Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

obieg zamkniety czy otwarty?


brachol

Recommended Posts

Gość 1950
myszkaxs

różnica polega na tym, że ten droższy jest solidniej wykonany. Ten do układu zamkniętego. Terroryści pewnie większą kasę płacą też za silniejszy ładunek wybuchowy.

No bo widzisz jest tak. Czym solidniej wykonany kocioł pracuje w układzie zamkniętym, a kominek z płaszczem też jest kotłem, to efekty rozerwania tegoż urządzenia są większe.

I wcale nie robię tutaj kpin. Piszę to jak najbardziej poważnie. A gościa który sprzedaje i reklamuje takie wyroby powinien odwiedzić PIH.

A dlaczego, to już napisano tutaj wyżej.

Januszz cenię Cię bardzo, kiedyś gdy jeszcze byłeś Bio, walczyliśmy razem z układami zamkniętymi i kotłłami węglowymi, dlatego proszę nie rób ludziom wody z mózgu, nie podawaj nierzetelnych informacji,

to, że kominek może pracować w układzie zamkniętym to wcale nie znaczy, że jest to niezgodne z normą i stwarza zagrożenie,

to co pracuje w układzie zamkniętym to wymiennik który zamiast być zabudowany na zewnątrz jest zabudowany wewnątrz kominka,

kominek jako taki pracuje w układzie otwartym

 

myszkaxs śmiało możesz mieć komniek bez wymiennika, wymiennik instalator zabuduje w kotłowni i układ co będziesz miała zamknięty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

!950

Wejdź na stronę Makrotermu i tam jest schemat podłączeń. I zanim napiszesz coś niemiłego pod moim adresem to przeanalizuj to co Oni tam piszą i rysują.

Kominek jest podłączony do naczynia otwartego, dodatkowy wymiennik natomiast można spiąć z układem zamkniętym, który akurat niektóre kominki posiadają.

Piszą tam trochę pokrętnie. Jednak ich kominek nie może się obejść bez naczynia otwartego i o to mi chodziło. Dlatego taki nacisk położyłem na to, bo znam wzmocnione konstrukcje kotłów które juz zdążyły wylecieć w powietrze.

A pytanie było takie: dlaczego jedne kominki mogą pracować w układzie zamkniętym, a inne nie. Poprzez wymiennik wszystkie mogą w zamkniętym, ale sam kominek(płaszcz kominka) musi być w układzie otwartym.

Makroterm poprzez wymiennik można spiąć z układem zamkniętym. Makroterm jest wyposażony w taki wymiennik. Jednak bez naczynia otwartego nie obejdzie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co weszłam na stronkę Makrotermu i muszę powiedzieć, że zrobią wszystko, aby klient właśnie u nich kupił kominek. Z kominka robią kocioł jeszcze wymiennik w środku. Super! I my to stawiamy w salonie i mamy się czuć bezpiecznie. Już sama nazwa turbokominek daje do myślenia, mikroprocesor, niedługo będzie podajnik, dysze, wentylator ciągu itd, itd.

Ja wcale nie jestem źle do Makrotermu nastawiona, ale dla mnie kominek miał być najmniej skomplikowanym urządzeniem w domu, z dobrego materiału i z dobrym ciągiem, aby się nie zaczadzić. A tu widze, że kominki zamieniają się w kotły :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betka,

większość ma swoje domki bez piwnic, kotłownie malutkie, nośniki energii idą w górę. Nie dziw się więc, że jest zapotrzebowanie na tego typu wyroby. Praktycznie każdy kocioł ma teraz mikroprocesor w sterowniku, turbo praktycznie też jest każdy. Wystarczy wstawić nawiew mechaniczny(wentylator) i mamy turbo. Wentylator ma turbinkę podającą powietrze i już nazwa turbo. Reklama dźwignią handlu, a więc nie dziw się, że każdy reklamuje się jak może. Tylko, że przesada powoduje odmienny skutek często. Jest poplątanie z pomieszaniem.

Jedni piszą: mała ilość wody to plus w instalacji zasilanej gazem, olejem.

Drudzy wprost przeciwnie. Jak najwięcej wody, wtedy dla palnika to dobrze robi.

Każdy więc będzie robił wszystko, żeby właśnie u nich kupić, a nie u konkurencji.

Jednak najprostrze rozwiązania są najlepsze. Czym mniej elementów do zepsucia, tym pewniejsza praca urządzenia.

Kiedyś zapytałem pewnego Niemca do czego służą te błyskotki zamontowane na kotle.

Odpowiedź:

do niczego, ale klient niemiecki to lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystko rozumiem tylko inaczej do tego podchodze. Kotlownie instaluje Wykonawca masz sterownik i mało kto tak dokładnie się na tym zna. Wie natomiast ile chce mieć w domu stopni i tak sobie ją ustawia, nie wgłębiając się w zasade działnia. To samo z lodówką, pralką czy telewizorem. Do instrukcji zaglądamy rzadko. Kominek to co innego, trzeba dokładnie wiedzieć co może się stać i jak temu przeciwdziałać. Jak coś się przegrzeje, zacznie się gotować to wtedy nie każdy wie jak zareagować. Zostawiamy czasami dzieci, babcie, czasami sami nie zdajemy sobie sprawy, że zaczyna się coś przegrzewać i wtedy mamy panike. Wiech pisał, że mu dymi się z szyby jak wentylator jest włączony. Gdy trwa to dłuższy czas może dojść do zaczadzenia. Dom ma być bezpieczny, a w szczególności kominek nie może być słabym elementem naszych mieszkanek.

Dlatego kominek powinien być prosty w obsłudze i wykonaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betka,

zbaczamy z tematu, ale uważam kominek z nadmuchem za niebezpieczne urządzenie. Dlatego gdyż wentylator nadmuchowy działa przecież jako wentylator wyciągowy w odniesieniu do pomieszczenia. A wyciągów mechanicznych w pomieszczeniu zainstalowania urządzenia grzewczego stosować nie wolno.Wszystko jest oki jak komin jest w porządku, jak doprowadzone jest powietrze prawidłowo do spalania. Przy nadmuchu jest większe prawdopodobieństwo zaczadzenia. Większe niż przy kotłach c.o. ze względu na trudniejsze uszczelnienie drzwiczek chociażby i miejsca zamontowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kominku, żeby poprawnie działał musi być podciśnienie. Jak wentylator naprawdę dozuje niewielką ilość powietrza to jest ok, ale jak można to stwierdzić :-? Dobrym rozwiązaniem byłoby zastosować wentylator ciągu w kominie (tak mi się wydaje), ale to jest raczej niemożliwe.

A jak jest ze sprawnością takiego nadmuchu (od dołu), przecież wtedy szybko nagrzewamy komin i w sumie mamy za małą powierzchnie odbiory ciepła. Ale to są takie moje rozważania :roll:

 

Ja sobie wytłumaczyłam, że nadmuch przydaje się do rozpalenia w kominku i szybkiego uzyskania porządanej temperatury. Potem go wyłączamy i mamy ciepełko :lol:

 

Taki dolny nadmuch jest stosowany w kotłach fluidalnych, ale tam jest złoże z małą ilością paliwa, wtedy uzyskujemy dużą sprawność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betka, jestem pod wrażeniem :lol: , jednak paleniska fluidalne zostawmy może w spokoju.

Właśnie napisałem w pewnym piśmie, że tak jak szybko przyszła moda na nadmuchy, tak szybko przeminie. Jest tak jak piszesz. Musi być podciśnienie, a niestety wentylator nadmuchowy je likwiduje bardzo często. Powiem więcej. Tworzy nam nadciśnienie. Dlatego jest taki niebezpieczny.

A wentylator wyciągowy? Już jest :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co robicie z igły widły, a z gówna maselniczke.....

otwarty zamkniety... tlen grzejniki płytowe. plastik, uniwersytet... i co jeszcze....

czy ktoś powie mnie. ile trzeba czasu w układzie otwartym z dostępem szkodliwego tlenu do grzejników, żeby je szlag trafił??. jeden sezon, może dwa?? a może 10??....

i co wszystkie naraz trafi... dziury wyleca jak w starym polonezie/>>???

jak tak chcecie wszystko przewidziec, zapobiec, to życia braknie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się zastanawiałam gdzie go zainstalować i jak konserwować. Bo to jest dobry pomysł :roll: Ale chodzi mi o wentylator ciągu spalin.

Wiem o co Ci chodzi. Można to zrobić na dwa sposoby. Albo turbinę wentylatora wstawić bezpośrednio w strumień spalin, tzn. w czopuch, komin, samo urządzenie grzewcze, albo wykorzystać prawo Bernoulliego i postawić wentylator poza głównym strumieniem gazów spalinowych. To drugie rozwiązanie jest o tyle korzystniejsze, że nie ingerujemy w pole przekroju głównej drogi spalin.

Ludzie kombinują czasami przy złym ciągu tak, że wdmuchują powietrze zewnętrzne za pomocą wentylatora do komina. A dlaczego nie dmuchnąć samymi spalinami?

A czyszczenie? Niech się samo czyści :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się skupiłęm nad polemikami między Janusszem i 1950 i stwierdzam, że zbyt zawile tłumaczyliście różnice między tymi dwoma kominkami. Czyż nie wystarczyło napisać, że ten droższy ma wliczony w cenę wymiennik przez który podłącza się do układu zamkniętego, a sam kominek i tak wymaga wszystkiego co potrzebne jest kominkowi w układzie otwartym? Wyszło to tak jakby w praniu, ale może nie każdy to wyłapał.

Jeśli faktycznie różnica w cenie jest 100% to ja osobiście wybrał bym wariant tańszy i dokupił wymiennik (i tak go mam :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co?

Czasami zboczenie zawodowe bierze górę i człowiek nie dostrzega oczywistych spraw.

Jeżeli w pytaniu byłby konkretny przykład, który przytoczył 1950, a jego wypowiedź jakoś mi uszła uwagi, wtedy dyskusja zakończyłaby się na dwóch, trzech postach.

Ale masz rację Rafałku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...