście, zdrowie swoje i najbliższych, piękny dom (zawsze czyjś będzie piękniejszy)...pomyśl o tym. Nefer o tym pisze ino złe pióro wzięła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 24.06.2009 22:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Stanisław ... ale ja wierszem nie bardzo rozumiem ... a to już jest najlepszy dowod (sama sie przyznajesz) że na poważną analizę sytuacji nie nasz czasu. A dlaczego ??? Nie wiem!!! Nawet nie masz czasu pomysleć co poeta miał na myśli... Po prostu usiądź, uspokój się i... zrób jedno postanowienie, że nie bedziesz przez jakiś czas podejmować żadnych decyzji. To jest tak, jak z tymi co brzydko mowią. Postanowienie, że "zanim się odezwiesz policz do dziesięciu" Od dziesięciu minut myślę i rozumiem tylko trzecią zwrotkę. Nie zdziw się, jak za tydzień przyjdę i powiem coś o pierwszej i drugiej - może masz rację i dotrze do mnie po czasie? ale z tym " usiądź i uspokój się ... " to chyba masz rację tylko dlaczego np. musi teraz brzydko pachnieć z POŚ-ia (i od razu z toalety) ? Dlaczego na ścianach wyłażą jakieś plamki? Nie mogłoby mnie wspomagać i przez chwilkę być cudownie, żebym nie myślała o zmianach ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 24.06.2009 22:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 Kartka i długopis. Zapisz sobie wszystko co masz w zyciu : rodzinę, znajomych, hobby, pracę, ruchomości i nieruchomości , kwiaty, zwierzęta. A potem zastanów sie ile osób na świecie może tylko o tym pomarzyć To dobre ćwiczenie. A jak nie pomoże to odwiedź najbliższy dom dziecka albo dom opieki albo hospocjum... Nefer, nie o to mi chodziło. Ale nie chce mi się tłumaczyć, bo ty zawsze najpierw w zęby a potem może ewentualnie posłuchasz. Na razie to w zęby jeszcze nie było. Jak rozumiem - chcesz sobie pogadac - ok :) no przecież napisałam, że się zagalopowałam ... nie chcę pogadać tylko jestem przerażona, że coś mnie gna - żeby ciągle coś zmieniać i zmieniać ... a nie, że narzekam że mam źle, bo nie mam (skądinąd dzięki temu, że sama sobie na to zapracowuję wraz z małżem). ot co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 24.06.2009 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 (... a ktoś mi w ogóle zmienił tytuł u góry pod nazwą ... cieszę się bardzo, ale o co chodzi niby, bo też nie wiem ) jak się ma taki podły nastrój to jakoś łatwo na kogoś naskoczyć, więc wytłumaczę jeszcze raz: dumałam dzisiaj o pewnych zmianach w domu a potem sobie pomyślałam, że może nie warto tak inwestować, bo już mi coś chodzi pod korą, żeby może rozejrzec się za czymś nowym ... po co tapety, po co malowanie, po co to i owo, skoro w przypadku sprzedaży nikt mi za to nie odda, nie? i tak jakoś przyszło samo od słowa do słowa - dół ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 24.06.2009 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 poważnie. Nic mi się nie podoba. Dom zbudowany, a raczej Stajnia wyremontowana, a ja .. ech, chętnie bym sprzedała i wybudowała co innego. K... mać! Co mnie tak gna do przodu? Nie mogę cieszyć się, że już etap budowy zakończony i teraz odcinać kupony? Tak mi się podobał mój dom, a teraz mi się rz ... ć chce jak na niego patrzę masakra ... zapisz się na aerobik - dobre na pośladki, poziom libido i samopoczucie to sa sprawy wazne i skoro masz juz gdzie mieszkać, to na tym warto by sie skupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 24.06.2009 22:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 poważnie. Nic mi się nie podoba. Dom zbudowany, a raczej Stajnia wyremontowana, a ja .. ech, chętnie bym sprzedała i wybudowała co innego. K... mać! Co mnie tak gna do przodu? Nie mogę cieszyć się, że już etap budowy zakończony i teraz odcinać kupony? Tak mi się podobał mój dom, a teraz mi się rz ... ć chce jak na niego patrzę masakra ... zapisz się na aerobik - dobre na pośladki, poziom libido i samopoczucie to sa sprawy wazne i skoro masz juz gdzie mieszkać, to na tym warto by sie skupić a może być rower? bo przywiozłam właśnie od Mamy Asi - szczerze mówiąc nie przepadam za babkami, które latają w super strojach na aerobic i łypią na siebie, która ma mniej sadełka .. mnie się ostatnio trochę też nabrało ale nie będę się obnosić, wolę na wsi pojeździć zajadle na rowerku ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 24.06.2009 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 a może być rower? bo przywiozłam właśnie od Mamy Asi - szczerze mówiąc nie przepadam za babkami, które latają w super strojach na aerobic i łypią na siebie, która ma mniej sadełka .. mnie się ostatnio trochę też nabrało ale nie będę się obnosić, wolę na wsi pojeździć zajadle na rowerku ... Ach, te baby... wydaje sie wam, że życie jest wieczne i że na wszystko macie jeszcze czas... a ja już wiem, jak dobrze usiąść na dup.e i przestać myśleć o głupotach... Zapytasz jakich? A z całym tym budowaniem i poprawianiem!!! Bo komu??? Na co??? weź się zastanów. Moi znajomi za grosze nie mogą chałup sprzedać, bo dzieci podziekowały i wyjechały w pi..du. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.